Mistsubishi Outlander. Lżejszy, spokojniejszy i całkowicie japoński.
Nie spotkamy go jeszcze na trójmiejskich drogach, pierwsze egzemplarze nowego Mitsubishi Outlandera dopiero trafiają do salonów. Jeden z najpopularniejszych suvów zmienił się. I to bardzo mocno.
Pierwsze wrażenia? Samochód "na żywo" wygląda o wiele lepiej niż na filmach czy zdjęciach reklamowych. Przed premierą nowego wcielenia Outlandera Mitsubishi przyjęło dziwną strategię promocji samochodu... bez samochodu. W czasie prezentacji w salonach, klienci mieli do dyspozycji jedynie multimedia, bez fizycznej obecności pojazdu.
Mitsubishi bardzo odważnie zrezygnowało ze stylistyki "jet fighter" charakteryzującej poprzednią generację tego modelu. Teraz zamiast agresywnych kształtów, głównie z przodu, mamy więcej krągłości. Mitsubishi Outlander dzięki temu stał się bardziej stonowany, wręcz spokojny.
Mitsubishi Outlander
Fot. Marcin Tymiński/trojmiasto.pl
Stylistyka wnętrza jest również bardzo spokojna i wręcz klasyczna. Żadnych eksperymentów, nie ma też nadmiaru przycisków i przełączników. Nareszcie jest za to kierownica regulowana w dwóch płaszczyznach. Materiały, zwłaszcza na desce rozdzielczej są lepszej jakości niż u poprzednika.
Do wyboru w Outlanderze są dwa rodzaje napędu, 2WD oraz 4WD. W tym drugim napęd obu osi producent nazywa "multi select". O tym, jaka część momentu obrotowego dociera do tylnych kół decyduje znajdujące się przy tylnym moście elektronicznie sterowane sprzęgło międzyosiowe. Tryb "eco" napędza głównie koła przednie, tylne wyłącznie w sytuacji awaryjnej. To korzystnie wpływa na zużycie paliwa. W trudniejszych warunkach możemy wybrać tryb "lock", który napędza obie osie przy każdej prędkości samochodu.
Nowy Mitsubishi Outlander napędzany jest dwoma silnikami - dwulitrową benzyną, lub dieslem o pojemności 2.2 litra. Oba mają 150 KM. Pierwszy współpracuje z manualną skrzynią pięciobiegową lub bezstopniową skrzynią CVT. W dieslu oprócz skrzyni manualnej, sześciobiegowej, możemy wybrać klasyczny "automat" z przekładnią hydrokinetyczną.
Nowości w Outlanderze to m.in. system "automatic stop&go", wyłączający silnik na krótkich postojach, adaptacyjny tempomat ACC, układ zapobiegania kolizjom FCM oraz system LDW, który ostrzega przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu.
- Ceny Outlandera zaczynają się od 98.990 zł za podstawową wersję 2.0 2WD 150KM, Invite plus - informuje Jarosław Żak z Motor Centrum, trójmiejskiego przedstawiciela marki. - Wersja 2.0 CVT 4WD 150KM Intense kosztuje 115.190 zł. Ceny diesla zaczynają się od 145.590 zł wersję Intense z manualną skrzynią biegów. Uznanie klientów z pewnością wzbudzi fakt, że samochód produkowany jest wyłącznie w Japonii.