• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa Kia Ceed: jest coraz lepiej

Michał Jelionek
9 lipca 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Ceed, a wcześniej Cee'd, to bardzo popularny model na naszych drogach. Ceed, a wcześniej Cee'd, to bardzo popularny model na naszych drogach.

Każda motoryzacyjna marka ma w swojej gamie dziecko, które kocha jakby trochę bardziej od pozostałych. Bez wątpienia takim samochodem dla Kii jest kompaktowy Ceed. W Trójmieście właśnie zadebiutowała trzecia generacja tego bardzo lubianego przez kierowców, ale i polską policję modelu.



Czy podoba ci się nowa Kia Ceed?

Osoby spostrzegawcze zapewne zauważyły, że trzecia generacja popularnego kompaktu Kii nie ma już w nazwie kłopotliwego apostrofu. Nazywa się po prostu Ceed. Taki drobny szczegół. Auto po raz pierwszy zostało zaprezentowane światu podczas tegorocznego salonu samochodowego w Genewie. Teraz można je już spotkać na trójmiejskich ulicach.

Jaki jest zatem nowy Ceed bez apostrofu? Auto z całą pewnością dojrzało. Koreańczycy doskonale zdają sobie sprawę, że ten samochód świetnie się sprzedaje. Dwie poprzednie generacje sprzedały się w nakładzie ponad 1,9 mln egzemplarzy.

  • Nowa Kia Ceed prezentuje się bardziej masywnie od poprzedniczki.
  • Nowa Kia Ceed
  • Nowa Kia Ceed
  • Nowa Kia Ceed
  • Nowa Kia Ceed
  • Nowa Kia Ceed
Ceed to samograj, którego nie trzeba specjalnie udoskonalać, aby ten budził zainteresowanie klientów. I choć zmian jest całkiem sporo, to w dużej mierze skupiono się na poprawieniu niedociągnięć poprzedniej generacji.

To model, który poniekąd wyznacza trendy i kod stylistyczny koreańskiej marki. To właśnie Ceed przeciera szlaki i łapie doświadczenie, na którym później bazują pozostałe samochody z emblematem Kia na masce.

Nowa stylistyka raczej nie porywa. Jest poprawna, bez fajerwerków, typowa dla Kii. To połączenie dość drapieżnego przodu z trochę zachowawczym i nudnym tyłem. W wyglądzie Ceeda można dostrzec inspiracje Stingerem. Zresztą główni projektanci kompaktu - Gregory Guillaume i Peter Schreyer - zupełnie się z tym nie kryją i otwarcie mówią, że przemycenie garści sportowych genów z GT było zamierzonym celem.

Czytaj także: Stinger - tak, to naprawdę Kia

Cennik Kii Ceed startuje od kwoty 61 990 zł. Cennik Kii Ceed startuje od kwoty 61 990 zł.
Nowy Ceed w porównaniu do swojego poprzednika nie ma już tak "ostrej" bryły ze szpiczastym dziobem. Tym razem postawiono na nieco inne proporcje, z raczej łagodnymi liniami, dzięki którym kompakt wydaje się teraz bardziej masywny. Nie jest to kwestia jedynie optyki, bo nowy model rzeczywiście jest nieznacznie niższy i szerszy, ma również dłuższy tylny zwis od swojego poprzednika.

Auto zostało zaprojektowane i skonstruowane w europejskim centrum designu marki Kia, które zlokalizowane jest we Frankfurcie. Z kolei produkcja odbywa się w fabryce w słowackiej Żylinie. W tej samej, w którym powstają modele Sportage i Venga.

  • Dość zachowawczy tył Kii Ceed.
  • Nowa Kia Ceed
  • Nowa Kia Ceed
  • Nowa Kia Ceed
  • Nowa Kia Ceed
Wnętrze Ceeda jest przyjemne, praktyczne i przemyślane. Widać gołym okiem, że położono nacisk na podniesienie jakości wykończenia kabiny. I tak naprawdę poczujecie to już przy pierwszym kontakcie dłoni z kierownicą czy deską rozdzielczą, która została całkiem ładnie obszyta. W kabinie Ceeda jest teraz więcej miękkich w dotyku elementów.

