• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mobilne knajpy od kuchni, czyli jak powstają foodtrucki

Michał Jelionek
13 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • SurfBurger to jeden z trójmiejskich foodrucków.
  • Nowojorski Red Hook Lobster Truck
  • Mitte - chleb i kawa
  • Popularny "Belmondo", czyli leciwy Citroen HY.
  • Furgonetka Casino Diner on Tour.
  • Carmnik
  • Belgijki
  • Camper Cafe

O jedzeniu sprzedawanym w foodtruckach napisano już prawie wszystko. My postanowiliśmy sprawdzić, jak powstają takie barowozy.



Pierwszy foodtruck pojawił się w Trójmieście wiosną ubiegłego roku. Od tego czasu podobnych mobilnych jadłodajni pojawiło się u nas kilkanaście. Mają na tyle różnorodną ofertę, że najeść mogą się w nich nie tylko miłośnicy burgerów, ale także kuchni azjatyckiej, a nawet gofrów czy popularnych bajgli.

Skosztuj dań trójmiejskich foodtrucków

Ale wbrew pozorom foodtruck nie jest wymysłem naszych czasów. Kilka-kilkanaście lat temu gastronomicznymi królami szos były charakterystyczne pojazdy przystosowane do sprzedaży ryb, wędlin, nabiału czy pieczywa. Swoje pięć minut zaliczyły toporne pojazdy serwujące fast foody: furgonetki, przyczepy kempingowe, a nawet przerobione autobusy miejskie. Wtedy jednak obróbka kulinarna polegała na wyjęciu dania z zamrażarki i wrzuceniu do mikrofalówki lub kuchni elektrycznej. Jaki pojazd - takie danie. Zresztą do dzisiaj można spotkać tego typu formę handlu. Mobilne sklepiki i gastronomie nigdy nie grzeszyły powalającym designem, ale też nikt od nich tego nie oczekiwał.

  • Stworzenie własnego "barowozu" wymaga czasochłonnej pracy i wysiłku.
  • Niektóre "knajpy na kołach" powstawały od podstaw.
  • Kuchnia foodtrucka pomimo niewielkich gabarytów, posiada niezbędne wyposażanie gastronomiczne.

Dziś wygląda to inaczej.

- Nasz foodtruck powstał na bazie campera. Budowa polegała na pozbyciu się starego środka. Przy przerabianiu towarzyszyła nam profesjonalna ekipa. Udało nam się znaleźć auto w bardzo dobrym stanie blacharskim i mechanicznym. Wnętrze wymagało kompletnej przebudowy. Kwestie wyposażenia i przystosowania do gastronomii ściśle reguluje sanepid, więc projekt został wykonany zgodnie z ich wytycznymi. Projekt pochłonął trzy miesiące pracy i około 40 tys. zł - opowiada Przemysław Sarnowski, właściciel Slow Burgera.

Do stworzenia swojej wymarzonej "jadłodajni na kółkach" - czysto teoretycznie - potrzebujemy pieniędzy, ale przede wszystkim oryginalnych pomysłów na dobrą i tanią kuchnię oraz elektryzujący wygląd naszego pojazdu. Konkurencja nie śpi, na rynku pojawia się coraz więcej ciekawych foodtrucków, a właściciele prześcigają się w coraz to bardziej nieszablonowych pomysłach. Dodatkowo, nietuzinkowy i estetyczny wygląd barowozu zwiększa jego szansę na stacjonowanie w korzystniejszych lokalizacjach, a co za tym idzie - generowaniu większego zysku.

- Dosłownie wypatroszyliśmy wnętrze naszego auta i złożyliśmy je na nowo, na świeżych częściach. Wstawiliśmy nową izolację i ściany, pomalowaliśmy, wykleiliśmy, wyczyściliśmy, uszczelniliśmy i zamontowaliśmy nowe okno dachowe. I w zasadzie już. Pojazd wymagał również odświeżenia i konserwacji zewnętrznej. Prace nie były skomplikowane, ale pochłaniały bardzo dużo czasu - opowiadają właściciele foodtrucka Casino Diner on Tour.

Zakup i przystosowanie auta do świadczenia usług gastronomicznych to koszt rzędu 40-50 tys. zł. Jedni decydują się więc na kupno starych wymagających gruntownych remontów, inni inwestują w nowsze, a zarazem droższe busy.

W zasadzie "knajpą na kółkach" może zostać każdy pojazd. W Trójmieście najbardziej popularnymi materiałami na foodtrucki są: Volkswagen LT, Peugeot J5, Fiat Ducato, Citroen HY czy Mercedes-Benz T1.

