• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Motocyklista priorytetowym poszukiwanym? Drogówka szuka świadków

Maciej Naskręt
28 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Pirat drogowy "Azin" nie zwalnia. Znowu złapany


Ten motocyklista potraktował ulice Trójmiasta jak tor wyścigowy, za nic mając bezpieczeństwo zwykłych kierowców.


Najprawdopodobniej znamy tożsamość "Azina" - motocyklisty, który pochwalił się szalonym rajdem ulicami Trójmiasta w internecie. Informację przekazaliśmy policji już w sobotę, ale ta jeszcze nie przesłuchała mężczyzny.



Suzuki, którym chwalił się na swoim blogu "Azin" 2012 r. Możliwe, że zmienił pojazd, bo na filmie jest motocykl w kolorze białym. Suzuki, którym chwalił się na swoim blogu "Azin" 2012 r. Możliwe, że zmienił pojazd, bo na filmie jest motocykl w kolorze białym.
"Wiem, że niektórzy będą się tutaj oburzać, jak można tak jeździć, ale taki jestem i taki mam styl bycia, a motocykl po prostu kusi żeby mu odkręcić, prędkość 200 km/h, która kiedyś wywoływała u mnie emocje, w stylu "OOOOOOOOOOOO KUUU*WAAAAAAA!" teraz stała się prędkością przelotową. Wiem, że może się to źle skończyć, ale w życiu kieruje się filozofią, że odważni nie żyją wiecznie, ale ostrożni nie żyją wcale" (pisownia oryginalna) - to jeden z wpisów "Azina" na blogu, na którym opisuje swoją pasję motocyklową.

Szalony rajd ulicami Trójmiasta

W sobotę jako pierwsi poinformowaliśmy o mężczyźnie, który na początku października zamieścił w serwisie Youtube film z szalonej i bardzo niebezpiecznej jazdy ulicami Gdańska i Sopotu. Swój wyczyn zatytułował: "Nocny spacerek po Gdańsku".

Czy policji uda się zatrzymać "Azina"?

W czasie 7-minutowej jazdy, "Azin" kilkukrotnie jedzie na jednym kole, wielokrotnie przejeżdża skrzyżowania na czerwonym świetle. Szczytem głupoty jest jazda al. Zwycięstwa zobacz na mapie Gdańskacentrum do Wrzeszcza z prędkością ponad 250 km/h. Nagranie kończy się wątpliwym popisem na al. Niepodległości zobacz na mapie Sopotu w Sopocie, gdzie kierujący przejeżdża dwa razy na czerwonym świetle, a między nimi rozpędza się na jednym kole.

Wszystkich tych wyczynów dokonuje na motocyklu Suzuki GSX-R 1000 K5, o którym branżowy portal scigacz.pl pisze, że "łączy w sobie cechy psychopaty z nożyczkami w ręku i pomocnego bernardyna z beczułką na szyi".

Policjanci, którzy analizują nagranie liczą, że w kilka minut "Azin" zbiera ok. 100 punktów karnych.

Drogie auto przed starą kamienicą

Krótko po publikacji tekstu udało nam się z dużym prawdopodobieństwem ustalić tożsamość motocyklisty. Nasz informator podał imię i nazwisko mężczyzny, jego wiek (21 lat) oraz dokładny adres zamieszkania (śródmieście Gdańska). Przekazał, że motocyklista na co dzień porusza się nowym samochodem marki uznawanej za symbol elegancji i niezawodności.

Później otrzymaliśmy kolejne trzy sygnały potwierdzające imię i nazwisko oraz adres autora filmu.

Pojechaliśmy we wskazane miejsce. Przed starą, zniszczoną kamienicą na jednej z bardziej zaniedbanych ulic śródmieścia Gdańska, faktycznie stoi samochód, jakim - zdaniem naszych informatorów - na co dzień porusza się "Azin".

"Azin" próbuje zniknąć z sieci

Tuż po tym, jak informatorzy przekazali nam dane motocyklisty, sprawdziliśmy, że osoba o takim imieniu i nazwisku prowadzi profil w portalu Facebook. Młody mężczyzna nie ujawnił w nim swojej twarzy - wszystkie zdjęcia pokazywały go w kasku motocyklowym. Wśród publikowanych zdjęć i wpisów dominowały te o tematyce motocyklowej.

Kilka godzin po publikacji artykułu w Trojmiasto.pl, otwarty profil tego mężczyzny na Facebooku został usunięty.

"Azin" zacierał także inne ślady swojej obecności w internecie. Czyszczenie zaczął od portalu Youtube. Po trzech godzinach od publikacji naszego artykułu usunął film z jazdy po Gdańsku i Sopocie (zachowaliśmy jego kopię). Chwilę później usunął inne filmy - już nie tak spektakularne, ale także demaskujące go jako pirata drogowego. Przez chwilę na kanale "Azina" w serwisie YT pozostały jeszcze filmy prezentujące jazdę na torze wyścigowym w Poznaniu.

