• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nietypowe pojazdy na minuty: Polonez i tuk-tuki

Krzysztof Koprowski
23 listopada 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • W ofercie PanekCS znajduje się leciwy Polonez Caro.
  • Polonez Caro, którego wypożyczymy w usłudze PanekCS.
  • Polonez Caro, którego wypożyczymy w usłudze PanekCS.
  • Polonez Caro, którego wypożyczymy w usłudze PanekCS.

Trójmiejski transport współdzielony wzbogacił się o nietypowe w takich usługach pojazdy: Poloneza Caro z 1993 r. oraz elektryczne tuk-tuki, czyli połączenie trójkołowego skutera z rikszą. Pojazdy można wynająć przez aplikację na telefon.



Jakie kryterium jest dla ciebie najważniejsze przy wypożyczeniu pojazdu?

Polonez Caro to pojazd, którego chyba nie trzeba nikomu przedstawiać - prawdziwa klasyka lat 90. i często narzędzie pracy pierwszych drobnych przedsiębiorców.

Samochód tego typu można było wygrać w popularnych wówczas loteriach czy teleturniejach. Wprawdzie nie był to szczyt luksusu, ale idealnie nadawał się do codziennych dojazdów do pracy czy podróży z całą rodziną i sporym bagażem.

Od kilku dni, każdy może przypomnieć sobie klimat tamtych lat za sprawą wprowadzenia Poloneza Caro, wyprodukowanego w 1993 r. (silnik 1.6 o mocy 79 KM), do oferty Panek Carsharing.

Polonez Caro: 80 gr za minutę i 80 gr za kilometr



Pojazd jest dostępny do wypożyczenia wprost z aplikacji na telefon komórkowy, podobnie jak pozostałe - współczesne - samochody tego operatora. Znalezienie Poloneza na mapie Trójmiasta ułatwia opcja filtrowania pojazdów, aczkolwiek zainteresowanie nim jest na tyle duże, że w ciągu dnia często jest niedostępny (korzysta z niego już inny użytkownik).

Koszt wypożyczenia Poloneza wynosi 80 gr za minutę plus 80 gr za kilometr oraz 20 gr za każdą minutę postoju. Jest to identyczna stawka, jak przy współczesnej Toyocie C-HR i 20-30 gr więcej za minutę w porównaniu do Corolli lub Yarisa. Poloneza nie można jednak wypożyczyć na doby.

Zabytkowe pojazdy produkcji FSO. Materiał archiwalny z 2013 r.

Samochód otwierany aplikacją, uruchamiany kluczykiem



Operator carsharingu dla użytkowników przygotował drobną ściągę - instrukcję obsługi w schowku oraz dodatkowe nalepki na kokpicie, przypominając przy tym pół żartem-pół serio, że w "Poldku" nie ma poduszek powietrznych, ABS-u oraz wspomagania kierownicy.

Co ważne - auto otwierane i zamykane jest z poziomu aplikacji. Uruchomienie i wyłączenie silnika odbywa się kluczykiem w stacyjce, który należy pozostawić w niej również po zakończeniu jazdy.

PanekCS zapowiada wprowadzenie także innych "oldtimerów" do oferty w Trójmieście - m.in. Syreny 105 Lux z 1979 r.


Elektryczne tuk-tuki: 99 gr za minutę lub 119 zł na cały dzień



  • Jeden z trzech tuk-tuków w ofercie EcoShare.
  • Jeden z trzech tuk-tuków w ofercie EcoShare.
  • Jeden z trzech tuk-tuków w ofercie EcoShare.
Dla prawdziwych miłośników motoryzacji, a szczególnie motocykli, nie lada gratką mogą być trzy elektryczne tuk-tuki na minuty, które wprowadził do swojej oferty, wywodzący się z Gdańska, operator usługi EcoShare.

Tu podobnie, jak w przypadku Poloneza, rezerwacja, otwieranie i kończenie wynajmu odbywa się z poziomu aplikacji na telefon komórkowy. W pojeździe nie ma jednak żadnego klucza - od razu po otwarciu drzwi, tuk-tuk gotowy jest do jazdy.

