- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (225 opinii)
- 2 Paraliż drogowy na północy Gdyni (187 opinii)
- 3 Wyścigi zdalnie sterowanych modeli (3 opinie)
- 4 Ten kierowca musi kochać Jezusa (133 opinie)
- 5 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (98 opinii)
- 6 Pomorskie Targi Autokosmetyki po raz drugi (23 opinie)
Nowa Toyota Hilux teraz z 204-konnym silnikiem 2,8
Toyota Hilux doczekała się kuracji odmładzającej. Japoński wół roboczy wygląda teraz atrakcyjniej, otrzymał nową, większą i mocniejszą jednostkę napędową, lepszą skrzynię biegów i unowocześniony system multimedialny.
Premierowa odsłona Toyoty Hilux pojawiła się na rynku w 1968 roku. Przez te wszystkie lata, ponad pięć dekad i łącznie kilka generacji, doskonale znany model zapracował sobie na miano solidnego i bardzo wytrzymałego w trudnym terenie samochodu użytkowego. Najświeższa, ósma generacja Hiluxa produkowana jest od 2015 roku (w Europie pojawiła się w 2016 roku). Teraz, po ponad pięciu latach od rynkowego debiutu, doczekała się faceliftingu. Co się zmieniło?
Czytaj także: Jeep Gladiator, czyli Wrangler z "paką"
Zacznijmy od najważniejszej zmiany - silnika. Pod maskę Hiluxa trafił nowy, 4-cylindrowy diesel D-4D o pojemności 2,8 litra, który generuje moc 204 KM i aż 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To miła niespodzianka. Jednostka może być zestrojona z udoskonalonym 6-biegowym automatem lub 6-biegową skrzynią manualną. Natomiast moment obrotowy przekazywany jest na wszystkie koła, we wszystkich dostępnych wersjach.
Nowa jednostka napędowa charakteryzuje się bardzo przyzwoitą kulturą pracy i zadowalającym przyspieszeniem. Średnie spalanie w cyklu mieszanym podczas testów wyniosło 11 litrów paliwa na 100 km.
Alternatywą dla nowego silnika w ofercie jest słabszy diesel 2.4 D-4D o mocy 150 KM.
Drugą dość istotną zmianą w odświeżonym pick-upie jest topowa wersja wyposażenia Invincible, która zastąpiła oferowaną dotychczas limitowaną odmianę Dakar. I właśnie egzemplarz demonstracyjny w tej wersji testowaliśmy. Dodajmy, że ta konfiguracja dostępna jest wyłącznie z podwójną kabiną. Charakteryzuje ją rasowy, off-roadowy wygląd i oczywiście najbogatsze wyposażenie.
Zaznaczmy, że pick-up oprócz wersji z podwójną kabiną oferowany jest także w wariantach: pojedynczej i półtorej kabiny.
Czytaj także: RAM 1500 - wielki, luksusowy pick-up
Hilux w tej wersji wyposażony jest w m.in. nawigację Toyota Touch 2 z kolorowym ekranem dotykowym o przekątnej 8 cali, który kompatybilny jest z Android Auto i Apple CarPlay, pełną elektryczną regulację fotela kierowcy, elektryczną roletę przestrzeni ładunkowej, nagłośnienie JBL z dziewięcioma głośnikami i subwooferem (jakość dźwięku niestety nie zachwyca), kamerę cofania, perforowaną tapicerkę, a także szereg systemów bezpieczeństwa Toyota Safety Sense (np. układ ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu LDA z funkcją hamowania, system stabilizacji toru jazdy przyczepy - TSC, układ rozpoznawania znaków drogowych - RSA, układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia z systemem wykrywania pieszych).
Wersji wyposażenia jest w sumie pięć: DL, DLX, SR, SR5, i właśnie Invincible. To, co z pewnością rzuciło mi się w oczy w najbogatszym wariancie, to jakość wykończenia wnętrza. Jak na auto użytkowe - jest naprawdę nieźle.
Salony samochodowe w Trójmieście
Pick-up z podwójną kabiną mierzy 5325 mm długości (3085 mm rozstaw osi), 1855 mm szerokości i 1815 mm wysokości. Przestrzeń ładunkowa jest niemal kwadratowa - ma długość 1525 mm i szerokość 1540 mm. Wysokość "paki" to 480 mm. Ładowność wynosi 1000 kg, a pojazd może ciągnąć przyczepę o masie do 3500 kg.
Nowy Hilux to naprawdę dobra terenówka. Może brodzić w wodzie do 70 cm. Kąt natarcia wynosi 29 stopni, kąt rampowy - 23 stopnie, a zejścia - 26 stopni. Pick-up może pokonać wzniesienie o pochyleniu nawet 42 stopni. Boczny kąt natarcia wynosi 45 stopni.
Warto dodać, że Toyota wspomagana jest terenowymi asystentami. To chociażby HAC, czyli system wspomagający pokonywanie podjazdów, czy A-TRC, aktywna kontrola trakcji umożliwiająca płynne ruszenie ze wzniesienia. Przy zjeździe z niego przyda się system DAC.
Cennik odświeżonej Toyoty Hiluxa startuje od kwoty 115 620 zł brutto (pojedyncza kabina). Bazowa wersja z podwójną kabiną (DLX) kosztuje co najmniej 147 231 zł. Ceny topowej wersji Invincible rozpoczynają się od 224 106 zł.
