- 1 Paraliż drogowy na północy Gdyni (172 opinie)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (98 opinii)
- 3 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (253 opinie)
- 4 Ten kierowca musi kochać Jezusa (127 opinii)
- 5 Pomorskie Targi Autokosmetyki po raz drugi (15 opinii)
- 6 Po co kolejny remont na autostradzie? (84 opinie)
Off-road - sztuka topienia terenówki w błocie. Naucz się jej
Emocji za "kółkiem" nie dostarczają jedynie szybkie i luksusowe samochody. Równie dużego - a może i jeszcze większego - skoku adrenaliny doznasz za kierownicą terenówki taplanej w głębokim błocie. Dzięki gdyńskiej ekipie Off Road Taxi sprawdziliśmy, jak smakuje prawdziwy off-road.
Do rzeczy jednak. Off-road to nic innego jak przemierzanie specjalnie zmodyfikowanym samochodem terenowym bardzo wymagających, nieutwardzonych tras. Tras, na których zwykła osobówka nie miałaby żadnych szans i poległaby na pierwszych metrach. Takie bezdroża charakteryzują się ekstremalnie trudną rzeźbą terenu, a strome podjazdy i zjazdy, wyżłobione koleiny, wszechobecne błoto i głęboka woda są na porządku dziennym.
Czytaj także: Off-roadowy "maraton" w szczytnym celu
Jak już wspomnieliśmy, do off-roadu niezbędny jest samochód ze stosownymi modyfikacjami, które - w zależności od auta - mogą przewyższyć jego wartość dwu-, a nawet trzykrotnie. Nie jest to zabawa należąca do tych tanich. Terenówka, która ma dzielnie radzić sobie w ekstremalnym terenie powinna posiadać m.in. terenowe opony, zmodyfikowane i podniesione zawieszenie, wyciągarkę z liną syntetyczną, snorkel (rura, przez którą powietrze trafia do silnika) oraz stalowe progi i zderzaki z porządnymi zaczepami.
- Cena przygotowanej do off-roadu terenówki zależy od tego, do czego auto ma służyć. Jeśli chcemy kupić sprzęt do tzw. upalania wokół komina, czyli jeżdżenia po okolicznych rajdach, to za 15-25 tys. zł nabędziemy sensowny egzemplarz. Jeśli jednak nastawiamy się na bardziej odległe wyprawy zagraniczne - to wiem z doświadczenia, że kwota takiej terenówki przystosowanej do wypraw będzie oscylowała w granicach 100 tys. zł - wyjaśnia Marek Leszczyk z Off Road Taxi.
Jeśli te kwoty was przerażają i nie zamierzacie wydawać kilkudziesięciu tysięcy na swoją nową pasję - możecie wydać kilkaset złotych i świetnie się bawić za kierownicą terenówki użyczonej przez Off Road Taxi, oczywiście z instruktorem na fotelu pasażera. Jedna godzina szkolenia kosztuje 300 zł.
- Tak naprawdę off-road to sztuka topienia pieniędzy w błocie (śmiech). A tak serio, to nasza ogromna pasja, którą chcemy zarażać naszych klientów. Podczas szkolenia u boku instruktora kursant poznaje podstawy jazdy w terenie, która przecież diametralnie różni się od prowadzenia auta na asfalcie. To zupełnie coś innego, zupełnie inne nawyki. 60-minutowe szkolenie odbywa się na bardzo zróżnicowanej trasie, dzięki czemu kursant może liznąć warunków i elementów, które każdorazowo będzie spotykał w terenie. Takie szkolenie to także świetne przetarcie przed np. off-roadowym wyjazdem za granicę - dodaje.
Co ciekawe, ze szkolenia chętnie korzystają nie tylko panowie, ale także panie. I po pierwszym razie - większość wraca po kolejną dawkę emocji za "kółkiem" terenówki.