Do prowadzenia trójkołowców EcoShare należy posiadać uprawnienia odpowiednie dla motorowerów - może to być np. prawo jazdy kategorii AM, A, B lub dowód osobisty dla osób, które ukończyły 18 lat przed 19 stycznia 2013 r.

Ponieważ tuk-tuki stanowią połączenie skutera z rikszą, ich prowadzenie jest zbliżone do motocykla. Zamiast "kółka" mamy kierownicę typową dla skuterów z manetką gazu w prawej dłoni i hamulcami w formie dźwigni.

Po prawej stronie fotelu kierowcy, odnajdziemy hamulec postojowy (w formie tradycyjnej ręcznej dźwigni), zaś na kokpicie przycisk wybierania trybu jazdy - do przodu, tyłu lub bieg neutralny. Pojazd posiada również kamerę cofania, zaś do przodu pędzi z prędkością nie większą niż 45 km/h.

Maksymalnie trzy osoby w jednym tuk-tuku



Jeden z trzech tuk-tuków w ofercie EcoShare. Jeden z trzech tuk-tuków w ofercie EcoShare.
Jak przekonuje operator, pojazdem mogą podróżować jednocześnie nawet trzy osoby. Wsiadanie i wysiadanie z tego niewielkiego pojazdu z pewnością ułatwią drzwi z obu stron, które posiadają elektrycznie opuszczane szyby.

Istnieje też opcja włączenia nadmuchu powietrza na szybę (niezwykle pomocnego przy obecnych warunkach pogodowych), a nawet uruchomienie automatycznej wycieraczki ze spryskiwaczem.

Wypożyczenie tuk-tuka kosztuje 99 gr za każdą minutę jazdy oraz 9 gr za minutę postoju. Po przekroczeniu kwoty 119 zł w ciągu dnia, można korzystać z tuk-tuka lub pozostałych skuterów elektrycznych Ecoshare do północy bez ponoszenia dodatkowych opłat.

Ładowaniem tuk-tuków zajmuje się obsługa operatora systemu, a szacowany zasięg każdego pojazdu widoczny jest w aplikacji jeszcze przed rezerwacją.

MiiMove wprowadza auta elektryczne na minuty


Miejsca

Opinie (88) 9 zablokowanych

  • Eco

    Eco to tylko w nazwie, zaśmiecanie, porzucone na niedozwolonych miejscach, możnaby wymieniać. Ten kto to wymyślił, tylko się wzbogaca, na tandetnym sprzęcie, który za jakiś czas wyprze coś nowego.

    • 0 0

  • Sporo korzystałem ze skuterów ECO Share. Mimo fatalnej aplikacji, mimo że zakończenie przejazdu zajmuje często kilka minut za które trzeba zapłacić, korzystałem. Do czasu kiedy za 5 min przejazd zapłaciłem 146 Pln.
    Z początku wydawało się że napiszę reklamację (takie pomyłki już się zdarzały) i po 2 tygodniach dostanę pieniądze z powrotem.
    Zaraz po zakończonym kursie przesłałem zdjęcie w jakim stanie jest skuter, gdzie stoi i dlaczego nie mogę poprawnie zakończyć kursu.
    Niestety...
    Brak odpowiedzi na maila, kolejnego i kolejnego. Zadzwoniłem niestety ciągle ktoś nie dostępny, kojne maila, kojne telefony i nic.
    Po 2 miesiącach odpisał Pan Menager i poinformował mnie, że rozwaliłem skuter i ukradłem kaski. Łączny koszt to 2200 zł ale łaskawie obciążą mnie kwotą tylko 400 Pln.
    Oczywiście żadnych więcej informacji już nie otrzymałem.
    Trzymajcie się z daleka od tej firmy i na pewno nie podawajcie im numerów kart kredytowych bo nie wiadomo ile ściągną pieniędzy!

    • 0 0

  • To byly czssy poldrl pslol 15 litrow o nikt sie tym nie przejmowal

    A co lepsze było właściciela stać na to a nie to co teraz

    • 0 0

  • (29)

    Polonez to był zwykły szit.
    Tylko takie szroty umielismy zrobić.

