- 1 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (205 opinii)
- 2 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (162 opinie)
- 3 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (43 opinie)
- 4 "Leżący policjant" na... polnej drodze (96 opinii)
- 5 Czytelnik: mały niesmak po zlocie klasyków (74 opinie)
- 6 Sąd: kierowcy muszą wiedzieć o mandacie (302 opinie)
Marek Kamiński chce dojechać autem elektrycznym do Japonii
Marek Kamiński, podróżnik i zdobywca dwóch biegunów, planuje w ciągu najbliższych 60 dni przejechać autem elektrycznym dystans 13 tys. km. Jego celem jest dotarcie do odległej Japonii. Rusza we wtorek z Gdańska, jego trasa wiedzie przez siedem krajów. Chce w ten sposób udowodnić, że technologia nie stoi w kontrze do natury.
W poniedziałek, w przeddzień inauguracji wyprawy, odbyła się konferencja prasowa, na której podróżnik zdradził szczegóły swojej niecodziennej podróży. Projekt "No Trace Expedition" ma pokazać, że można podróżować po świecie nie pozostawiając swoich śladów w środowisku naturalnym.
Marek Kamiński ma do pokonania w sumie około 13 tys. km. W ciągu dwóch najbliższych miesięcy przemierzy siedem krajów: Litwę, Białoruś, Rosję, Mongolię, Chiny, Koreę Południową oraz Japonię. Kraj Kwitnącej Wiśni będzie metą wyprawy.
Podróżnik spróbuje dokonać tej sztuki samochodem elektrycznym - Nissanem Leaf. Jak podaje producent najnowsza generacja modelu jest w stanie przejechać nawet 300 km na jednym ładowaniu. Potwierdza to Kamiński, który podczas eskapady będzie musiał wykazać się umiejętnościami ekonomicznej jazdy.
- To będzie bardzo trudna wyprawa, ale odpowiednio się do niej przygotowałem. Mój Leaf został przerobiony na małego kampera, w którym będę spał i gotował. Prawdopodobnie największym wyzwaniem ekspedycji będzie znajdowanie miejsc do ładowania samochodu. Ale na tym właśnie polega życie podróżnika - na pokonywaniu wyzwań - wyjaśnia Marek Kamiński, podróżnik.
Jeżeli rzeczywiście auto jest w stanie przejechać na pełnym "baku" 300 km, to podróżnika czeka około 44-45 ładowań. I o ile znalezienie ładowarki w Chinach, Korei Południowej czy Japonii, nie będzie zadaniem trudnym, to na bezdrożach głębokiej Syberii będzie to gigantyczne wyzwanie.
- Mam nadzieję, że ekspedycja zainspiruje wielu ludzi do zrównoważonego, odpowiedzialnego stylu życia, w tym świadomego podróżowania. Tę ideę pragnę połączyć z innowacyjnym podejściem - Leave Trail, za którym kryje się pozostawianie śladu, ale nie w przyrodzie, tylko w umysłach ludzi - dodaje.
Wyprawę Marka Kamińskiego można śledzić w mediach społecznościowych na profilach podróżnika.
Opinie (94)
-
2018-05-28 15:03
(4)
w opiece panie miej tą duszę;) zalecam kupic dobra polisę
- 27 3
-
2018-05-29 06:50
wnuk szklarskiego zwyklym maluchem afryke zjechal-to jest wyczyn (1)
teraz pracuje nad elektrykiem zeby zjechac ameryke poludniowa .zadne wyzwanie jechac nowym autem nawet do japonii.
- 2 1
-
2018-05-29 08:22
Nie Szklarskiego, tylko Fiedlera :-)
- 1 1
-
2018-05-29 06:51
jest bardzo dobra dla podroznikow wlasnie nazywa sie wojadzer z pzu i na rynku naszym
nie ma konkurencji
- 1 1
-
2018-05-29 07:45
I agregat prądotwórczy +
kilka kanistrów z paliwem.
- 2 0
-
2018-05-28 15:12
No nie kumam (2)
Czyli zużyje bez sensu surowce na podróż by pokazać że bez sensu zużywamy surowce.
- 87 7
-
2018-05-28 21:56
(1)
Spoko na autostradach w Mongolii
są na co dziesiątym km stacje do ładowania esamochodów
stacje te zasilane są z alternatywnych źródeł.- 5 0
-
2018-05-28 22:13
I nazywają się wielbłądy elektryczne.
Ewentualnie jaki.
