- 1 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (310 opinii)
- 2 Korytarz życia i... cwaniacy (82 opinie)
- 3 Nie będzie podatku od aut spalinowych (58 opinii)
- 4 Rondo w Kowalach i niezrozumiały wyjazd (44 opinie)
- 5 Kredkami w kierowców przy przejściu (106 opinii)
- 6 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (317 opinii)
Mazda 6. I że cię nie opuszczę...
To nie jest krótkotrwała fascynacja, poryw namiętności. Ona nie mogłaby zostać kochanką, ani "tą drugą". Mazda 6 to osobniczka ładna, mądra i w dodatku z charakterem. Takiej się nie rzuca i nie zostawia. Po prostu idealna żona. Niemożliwe? A jednak...
We wnętrzu znajdziemy parę oryginalnych rozwiązań. Centralny przycisk na desce rozdzielczej podświetlany na niebiesko wzbudza refleksję, czy to przejaw designerskiej swobody, czy raczej techno-lansiarski gadżet. Boczne linie drzwi poprowadzone trochę w stylu lat osiemdziesiątych, klasyczne zegary i czerwone podświetlenie. Eklektycznie. Jakby Mazda stanęła nieco na rozdrożu z dwoma drogowskazami: maksymalnie nowocześnie i mała nutka nostalgii. To wnętrze, zwłaszcza detale prowokują do dyskusji. A to świadczy o tym, że producentowi udało się stworzyć samochód niebanalny. Ergonomia, komfort użytkowania? Bez zarzutu.
Silnik i skrzynia biegów
Dwa litry pojemności, 147 KM, sześć biegów. Jednostka napędowa (jakże sucho brzmi to określenie na serce tak stylowego pojazdu) bardzo żwawo wkręca się na wysokie obroty, które - jak to silnik benzynowy - lubi najbardziej. W dolnym zakresie obrotów też nie jest źle, tak więc znaczącego spadku dynamiki nie odczują także leniuchy nie lubiące za bardzo zmieniać biegów. Skrzynię biegów zestopniowano bardzo poprawnie. W przypadku Mazdy na pewno nie grozi nam społeczna kampania w rodzaju "bo silnik miał za mało koni", "bo skrzynia była źle zestopniowana" ze zdjęciem smutnej i poobijanej Mazdy. Niech nikomu nie przyjdzie do głowy podnosić na samochód rękę ze względu na pracę silnika albo skrzyni. Daje wielką frajdę i już.
Właściwości jezdne
Na każdym wizerunku musi się pojawić jakaś rysa, gdyż wiadomo, że jeżeli coś jest przedstawiane jako ideał, absolut czy cokolwiek innego nieskazitelnego itd. to gdzieś musi być haczyk. W "Szóstce" też jest. A jest nim bardzo twarda praca zawieszenia. To nie jest supersportowe auto, które wymagałoby aż tak twardych nastawów. Ową niedogodność rekompensuje jednak cała reszta związana z tematem "właściwości jezdnych". Samochód trudno wyprowadzić z równowagi nawet pokonując bardzo szybko zakręty z wyłączoną elektroniczną smyczą przeciwdziałającą poślizgom. Kierowca ani na chwilę nie traci poczucia panowania nad pojazdem. Nie ma jednak sensu aż tak żyłować samochodu, bo nie do tego został stworzony. Traktowany z rozsądkiem odwdzięczy się tym, co w dzisiejszych czasach jest niestety najważniejsze, czyli zużyciem paliwa. Nie ma się co bać dwulitrowego silnika, bo jeśli nie zechce się nam za często wkręcać obrotów na czerwone pole i gnać jak szaleni do przodu, a oponami piszczeć na zakrętach, to Mazda odwdzięczy się całkiem rozsądnym zużyciem paliwa w granicach 9 litrów z "ogonkiem" w mieście i 8 litrów na trasie.
Podsumowanie
Kupując Mazdę 6 decydujemy się na związek z nieprzeciętnym samochodem łamiącym konwencjonalne myślenie o japońskiej szkole tworzenia samochodów. Mazda 6 jest komfortowa, dobrze się prowadzi, a jej dynamika to czysta przyjemność. Radości z jej posiadania nie burzą drobiazgi w rodzaju plastików przeciętnej jakości czy wspomnianego już twardego zawieszenia. "Szóstka" potrafi się zżyć mentalnie ze swoim właścicielem. Nie każdemu producentowi udaje się stworzyć coś takiego. Konkurentowi Mazdy - Nissanowi udało się to jedynie w przypadku supersportowego coupe - Skyline. Mazda osiąga tę trudną sztukę w segmencie tradycyjnych sedanów i hatchbacków.
Cena testowanego egzemplarza bez dodatkowego wyposażenia - 87 tys. zł.
