• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie chcą deptaka na Wajdeloty. Zbierają podpisy pod sprzeciwem

Ewelina Oleksy
5 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Organizacja ruchu w dniach 11-14 czerwca. Część ul. Wajdeloty zostanie zamknięta dla samochodów. Organizacja ruchu w dniach 11-14 czerwca. Część ul. Wajdeloty zostanie zamknięta dla samochodów.

- Nie dla deptaka na ul. WajdelotyMapka- mówi grupa mieszkańców Wrzeszcza, która zbiera podpisy, by uniemożliwić jego powstanie w nadchodzący długi weekend 11-14 czerwca. Temat od kilku dni wzbudza wśród mieszkańców spore emocje. Miasto tłumaczy, że deptak otwiera na razie na próbę i przed podjęciem ostatecznej decyzji w tej sprawie zapyta lokalną społeczność o zdanie.



Kto ma rację w sporze o deptak na ul. Wajdeloty?

Zapowiedź zrobienia na cztery dni deptaka z ul. Wajdeloty wzbudziła ogromne emocje wśród mieszkańców Wrzeszcza.

Przypomnijmy: miasto, na wniosek restauratorów, zamyka na próbę w dniach 11-14 czerwca odcinek ulicy dla ruchu samochodowego. Dzięki temu ogródki gastronomiczne będą mogły stanąć na chodniku i zatokach postojowych, a piesi będą mogli spacerować jezdnią.

Więcej przestrzeni dla lokali pozwoli na spełnienie obowiązujących wymagań sanitarnych, m.in. utrzymania dystansu między stolikami. Restauratorzy będą mogli przyjąć więcej gości i chociaż trochę nadrobić straty spowodowane kryzysem związanym z koronawirusem.

Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o COVID-19 w Trójmieście



  • Ulica Wajdeloty będzie deptakiem przez cztery dni na próbę.
  • Dzięki zamknięciu ulicy dla ruchu samochodowego restauratorzy będą mogli ustawić więcej stolików w ogródkach.
Pomysł ma jednak tyle samo zwolenników, co przeciwników. Ci drudzy - mieszkańcy ulic Wajdeloty, WallenrodaMapka, AldonyMapka oraz GrażynyMapka do poniedziałku prowadzą zbiórkę podpisów pod sprzeciwem.

- Uważamy, że zamknięcie naszej ulicy i podporządkowanie naszego życia interesom dwóch restauracji i dwóch pijalni piwa jest niedopuszczalne - piszą w petycji mieszkańcy.
W piśmie wskazują m.in., że sprzeciwiają się wykorzystywaniu parkingów przez restauratorów, obawiają się, że samochody będą jeździć przez ich podwórka, że zwiększy się poziom hałasu i pogłębi się problem bałaganu.

Restauracje w Trójmieście



- Goście już teraz załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne na ulicy i lokalnych podwórkach. Na chodnikach leżą porozbijane butelki i szklanki. Na naszej ulicy znajdują się 54 ławki. Proponujemy usunięcie tych, które znajdują się bezpośrednio przed lokalami gastronomicznymi. Każda ławka to miejsce na dwa stoliki. Dzięki temu restauratorzy nie będą musieli zajmować miejsc parkingowych, a jednocześnie będą mogli zachować dotychczasową liczbę stolików - piszą w petycji mieszkańcy - Zamknięcie ulicy Wajdeloty to również zagrożenie dla życia i zdrowia, ponieważ spowoduje ogromne utrudnienia dla przejazdu karetek oraz straży pożarnej - dodają.


Zdaniem protestujących zamknięcie ul. Wajdeloty uniemożliwi też mieszkańcom dojazd do domów i poważnie utrudni dostawy do sklepów.

- Tylko w ciągu jednego dnia zebraliśmy podpisy od 94 mieszkańców i 16 właścicieli małych i średnich przedsiębiorstw. W sumie mamy już 110 głosów przeciwnych. Akcja zbierania podpisów potrwa do poniedziałku - informuje nas jedna z mieszkanek zaangażowanych w akcję (dane do wiad. red.)