Auto do jazd testowych użyczyła firma Toyota Walder.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-05-06 08:02
Niezawodna toyota (11)
to fakt ale te liczniki analogowe trochę rażą jak wszyscy mają już wyświetlacze , słabej jakości plastiki , można powiedzieć że odbiega od konkurencji
- 2 53
-
2021-05-08 00:53
tojota dobrze ogarnia właściwości terenowe, wygląd zewnętrzny też ok, ale co wy k.... zrobiliście w środku?
to co zawsze czyli syf, wygląda na to, że cały czas zatrudniacie tego samego tumana od robienia syfiastej deski rozdzielczej i zegarów - wyślijcie go wreszcie na zasłużoną emeryturę bo dziadkowe zegary w 2021 to już grubo nie halo (i to samo w pozostałych modelach)
- 0 2
-
2021-05-06 13:06
(1)
Też nie przesadzajmy z niezawodnością, spraw z zeszłego tygodnia - 5 letni Yaris - zerwane nity sprzęgłą, przebieg 50k, kupiony w ASO i tam serwisowany, nie bity, sprzęgło się nie ślizgało i nie było zajechane (potwierdzili, że jeszcze by troszkę pojeździło). Do tego tylna piasta do wymiany. Rachunek na ponad 4k PLN. Troszkę dużo jednak w 5 letni
Też nie przesadzajmy z niezawodnością, spraw z zeszłego tygodnia - 5 letni Yaris - zerwane nity sprzęgłą, przebieg 50k, kupiony w ASO i tam serwisowany, nie bity, sprzęgło się nie ślizgało i nie było zajechane (potwierdzili, że jeszcze by troszkę pojeździło). Do tego tylna piasta do wymiany. Rachunek na ponad 4k PLN. Troszkę dużo jednak w 5 letni aucie używanym jako wozidło na zakupy. W poprzednim Yarisie pękło koło pasowe - panowie w ASO powiedzieli że to raczej "rzadkie" ale jednak się zdażyło. Tez nie był bity.
- 2 1
-
2021-05-08 00:50
w słownik też "zdażyło" ci się kiedyś zajrzeć?
- 1 0
-
2021-05-06 12:19
To jest samochód do roboty (1)
A nie do bycia wygodnym i super wykończonym.
- 3 1
-
2021-05-06 12:45
W założeniu.
W praktyce niezbyt.
- 0 0
-
2021-05-06 11:09
(1)
Właśnie dlatego, że ma być niezawodna to ma analogowe. Szajs w postaci wyświetlaczy to bajer dla gadżeciarzy, podobnie jak tablety wewnątrz auta. A potem dzwony, bo japa wpatrzona w ikonki zamiast na drogę. Do tego wieczne zdziwienie "co te samochody panie takie drogie", a no drogie bo producenci dają to czego ludzie chcą (nie dlatego, że to jest
Właśnie dlatego, że ma być niezawodna to ma analogowe. Szajs w postaci wyświetlaczy to bajer dla gadżeciarzy, podobnie jak tablety wewnątrz auta. A potem dzwony, bo japa wpatrzona w ikonki zamiast na drogę. Do tego wieczne zdziwienie "co te samochody panie takie drogie", a no drogie bo producenci dają to czego ludzie chcą (nie dlatego, że to jest jakiś life saver, czy coś bez czego nie da się prowadzić samochodu), masa nikomu niepotrzebnej elektroniki (która się popsuje), może ktoś raz skorzysta... ale być musi. Bo jak nie to auto nie jest premium i sąsiad nie będzie zazdrościł.
Przepis na niezawodny samochód to prosta konstrukcja. Bo to auto jest do pracy. Lizanie plastików wewnątrz i sprawdzanie ich "miękkości" to domena fetyszystów lub innych obarczonych jakimiś przypadłościami. Lepiej aby zamiast tablecików, pluszu na desce producenci zadbaliby o jakość blach czy zabezpieczenia antykorozyjnego.- 25 2
-
2021-05-06 13:29
Oni mysla ze wyswietlacz lcd to bajer:)
Jak ludzie w afryce co dawali zloto za swiecidelka innego koloru:
Zegary klasyczne sa 5 x drozsze niz lcd. Dlatego ich montuja coraz wiecej.- 17 1
-
2021-05-06 08:03
smiać mi się chce (1)
jak widze gości w furach za 200 tysi i telefon przy uchu , nawet telefonu nie potrafią podłączyć
- 23 1
-
2021-05-06 09:05
A co to jest samochód za 200 tysi ? Większa Skoda czy Kijanka na wypasie :P
- 12 2
-
2021-05-06 08:39
(1)
jakiej konkurencji? chyba tylko nissana i mitsu
- 2 0
-
2021-05-06 14:13
isuzu
lada tez ma pickupy w benzynie tak jak dodge ram
- 1 0
-
2021-05-06 20:25
Poprzednik koszmarnie sie prowadzi. Owszem, auto w teren, ale w ten teren trzeba dojechac. Buja jak na kutrze podczas sztormu.
Daleko mu do Navary (i to sporo starszej) czy Amaroka.- 7 12
-
2021-05-06 15:40
(1)
Fajne auto, zawsze podobały mi się Hiluxy. Dla kogoś kto w pracy zapuszcza się w teren idealne. To że tam coś szumi jak ktoś pisze to pikuś. To jest pickup a nie SUV. Na pewno posłuży długie lata i renoma pozostanie. Szkoda że mnie nie stać, lubię takie bezstresowe auta, które nie trzeba myć co chwila, do środka można wejść z brudnymi buciorami, a na pakę można na szybko cisnąć jakiś rower czy inny sprzęt albo narzędzia
- 10 0
-
2021-05-06 21:52
No wlasnie z rowerem to na hak.
Nie dasz rady na pace
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.