• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Muskularny Ford F350: lotniskowy siłacz

Michał Jelionek
31 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Ford Super Duty F350 - lotniskowy holownik


Super Duty to rodzina amerykańskich pick-upów do zadań specjalnych. Za wielką wodą te masywne Fordy zaprzęgane są do pracy na farmach, żwirowniach, placach budowy czy w stoczniach. W Trójmieście, a ściślej na gdyńskim lotnisku w Babich Dołach zobacz na mapie Gdyni, stacjonują trzy Fordy F350, które pełnią rolę holowników statków powietrznych.



Czy interesują cię pojazdy wojskowe?

Waży blisko 5 ton, pod jego maską drzemie wysokoprężny silnik V8 o pojemności 6,7 litra generujący moc 400 KM, średnie spalanie na 100 kilometrów wynosi 26 litrów oleju napędowego, a jego głównym zadaniem jest holowanie maszyn lotniczych - poznajcie Forda Super Duty F350 XL, amerykańskiego siłacza stworzonego... do przeciągania.

- Te samochody są w stanie zholować każdy śmigłowiec i samolot ważący do 18 ton. Najczęściej przeciągamy po pasach lotniska śmigłowce ratownicze W-3RM "Anakonda", śmigłowce wielozadaniowe Kaman SH-2G Super Seasprite oraz transportowe samoloty AN-28TD. Każdy holowany statek jest wyposażony w tzw. wodziło, które pasuje do zaczepu Forda - tłumaczy bsmt Kamil Zapadka, podoficer obsługi holowników.
Holowniki codziennie pokonują po kilkadziesiąt kilometrów. Ich praca polega na bezpiecznym transporcie wojskowych maszyn z hangarów na stanowiska startowe apron 1, i na odwrót.

Na gdyńskim lotnisku Fordy F350 XL pełnią rolę holowników. Na gdyńskim lotnisku Fordy F350 XL pełnią rolę holowników.
W 43. Bazie Lotnictwa Morskiego w Babich Dołach stacjonują trzy Fordy F350. Pierwsze dwa holowniki trafiły do jednostki w listopadzie 2014 roku, a trzeci z nich dopłynął do Trójmiasta kilka tygodni temu. Ponadto, Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej na swoim wyposażeniu posiada cztery takie pojazdy, które na co dzień pracują na lotniskach w Siemirowicach i Darłowie. Cena jednego egzemplarza wynosi około 300 tys. zł.

- Zanim rozpoczęliśmy pracę na nowym sprzęcie minęły cztery miesiące. Przez ten czas, zgodnie z procedurami, holowniki musiały zostać odpowiednio przygotowane i zlitrażowane. Najeździliśmy się trochę, bo każdym z Fordów musieliśmy przejechać po 800 km "na sucho", i to wyłącznie na terenie lotniska - wspomina bosmanmat.
Prawie 7-litrowy silnik wojskowego F350 XL współpracuje z 6-stopniową automatyczną skrzynią biegów, a napęd przekazywany jest na wszystkie koła. Prawie 7-litrowy silnik wojskowego F350 XL współpracuje z 6-stopniową automatyczną skrzynią biegów, a napęd przekazywany jest na wszystkie koła.
Ale wcześniej tak kolorowo i komfortowo nie było.

- To prawda. Jeszcze dwa lata temu pracowaliśmy na nieco gorszym sprzęcie. Było głośno i dość... przewiewnie. Naszymi holownikami były dobrze znane Ursusy C-385. Człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego, dlatego nie tęsknimy za "traktorami", ale mimo wszystko, miło wspominamy tamte czasy - dodaje.
Kierowców obsługujących lotniskowe holowniki jest kilku. Pracują w 24-godzinnym systemie służb.

- Przez całą dobę musimy być w pełnej gotowości. Zdarzają się dni, w których "wykręcamy" holownikami nawet po 100 km, ale to raczej rzadkość. Wszystko zależy od zapotrzebowania. Podczas ciągnięcia maszyny lotniczej po pasach poruszamy się z prędkością około 10 km/h. I choć chciałoby się sprawdzić możliwości tego samochodu, to niestety nie można. Na lotnisku można poruszać się z maksymalną prędkością 30 km/h, a warto dodać, że Fordy mają założone specjalne blokady prędkości, które wynoszą 64 km/h - zakończył Kamil Zapadka.
W Stanach Zjednoczonych ceny seryjnie produkowanych Super Duty rozpoczynają się od 32 tys. dolarów (około 120 tys. zł).

Ford F350 żadnej pracy się nie boi. Ford F350 żadnej pracy się nie boi.

Miejsca

Opinie (53) 2 zablokowane

  • Nie podoba mi się. Mało opływowe kształty i słaba widoczność, przez grube słupki B (7)

    boje się tego spalania, wiadomo, że producent zaniża więc w rzeczywistości pewnie pali nawet 30 litrów, to za dużo. Ale pewnie znajdą się tacy którzy kupią i będą jeździć sobie gdzie będą chcieli

    • 12 55

    • to jest auto do zadań specjalnych, nie na przejażdżkę po mieście

      Mało kto kupi takie auto bez wyraźniej konieczności, tym bardziej że cena jest jaka jest, a nie jest mała

      • 20 1

    • (1)

      Racja
      VW b5 lepszy we wszystkim!

      • 16 3

      • Eee tylko JDM

        • 2 1

    • Masz kategorię C albo C1 żeby grymasić?