Zwolennicy deptaka odpowiadają



W odpowiedzi na petycję mieszkańców, inicjatorzy akcji powstania deptaka - wśród nich jest Jakub Stachula - właściciel lokalu AleBrowar, przygotowali polemikę. Poniżej publikujemy ich zdanie (na czerwono) ws. zarzutów mieszkańców.

  • Polemika zwolenników deptaka z jego przeciwnikami.
  • Polemika zwolenników deptaka z jego przeciwnikami.


Urzędnicy: ostatecznie głos będzie należał do mieszkańców



Przedstawiciele Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni przypominają, że to, co teraz budzi tak wielkie emocje, nie jest rozwiązaniem wprowadzanym na stałe.

- Od początku informujemy, że to pewnego rodzaju eksperyment. Swoje poparcie bądź protest będzie można wyrazić w ankiecie, która trafi do mieszkańców nie tyko ul. Wajdeloty, ale też ulic: Aldony, Grażyny i Konrada Wallenroda - podkreśla Magdalena Kiljan, rzeczniczka GZDiZ. - Ostatecznie głos będzie należał do mieszkańców, czy taka organizacja ruchu będzie obowiązywała także przez wakacje.
Projekt stworzenia deptaka poparło ośmiu radnych dzielnicy i dwóch miejskich radnych.

Rada Dzielnicy czeka na opinie



Niezależnie od miejskiej ankiety opinię zbiera też Rada Dzielnicy Wrzeszcz Dolny.

- Rada Dzielnicy Wrzeszcz Dolny, niezależnie od planowanej ankiety, z uwagą przeanalizuje wszelkie głosy mieszkańców odnoszące się do planowanych zmian. Jeżeli chcielibyście państwo przekazać swoje opinie, powiedzieć nam, czy takie rozwiązanie jest państwa zdaniem dobre, a może macie jakieś uwagi do zaproponowanych rozwiązań lub obserwacje poczynione podczas zaplanowanego testu, to prosimy o ich przesłanie na adres e-mailowy: rada@wrzeszczdolny.org - informuje RD Wrzeszcz Dolny.

Atrakcje z okazji otwarcia deptaka



Z okazji otwarcia deptaka restauratorzy z ul. Wajdeloty przygotowali atrakcje.

Z okazji otwarcia deptaka restauratorzy przygotowali specjalne atrakcje. Z okazji otwarcia deptaka restauratorzy przygotowali specjalne atrakcje.
Przez cztery dni paragon z jednego wybranego lokalu będzie można wykorzystać w innym, aby skorzystać ze specjalnie przygotowanej oferty zniżkowej. Oprócz tego odbędzie się pchli targ dziecięcy, animacje dla dzieci, targ roślinny i wymiana roślin, różnego rodzaju warsztaty czy wymiana ciuchów.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (624) ponad 20 zablokowanych

  • Nie dziwię się mieszkańcom... (4)

    Nie dziwię się mieszkańcom, nikt nie chce mieć pod oknami gwaru, a potem wręcz ryków podpitych wyrostków do późna w nocy.
    Chodnik na Wajdeloty jest już teraz tak brudny, że buty przechodnia lepią się do jego powierzchni.

    • 83 28

    • Oni protestuja bo nie moga auta pod klatka postawic

      • 15 19

    • Dobrze że chociaż jezdnia i parking są czyste (2)

      Wcale a wcale nie ma tam plam oleju.

      • 6 8

      • Mocz i wymiociny okrutnie śmierdzą, tym bardziej latem (1)

        Olej na chodniku tylko źle wygląda.

        • 14 4

        • mieszkaniec

          Mocz i hafty tam były wiele dawniej zanim powstały knajpy na Wajdeloty. Mnostwo Panów żuli tam imprezowało i wtedy było ok?

          • 8 14

  • (5)

    Ci z komunałek to zawistni na nowe, masakra..

    • 21 67

    • O, znalazł się hrabia z apartamentu karton gips 32m² (3)

      Dlaczego dzielisz ludzi na lepszych i gorszych? Kto ci dał takie prawo?