- Tak, zgadza się. Ku zdziwieniu wielu, kobiety często wypadają w off-roadzie lepiej od mężczyzn. Facet nie do końca słucha instruktora. Coś mu wpadnie jednym uchem, drugim wypadnie i ostatecznie robi po swojemu. A kobieta jest bardzo zadaniowa. Jeśli przekazujemy jej jakąś wskazówkę - to ta świetnie wywiązuje się z zadania. Dlatego zawsze powtarzałem, że panie świetnie sobie radzą za kierownicą terenówki - dodaje Leszczyk.
Flota terenówek Off Road Taxi liczy dwanaście aut.
- Do dyspozycji kursantów oddajemy głównie nasze Nissany Patrole, czyli w mojej ocenie najlepsze i najbardziej odporne terenówki. Ponadto posiadamy Jeepy, modele Wrangler i XJ - wylicza instruktor.
Warto dodać, że grupa Off Road Taxi oprócz szkoleń off-roadowych organizuje także całodniowe wyprawy na kilka aut, integracje, wieczory kawalerskie i panieńskie oraz imprezy firmowe. Wyprawy odbywają się na kaszubskich trasach, na wynajętych terenach.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (142) 6 zablokowanych
-
2021-01-15 12:09
(3)
nie lubię i mnie nie stać, ale kilka razy do roku muszę do teściów na wieś kociewską dojechać, no i mam taplanie się w błocie albo wiraże na lodzie
- 25 2
-
2021-01-15 15:26
Super sprawa, bo sobie nie kupię terenówki zanim nie wygram w Lotka. Pozatym teren... totalny odjazd!
A te auta z windą obok elektryków i jakiegoś starego małego Ferrari to moje marzenie.- 2 0
-
2021-01-15 20:35
ofroad to porno
Dla poważnych facetów
- 1 1
-
2021-01-16 11:46
Eee. Nie lepiej troche sportu
Siedzenie przed kompem, tv, w samochodzie, eeee. Proponuje sie troche poruszać w kontakcie z przyrodą, brzuszki panom spadną
- 0 0
-
2021-01-15 12:09
Super. Moim VW T-Rock też chcę spróbować (3)
- 7 28
-
2021-01-15 13:12
(2)
T-Rock jest w kategorii osobówek, czyli utknie po kilku metrach :-D
- 6 0
-
2021-01-16 01:17
a potem sfajczy się sprzęgło międzyosiowe (1)
- 5 0
-
2021-01-18 00:31
o ile będzie miał 4x4, bo wiele ma tylko FWD
- 0 0
-
2021-01-15 12:18
Trochę drogo (6)
300 pln/h, co jesteśmy w stanie przejechać przez godzinę?? Wiem, musi kosztować.
- 7 30
-
2021-01-15 12:24
(1)
Nie pamiętam dokładnie ile to było km chyba 7, ale uwierz mi że po godzinie osoba niedoświadczona jest odrobinę zmęczona. Technika jazdy jest całkiem inna niż autem osobowym. Samo trzymanie kierownicy jest inne.
- 6 1
-
2021-01-15 13:49
Jak utkniesz po 5 min i godzinę wyciągają to po zabawie?
- 1 2
-
2021-01-15 12:54
Drogo? (3)
To kup samochody, utrzymuj je, naprawiaj, ubezpieczaj, płać za teren, ponoś konsekwencje ewentualnych sporych zniszczeń, bo kursanci są różni, a przy tym ponoś dodatkowo standardowe koszty prowadzenia firmy, a później ucz ludzi jeździć za 50zl/h. Jak mnie na coś nie stać, to tego nie kupuję, a nie jęczę że drogo.
- 26 0
-
2021-01-15 12:56
Brawo
Nie muszę już pisać tego samego!!!
- 12 0
-
2021-01-15 15:54
Jakie płacenie za teren? (1)
Chyba straży miejskiej żeby nie przyjeżdżali...