Mijały godziny i kolejne media informowały o szaleńczej jeździe przez Trójmiasto. Wtedy młody mężczyzna, wystraszony nieoczekiwaną popularnością, usunął z Youtube'a cały swój kanał z filmami.

Jako ostatni wyczyszczony został blog azin.riderblog.pl, w którym znajdowało się kilkanaście wpisów na temat motocykli. To właśnie z tego bloga pochodzi cytowany na początku artykułu fragment.

Policja zna personalia pirata, przygotowuje się do przesłuchania

Wszystkie uzyskane informacje przekazaliśmy policji, nie ujawniając przy tym ich źródła. Imię i nazwisko, adres zamieszkania, linki do wpisów w internecie, które nawet po usunięciu niezwykle łatwo odzyskać.

Jednak do publikacji tego artykułu kierowca nie został jeszcze przesłuchany. Dlaczego?

- Musimy się do tego właściwie przygotować, wymagają od nas tego procedury. Musimy ustalić m.in. czas, w którym doszło do zdarzenia - mówi Joanna Skrent z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Film z przejazdu po Trójmieście trafił do internetu 10 października, nie wiadomo jednak, kiedy został nagrany. Policjanci stwierdzili więc, że by to ustalić, muszą przejrzeć zapis monitoringu z ostatnich kilku miesięcy.

Na szczęście nie będzie to konieczne, bo ustaliśmy, że wystarczy sprawdzić nagrania monitoringu między 1 a 10 października tego roku. Dlaczego? Pomocna okazała się wisząca na Zieleniaku reklama, którą widać na filmie. Powieszono ją właśnie 1 października.

Tuż przed publikacją tego artykułu, na stronie Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku pojawiła się prośba do świadków szaleńczej jazdy, aby skontaktowali się z Wydziałem ds. Przestępstw i Wykroczeń w Ruchu Drogowym Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku pod numerami telefonów: (58) 321-69-11 lub (58) 321-69-12.

Wątek narkotykowy

Nasze źródła podały nam jeszcze jedną informację o motocykliście. Zdaniem naszego informatora, 21-latek może mieć związek ze środowiskiem dealerów narkotyków sprzedających mefedron. Jego zdaniem policja doskonale wie, o kogo chodzi, bo informacje na ten temat docierały do niej wcześniej.

Czy to prawda?

- Informacje na ten temat skierowaliśmy do właściwych komórek policji, sprawdzamy je. Na razie nic więcej nie możemy powiedzieć - mówi asp. sztab. Renata Legawiec z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Środowisko motocyklistów zbulwersowane

Szalony rajd "Azina" krytykują inni motocykliści.

- Maszyna ważąca ponad 200 kilogramów, którą jechał wątpliwy bohater filmu, może uszkodzić lub zabić innych użytkowników drogi, nawet kierowców - mówi ks. Sylwester Malikowski, który w Dzień Zaduszny, 2 listopada, współorganizuje przejazd motocyklistów w Trójmieście po miejscach, w których zginęli ich koledzy i koleżanki - właśnie motocykliści.

- A jeśli komuś przeszkadzają czerwone światła to proponuję wyjazd na obwodnicę lub autostradę, gdzie ich nie ma i można nieco mocniej odkręcić manetkę, ale wszystko musi odbywać się w granicach przepisów - dodaje.

Miejsca

Opinie (441) ponad 20 zablokowanych

  • Smutna Prawda :) (2)

    Wszystko pięknie ale nie ma konkretnego dowodu kto prowadził motocykl. Ja widzę tylko zegary motocykla a nie kierowcę. Z punktu widzenia prawa karnego a dokładniej postępowania w sprawach o wykroczenia nie ma znaczenia, kto założył profil na youtube czy inny blog. Jeszcze jedna kwestia ip to nie dowód, kto faktycznie dokonał tego. Z tego nagrania też nie wynika jaki jest to motocykl czyli konkretny motocykl z danymi numerami rejestracyjnymi itp..... Motocykli suzuki gsxr k5 czy k7 zarejestrowanych w trojmiescie czy w polsce jest pewnie wiele.

    Linia obrony w tej sytuacji jest krótka odmawiam składania wyjaśnień i tyle, ew wskazać użytkowników pojazdu kilku i niech organ szuka sprawcy. A na podstawie zegarów i tego nagrania to raczej organ prowadzący postępowanie nie znajdzie ani sprawcy ani konkretnego pojazdu.

    • 17 5

    • ja bym na miejscu gościa nic nie powiedział

      max 500 zł za niewskazanie komu przekazano do użytkowania, zakładając że mają jakikolwiek dowód że to był mój pojazd...

      • 4 1

    • oczywiście masz rację

      ale od takiego momentu ten koleś powinien mieć dzielnicowego na karku co dwa dni, co skutecznie uniemożliwi mu kozakowanie i handlowanie narkotykami. Dodatkowo Urząd Skarbowy powinien sprawdzić, czy ma oficjalne dochody pozwalające mu jeździć nowym mercedesem i tym ścigaczem.