    • 67 80

    • Miałem Borewicza... (5)

      Robil super robote i palil 14l :))))) ale gniotsa i nie lamiotsa..a potem oddali FSO Koreanczykom i na koniec UAZowi.... Mistrzowie rozwalili FSO...a Skoda....wlasnie...Skoda trwa i podbija rynki. Ewenement taki. Rozwalili co sie dalo: Star, Ursus, Nysa, Żuk, Tarpan... Jak tak mozna...

      • 22 4

      • (2)

        Dokładnie zniszczyli wszystko, oddali za Łapówy, nienawidzę ich.

        • 19 3

        • a jeżdziłbyś Żukiem albo Tarpanem ? (1)

          nikt tego nie kupował i zdechło. Proste.

          • 9 16

          • Po Żuku był Lublin

            Lublin miał mieć następcę, lecz fabryka upadła

            • 1 0

      • Skoda "trwa" tylko dlatego że kupił ją volkswagen, tak samo jak seat. (1)

        A gdy pojawiła się możliwość sprowadzania aut z zachodu to tych naszych cudów techniki nawet Polacy nie chcieli kupować i dlatego te fabryki upadły. I tyle w temacie.

        • 12 5

        • nie ma co porównywać Skody i FSO, nie ten poziom technologiczny mieliśmy co Czesi. Nie ma co się oszukiwać, nasze auta były dobre tylko dlatego że inne nie były dostępne.

          • 14 1

    • (2)

      W latach 70-tych gdy powstawał to nie był "szit".
      To były czasy gdy twoi rodzice oglądali teleranek i 5.10.15. a wtedy Polonez to był HIT.

      • 13 5

      • Lata 70te i 5.10.15 ekspercie?

        • 2 0

      • Poloneza robili Włosi. Pierwsze siedem egzemplarzy, zmontowanych jeszcze w Turynie, trafiło do Polski 20 września 1977 roku,

        Polscy styliści i inzynierowie coś w nim niby robili.

        • 3 2

    • (3)

      Umielismy zrobić wozy na naprawdę przyzwoitym poziomie, wtedy Moskwa decydowała co można a czego nie można produkować.

      • 10 3

      • (2)

        Wymień jakie?
        I nie chodzi mi o mityczna syrenke sport z silnikiem od pompy czy tam poloneza stratosa.
        Robiliśmy szit.

        • 5 9

        • Wiedza nie boli, skutki jej braku często tak... (1)

          Mikrus, Syrena Sport, Warszawa 210, Beskid etc. Było tego trochę, niestety były to czasy w których tak jak Cyprian X wspomniał decydowała Moskwa o tym, co u nas było produkowane. Poczytaj kolego trochę o historii kraju i motoryzacji lub chociaż poszukaj w internecie.

          • 9 3

          • Przecież to jakieś fantazje, a nie samochody produkowane seryjnie.
            I oczywiście z syrena sport na czele... Ile to miało km? 25? A karoseria z dykty chyba.
            Takich projektów każda normalna firma ma dziesiątki lub setki.

            • 5 5

    • Polonez byl produkowany za 10% ceny samochodow z Europy zachodniej. Przynajmniej bylo Polskie - Problem Polakow to to ze nie (4)

      • 9 12

      • Oficjalna cena miała się nijak do kosztów produkcji i zatrudnienia. (1)

        Realne ceny to były w Pewexie.
        Ceny nowych samochodów w Pewexie w 1 kwartale 1981 roku
        - Fiat 126p - 1700 USD
        - Fiat 125p - 2900 USD, 2700/3270 USD w zależności od wersji
        - Polonez 1500 - 3270/3500/ 3990 USD w zależności od wersji
        - Toyota Corolla - 5190 USD
        - VW Golf 1100/1300 - 6300/6600 USD
        - VW Golf Diesel - 6900/7250 USD
        - Ford Taunus - 6550 USD
        - Fiat 127 - 3800 USD
        - Fiat Ritmo - 4700 USD
        - Dacia 1300 - 3050 USD

        • 10 0

        • Super wpis.
          Widać jak ten szrot wyceniano w stosunku do normalnych samochodów.