      • 22 3

      • Bo patola jest gorsza i tyle (2)

        • 3 9

        • No tak, bo to Ty decydujesz, kto jest patolą a kto nie (1)

          • 10 2

          • do tych pijalni też przychodzi

            tylko ma więcej kasy

            • 4 2

    • Ty, cwaniak, ja za duże pieniądze tu mieszkanie kupiłam, nie po to żeby słuchać pod domem darcia do nocy

      • 6 4

  • Najpierw mieszkańcy (lokalni), potem biznesy i ponadlokalni, na końcu turyści (4)

    Taka powinna być gradacja życia społecznego i piramida ważności w miastach. Janiszewski, który to promuje, jest niby socjalistą, ale te deptaki to idealny przykład polityki neoliberalnej

    • 67 9

    • Pan Janiszewski bardzo się udziela na jednym z profili

      fejsbukowych tej pijalni która chce tam wystawić stoliki...

      • 15 2

    • Tak jest zawsze (2)

      "Rewitalizacja" oznacza zawsze gentryfikację i wyparcie mieszkańców przez turystów Air BnB i hipsterskie kafejki.

      • 9 0

      • Rewitalizację można przeprowadzać inwestując w mieszkania komunalne czy tbsy (1)

        czy instytucje publiczne (nie tylko muzea, ale np. ośrodki zdrowia, świetlice itd.) albo zwyczajnie i najprościej - w zieleń. W Polsce - masz rację - rewitalizacja oznacza zawsze biznes, najczęściej jest robiona pod konkretnego inwestora, jakby pod "z góry ustawione kryteria". Ale tak być nie musi. Tak być wręcz nie może. I nie - rowerzyści nie powodujo raka. ;) Pozdrawiam

        • 7 1

        • No przepraszam

          Ale mieszkania komunalne i zieleń to nie "inwestycja" a koszt, niby kto ma za to placić, my mieszkańcy z podatków oczywiście? A w zamian "dostaniemy" hałas i pijalnie piwa

          • 0 4

  • Ciekawe jakie hałasy z deptaka na Wajdeloty mają zakłócać spokój mieszkańców Aldony i Grażyny? (5)

    • 23 49

    • nie mieszkasz to nie wiesz

      • 21 5

    • (1)

      Pijani ludzie z knajp lubią zostawiać śmieci, oddawać mocz na ulicy, głośno rozmawiać w środku nocy pod losową kamienicą (bo im knajpę zamknęli)

      • 19 4

      • Mamy ten sam problem na Aldony. Pod oknami dyskusje podpitych ludków.

        • 2 3

    • Choćby załatwiając swoje potrzeby w ciemniejszych kątach, na podwórkach

      Jak to ma miejsce choćby w Sopocie w najbliższych okolicach "turystycznych" ulic i deptaków

      • 19 3

    • Przyjedz tu w nocy

      • 13 1

  • Opinia wyróżniona

    Znana od dawna reakcja -nie na moim podwórku-, taka typowa przy zmianach w mieście (46)

    To samo co na BGW. Ludzie starej daty nie lubią i boją się zmian, nawet takich na lepsze. Ale żeby oprotestować czterodniową próbę to trzeba naprawdę mieć zabetonowany umysł. Ja bym bardzo chętnie zamknął tymczasowo moją osiedlową ulicę dla ruchu, choćbym nie mógł korzystać z hali garażowej. Nie mam problemu aby podejść 200m do samochodu.
    Może zwolennicy powinni zebrać podpisy poparcia?

    • 255 221

    • Czy urządzenie imprezowni pod czyimiś oknami (22)

      jest zmianą na lepsze? Ludzie starej daty cenią sobie spokój i ciszę

      • 46 25

      • Jeżdżące pod oknem samochody to antyteza spokoju i ciszy. (17)

        • 35 28

        • Auta w nocy raczej nie jeżdżą. (16)

          W nocy będą bójki, wrzaski, i tłuczone szkło

          • 45 21

          • jak będziesz siedział w domu to nie będzie (2)

            już widzę nocne bójki wegetarian z lokalu zamykanego o 20:00

            syf na dzielni robią naćpani i pijani lokalsi

            • 36 21

            • AleBrowar jest do 1 w nocy (1)

              Tak jest na ich profilu FB

              • 24 11

              • I co, deptak to zmieni?

