• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mercedes-Benz GLC Coupe: kochasz albo nienawidzisz

Michał Jelionek
28 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Mercedes-Benz Coupe to mniejszy klon modelu GLE Coupe. Mercedes-Benz Coupe to mniejszy klon modelu GLE Coupe.

Mercedes-Benz GLC Coupe to nowość spod znaku trójramiennej gwiazdy. Auto reprezentuje nową i bardzo modną ostatnio klasę samochodów. To SUV-y o sportowej sylwetce, których znakiem rozpoznawczym jest wyraziście opadająca linia dachu. Jaki jest GLC Coupe? Zapraszam do lektury.



SUV-y coupe którego producenta podobają ci się bardziej?

Jeszcze jakiś czas temu wydawało się, że pomysł połączenia SUV-a z coupe to istne szaleństwo niemające racji bytu. A jednak. BMW przełamało lody i stworzyło kontrowersyjny model X6. Dziś można powiedzieć, że auto odniosło rynkowy sukces i przetarło szlak innym producentom. Z czasem śladami Bawarczyków poszła również konkurencja, czytaj Mercedes-Benz. Ich odpowiedzią na X6 był model GLE Coupe.

Aktualnie w ofertach obu producentów znajdziemy mniejsze klony X6 i GLE Coupe. BMW stworzyło X4, a Mercedes-Benz model GLC Coupe. W polskich salonach ceny niewielkich SUV-ów Mercedesa rozpoczynają się od 204 tys. zł. W tej kwocie klient otrzyma GLC 250 z 2-litrowym "benzyniakiem" o mocy 211 KM. BMW X4 w bazowej wersji xDrive20i jet nieco tańsze, ceny rozpoczynają się od niespełna 197 tys. zł. Podstawową jednostką jest również 2-litrowy silnik benzynowy generujący moc 184 KM. Tyle tytułem wstępu.

GLC Coupe w całej okazałości. GLC Coupe w całej okazałości.
Czarne listwy na nadkolach podkreślają sportowy charakter. Czarne listwy na nadkolach podkreślają sportowy charakter.
Wyrazista atrapa chłodnicy GLC Coupe. Wyrazista atrapa chłodnicy GLC Coupe.
GLC Coupe to młodszy i mniej wyrośnięty kuzyn wspomnianego już GLE Coupe. To również bardziej wysportowany brat modelu GLC, który z kolei w ofercie Mercedesa zastąpił bestsellerowego GLK. Można się w tym wszystkim pogubić, ale do rzeczy. Auto mierzy 4732 mm długości, 1890 mm szerokości i 1602 mm wysokości (dla porównania X4 ma: 4671 mm długości, 1881 mm szerokości i 1624 mm wysokości). Względem klasycznej wersji GLC, Coupe jest o 74 mm dłuższe i jednocześnie o 39 mm niższe. Rozstaw osi w obu modelach jest taki sam i wynosi 2870 mm.

Nowa stylistyka ze ściętym tyłem wymusiła na niemieckich konstruktorach zmniejszenie przestrzeni bagażowej o 59 l. Teraz bagażnik liczy 491 l. To wystarczająco pakowny kufer na zabranie ze sobą w podróż kilku walizek. Dodajmy, że dzięki pneumatycznemu zawieszeniu Air Body Control, możemy obniżyć próg załadunkowy bagażnika o 40 mm. Przy transporcie ciężkich przedmiotów - to bardzo praktyczna funkcja. A do tego, jeśli ktoś jest wyjątkowym leniem albo ma po prostu zajęte ręce, może dokupić bezdotykowy dostęp Hands Free Access, który umożliwia otwarcie tylnej klapy bez korzystania z jakiegokolwiek przycisku. Wystarczy ruch stopy pod zderzakiem i już.

Jedni kochają opadający dach SUV-ów coupe, drudzy nienawidzą. Jedni kochają opadający dach SUV-ów coupe, drudzy nienawidzą.
Praktyczne i delikatnie spłaszczone u dołu koło kierownicy. Praktyczne i delikatnie spłaszczone u dołu koło kierownicy.
8,4-calowy wyświetlacz przypominający tablet. 8,4-calowy wyświetlacz przypominający tablet.
Wróćmy na moment do opadającego dachu, który dla jednych jest dziełem sztuki, a dla drugich kompletną porażką. Niestety, linia dachu wpływa na komfort podróżowania pasażerów zasiadających na tylnej kanapie. Przez jego konstrukcję ubyło dość sporo wolnego miejsca nad głową. Dlatego nie pozostaje nam nic innego, jak współczuć wszystkim rosłym osobom, które będą musiały zająć miejsce w drugim rzędzie. To nie koniec problemów, bo designerska linia dachu z niewielką i płaską szybą na klapie bagażnika skutecznie ograniczają pole widzenia z poziomu fotela kierowcy.