- 3 9
-
2021-01-15 16:31
Polskie podejscie
wszystko na nielegalu, ech
- 2 1
-
2021-01-15 12:39
(9)
Kaszubskie Klasyki czyli Y60 na nalewanych Simexach :D
Nie żebym się czepiał ale warto wspomnieć, że zderzak bez homologacji w przypadku kolizji a nie daj boże kolizji z czlowiekiem może oznaczać spore problemy. Oczywiście 99% zderzaków w PL tej homologacji nie posiada.- 20 11
-
2021-01-15 12:44
Znafca.... (4)
Na materiale widać oryginalne CST a nie nalewane simexy kolego....
kurnia... Syn szwagra mojego somsiada miał to sie znam kurnia...
Nosacz.- 9 1
-
2021-01-15 12:47
(3)
Nie mowie ze tu sa nalewane ale Patrol Y60 z pękniętą głowicą i nalewkami Simexa to klasyka gatunku :)
- 4 2
-
2021-01-15 13:02
Zgadza się.
Masz rację... Dlatego tych pięknych aut jest coraz mniej i baaardzo drożeją.
Pozdrawiam!- 4 0
-
2021-01-15 13:22
(1)
I oczywiscie wciąż sie nie czepiasz.
Czekamy z niecierpliwością na Twój werdykt czym trzeba jeździć, żeby nic nie pękało i nie można było nalać. No i oczywiście ile za to cudo zapłaciłeś/ łaś/ łoś- 1 1
-
2021-01-16 01:04
nie ja pisałem powyżej, ale Samurai mi dobrze służył, a Patrol niestety...głowicę pamiętam do dziś
chociaż w terenie jeszcze było całkiem spoko, dopiero na czarnym się grzało 2.8td
- 0 0
-
2021-01-15 14:12
niekoniecznie musi byc homologacja (2)
dla aut z rocznikiem produkcji poniżej 2004 roku chyba nie musi być homologacji
to tak samo jak wystające reflektory w starych autach, nowe już nie mogą tego mieć- 5 0
-
2021-01-15 14:56
(1)
Homologacji nie muszą mieć te z pierwszą rejestracją w kraju przed X.2007. czyli 99% prawdziwych terenówek, bo dziś nawet Defender ani Patrol nie jest terenowy. Rubikon jeszcze się trzyma.
- 2 1
-
2021-01-15 17:48
i Jimny
- 3 0
-
2021-01-16 09:55
Pozdrawiam specjalistę
Żaden zderzak, powtarzam, żaden, nawet ARB za 5000 zł stalowy akcesoryjny nie ma homologacji drogowej. Jak tu ktoś napisał, jeśli auto jest rejestrowane w PL przed X. 2007 to z punktu widzenia Kodeksu Drogowego możesz założyć co chcesz. Po tej dacie każde auto z dokładaną np. wyciągarką, które nie jest pojazdem specjalnym, jak np. wozy Straży Pożarnej, kwalifikuje do odebrania dowodu. Tyle w temacie. Porada dziadka Tymoteusza: nie wiem, to się nie odzywam. Ale wiadomo, Polska, Nosacze i sumsiady...
- 2 0
-
2021-01-15 12:54
Bardzo ekologiczny "sport". (6)
Natura na pewno się cieszy.
- 34 46
-
2021-01-15 12:59
(2)
Oczywiście że tak. Po rozryciu gleby w krótkim czasie roślinność rośnie kilka razy szybciej.
- 12 11
-
2021-01-15 18:04
śmiała teoria :D
Dodaj jeszcze że wystraszone hałasem zwierzęta lepiej się rozmnażają :D- 11 2
-
2021-01-15 19:13
Ciekawe czy..tak byś mówił, gdybym Ci..
Twój ogródek, który stanowi część Twojego DOMU, tak zrył (oczywiście bez pytania, bo po co) i pojechał ?
- 8 2
-
2021-01-15 14:14
Ty wolisz ubierać się w ciasną Lykrę i po-pedał-ować z kolegami (2)
- 12 13
-
2021-01-15 18:02
(1)
Nie.
