• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Marek Kamiński chce dojechać autem elektrycznym do Japonii

Michał Jelionek
28 maja 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Marek Kamiński chce dojechać do Japonii elektrycznym Nissanem Leaf. Marek Kamiński chce dojechać do Japonii elektrycznym Nissanem Leaf.

Marek Kamiński, podróżnik i zdobywca dwóch biegunów, planuje w ciągu najbliższych 60 dni przejechać autem elektrycznym dystans 13 tys. km. Jego celem jest dotarcie do odległej Japonii. Rusza we wtorek z Gdańska, jego trasa wiedzie przez siedem krajów. Chce w ten sposób udowodnić, że technologia nie stoi w kontrze do natury.



W poniedziałek, w przeddzień inauguracji wyprawy, odbyła się konferencja prasowa, na której podróżnik zdradził szczegóły swojej niecodziennej podróży. Projekt "No Trace Expedition" ma pokazać, że można podróżować po świecie nie pozostawiając swoich śladów w środowisku naturalnym.

Marek Kamiński ma do pokonania w sumie około 13 tys. km. W ciągu dwóch najbliższych miesięcy przemierzy siedem krajów: Litwę, Białoruś, Rosję, Mongolię, Chiny, Koreę Południową oraz Japonię. Kraj Kwitnącej Wiśni będzie metą wyprawy.

Podróżnik spróbuje dokonać tej sztuki samochodem elektrycznym - Nissanem Leaf. Jak podaje producent najnowsza generacja modelu jest w stanie przejechać nawet 300 km na jednym ładowaniu. Potwierdza to Kamiński, który podczas eskapady będzie musiał wykazać się umiejętnościami ekonomicznej jazdy.

- To będzie bardzo trudna wyprawa, ale odpowiednio się do niej przygotowałem. Mój Leaf został przerobiony na małego kampera, w którym będę spał i gotował. Prawdopodobnie największym wyzwaniem ekspedycji będzie znajdowanie miejsc do ładowania samochodu. Ale na tym właśnie polega życie podróżnika - na pokonywaniu wyzwań - wyjaśnia Marek Kamiński, podróżnik.
Jeżeli rzeczywiście auto jest w stanie przejechać na pełnym "baku" 300 km, to podróżnika czeka około 44-45 ładowań. I o ile znalezienie ładowarki w Chinach, Korei Południowej czy Japonii, nie będzie zadaniem trudnym, to na bezdrożach głębokiej Syberii będzie to gigantyczne wyzwanie.

- Mam nadzieję, że ekspedycja zainspiruje wielu ludzi do zrównoważonego, odpowiedzialnego stylu życia, w tym świadomego podróżowania. Tę ideę pragnę połączyć z innowacyjnym podejściem - Leave Trail, za którym kryje się pozostawianie śladu, ale nie w przyrodzie, tylko w umysłach ludzi - dodaje.
Wyprawę Marka Kamińskiego można śledzić w mediach społecznościowych na profilach podróżnika.

Konferencja prasowa w Gdańsku. Konferencja prasowa w Gdańsku.

Opinie (94)

  • 300 km zasięgu ma dzień dzisiejszy to już powoli śmiech. Niestety Nissan/Renault trochę zostali pod tym względem. 500 km to dzisiaj robi się standard. Nie mówię o Tesli gdzie 600

    • 0 0

  • (7)

    'Jak podaje producent najnowsza generacja modelu jest w stanie przejechać nawet 300 km'

    czyli w praktyce jakieś 240 km dziennie (bo klima, radio, obciązenie itp) bo potem trzeba kilkanaście godzin ładować z konwencjonalnej ładowarki ?

    • 10 0

    • To zależy czy ma szybkie ładowanie. Tesle (3)

      można doladować w 20 minut do 80% pojemności ale chyba musi miec odpowiednią ladowarkę.

      • 0 0

      • (2)

        ale on jedzie leafem, a nie teslą. Poza tym na wschód od Polski ładowarek tesli juz nie ma ( w Polsce są 4), dopiero w Chinach

        • 2 0

        • Prawie wszystkie elektryki mają szybkie ładowanie. Leaf też. (1)

          Norwedzy robili niedawno test elektryków na mrozie. Wnioski bardzo pozytywne - utrata mocy jest niewielka a szybkie ładowanie da się zrobić w czasie "kawa-siku-kilka przysiadów".

          • 0 1

          • Nie wie jak tobie, ale mi prostata nie dokucza i nie leję co 3 godziny.