Podstawowe wyposażenie strefy gastronomicznej foodtrucków - w zależności od profilu działalności - powinno posiadać m.in.: gazową płytę grillową, lodówkę, okap i zlew z ciepłą wodą.

Ważnymi elementami zabudowy są także szafki do magazynowania półproduktów, odpowiednie oświetlenie i blaty pokryte blachą ze stali nierdzewnej. W pojeździe mogą zostać zainstalowane urządzenia, zarówno te, z których korzystają kucharze w restauracjach stacjonarnych, jak również wyposażenie dedykowane kuchni mobilnej.

Właściciele mobilnych kuchni mają do dyspozycji niewielką przestrzeń, w której muszą pomieścić niezbędne urządzenia gastronomiczne. Muszą również mądrze rozplanować układ instalacji sanitarnych: wody, gazu i prądu. Poznaliśmy kilka ciekawych rozwiązań, które wykorzystano przy tworzeniu foodtrucków. Wszystkie muszą jednak spełniać wymogi sanitarne.

Prąd w "knajpach na kółkach" pochodzi zazwyczaj z trzech różnych źródeł. Powszechnym rozwiązaniem są akumulatory o napięciu 12V i dużej pojemności (np. 200Ah). Zaleca się zainwestować w droższe i najbardziej żywotne akumulatory z elektrolitem żelowym. Dodatkowo, właściciele foodtrucków korzystają z przetwornicy napięcia 12/230V. W niektórych barowozach używa się agregatów prądotwórczych. Trzecią opcją - dostępną w niektórych lokalizacjach - jest przyłącze bezpośrednie.

  • Gdyński "gofrobus".
  • Slow Burger.
  • Czarna mamba serwuje dania kuchni azjatyckiej.
  • Kawa podawana prosto z Piaggio APE.
  • Muka Bar.


Do prowadzenia działalności gastronomicznej w formie mobilnych barów potrzebny jest gaz. Sprawa jest prosta, właściciele zasilają urządzenia kuchenne gazem z butli propan-butan. Napełnienie 11-kilogramowej butli to koszt rzędu 50 zł.

Trzecią instalacją sanitarną jest woda. Potrzebujemy zarówno zimnej, jak i ciepłej. Efektywnym rozwiązaniem jest montaż niewielkiego bojlera elektrycznego z pompką i dwoma zbiornikami na wodę czystą i zużytą.

- W trakcie budowy mobilnej kawiarni trzeba było wszystko przemyśleć i odpowiednio zaprojektować. Prace trwały blisko osiem miesięcy. Ponieważ nie ma instrukcji "jak zrobić idealnego foodtrucka", działaliśmy metodą prób i błędów. Potrzebowaliśmy dobrej jakości ekspresu i młynka, resztę stanowi typowy osprzęt wspomagający - zdradza Adam Świerżewski, współwłaściciel Cafe Buzz.

Czytaj także: Foodtrucki zdobywają Trójmiasto

- Wyposażenie tak naprawdę zależy od przeznaczenia. Nasz gastrobus posiada dużą gazową płytę grillową, potężną frytkownicę, ladę chłodniczą, lodówkę, zamrażarkę, wyciąg, dwa grzybki wentylacyjne, zlew i kącik sanitarny - wylicza Maciej, współwłaściciel Casino Diner on Tour.

Po urządzeniu wnętrza pojazdu - pora na stylizację zewnętrzną. To bardzo istotna kwestia, składająca się na sukces przedsięwzięcia. Wygląd musi przyciągać uwagę przechodniów. W tym celu możemy zdać się na własną wizję i umiejętności techniczne. Możemy zlecić wykonanie projektu profesjonalnej firmie designerskiej, które zadbają o świetny wygląd naszej "knajpy na kółkach".

Mobilna jadłodajnia jest już w zasadzie gotowa do świadczenia usług. Należy jednak pamiętać o spełnieniu norm egzekwowanych przez Państwową Inspekcję Sanitarną. Bez zaświadczenia sanepidu nasz foodtruck nie zacznie zarabiać pieniędzy.

- Auto, które wcześniej zostało przystosowane do usług gastronomicznych na terenie Unii Europejskiej, a teraz będzie produkowało żywność w Polsce, wymaga jedynie rejestracji. Jeżeli jednak właściciel "buduje" gastrobus od podstaw musi uzyskać specjalne zatwierdzenie ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Każdy przypadek nowych furgonetek weryfikowany jest indywidualnie przez kontrolerów GIS-u. Musimy sprawdzić czy dana ciężarówka spełni wszelkie wymogi dotyczące produkowanych posiłków - tłumaczy Jan Bondar, rzecznik prasowy Głownego Inspektoratu Sanitarnego.

Opinie (155) 8 zablokowanych

  • Ciekawe jaki jest klucz do mediów... ?