                • 5 5

          • Jednak lęk przyspawanych do fotela samochodowego (11)

            przed ludźmi umiejącymi chodzić na dystanse przekraczające 50 metrów jest potężny.

            • 22 29

            • Przestań odwracać kota ogonem, chodzi o zrobienie imprezowni (10)

              To jest główny powód protestu.

              • 28 20

              • Człowieku, odklej się kiedyś od netu i pochodź trochę po Trójmieście to może się zorientujesz, oc się dzieje (7)

                Imprezownię to masz w Sopocie, Gdańsk Główny był wymarły do czasu przebudowy okolic Wyspy Spichrzów. Pootwierane lokale w nocy to masz w śródmieściu Gdyni, którą widziałeś tylko na obrazku. Szanse, że w imprezowym pejzażu Trójmiasta ktoś nielokalny specjalnie wybierze Wajdeloty jako cel podróży byłyby pomiędzy zero a nigdy nawet, gdyby coś tam faktycznie późnym wieczorem było otwarte.

                • 26 21

              • No mi nocnego życia Trójmiasta nie musisz mi opisywać (5)

                Wiem co gdzie i jak wygląda. Powiedz co się działo jak wyglądały weekendowe imprezy w Kurhausie. Jakie wytworne towarzystwo odwiedza Ziemię albo jak się zachowuje towarzystwo z innych takich knajp. Ale Browar sprzedaje nawet 9 procentowe piwo. Ktoś wypije takie trzy i rozróba gotowa.

                • 18 14

              • Kurhaus (4)

                No i Janusze dopięli swego. Lokal zamknięty miejsca pracy stracone, biznes upadł ale przynajmniej mają ciszę, spokój, o 20 bo trzeba iść spać, trzeba odpocząć po ciężkim dniu nic nie robienia. Bywałem w tych miejscach wielokrotnie i nigdy nie spotkałem się z przytaczanymi tu bójkami czy pijaństwem. Raczej wracając do domu dużo bardziej obawiałem się napotkanych po drodze naćpanych czy półprzytomnych lokalesów siedzących w bramach i na podwórkach.

                • 17 18

              • To kwestia kultury klientów. W Berlinie po 22 wszyscy muszą być w knajpie a nie na zewnątrz (1)

                i kłopotów nie ma. Zrozum człowieka to i człowiek ciebie zrozumie.

                • 23 1

              • Dobre rozwiązanie

                Mogliby i u nas takie wprowadzić

                • 12 2

              • Kurhaus (1)

                A dlaczego twoje wypicie piwa ma być ważniejsze niż czyjś spokój?

                • 23 8

              • Zabawa hipstera za pieniądze mamy

                ważniejsza niż spokój normalnych ludzi.

                • 12 4

              • Człowieku nie Gdańsk Główny tylko Śródmieście

                i ono teraz jest wymarłe. Już prawie nikt tam nie mieszka

                • 4 4

              • Ta, imprezownia od razu (1)

                To nie będzie druga Elektryków. Chodzi im o wystawienie kilku stolików więcej, aby mieli tyle miejsc co rok temu w normalnych (czytaj poza epidemią) warunkach. Przecież cały czas obowiązuje odległość 2m między stolikami, dlatego potrzebują więcej przestrzeni. Grzecznie poprosili miasto, a Ci wstępnie się zgodzili. A Wy ich oskarżacie o najgorsze i zaraz źle im życzycie. Ludzi wcale nie będzie więcej niż do tej pory.

                • 9 11

              • "Grzecznie poprosili miasto"

                a miasto się od razu zgodziło bo Radna ma tam lokal

                • 5 2

          • A teraz też tak jest? Zdążyło Ci się wzywać Policję na takie awantury, burdy, bójki itp? Złapałeś opszczymura na gorącym uczynku i śledziłeś go skoro twierdzisz, że wyszedł z jednego w tutejszych lokali? Ciekaw jestem ile jest takich sytuacji. Jak często w Policyjnych statystykach wzywana była na intereencje do tych lokali, a jak często do zakłucajacych ciszę nocną sąsiadów.
            Ile im przybędzie stolików, po 4 szt? W dodatku rozstawione co 2m, bo tak teraz trzeba, to ile tych ludzi się tu pojawi?
            Pamietam jak wyglądała Wajdeloty przed rewitalizacją, jaką opinię miała ta dzielnica, strach był się tu zapuścić.
            Na samą rewitalizację, też były skargi. Zawsze znajdą się przeciwnicy.