            • 0 0

    • W górzystym terenie zasięg zdechnie jak egolfie (1)

      do 60 km i będzie problem.

      • 4 0

      • W moim tradycyjnym brakuje skali, pokazuje max 29.99L/100

        Więc nic dziwnego

        • 0 0

    • Z wungla panie

      • 0 0

  • Mieszko

    Latem to rowerem można zajechać zimą niech przez Rosję się wybierze

    • 0 0

  • czy on sobie zdaje sprawe ile sladow w srodowisku zostawilo wyprodukowanie tego auta?

    "...można podróżować po świecie nie pozostawiając swoich śladów w środowisku naturalnym."

    ciekawe z czego wyprodukowano baterie a prad do ich ladowania jest z solarow pewnie

    • 0 0

  • Bzdura.
    Nawet ryba płynąc zostawia ślad w wodzie, czyli w swoim środowisku naturalnym. Nazywa się on: RibenTrop.

    • 0 0

  • (5)

    do Japonii autem - a Kamiński miał w szkole geografię
    to ja autem do Australii

    • 24 3

    • (1)

      Promem jest ekologicznie, bo promy silniki mają na prąd. A że same sobie na miejscu produkują energię elektryczną z ropy? Nieważne!

      • 0 0

      • to w sumie nikt nie napisał że w tym elektryku nie ma agregatu ktory bedzie produkował prad w razie braku miejsca do naładowania; ):) dla niepoznaki agregat bedzie wyjmowanybz auta na czas "produkcji prąd u " wiec bedzie to "zewnetrzne źródło energii " :):) fajnie tak zorganizować sobie wycieczkę ;)

        • 0 0

    • (2)

      a słyszałeś kiedyś o czymś takim jak prom?

      • 0 13

      • ale on autem nie promem

        • 9 0

      • to nie może promu od razu wziąć z Gdańska?

        • 21 0

  • Eco wyprawa (6)

    Po drodze będzie ładował auto z sieci zasilaną energią uzyskaną głuwnie z spalania paliw kopalnych, pomijam fakt że współczesna technologia produkcji ni jak ma się do ecologi

    • 61 6

    • Nie tylko eco psychol, ale ròwnież analfabeta

      TAK się pisze GŁÓWNIE .. poliglotów.

      • 0 0

    • Prąd w Mongolii? To nie będzie proste.

      • 1 0

    • Ale trzymam kciuki (3)

      Takim pudełkiem w taką podróż, łatwo krytykować i pewnie zaplanowana raczej zurbanizowaną trasą tak by ułatwić ładowanie ale to napewno wyzwanie. Nie to co po bezdrożach

      • 1 4

      • To nie do końca dobry argument przeciw elektrykom (2)

        Część tej energii (coraz większa) jest pozyskiwana ze źródeł odnawialnych, dodatkowo jest mała różnica, gdy energie pozyskuje się z elektrowni z solidnymi filtrami, która stoi daleko od miast, a nie bezpośrednio ze spalania jej w mieście w samochodach, które już tak dobrze spalin nie filtrują ;)

        • 3 5

        • Energia odnawialna? W Rosji??? W Mongolii???

          Za 100 lat, może.

          • 10 0

        • pierdzielicie hipolicie

          • 7 2

  • glupek nasladuje Fiedlera (1)

    zenada

    • 4 0

    • Raczej pilota Bolesława Orlińskiego.

      • 0 0

  • Przyda sie Nissanowi reklama na swiecie.

    Trzeba te reklame odpowiednio sprzedac. Panie Marku prosze nakrecic odpowiedni film z calej wyprawy na Youtube.

    • 0 0

  • Też się wypowiem

    Dziś rano siedząc przy biurku i starając zabrać się do roboty przeczytałem ten artykuł. Panie Marku. Po co Pan tam jedzie? Przecież można siedzieć przy biurku i marzyć. Po co realizować? Po co dać się nieść? Po co zarażać entuzjazmem? Przecież może Pan wylewać frustrację z poziomu komputera? Ładnie to tak odpiąć wtyczkę i iść za głosem serca?
    Panie Marku. Nie życzę powodzenia bo na pewno będzie Pan je miał. Dziękuję, że robi Pan te rzeczy inspirując choćby jedną osobę. Jedna osobo to już dużo. To wystarczy.

    • 0 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Czym jest AMG Brand Center Gdańsk?

 

Najczęściej czytane