Nawet nie mam roweru.
Lubię chodzić.
A samochodem jeżdżę po drogach do tego przeznaczonych.- 5 4
-
2021-01-17 19:57
Taa, generalnie palcem po ekranie a samochodu to ty niemasz tylko zwykły d*powóz
- 0 3
-
2021-01-15 13:08
Adrenalina (2)
Myśąlę, że podobnej dozy emocji mozna doznać dużo taniej, taplając sie w błocie bez samochodu (na piechotę). Sens tego byłby wiekszy z powodu oszczednosci.
- 18 5
-
2021-01-15 13:11
Trafiłeś w sedno!
Tylko o tej porze roku to dość ryzykowne dla zdrowia hehe- 1 1
-
2021-01-16 01:17
hmmm.....coś w tym jest....
mogłoby też być fajnie
- 1 0
-
2021-01-15 13:10
Off Road (2)
Nie ma to jak znaleźć dziurę do środka ziemi, a windą nie ma się do czego podpiąć. Nie wiedzieć czemu są tacy co widzą w tym dobrą zabawę.
- 12 7
-
2021-01-15 13:15
(1)
Im trudniej się wydostać, tym większa zabawa. Jeśli w dodatku jest się właścicielem auta tonącego w bagnie to adrenalina też rośnie.
- 6 0
-
2021-01-15 17:04
testosteron tez rosnie
do momentu az wlasciciel traktora rozpozna w kierowcy buca ktory wykozystuje takich jak on i odjedzie zostawiajac mega adrenaline w blocie po pachy
- 3 3
-
2021-01-15 13:18
(2)
Ja bym jeszcze dodał, że offroad uczy właściwego podejścia do samochodu jako narzędzia do przemieszczania się a nie obiektu kultu i troski o każdą rysę na lakierze. Jak to mówimy w środowisku: boli tylko pierwszy raz :) Potem z dumą kolekcjonuje się kolejne rysy i wgnioty, bo przypominają miłe chwile, w których powstały.
- 31 9
-
2021-01-16 01:16
i błoto....syf na budzie i wspaniały zapach błocka (1)
to jest to (to nie ironia jakby co, serio piszę, zwłaszcza ten zapach, ale też piękny syf który zostaje na pamiątke i nie chce się myć autka, bo uwalone lepiej wygląda)
- 2 0
-
2021-01-16 15:11
autko
rozbrajają mnie ludzie którzy używają zdrobnień. pieniążki. -Dawaj wypłate !! Autko to ma mój 4letni syn.
- 2 0
-
2021-01-15 14:31
Mega dobre te Patrole ale nie obraźcie się tylko Jeep Wrangler w wersji Rubicon (4)
Już tak jest, że każdy chwali swoje. Do zobaczenia w terenie
- 12 15
-
2021-01-15 15:02
Mają także Rubicona
Piona Bracie!
- 3 1
-
2021-01-15 16:35
Nie stary, LandRover Defender 300 tdi 1997
- 1 4
-
2021-01-15 17:27
Jak nie most peknie to cos innego
- 2 1
-
2021-01-16 08:34
stawiam na Suzuki Jimny
- 2 1
-
2021-01-15 14:33
taka dewastacja trochę przyrody (4)
jak kto upala na swoim terenie to może i spoko. Gorzej jak jeżdżą po lasach czy cudzych włościach - po przejachaniu kilku takich wygląda to dość słabo.
- 37 14
-
2021-01-15 15:44
(3)
a czym się przejmujesz, 99% ludzi i tak nosa spoza miasta nie wystawia, także na takiej drodze tłumów raczej nie będzie.
- 2 14
-
2021-01-15 16:44
gorzej jak ktoś używa takich dróg
a musi łazić w błocie bo bywaja kompletnie zdewastowane.
- 11 2
-
2021-01-16 12:47
W lesie żyją zwierzęta i tomich dom (1)
- 2 1
-
2021-01-17 17:48
zapłaciły za niego ze ich?
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.