Opinie (32) 1 zablokowana
-
2011-01-28 22:31
uwaga napeleńcy
Mazda 6 lata produkcji 2002-2007 rdza, rdza i jeszcze raz rdza, odechce się wam jak zobaczycie w aucie 5-8 letnim liczne ogniska korozji, po za tym słaby serwis (nie tylko w Polsce) ale i drogie części
- 0 0
-
2010-02-15 23:12
hej, mazdiarze
Mazdy "trójka" sedan i "szóstka" 2.5 MZR są w testach na www.autosalonpomorski.pl, którego redaktorzy dali im niezły wycisk.
- 0 0
-
2008-09-02 02:53
w usa takie jezdzily 10 lat temu a polocki ... hahahaha,zalosne! (2)
co robi bieda
- 0 1
-
2009-03-22 13:59
żal
- 0 0
-
2008-09-02 11:05
no
a ciebie w tutaj w Polsce niestac na bilet SKM
- 0 1
-
2008-09-02 21:45
i jeszcze raz szóstka (1)
dokładnie "mazdaspeed" dlatego dziwi mnie kiedy ktoś się pyta o części do mazdy itd. przecież tam się w zasadzie nic nie psuje.
Ja osobiście jestem zwolennikiem benzyniaków ale znajomy ma diesla, facet jest w tej grupie zwolenników tego typu silników i również słyszałem od niego same pozytywy na temat szóstki.- 0 0
-
2009-03-18 21:04
????????
koło dwumasowe 2-4 tys zł
sprzeglo 1,2 zl
zużywa się z czasem......
a jak Cie to dziwi to dlaczego te części można gdzieś kupić skoro tam się prawie nic nie psuje.... wszystko z czasem się zuzywa. Zwlaszcza w polsce na cudownych drogach, pooroanych jak po bombardowaniu. Wahacze, zawieszenie itd....- 0 0
-
2008-09-07 14:55
Zmiana auta (1)
Obecnie jeżdżę Awensisem kombi ze 126-konnym dieslem, rocznym,
Nowa 6 mnie od początku urzekła ,mocno myślę nad wymianą w przyszłym roku na 6 kombi oczywiście z dieslem, czy warto?. Awensis w obecnej budzie to nuda do potęgi ale jednak poduszka kolanowa, dość dynamiczny motor, niezłe wyciszenie , dobry komfort jazdy no i niezawodność. To już moja szósta toyota, ale ta mazda z topowym wyposażeniem i agresywnym wyglądem, co na ten temat sądzicie?- 0 0
-
2008-09-08 16:47
tylko mazda
mnie się szóstka też bardzo podoba a przyjemność z jazdy nie do opisania, genialne zawieszenie, samochód płynie aż korci żeby przycisnąć,
po sześciu toyotach czas chyba na zmiany:) mazdą pojeździsz znacznie dłużej, bo to auto nie do zdarcia- 0 0
-
2008-09-01 12:52
Spóźnione zamówienie... (5)
Czekam na moją 6tkę już czwarty miesiąc i wygląda na to, że przybędzie dopiero w drugiej połowie września. Cóż...tyle się naczekałem to chyba te 3 tygodnie jakoś przeżyję :-) . Na takie auto warto poczekać. Jeździłem nim trochę i na jazdach próbnych i autem kolegi, które ze względu na benzynowy silnik, przyszło szybciej. I...nie jestem zawiedziony! Ten samochód projektował kierowca dla kierowcy. Wszystko czego potrzebujemy jest tam, gdzie powinno być i takie jak powinno być. Obsługa intuicyjna, naprawdę udany design i wnętrza i nadwozia. Wszystko bardzo dobrej jakości, nawet te twarde plastiki, które nie wyglądają na takie. Audio z Bluetooth - wielki pozytyw, chociaż osobiście nie słyszałem brzmieniowej przepaści pomiędzy fabrycznym zestawem, a BOSE, które jest za dopłatą. Plus jest taki, że BOSE ma Bluetooth, a fabryczne nie. Bardzo dobrze, że Mazda postawiła wreszcie na emocje. Zawsze robiła bardzo dobre auta, tyle, że stylistyka celowała w ich niemiecką grupę docelową, czyli emerytów po 60tce. Jedyny model, który zawsze stał dumnie na czele to nieśmiertelna MX-5. Wprowadzenie nowej 6tki, 3tki, CX-7 i sympatycznego vana serii 5 postawiło Mazdę w rzędzie producentów, którzy oferują nie tylko do bólu poprawne (czytaj: nudne) auta, ale oprócz jakości i dobrej polityki cenowej, trafiają także w serca młodych (ciałem i duchem) kierowców. Super, oby tak dalej!