Nawiązując do wyglądu GLC Coupe, nie jest żadną tajemnicą, że bryły usportowionych SUV-ów budzą mieszane uczucia. Te samochody można kochać albo nienawidzić. Tutaj nie ma miejsca na jakiekolwiek kompromisy. Dlatego też ocenę stylistyki nowego SUV-a Mercedesa pozostawiamy wam. Nam zdecydowanie bardziej od tyłu podoba się przód auta z ostentacyjnie dużym grillem i wyraźnymi wlotami powietrza.

Testy Mercedesa-Benz GLE

Zaglądamy do środka GLC Coupe. Tutaj bez większych niespodzianek, bo jak przystało na projektantów ze stajni Mercedes-Benz, wszystko skrojone jest na miarę, a styl w jakim "urządzono" wnętrze jest typowy dla nowej gamy modelowej niemieckiej marki.

Praktyczna konsola środkowa, 8,4-calowy wyświetlacz systemu multimedialnego, wygodne fotele, charakterystyczne wloty powietrza, spłaszczona kierownica, dużo czerni i srebrnych wstawek, a to wszystko bardzo elegancko spasowane - to wyróżnia kokpit GLC Coupe. Jest naprawdę bardzo przyjemnie i dostojnie.

Elegancko skrojone wnętrze GLC Coupe. Elegancko skrojone wnętrze GLC Coupe.
Pod maskę testowanego egzemplarza trafił silnik wysokoprężny 220d o pojemności 2.1 litra generujący moc 170 KM (maksymalny moment obrotowy wynosi 400 Nm). Jednostka napędowa współpracuje z automatyczną skrzynią biegów 9G-TRONIC, a moment obrotowy przekazywany jest na wszystkie koła (4MATIC). Silnik pozwala na osiągnięcie "setki" w 8,3 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 210 km/h. Średnie spalanie podczas testów wyniosło 8 litrów paliwa na 100 km. Wnioski z jazdy mam dwa: w przypadku 220d przydałoby się trochę więcej mocy, a skrzynia mogłaby chodzić nieco płynniej.

Alternatywą dla wspomnianego silnika jest nieco mocniejszy diesel o tej samej pojemności. 250d rozwija moc 204 KM. Najmocniejszą jednostką wysokoprężną jest 350d. To silnik V6 o pojemności 3 litrów i mocy 258 KM. Na miłośników "benzyniaków" czekają silniki: 250 (2.0 i 211 KM), 300 (2.0 i 245 KM) oraz wersja AMG GLC 43 (3.0 i 367 KM). Ten ostatni silnik pozwala na przyspieszenie do 100 km/h w mniej niż 5 sekund. Niemcy zapowiadają, że w przyszłości gamę modelową GLC Coupe wzbogaci najbardziej mocarny 63 AMG z mocą przekraczającą 500 KM.

  • Duży grill, ciekawa linia świateł i duże wloty powietrza - trzeba przyznać, że przednia część auta prezentuje się bardzo korzystnie.
GLC Coupe prowadzi się bardzo komfortowo i pewnie. Auto - pomimo dość sporych gabarytów - dobrze trzyma się drogi w zakrętach. Duża w tym zasługa wspomnianego już zawieszenia pneumatycznego. Jest to jednak wyposażenie opcjonalne i za Air Body Control trzeba dopłacić nieco ponad 10 tys. zł. Ponadto auto dysponuje dobrze znanym programem trybów jazdy Dynamic Select. Kierowca może dostosować charakter pracy podzespołów GLC Coupe według własnego uznania. Do wyboru ma pięć trybów: ekonomiczny, komfortowy, sportowy, sportowy+ oraz indywidualny.

Testy Mercedesa-Benz Klasy E

Dodajmy tylko, że na liście wyposażenia dodatkowego znajdziemy jeszcze kilka ciekawych pozycji, w które można uzbroić GLC Coupe, to m.in. ogrzewanie postojowe (6,8 tys. zł), rozpylacz zapachów z jonizatorem powietrza Air Balance (1,9 tys. zł), oświetlenie ambient (1,2 tys. zł.), Parktronic z aktywnym asystentem parkowania (4,1 tys. zł), wyświetlacz Head-up (5,5 tys. zł) czy reflektory LED ILS (8,1 tys. zł).

Pora na małe podsumowanie. Mercedes-Benz GLC Coupe to taki samochód, który nie potrzebuje specjalnie dużego poklasku, żeby dobrze się sprzedawać. Zresztą wystarczy spojrzeć na słupki sprzedaży modelu GLK czy następcy GLC. Auta sprzedawały i sprzedają się jak świeże bułeczki. To dla koncernu ze Stuttgartu produkty bestsellerowe, które bez większego wysiłku przynoszą ogromne zyski. Przepis na sukces nie jest skomplikowany: całkiem atrakcyjne ceny, duży komfort jazdy i przyciągający wzrok wygląd. Proste? Proste.

Mercedes-Benz GLC Coupe udostępniony do testów przez firmę BMG Goworowski.

Miejsca

Opinie (52) 1 zablokowana

  • (2)

    Chyba ciut ładniejszy od X6. Dziwię się tylko właścicielom,że biorą białe albo czarne. W Hamburgu widziałem ten model w pięknych kolorach.