Nie Patryk Jaki tylko takie zwierzaki jaki.- 7 1
-
2018-05-28 15:12
Eco wyprawa (6)
Po drodze będzie ładował auto z sieci zasilaną energią uzyskaną głuwnie z spalania paliw kopalnych, pomijam fakt że współczesna technologia produkcji ni jak ma się do ecologi
- 61 6
-
2018-05-28 15:15
Ale trzymam kciuki (3)
Takim pudełkiem w taką podróż, łatwo krytykować i pewnie zaplanowana raczej zurbanizowaną trasą tak by ułatwić ładowanie ale to napewno wyzwanie. Nie to co po bezdrożach
- 1 4
-
2018-05-28 17:27
To nie do końca dobry argument przeciw elektrykom (2)
Część tej energii (coraz większa) jest pozyskiwana ze źródeł odnawialnych, dodatkowo jest mała różnica, gdy energie pozyskuje się z elektrowni z solidnymi filtrami, która stoi daleko od miast, a nie bezpośrednio ze spalania jej w mieście w samochodach, które już tak dobrze spalin nie filtrują ;)
- 3 5
-
2018-05-28 18:23
pierdzielicie hipolicie
- 7 2
-
2018-05-28 22:06
Energia odnawialna? W Rosji??? W Mongolii???
Za 100 lat, może.
- 10 0
-
2018-05-29 08:37
Prąd w Mongolii? To nie będzie proste.
- 1 0
-
2018-05-29 23:05
Nie tylko eco psychol, ale ròwnież analfabeta
TAK się pisze GŁÓWNIE .. poliglotów.
- 0 0
-
2018-05-28 15:24
(1)
No trace?
Wiadomo, produkcja samochodu wcale nie zostawia śladu na środowisku... A już w ogóle śmiesznie będzie jak na syberii będą ładować z agregatu na ropę.
Pan Kamiński lubi podróżować i niech sobie podróżuje. Ale dorabianie ideologii ekologicznej do frywolnej wycieczki to chyba przesada. A ten 'orlen' i 'niepodległa' na samochodzie sugeruje, że to my sponsorujemy tę zabawę.- 86 2
-
2018-05-28 15:42
właśnie miałem pisać na temat śladu węglowego......
wszystko to wuja warte.
- 13 0
-
2018-05-28 15:44
kto daje na coś takiego kasę i po co? (2)
- 42 4
-
2018-05-28 21:11
Nissan- reklama
- 7 1
-
2018-05-28 22:14
Pan płaci, pani płaci...
Społeczeństwo ...
- 7 0
-
2018-05-28 15:54
eeee? a po co to? (2)
pytam powaznie... Tacy to sie zakreca, cos posciemniaja i zyja cale zycie ze sponsorow
- 51 1
-
2018-05-28 16:27
Racja
Chce jechać to niech jedzie ale za swoje! Niech najpierw kupi sam samochód niech za wszystko zapłaci sam bez jakichkolwiek sponsorów i akcji to od razu mu się odechce!
- 14 0
-
2018-05-28 16:34
zdobył dwa bieguny a teraz odcina kupony ...
i dobrze - jak ktoś tego chce i jeszcze płaci to czemu nie :) też byś "łapał muchy pałeczkami" gdyby był "popyt" :) brawo, że jest obrotny i znalazł odpowiednich sponsorów :)
- 2 4
-
2018-05-28 15:56
"Mój Leaf został przerobiony na małego kampera, w którym będę spał i gotował Czytaj więcej na:
czyli żeby podróżować autem elektrycznym tak jak normalnym, to trzeba z niego robić kampera? :D
- 27 2
-
2018-05-28 16:19
czemu nie na biegun? (1)
- 18 3
-
2018-05-28 21:56
w temperaturze -40 stopni to te baterie wystarcza na 10 minut jazdy
- 8 0
-
2018-05-28 16:22
(2)
wykazał by się pchając samochód do Japonii - to dopiero ekologia :)
- 30 4
-
2018-05-28 20:25
Wydala się wtedy bardzo dużo CO2 - a to jest według Unii gaz niszczący środowisko. Pchanie samochodu nie jest ekologiczne.
- 1 0
-
2018-05-29 08:38
ekologicznie by było furmanką :)
- 0 0
-
2018-05-28 16:48
(5)
do Japonii autem - a Kamiński miał w szkole geografię
to ja autem do Australii- 24 3
-
2018-05-28 17:12
(2)
a słyszałeś kiedyś o czymś takim jak prom?
- 0 13
-
2018-05-28 17:24
to nie może promu od razu wziąć z Gdańska?
- 21 0
-
2018-05-28 17:55
ale on autem nie promem
- 9 0
-
2018-05-29 08:39
(1)
Promem jest ekologicznie, bo promy silniki mają na prąd. A że same sobie na miejscu produkują energię elektryczną z ropy? Nieważne!
- 0 0
-
2018-06-02 08:03
to w sumie nikt nie napisał że w tym elektryku nie ma agregatu ktory bedzie produkował prad w razie braku miejsca do naładowania; ):) dla niepoznaki agregat bedzie wyjmowanybz auta na czas "produkcji prąd u " wiec bedzie to "zewnetrzne źródło energii " :):) fajnie tak zorganizować sobie wycieczkę ;)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.