            • 11 8

      • Ty chyba imprezowni nie widziałeś :D

        Jak chcesz imprezować w wegańskiej knajpie, urżnać się tofu, czy wrzeszczeć do falafla?

        • 15 13

      • jacy ludzie starej daty? Wystarczy, że ktoś wyjdzie z cielęcego wieku i ma już te powiedzmy 25 lat, a dodatkowo niech jeszcze ma już swoją rodzinę to chciałby w swoim domu i w otoczeniu mieć święty spokój po powrocie z pracy a nie imprezowanie. Każdy taki mądry, nowoczesny i promiejski,
        każdy chce uszczęśliwiać innych na siłę ale jakoś jak przyjdzie co do czego nikt nie jest chętny żeby robić takie miejsca pod swoimi oknami

        • 27 9

      • (1)

        Pub otwarty do 22:00 to dla ciebie imprezownia?

        • 7 14

        • 1 w nocy to dla ciebie 22?

          • 5 3

    • (6)

      Nie porównuj tutaj BGW i Wajdeloty. Tramwaj na BGW to ułatwienie dla 200 tys. osób, a deptak to utrudnienie życia mieszkańcom dla garstki restauratorów którzy trzepią hajs na hipsterach i turystach.

      • 29 14

      • Znaczy teraz niezbyt trzepią

        Deptak wpisany w biznesplan?

        • 12 12

      • "Trzepią hajs" - wiadomo, gastronomia, miliardowe zyski :D (3)

        • 11 8

        • Ale na tyle znaczące żeby ludziom na siłę pod oknami (1)

          Otwierać knajpiane ogródki

          • 14 7

          • Deptak to mniejsze zło

            Nikt niczego nie robi na siłę. Poszła petycja, Urząd klepnął na próbę i tyle. Jak ostatecznie nie będzie deptaku, to ogródki i tak będą, bo to normalne i cały czas one tam były. Owszem będą nieco mniejsze, ale ludzi i tak będą w nich przebywać i prowadzić mniej lub bardziej głośne rozmowy późnym wieczorem, a do tego wszystkiego za dnia smrodzić i hałasować będą samochody (zwłaszcza przy skrzyżowaniu z ul. Grażyny, gdzie wiecznie dochodzi do wymuszania pierwszeństwa). Będzie przejazd, a lokale i tak złożą do miasta prośbę o wyodrębnienie parkingów pod ich stoliki. Mówię Wam, w tej sytuacji deptak to mniejsze zło.

            • 6 6

        • a nie?

          • 1 0

      • Skąd wziąłeś 200 tysięcy? Liczysz że niemal połowe mieszkańców Gdańska będzie jeździło tramwajem z Moreny do Wrzeszcza? Zapominasz o autobusie który szybciej pokona trasę na Jaśkowej Dolinie niż tramwaj. Jak się martwisz o mieszkańców to zbuduj tramwaj do Osowy

        • 6 6

    • Not in My Backyard jest dla ciebie przykrywką do dojenia innych (4)

      biznesy i ludzie z zewnątrz wchodzą i rozpychają się, jak Amerykańce w USA, z tuziemców robią Indian, złotówy do kieszeni, podbici lokalsi na stryczek, do rezerwatu albo na Szadółki.

      NiMB - to typowo neoliberalny slogan, coś jak "święte prawo własności", "Polska zawsze katolicka" i tym podobne bzdury.

      • 13 9

      • NIMB pokazuje się w Gdańsku mega często, co jest dowodem, że teza jest prawdziwa (2)

        Bardzo ładnie zjawisko psychologiczne podpiąłeś sobie pod wygodną sobie retorykę polityczną, tak w stylu TVPiS :) W zależności od potrzeb ten "slogan" może być dla ciebie lewacki, prawacki, nazistowski, jaki sobie wybierzesz do wzmocnienia tezy :)
        Ludzie z zewnątrz - tak nazywasz Polaków, którzy tworzą biznesy i miejsca pracy?