Tak naprawdę zasiadając w nisko osadzonym, wyprofilowanym fotelu z dobrze trzymającymi boczkami, mamy pod ręką wszystko to, co jest nam potrzebne. Panuje tu ład i porządek, a dodatkowym plusem jest intuicyjna i łatwa obsługa. Nie ma się do czego przyczepić.

  • Odmienione wnętrze trzeciej generacji Ceed.
  • Nowa Kia Ceed
  • Nowa Kia Ceed
  • Nowa Kia Ceed
  • Nowa Kia Ceed
  • Nowa Kia Ceed
  • Nowa Kia Ceed
Konsola środkowa została delikatnie zwrócona w stronę kierowcy. Taki zabieg oczywiście nowością nie jest, ale na pewno nieco ułatwia życie. Górę panelu zdobi spory, 7-calowy ekran dotykowy, które odpowiada za sferę multimedialną (opcjonalnie można zamówić ekran o przekątnej 8 cali).

Oczywiście Ceeda za odpowiednią dopłatą można doposażyć w szereg systemów podnoszących bezpieczeństwo. W standardzie klienci otrzymają m.in. system autonomicznego hamowania, asystenta utrzymania pasa ruchu czy światła do jazdy dziennej wykonane w technologii LED. Za takie systemy jak aktywny tempomat z automatyczną regulacją odległości, asystenta jazdy w korku czy monitorowanie ruchu pojazdów podczas cofania trzeba już dopłacić.

Co do przestronności wnętrza. Pamiętajmy, że cały czas mamy do czynienia z segmentem C, więc nie można wymagać cudów. Z przodu miejsca jest sporo, natomiast w drugim rzędzie robi się już trochę ciasno. Standardowo. Całkiem przestronny jest za to bagażnik, który oferuje nam przyzwoite 395 litry. To zasługa nowej płyty podłogowej "K2", dzięki której - jak już wspomniałem - proporcje Ceeda są nieco inne niż dotąd.

7-calowy dotykowy ekran. 7-calowy dotykowy ekran.
Konfigurując nowego Ceeda mamy do wyboru pięć jednostek napędowych - trzy benzynowe i dwa diesle. My testowaliśmy nowego "benzyniaka" o pojemności 1.4 T-GDI, który generuje moc 140 KM (242 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Silnik, który zastąpił GDI o pojemności 1.6, został zestrojony z aksamitnie pracującym, 7-stopniowym automatem DCT.

Doładowanej jednostce niczego nie brakuje, a auto prowadzi się zaskakująco dobrze. Duża w tym zasługa układu zawieszenia (kolumny MacPhersona z przodu i oś wielowahaczowa z tyłu). Podczas jazd testowych w cyklu mieszanym spalanie wynosiło ok. 8 litrów paliwa na 100 km.

Kia Ceed dostępna jest w czterech wersjach wyposażenia: S, M, L i GT Line. Warto dodać, że nowy Ceed nie będzie oferowany w wariancie 3-drzwiowym, natomiast do trójmiejskich salonów wersja kombi wjedzie we wrześniu.

Nowa Kia Ceed Nowa Kia Ceed
Bez dwóch zdań - nowa Kia Ceed to bardzo solidny samochód z ciekawym wyposażeniem. Problem jest jeden: jeśli chcemy odczuć tę solidność, musimy sporo dopłacić do bazowej ceny, która wynosi 61 990 zł. Egzemplarz testowy został wyceniony na kwotę 93 790 zł.

Samochodu do testów użyczyła firma JD Kulej

Miejsca

Opinie (85)

  • Kia

    Tydzień temu pożyczałem roczna Kia w Panek i też byłem z niej zadowolony

    • 0 0

  • Z przodu Focus, z tyłu trochę Megane, trochę I30. Ameryki nie odkryli. (2)

    • 1 0

    • masz rację trochę taki ulep różnych marek (pomysłów) ale brzydki nie jest. (1)

      • 0 0

      • Teraz wszystko jest ulepem

        • 0 0

  • A w Niemczech kraju biedaków daja dofinansowanie na zakup towarowych rowerów elektrycznych. (1)

    Ale w Trójmieście każdy Janusz musi się pochwalić 20 letnim złomem trującym spalinami na ulicach bo nowych to sie unas nie kupuje