      • 5 0

    • Opływowe kształty? Ten samochod ma meskie ksztalty a nie "kobiece"

      Nim sie nie zasuwa 100 mil/h chociaz potrafi. To auto do roboty a nie do idyllii.

      • 0 0

    • jak 6.7 litra to cummins spalanie ok 17 lirrow podczas normalnej jazdy bynajmniej tak jest w doodge ram 3500

      • 0 1

    • Zaniża tylko VW

      • 0 0

  • nie nie nie nie nie (1)

    nie nie nie nie

    • 24 19

    • Dobrze że nie mówił NO.... NO.... NO.... :)

      • 2 2

  • a ja bym kupił

    ale nie mam jeszcze samolotu i, co gorsza, jakimś cudem nie jestem szejkiem.

    • 25 1

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Ford F350: lotniskowy holownik

    Zapadka nie??? (1)

    taki jowialny bosmanek :)

    • 24 0

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Ford F350: lotniskowy holownik

      Czyżby PiS przy tym grzebał?bo oni wszytko spieprzą

      Kamil, czy ty czasem nie byłeś po kielichu?

      • 1 4

  • (7)

    ciekawe czy był jakiś przetarg na te samochody czy bez niego postanowiono wesprzeć amerykańską gospodarkę...
    duże zużycie paliwa dyskwalifikuje te pojazdy...
    Ursusy były przynajmniej Polskie

    • 14 18

    • (5)

      Kolego pojeździć jeepem wranglerem o silniku chyba ponad 4 litry i jachtem na przyczepie to zrozumiesz dlaczego takie auta a nie inne. Jak masz w moment cala jednostkę w trybie alarmowym wyrzucić na płytę to troche inaczej to wygląda. Zawsze można kupic ciezarowke, spalanie większe w tej predkosci. A te auta pala ogromne ilości paliwa ale jak lecisz 80 na godzinę albo w trybie miejskim. Pozdrawiam

      • 4 2

      • (4)

        ciekawe że nie dysponując takimi "cudami" za to planowaniem dyscypliną i myśleniem w czasach LWP jednostki zdecydowanie szybciej osiągały stan gotowości bojowej... widać że nie w ursusach jest problem...

        • 3 0

        • (3)

          No widzialem te alarmy... Star 244, kierowca z zetki pól godziny próbował sie podstawić bo on nie ogarnia i na hol bierze miga z kapciem na prawym skrzydle... Nawet zabawnie to wygladalo. O ile w ogóle star byl kompletny bo w latach 90tych norma bylo kupowanie aut bez oględzin, w ogłoszeniu 266 serwisowany konserwowany przebieg piętnaście tysięcy a jak odbierales auto to okazywalo sie ze skrzynia biegów to tylko obudowa, wszystkie tryby powyciagane. Tak wiec dziekuje za te alarmy za czasów LWP bo do teraz nie wiem czy widząc wartownika z RAKiem bez ani jednej sztuki amunicji mialem sie śmiać czy plakac ;) nawet mu pustego magazynku dla ściemy nie dali :)

          • 4 3

          • (2)

            nie wiedziałem że w latach 90 były czasy LWP - jak widać "historycy" wojskowi wszystko potrafią - a RAK-iem to chyba stali jacyś talibowie bo w latach 90 wartownik miał zwykły i niezawodny AK

            • 3 1

            • (1)

              Taa... Malo widziales albo Malo jezdziles jak AK wszędzie widziales... I serio uwierz mi, polskie wojsko przyspieszylo dopiero w trakcie Iraku, 1980 i 1995 to byl ten są sprzęt i te same klimaty.

              • 2 3

              • ale co przyśpieszyło? z serwilizmem wobec wielkiego brata? pełna zgoda. z działaniami wojennymi/okupacyjnymi w obcym kraju? faktycznie powód do dumy.

                • 0 0

    • Może lepiej wesprzeć niemiecką?

      • 0 0

  • drzemka (4)

    ..." pod jego maską drzemie wysokoprężny silnik V8 o pojemności 6,7 litra generujący moc 400 KM"...

    Gdy drzemie, to niczego nie generuje.

    • 33 8

    • jak ja drzemię to generuję

      i potem trzeba wietrzyć....co dopiero ten pojazd....strach normalnie.

      • 9 0

    • (2)

      Ty i 14 kolegów, którzy dali + możecie sobie pogratulować głupoty. Drzemać to również synonim "krycia". Coś drzemie = coś jest ukryte..

      • 7 4

      • Idź się leczyć

        • 3 8

      • no to zara ten ford

        pokryje tam kogos

        • 3 1

  • Ładnie sie prezentuje to Lotnisko "Gdynia-Kosakowo" (1)

    na filmie widać ciągły rozwój i dookoła budowa aż huczy.

    Osobiście widziałem takiego forda na ulicach Gdyni tylko w kolorze zdaje się czerwonym i pick ap. Dużo takich jeździ ciągnąc duży caravaning

    • 12 6

    • :D

      youtube.com/watch?v=r5vfXwlpMLs

      • 1 0

  • Wesoły wojak szwejk :)

    • 35 0

  • gada jak hardcorowy koksu

    • 26 1

  • Miałem kiedyś forda escorta (3)

    całkiem fajne auto, tylko szkoda, że gniło.

    • 21 3

    • ja miałem kiedyś zęby i też gniły :D (1)

      • 10 0

      • wszędzie ta zgnilizna..takie czasy;)

        • 7 0

    • Ja mam passata

      Gnije do tej pory

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

4MATIC to napęd na wszystkie koła stosowany w autach marki:

 

Najczęściej czytane