    • 14 0

    • Nie no GLC Coupe jest brzydki z tyłu. GLC Suv jest ładny.

      • 0 0

    • piszesz o gustach, a o gustach się nie dyskutuje

      • 2 2

  • Ładny. Cielkawe ile pali i jak chodzi na gazie. (5)

    • 9 1

    • (3)

      Gdy kupowałem pierwszego Mercedesa zadałem sprzedawcy to samo pytanie (ale bez "gazu"). Odpowiedział mi, że pali tyle ile powinien bo gdyby miałby palić mniej to właśnie takiego by go skonstruowali.

      Kolego, takie auta to zupełnie inna filozofia. Producentowi zależy na Twoim bezpieczeństwie (stąd ogromny moment przekraczający 500 a nawet 600Nm), wygodzie i pewności, że o ile serwisujesz samochód zgodnie z jego wytycznymi nie masz się co martwić o awarie.

      Zachęcam do poprowadzenia takiego urządzenia, naprawdę daje mnóstwo przyjemności z codziennej jazdy.

      Pozdrawiam!

      • 3 1

      • (1)

        Bezpieczeństwo nie bierze się z niutonometrów, ale z rozsądku kierowcy. Cała masa beemek ze smokiem pod maską ląduje na drzewie, albo kończy w pocałunku z niewiną fabią, która fajowato wyjechała z za zakrętu po swoim prawym pasie.
        Nie o moment czy przyskieszenie podczas wyprzedzania tu chodzi, ale o rezygnację z manewru, gdy nie ma ku temu warunków i pewności.

        • 1 0

        • Chodziło mu przede wszystkim o spalanie a swoją drogą mocne auto jest bardziej bezpieczne w kryzysowych sytuacjach niż wspomniana przez Ciebie skodzianka.

          • 0 0

      • Dzisiejszy Mercedes i bezawaryjnośc

        powiem tyle - hahahaha

        • 0 0

    • tak jak każdy inny - pali tyle ile wlejesz

      • 6 0

  • The best or nothing (1)

    Jestem szczęśliwym posiadaczem modelu GLK, którego mimo 5 lat posiadania nie mam zamiaru jeszcze zmieniać. Jedno wiem, kolejnym będzie na pewno GLC albo GLE. Jeździłem wieloma autami ale dla osobiście MB jest właśnie "tą marką".

    • 7 7

    • Tak samo

      Też mam GLK i w przyszłości pewnie GLE stanie w garażu.

      • 1 0

  • (2)

    "kochasz albo nienawidzisz" - patrz pan, a ja mam to w du..ie!

    PS
    Gdyby nie durny tytul, nawet bym nie kliknal myszka.

    • 14 4

    • przestań się mazać polski narzekaczu

      • 5 5

    • co bzdurny komentarz

      • 0 0

  • a co z korozją (3)

    • 4 5

    • (1)

      Kup sobie to się przekonasz, że ma 30 lat gwarancji na perforację nadwozia.

      • 1 0

      • 30 lat na plastiki

        • 1 1

    • jest

      • 0 1

  • niezłe to zawieszenie pnaeumatyczne

    obniżyć próg załadunkowy bagażnika o niemal pół metra i to samym zawieszeniem pneumatycznym ...... fiu, fiu ..... co też ludzie nie wymyślą - a tak na serio to chyba 40mm miało być

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 4 0

  • Do ankiety (4)

    a land rover evoque 3-d coupe to nie jest suv coupe ?

    • 0 0

    • Ankieta raczej ci nie odpisze.

      • 1 0

    • (2)

      to już w ogóle kompletnie bzdurny samochód... 3-drzwiowy suv.. kto to wymyślił?

      • 0 1

      • ci od Jeepa - np wWrangler

        wymyślili ci, którzy jeżdżą sami z laskami bez bachorów

        • 1 0

      • 3-drzwiowy? Może chociaż na zdjęcia spójrz a nie trolluj - czytać już nie musisz;)

        • 0 0

  • prawie tak ładny jak moja 14 letnia fabia, prawie...

    • 5 0

  • "kochasz albo nienawidzisz " (2)

    musiałem wejść i skomentować... w d*psku go mam, proszę nie róbcie takich brukowatych tytułów artykułów, to nie jest poziom trójmiasta które chcę czytać

    • 9 4

    • Cały Jelonek i wszystko Jasne.

      • 2 2

    • Chciałem to samo napisać i użyćtego samego dosadnego słowa na d.

      • 0 1

  • W końcu mercedesy zaczynają jakoś wyglądać ! ;-) (2)

    Wszystkie produkowane do ~2010 roku są okropnie brzydkie.

    • 4 7

    • Mercedes w120 też ? (1)

      190 SL ?
      300 SL ?

      po 2010 - Citan (Kangoo) tak ten jest najładniejszy

      • 0 0

      • No raczej.

        A tak serio to klasyków nie biorę pod uwagę.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Cars for Cause 3city

zlot, imprezy i akcje charytatywne

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Sprawdź się

Sprawdź się

Stelvio to model z oferty którego producenta?

 

Najczęściej czytane