    • 2 3

    • Ja ci dopłat nie dam

      Do roboty nierobie. Sam se zarob na co tam chcesz

      • 1 0

  • ale to ciągle bardzo drogi koreański szrot (3)

    • 10 7

    • (2)

      a "znawca" japońskich samochodów czym jeździ ? ;)

      • 1 0

      • Dobre auta to Toyoty i Lexusy (1)

        • 0 1

        • Szczególnie te na plakatach

          Poplamione na bialo

          • 0 1

  • Kto jeździ Kiłą? (2)

    desperat jakiś

    • 7 17

    • (1)

      Na przykład ja. Zawsze bawi mnie widok "rozkraczonych" beemek, meroli czy audic na poboczach autostrad, kiedy ja przemykam jak gdyby nigdy nic.

      • 1 0

      • Mnie nie bawi niczyje nieszczescie

        Natomiast kupując kalkulator trzeba się liczyć z tym że zepsuje się szybciej niż liczydlo

        • 0 1

  • 93 tys. za prezentowany model? (4)

    Rozum im odebrało? 6 dych to powinien być maks za to wozidło.

    • 28 3

    • (3)

      Dokładnie - trochę szaleństwo położy 100k za koreańczyka.

      • 3 5

      • Krzycz Trybson! (2)

        a vw up! to jaka wycena jaśnie panów ekspertów? Jeśli segment C max 60k to segment A max 20? Czy max 15?

        • 3 0

        • Mowa o konkretnym modelu a nie o klasie auta (1)

          • 0 3

          • No to ten konkretny model nasz za 60 pare

            Jak chcesz wodotryski to musisz zapłacić. To nie powinno dziwić. Nikt ci taniej nie sprzeda

            • 2 0

  • Januszowóz (1)

    Idealny do worzenia cebuli i buraków z działki na kartuskiej do bloku na Żabiance.

    • 1 4

    • zazdrościsz.

      • 1 0

  • (11)

    Ładne ale drogie. Prawie 100 tys za koreański kompakt.

    • 23 5

    • (3)

      Na pewno nie gorsza od nowej Aklasy, ale za to o połowę tańsza.

      • 0 6

      • (2)

        bez przesady, nie ma porównania Kia do Mercedesa, nie porównałbym jej nawet do Hondy czy VW, raczej klasa Forda czy Renault. Bardzo drogi serwis, udawana 7 letnia gwarancja (tylko na blachy), jeszcze nie ma szans zostać rynkowym hitem, ale może kiedyś będzie jak Samsung :)

        • 3 0

        • do Merca bym nie porównywał

          ale Honda , vw, ford czy Kia to ta sama liga kompaktów NIE premium

          • 1 0

        • dokładnie - nie do porówniania do mersedesa

          rdzewiejące blachy po roku to opcja czy standard w sedesie?

          • 2 0

    • Prezentowany egzemplarz w cenie nowego VW T-Rocka w najbogatszej wersji (6)

      Wiem, porównuję ją do wieśwagena ale podobnie jest z Hondą, Mazdą, Fordem, Peugeotem.
      koreańce się cenią a powinni mieć tańsze wozy o 30%

      • 5 1

      • powinni byli mieć. Teraz ich auta dorównują zachodnim. (5)

        30% taniej to masz produkty Dacii

        • 4 2

        • (4)

          no i KIA to właśnie trochę taki poziom Dacii, niby podobny do zachodniej konkurencji, ale to wciąż koreańczyk

          • 3 4

          • nie jest to poziom Dacii, a twoje spostrzeżenie jest stereotypowe (3)

            wyposażenie i wykończenie ma takie samo jak zachodnia konkurencja, silniki też. Wskaż mi czym taka Kia odstaje od np. Toyoty czy VW

            • 3 2

            • (2)

              1. Gdzie naprawie KIA poza ASO ? 2. Bardzo wysokie części zamienne - często niedostępne zamienniki 3. Rdzewiejące drzwi i klapa bagażnika w trzy - letnim aucie, 4. Ogromna utrata wartości 5. Przejedź się nową Hondą Civic lub VW Golfem - więcej niż kilka km po mieście - zrozumiesz. Koreańczycy zrobili ogromny postęp jednak nadal cena jest nieadekwatna. Kupując samochód trzeba brać pod uwagę więcej czynników niż tylko to, że fajnie wygląda w salonie.