          • 4 9

      • (1)

        Napisz jeszcze raz.

        • 7 0

        • Jeszcze raz. Napisałem i co teraz?

          • 2 7

    • (3)

      Na Poloneza narzekają ci którzy nie doświadczyli życia w czasach komuny.
      Dzisiaj auto można kupić za kilkaset złotych. Kiedyś auto to był przywilej bogatych ludzi i dygnitarzy.

      • 25 5

      • (2)

        A co to zmienia?
        Szit to szit
        Ps. W 93 roku komuna to była chyba w twojej glowie

        • 8 16

        • (1)

          Pojęcia nie masz. Co to budowa samochodu i jakie to koszty oraz ile czasu to trwa. Maluj dalej swoją kredą na chodniku o tym masz pojęcie.

          • 10 5

          • Ty za to masz... Bo tvn turbo oglądasz gimbusie

            • 2 6

    • w zimie trzeba było włączać "ssanie", żeby odpalić

      ale wtedy to były zimy, nie to co teraz

      • 12 1

    • Tylko takie wolno nam było robic!A to wielka róznica

      • 7 7

    • Ty nie umiałeś w ogóle.

      • 0 1

    • (3)

      W tamtych latach to była fajna fura. Potem niestety szybko rdza zjadała blachy.

      • 6 19

      • (2)

        Od początku był do tyłu, w stosunku do reszty cywilizowanego świata.

        • 24 9

        • Nikt nie pokona bolanda w samobiczowaniu i spowiedzi w bruxxxxelce..

          • 2 9

        • Możliwe, że pierwszy egzemplarz nie został pokropiony przez biskupa. Teraz już jest zupełnie inny świat i takie niedociągnięcia są historią.

          • 2 2

  • powinni wprowadzić więcej polonezów

    1 to za mało :-(

    • 0 0

  • Polonez (4)

    Przejechałbym się, ale jest "ale".Tylko czemu jego wynajem kosztuje tyle co CH-R? Takie chamskie zarabianie na sentymentach, powinien być tańszy nawet od Yarisa. Samego Poloneza też szkoda bo jest ich coraz mniej, a po polskiej motoryzacji pozostały wspomnienia i powinno się je pielęgnować. Tymczasem ten Polonez za kilka miesięcy będzie na złomie znając sposób traktowania samochodów na wynajem przez użytkowników.

    • 4 6

    • Właśnie dlatego jest droższy, żeby mogli go utrzymać. (2)

      I już ty się o niego nie martw. Przez rok dokładnie ten sam Poldek jeździł w flocie Panka w Warszawie, widać po tablicach. Co prawda w Warszawie przydarzył mu się na początku jeden incydent, gdy jakiś d**il postanowił nim driftować, przez co doszło do uszkodzenia mostu, ale poniósł karę, bo Panek na podstawie zapisów z aplikacji pociągnął go do odpowiedzialności i musiał pokryć remont z własnej kieszeni.

      • 2 1

      • (1)

        To pewnie byl Wojtas

        • 1 0

        • Niewykluczone ;)

          • 0 0

    • Spalę sprzegło w 5 min

      • 0 0

  • Te Tuk Tuki to gdzie będą jeździć po ścieżkach rowerowych czy gdzie ? No i gdzie będą porzucone?

    • 1 0

  • (2)

    W Polonezie jest hydrauliczne wspomaganie kierownicy.

    • 9 5

    • Wow
      Ale super

      • 0 0

    • W 1993 jeszcze nie montowali

      Pojawiło się od 1994 wraz z modelami o rozszerzonym rozstawie kół i z przemodelowanym chwytem powietrza pod szybą (likwidacja łapacza owadów).

      • 5 1

  • 70 koni wystarczy

    ...nie będą traktowali pojazdów współdzielonych jak tanie bolidy.

    • 6 0

  • no to się będzie działo

    jak się tłuki zapakują w te tuk tuki

    • 13 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze wiadomości

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Serwis Haller to przedstawiciel marki:

 

Najczęściej czytane