        • 5 5

        • "tak nazywasz Polaków" - to tekst jakby żywcem od Kurskiego czy Szydło (1)

          więc kolego "aktywisto" radzę się zastanowić. Także nad sloganami które się międli w papie.
          Dla ciebie, jak rozumiem, NIMB ma określić przeciwników twoich "aktywistycznych" wartości i tym samym zwolnić się od myślenia. Walisz sobie nim na twarz jak przyłbice na koronowirusa, tylko że plexi, zalałeś sprayem.

          Chce ci powiedzieć wprost - z tym NiMBem jesteś głupszy, niż bez niego.

          • 8 9

          • a teraz po polsku prosimy...

            • 4 1

      • i tak oto oficjalnie stwierdzam beke, bo neochliperalis

        • 1 2

    • Mam prośbę do tych wszystkich co popierają ten pomysł i tak chętnie odwiedzają te restauracje nie przyjeżdżajcie samochodami nie parkojcie na sąsiednich ulicach spacer dobrze wam zrobi przed i po posiłku

      • 23 1

    • Taki jesteś cwany, dopóki to ciebie nie dotyczy,

      ale jakby się miało okazać, że przez zamknięcie twojej osiedlowej ulicy nie tyle musisz podejść do samochodu, co po prostu nie masz go gdzie zaparkować (bo wszyscy musieli się przestawić), a w dodatku zrobili ci na podwórku jarmark i ustawili śmierdzącego i szpetnego toi-toi'a oraz po zakończeniu imprezy w nocy nawalali stołami przy ich składaniu, to by ci ten twój entuzjazm spadł do zera.

      • 25 4

    • Znana od dawna reakcja -nie na moim podwórku-, taka typowa przy zmianach w mieście

      Podaj adres, zaproponujemy włodarzom.

      • 4 12

    • Jak to by była kwestia 100-200 metrów to nikt by nic nie mówił. Jak zlikwidują miejsca postojowe na Wallenroda a tak będzie jak zrobią ją dwukierunkową, to problem będą miały okoliczne ulice nie tylko te, które są opisane w artykule. Bo gdzieś mieszkańcy będą musieli zaparkować.

      • 14 2

    • Przeciwko (1)

      Tu nie chodzi o zablokowanie długiego weekendu! To jest kłamstwo wyssane z palca. Mieszkańcy są przeciwko dalszym planom pani z Awokado która zamierza zrobić z jednokierunkowj ulicy deptak od czerwca do października.

      • 16 3

      • brawo w końcu ktoś powiedział prawdę!!!

        • 6 0

    • 200 m do samochodu i owszem, ale do knajpy? To pod same drzwi

      Gdyby nie przyjezdni, to na tych ulicach nie byłoby wielkiego ruchu.... A przy zamkniętej jednej ulicy trzeba wyjechać jakąś inną.... A zmianę wąskiej jednokierunkowej ulicy na dwukierunkową (wcale nie poszerzoną przez ostatnie dni) to jest extra pomysł! Nawet jeśli to ma być na 4 dni

      • 6 2

    • może ty nie masz problemu z dojściem 200 m i nie patrzysz na innych

      • 3 0

    • Ty masz hale garazową, a my wąskie uliczki do parkowania

      I połowa to ludzie, którzy chcą być *Eko, bio, wege* tylko że do knajpy to najlepiej pod drzwi. I to wielkim dieslem. Przeciwko takim jesteśmy. Nikt nie mówi o sąsiednich uliczkach, ktore NIE SĄ zrewitalizowane! Sa wąskie i zapchane. A pytanie, gdzie Ty bys zaparkowal jakbys nie dojechal do swojej hali garazowej????
      A ten protest nie jest przeciwko kilkudniowemu zamknięciu, tylko na całe lato! Bo teraz to tylko proba. Poczytaj warunki...