              • 3 4

              • stek bzdur

                1. Tam gdzie naprawisz każde nowe auto - nikt nie robi tego u mietka w garażu. Starą natomiast naprawisz wszędzie bo niby czemu nie? Tutaj żeś nieźle pojechał. Chyba nigdy w życiu samochodu nie naprawiałeś. Jak masz kanał to nawet sam ogarniesz. 2. Markowe tarcze hamulcowe na przód to koszt 160zł, tyle samo co u konkurencji. Dlatego bo te same firmy robią zamienniki - powszechnie dostępne. Napisz czego nie da się dostać do Kii. 3. Mój kumpel ma pierwszego Pro Ceeda z początku produkcji i nic tam nie rdzewieje. Chcesz foty? 4. Utrata na wartości jest taka sama jak u konkurencji - każdy może to sprawdzić. 5. Sory stary, ale miałem różne auta. Lepiej sam się przejedź Kią zamiast powtarzać zasłyszane stereotypy. Natomiast to co odbija się na cenie to ogólna jakość, wyposażenie i zaawansowanie technologiczne konkretnego modelu. Kia w niczym nie odstaje.

                • 1 0

              • bo mnietek ze wieśkiem z warsztatu w budzie psa są za głupie na zaawansowaną technologię

                • 1 1

  • Najbardziej odświeżenia potrzebowało wnętrze, a ogólnie ceed sam w sobie to już dojrzała kontrukcja

    nie odbiega od konkurencji ani wyposażeniem ani ceną, konkurencyjny cenowo już nie jest.

    • 2 0

  • ) (9)

    Kogo na to stać.U nas 80% ludzi jeździ autami powyżej 15 letnimi.Niestety cały czas zarobki wschodnie a ceny zachodnie.Stad też mln aut co roku sprowadzane.A nowy?Traci 50% po 3 latach.

    • 32 20

    • wszystkich na dzialalnosci... (3)

      ....jezeli jestes na dzialalnosci a nie na etacie to nagle okazuje sie, ze auto kosztuje prawie o 1/2 taniej niz prywatnie, vat, podatek, koszty itd..... 80-90% rynku nowych aut to sluzbowe

      • 5 3

      • To zmykaj na działalność

        • 1 0

      • nie prawda

        po pierwsze jeśli będziesz go używał również prywatnie to możesz odliczyć tylko połowę VATu, dalej wrzucasz w koszty więc pomniejszasz o podatek dochodowy. Zatem łączny koszt to około 73% ceny wyjściowej (jak odliczysz cały VAT to 66%). Jak go sprzedasz będziesz musiał wykazać przychód. Jeśli zrobisz to po 5 latach i opchniesz auto za pół ceny to tak na prawdę dla ciebie to auto będzie finalnie kosztowało 87% ceny wyjściowej. Oczywiście odpisy amortyzacyjne są równo rozłożone na 5 lat i masz ograniczenie 20 tys euro dla wartosci auta do odpisow amortyzacyjnych. Przy droższym aucie musisz kombinować. Poza tym większość ludzi na działalności to proste, słabo płatne zawody więc nadal nie pozwolą sobie na taki zakup.

        • 9 0

      • o 10000% taniej

        i jeszcze dotację dożywotnią dostaniesz

        • 1 1

    • (1)

      rzadko się już widuje ponad 15letnie auta.

      • 11 9

      • Z tym to nie przesadzaj.

        Średnia wieku samochodu w PL to 12 lat. Passat b6 ma już prawie 15...

        • 1 0

    • nie dasz rady ?

      weź kredyt :)

      • 0 1

    • zwykłych ludzi, koszt utraty wartości to około 4000zł rocznie +obsługa kredytu.

      ale i tak najlepsze są te 10 letnie porządne diesle z niemiec a nie te nowe plastikowe :)
      po za tym kto będzie jeździł jakąś KIA, tu każdy jedzi A4 wzwyż ;)

      • 3 7

    • Kogo?

      pełno tego jeździ ostatnio

      • 11 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Urus to SUV marki:

 

Najczęściej czytane