      Ale Capone też nie skazano za morderstwa, ale za podatki. Efekt ten sam

      • 16 0

  • Monitoring (1)

    Mnie tylko zastanawia po jakiego grzyba jest właściwie miejski monitoring na każdym skrzyżowaniu. Wygląda na to, że do tworzenia kronik motoryzacyjnych, skoro najpierw musi się pojawić artykuł na :Trójmieście", żeby zaczęto przeglądać na monitoringu "co to się właściwie wydażyło" :)

    • 11 0

    • re.

      W tym cały problem, że taki Tristar np. nie jest w stanie namierzać i idetyfikować nr rejestracyjne motocykli.. a monitoring miejski jest dobry na babcie z pietruszką bo nic szybszego mentownia nie jest w stanie doścignąć - zresztą nawet im się nie chce...

      • 1 0

  • Wszystko jak na tacy...

    Nie moge wyslac patrolu kochanienka..no nie moge.....Trzeba napisac raport,kopie raportu,podsteplowac,uzyskac odpowiednie pozwolenie na przesluchanie,Po za tym my nie mamy na paliwo i maszyna do pisania sie zacina.Najlepiej niech pani przyjdzie jutro.

    • 11 0

  • Dziesiątki kamer Tristara były na trasie i żadna go nie nagrała?

    • 10 1

  • Na filmie jest inny kolor moocykla

    Widać tam jasne plastiki, a na zdjęciu w artykule jest czarny.

    • 0 1

  • Priorytetowy poszukiwany? (4)

    Czy Wy jesteście normalni? Ktoś porzucił zwłoki dziecka, a wy (dziennikarskie mendy), priorytetowo szukacie młodego chłopaka bo lubi szybko jeździć? Puknijcie się w czoło i zajmijcie się patologią, alkoholikami bijącymi swoje dzieci, złodziejami. ŻENADA!!!!!!!!!!

    • 14 25

    • bo to można zrobić w ciepłym biurze przy monitorze, taaaaakie dochodzenie!

      a tak, trzeba jak porucznik Borewicz w teren się udać i w szambie pogrzebać!

      • 5 1

    • no ale z takim dzieckiem to trzeba faktycznie się narobić

      A tutaj można wejść na jakąś stronkę, obejrzeć filmik i materiał na nową aferę gotowy. Przecież lepiej zajmować się czymś takim niż trudnymi tematami i ciężkimi sprawami...

      • 1 1

    • nie szukają "młodego chłopaka bo lubi szybko jeździć"

      ale szukają potencjalnego mordercy, który swoją brawurą łamie wszelkie możliwe przepisy i powoduje ogromne zagrożenie na drodze. Wysokie mniemanie o sobie i brak poszanowania dla innych użytkowników dróg (kierowców i pieszych) to jest dopiero patologia!

      • 4 1

    • > priorytetowy poszukiwany
      > policja jeszcze go nie przesłuchała

      Pan Maciej trochę za bardzo się podniecił "policyjną robotą" ;)

      • 1 1

  • Przecież od dawna wiadomo, że milicja woli czaić się w krzakach na rowerzystów!

    a nóż się trafi jakiś jeleń na ścieżce po jednym piwku! aaa jeszcze wolą spać w lesie niż porządku pilnować, a potem zdziwienie, że szacunku brak

    • 11 1

  • Napisalibyście lepiej o umorzeniu postępowania wobec szaleńca z Mocniaka ze względy na "niepoczytalność"...

    Biegli to pewnie znajomi rodziców albo idioci.

    • 10 3

  • A teraz emocje na bok... (3)

    Dobrze. A teraz wszyscy gleboki wdech. I jeszcze jeden. I emocje na moment na bok.

    Nie zrobia facetowi nic. Jesli sie nie przyzna sam to na filmie nie ma nic pozwalajacego na jego identyfikacje, adres IP (zakladam ze nie byl na tyle bystry zeby sie zanonimozowac przez proxy lub tora) to zaden dowod (komputera moglo uzywac wiele osob, siec wifi mogla byc owarta, WPA moglo zostac zlamane etc.).

    Karygodne? Oczywiscie. Kretyn? Jasne. Natomiast ktos tu sie zagalopowal w medialnej nagonce. Brakuje tylko pana Naskreta zachecajacego z ambony do linczu.

    A z tymi narkotykami (na zasadzie: dajcie czlowieka, a paragraf sie znajdzie) bo jakis anonimowy informator cos powiedzial to juz w ogole ktos sie zapedzil...

    • 11 9

    • są jeszcze nagrania z miejskiego monitoringu

      • 1 1

    • w pełni popieram wypowiedź

      • 3 1

    • Nie zapomnimy o roli świadków. Wystarczy, że znajdzie się osoba, która zezna, że widziała go wsiadającego na motor tego dnia o konkretnej godzinie i cały misterny plan o braku składania wyjaśnień legnie w gruzach.

      • 0 0

  • Bez sensu, że jedzie tyle na jednym kole, (1)

    nic przez to nie widać dookoła...

    • 10 0

    • no i mógł

      walnąć jeszcze w jakiś słup filmik był by lepszy :(

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Do przystanku Westerplatte dostaniemy się autobusem linii:

 

Najczęściej czytane