Nie mieli szczęścia złodzieje, którzy nad ranem usiłowali ukraść Opla Corsę zaparkowanego przy ulicy Dragana w Gdańsku. Świtem, o 4.40 podjęli próbę włamania się do samochodu, ale jednego z nich na gorącym uczynku przyłapał właściciel auta, który wcześnie musiał jechać do pracy.
-
Złodziei było dwóch i przyjechali na miejsce przestępstwa... na rowerach - mówi rzecznik gdańskiej policji,
Danuta Wołk - Karaczewska.
Jeden z nich dostał się do auta, uszkadzając zamek. Wtedy właśnie doszło do spotkania z właścicielem samochodu, który natychmiast powiadomił policję.I w ten sposób 23-letni
Krzysztof P. z Gdańska, jak się okazało - doobrze znany stróżom prawa z kradzieży i włamań trafił do Policyjnej Izby Zatrzymań.
Drugiego złodzieja nie udało się zatrzymać, ale to tylko kwestia czasu. Razem z zatrzymanym pierwszym złodziejem w ręce policji wpadł również jego telefon komórkowy. Złodzieje do pewnego momentu wysyłali sobie sms-y. Dzięki temu łatwiej będzie ustalić, gdzie znajduje się kompan Krzysztofa P. Za usiłowanie kradzieży z włamaniem obu mężczyznom grozi do 10-ciu lat więzienia.