      • 9 2

    • szczęśliwiec...?

      mam problemy z poruszaniem się, mieszkam tu 60 lat i wiekszość mieszkańców tego rejonu to starsi ludzie. Chcemy spokoju, niech imprezowicze imprezują na nowych osiedlach, Jasieniu, Ujeścisku,Pieckach-Migowie. Dlaczego tam nie ma takich pomysłów?

      • 7 1

    • Więc to zrob

      • 0 0

  • Typowa Polska, podzielona na pół. (3)

    • 9 17

    • No to chyba nie jest dobra analogia, bo nie mamy tutaj podziału na pół (1)

      Tylko na większość mieszkańców po jednej stronie i garstkę biznesmenów po drugiej

      • 5 2

      • Ale za to byznesmeny z dojściami w UM

        To wyrównuje siły ;) Starcie będzie ostre.
        Już teraz wiem jaki będzie wynik: mieszkańcy zostaną olani w imię mitycznego "rozwoju" miasta

        • 3 1

    • Typowa Polska

      urzędnicy dla zaprzyjaźnionych biznesów. Mieszkańcy morda w kubeł

      • 4 1

  • A dlaczego przeciwnicy ukrywają nazwiska? (3)

    • 18 33

    • Bo to nie "przeciwnicy" tylko jeden ziomek spod trójki któremu fura nie pali a smartfony gości kolą w oczy.

      Żeby zabrać auto musiałby kupić akumulator a to koszty.

      • 10 19

    • No skoro podpisują się nazwiskami na liście sprzeciwu

      To chyba jednak ich nie ukrywają?

      Gratuluje rozumu

      • 20 1

    • A podaj mi swoje i gdzie mieszkasz

      • 8 1

  • jeżeli mieszkańcy nie życzą sobie to powinno być uszanowane (5)

    i wzięte pod uwagę, chociaż raz niech urzędnicy gdańscy wykażą się szacunkiem do mieszkańców, do większości a nie dla pieniędzy!

    • 67 22

    • Jakby słuchać tych "mieszkańców" to byśmy mieli całe miasto zamienione w parking (3)

      Najlepiej stawać na socjalnym, darmowym betonie dotowanym przez innych podatników.

      • 10 15

      • tak? to zróbcie sobie deptak na kuzniczkach (2)

        takie wspaniałe osiedle, a brak zaplecza barowego i innych atrakcji!

        • 13 2

        • Zrobisz deptak to i biznes się pojawi (1)

          Zawsze to tak działa. Jest kupa badań pokazująca, że pieszy klient przychodzi częściej i zamawia więcej.

          • 4 10

          • Zwłaszcza w markecie budowlanym!

            • 6 2

    • Mieszkańcy są od odrabiania pańszczyzny i płacenia dziesięciny, nie od dyktowania panom co mają robić

      Co wolno wojewodzie...

      • 11 2

  • czy zapłacą (7)

    Czy wlaściciele lokali zapłacą miastu za zajęcie pasa drogowego na potrzeby swoich biznesów ?
    Ulica została dość ładnie wyremontowana poza zwykły standard za pieniądze wszystkich podatnikow, a teraz na tym inni będą jednak prowadzić najzwyklejszy biznesik ?

    • 79 9

    • Powinni też płacić mandaty za zakłócanie spokoju i miru domowego.

      • 17 4

    • płacą grosze za zajęcie pasa drogowego pod ogródki (1)

      • 7 1

      • I brudzi się ulica

        Te stoliki z których spadają tłuste frytki

        • 2 2

    • Przecież zawsze jest opłata za dzierżawę ogródka. Nie rozumiem pytania.

      • 3 2

    • (1)

      I niech zapewnią swoim klientom miejsca postojowe.

      • 3 1

      • Dokładnie. Pani z Avocado proponuje miejsca swoim klientom na rondzie albo na skrzyżowaniu między Wajdeloty a Konrada Wallenroda.

        • 4 1

    • zapłacą

      Zapłacą dzierżawę chodnika

      • 0 1

  • Wystarczy stworzyc liste poparcia

    • 10 9

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Firma Walder to trójmiejski przedstawiciel:

 

Najczęściej czytane