    Jedno im śmierdzi i jest nieestetyczne , ZAŚMIECA MIASTO itd. a coś innego jest oh i ah...

    Akurat tutaj są zachwyceni i rozum im zablokowało z tej radości bo na siłę wciskają nam nowość , która , nawet w Polsce , liczy sobie dziesiątki lat...

    Macie czytelników za de-bi-li ?

    • 9 1

  • Polak lubi pomarudzic (1)

    W uk takie lunch budy sa na porzadku dziennym, staja najczesciej w miejscach gdzie jest sporo firm (typowe brytyjskie parki industrialne) a brak sklepów. Budy sa znacznie gorsze bo w Uk nie ma sanepidu, i jakos nikt od tego nie umarl jak na razie. Kolejnym pomyslem, ktory uwazam za genialny, jezdzace mini vany - sklepy rozwozace Kanapki, napoje, salatki, przekaski i inne jedzenie pakowane. Takie busiki staja o danej godzinie w danym miescu na 10-15 min, ludzie wysypuja sie w porze luncha kupic sobie pasze. Samochodzik jedzie dalej - do innych firm. Jedzenie dobrej jakosci. Ale w UK gotowe jedzienie pakowane juz tak ewoluowalo, ze oprocz taniego naladowanego chemia szajsu, coraz wiecej firm (M&S np) rozwozi jedzenie wysokiej jakosci. Takze w PL cala ta machina gotowych dobrych produktow spozywczych jest gdzies na poczatku. W UK firmy zbijaja dziekie majatki na tym, ze ludzie nie miaja czasu sie bawic z jedzniem. Potezne korporacje przy okazji daja prace tysiacom ludzi.

    • 10 1

    • zapomnialam dodac

      ze wiekszosc polproduktow przewaznie pochodzi od lokalnych rolnikow i firm.
      Cego my Polacy moglibysmy sie nauczyc, wspierac swoje.
      Polskie jest lepsze jakosciowo w wiekszosci przypadkow.
      Poza oszukanym maslem, serem i sola drogowa w kielbasie.

      • 6 0

  • Syf

    Syf

    • 2 6

  • Serfer Burger (3)

    Bułka 0.80gr dobrej jakości
    Wołowina dobrej jakości 4zł
    Dodatki 1-1.50zł

    Razem 6zł

    Wy to kupujecie za 16 zł hahaha :)
    Ściema na kółkach w realu i przenośni.
    Nawet % w gastronomii wynosi 100% a tutaj koszą was 300% prawie.

    • 7 23

    • zapomniales/ as

      o:
      prad
      gaz
      benzyna
      podatek i inne koszty dzialanosci
      art higieniczne i chemia
      wynagrodzenie dla pracownikow

      gratuluje, jak chcesz mozesz brac sobie grill gazowy jak wychodzisz na miasto, ale wiekszosc ludzi woli czasem cos przekasic i nie tachac ze soba na spacer czy impreze wyposazenia kuchni.

      • 17 4

    • do tego

      zalozie sie ze masz na sobie gacie za 5zl, ktorych produkcja tak na serio kosztowala 10gr, Buty za 80zl - faktyczny koszt produkcji jakies 3zl, spodnie 120 zl/ produkcja jakies 10zl.

      czy moze lazisz z golym tylkiem ?

      • 23 4

    • Rób i sprzedawaj za 6 zł jeżeli uważasz, że to ci się opłaci...
      Biznes prowadzi się dla zysku, ale co ty możesz o tym wiedzieć ;)

      • 8 3

  • mam wrazenie ze te negatywy

    to od stacjonarnych bud i sklepikow, przewidujacych uszczuplenie swojego przyszlego dochodu.

    • 9 6

  • Ile kosztuje zaświadczenie Sanepidu?

    bo sam bym cos takiego otworzył

    • 3 3

  • To teraz buda z frytkami się foodtruck nazywa. Przecież wymyślono to zaraz po upadu komuny.

    • 3 1

  • stolca nie jem .

    wole w zwyklym barze niz w czyms takim jesc .
    albo w pizeri jakiejs

    • 5 6

  • ciekawe gdzie chodzą oddawać mocz pracownicy tych trucków? (1)

    pewnie do parku,bo żaden restaurator ich nie wpuści

    • 6 4

    • Leją do zlewu.

      • 8 1

  • surf burger masowka (1)

    Surf burger kiedyś super teraz shit jakość mięsa tylko dla grubego właściciela kasa się liczy nic więcej

    • 6 2

    • surfburger leci w dól

      mieso tragiczne

      • 7 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

BMG Goworowski to trójmiejski przedstawiciel marek:

 

Najczęściej czytane