- 1 0
-
2008-09-01 20:00
hmmm (1)
trochę Ci współczuję tyle czekać... mi powiedzieli w salonie, że musiałbym czekać ok. 3 miesiące, więc podzwoniłem tu i tam i miałem nową mazdę za tydzień (sprowadzoną z Niemiec). Jeżdżę już nią blisko 2 miesiące i chyba jedyne na co można narzekać to zawieszenie, oczywiście gdy się jedzie po typowej polskiej drodze :(
- 0 0
-
2008-09-03 15:51
uuu
no to jestes gosc, rozumiem ze masz cieple?
- 0 0
-
2008-09-02 15:07
czekaj
niezawiedziesz sie
- 0 0
-
2008-09-01 15:42
(1)
...to jeszcze polecam zakupić lornetkę i od dziś codziennie wizytować na Westerplatte, lustrując wszystko to, co dzieje się po drugiej stronie w Nowym Porcie. Dowiesz się przy okazji, jakie przyspieszenie na zimnym silniku ma Twoja Mazda, czy hamulce ma skuteczne i jak trzymają opony na szybko pokonywanych łukach. Wiesz, takie lokalne F1, ale przynajmniej z darmową miejscówką na trybunie :))
- 2 0
-
2008-09-01 18:15
Mało tego jeszcze zdarzaja się stłuczki bo młodzi gniewni przesarżują i zaliczą ścianę na pokładzie. Zreszta kierowcy lawet też nie są święci.
- 1 0
-
2008-09-02 19:54
(1)
mój teściu kupił taką mazdę nową z salonu i po tygodniu... UWAGA!!!!
odpadła mu klamka.... w drzwiach od kierowcy. Wsiadał, pociągnął za klamkę i została mu w ręku :/ Żenada- 0 0
-
2008-09-02 21:49
kupcie kropelke
co kropelka sklei sklei żadna siła nie roz....;)
żart oczywiście- 0 0
-
2008-09-02 09:09
626-6 (2)
Mialem 2 mazdy,3 i 626,powiem tylko ze jesli Mazda jest bezwypadkowa to potrafi bezawaryjnie jezdzic az po 300000 tys km,ja tyle mialem w 13 letniej 626 benzyna ,2l.Dzis mam innej marki japonskiej i chyba czasami zaluje ze znow nie kupilem Mazdy.
Nowa szostka jest naprawde super,szczegolnie sport wagon,polecam diesla.Gryzie suchy asfalt nawet na 2 biegu.Te auta w Niemczech czy Norwegii to chleb powszedni i czesto wlasciciele nie rozstaja sie z nimi az do momentu oznak starosci auta tj 10-12 lat lub wysokiego przebiegu.Co jak co ale jesli kupisz Mazde to wiesz ze zawsze dojedziesz gdzie chcesz a servisy moga nie istniec.- 0 0
-
2008-09-02 11:05
:) (1)
to dlatego przez tyle lat nei bylo w polsce dealera ASO Mazdy? ;) pozdro
- 0 0
-
2008-09-02 15:06
TAK
WIESZ CO TO LOBBY i tani kraj
Niemcy lape trzymaj dzis wszedzie .- 0 0
-
2008-09-01 10:49
Mazda git (2)
jestem użytkownikiem Mazdy 626 z 2000 roku z silnikiem diesla (101KM). oprócz tego, że auto jest relatywnie głośne, to pozostałe elementy są OK - spalanie poniżej 5,5 l/100km, duży komfort jazdy, elastyczny silnik, przestrzenne wnętrze, etc.
ceny części zamiennych są wysokie - cóż Japończyk, szczególnie, gdy nie są dostępne "od ręki", tylko trzeba zamawiać z Belgii poprzez ASO.
A Mazda 6 - cóż inna kategoria pojazdu, design nowoczesny, własciwości trakcyjne jeszcze lepsze niż w 626. gbyby nie ta cena, to ... kazałbym zapakować na miejscu :)- 3 0
-
2008-09-02 08:53
silniki diesla niesa elastyczne (1)
nie myl pojec
323GTR- 0 0
-
2008-09-02 11:02
ee
a czy to ze moment obrotowy jest juz od niskich obrotow nie nadaje silnikowi elastycznosci?
- 0 0
-
2008-09-01 11:19
Mazda 6. I że cię nie opuszczę... (2)
nic dodać nic ująć, jeżdżę 6 od roku, najlepsze auto jakie dotychczas miałem, jeśli kiedyś będą wymieniał to zapewne na nową szóstkę :)
niesamowite zawieszenie, prowadzi się jak marzenie, w środku bardzo wygodna, przestrzenna, to auto płynie, aż korci żeby przydepnąć...- 0 1
-
2008-09-01 13:56
ta.. (1)
Jasne, nie zapomnij tylko zatkać dziur w podłodze, w swoim kadecie.
- 0 0
-
2008-09-02 11:02
twoj golf tak ma?
pozdro
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.