• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe BMW Serii 5 debiutuje w Trójmieście

Michał Jelionek
9 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Nowe BMW Serii 5. Nowe BMW Serii 5.

W ten weekend w trójmiejskich salonach BMW oficjalnie zadebiutuje najnowsze wcielenie BMW Serii 5 (G30). Siódmą generację modelu będzie można podziwiać w stacjach obu przedstawicieli bawarskiej marki: Zdunek Premium oraz Bawaria Motors.



Dzień otwarty nowego modelu odbędzie się w sobotę, 11 lutego, w trzech trójmiejskich salonach BMW: w Gdańsku przy ul. Miałki Szlak 43/45 zobacz na mapie Gdańskaal. Grunwaldzkiej 195 zobacz na mapie Gdańska, a także w Gdyni przy ul. Druskiennickiej 1A zobacz na mapie Gdyni.

"Biznesowy atleta" - to hasło przewodnie kampanii reklamowej najnowszego dziecka BMW. Dewiza ma na celu zobrazować odbiorcom dwa oblicza niemieckiego auta - z jednej strony komfortowej limuzyny, a z drugiej samochodu ze sportowym zacięciem. Dodajmy, że poprzednią generację modelu (F10) wybrało 2,1 mln klientów na całym świecie. Teraz BMW liczy na podobne wyniki sprzedaży najnowszej odsłony Serii 5.

Długo wyczekiwany model o typoszeregu G30 wyraźnie upodobnił się do flagowej "siódemki". Nowa Seria 5 nieco urosła względem swojego poprzednika. Jest o 36 mm dłuższa, 6 mm szersza i 2 mm wyższa. Rozstaw osi powiększył się o zaledwie 7 mm. Ponadto niemieckim konstruktorom - dzięki zastosowaniu aluminium, włókna węglowego i wytrzymałej stali - udało się odchudzić samochód o 100 kg (na samej karoserii zaoszczędzono ponad 60 kg), zachowując przy tym nisko rozmieszczony środek ciężkości oraz bardzo dobre wyważenie masy między obiema osiami.

Inżynierowie BMW Serii 5 postawili na innowacje oraz doskonałe właściwości jezdne. Niemcy zapowiadają, że będzie to najlepiej jeżdżąca limuzyna w swojej klasie (auto wyposażono w m.in. nowy aktywny układ kierowniczy oraz elektromechanicznie regulowany stabilizator).

Nowe BMW Serii 5. Nowe BMW Serii 5.
Model zadebiutuje w czterech opcjach silnikowych - dwa "benzyniaki" i dwa diesle (wszystkie będą wyposażone w turbodoładowanie i bezpośredni wtrysk). Pod maską bazowej wersji benzynowej 530i kryje się czterocylindrowy, 2-litrowy silnik o mocy 252 KM (350 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Mocniejszym wariantem jest 540i. Sześciocylindrowy silnik o pojemności 3 litrów generuje moc 340 KM (450 Nm).

Dla miłośników jednostek wysokoprężnych BMW przygotowało również dwie propozycje. Klienci będą wybierać między czterocylindrowym 520d o mocy 190 KM (400 Nm) i sześciocylindrowym 530d rozwijającym moc 265 KM (620 Nm).

W marcu oferta zostanie wzbogacona także o BMW 530e iPerformance, czyli "piątkę" z napędem hybrydowym, oraz mocarną wersję 550i xDrive z V8 o pojemności 4,4 litra i mocy aż 462 KM (650 Nm). Topowa "piątka" na rozpędzenie się od 0 do 100 km/h będzie potrzebowała zaledwie 4 sekund. Wszystkie opcje będą dostępne z napędem na tylną lub obie osie, a także z 8-stopniową automatyczną skrzynią biegów (z wyjątkiem najtańszej wersji 520d).

Ceny nowego BMW Serii 5 rozpoczynają się od niespełna 210 tys. zł.

Dzień otwarty BMW Serii 5 (11.02):

BMW Zdunek Premium (Gdańsk, ul. Miałki Szlak 43/45) - w godz. od 10 do 17
BMW Zdunek Premium (Gdynia, ul. Druskiennicka 1A) - w godz. od 10 do 17
BMW Bawaria Motors (Gdańsk, al. Grunwaldzka 195) - w godz. od 9 do 18

  • Nowe BMW Serii 5.
  • Nowe BMW Serii 5.
  • Nowe BMW Serii 5.
  • Nowe BMW Serii 5.
  • Nowe BMW Serii 5.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (70) 1 zablokowana

  • Fajne auto, tylko powinno kosztować ok 50 000,00 złotych (11)

    a nie tyle pieniędzy. Niech zmienią tą politykę cenową, bo nikt tego nie kupi za takie pieniądze, a wtedy firma może spakować swoje manatki

    • 7 42

    • (2)

      Raczej w Polsce powinniśmy więcej zarabiać, nie widzę powodu dla którego produkt zagraniczny miałby dostosowywać cenę do naszego rynku.

      • 17 1

      • (1)

        No niestety. Tacy Niemcy dają 50 koła euro tj ok 25 pensji. My za 25 pensji też go kupimy,ale za kilka ładnych lat...

        • 15 0

        • Chyba kilkadziesiąt. Jak będą w granicach 20-30tyś zł.

          • 1 0

    • Możesz je mieć jak od dzisiaj zaczniesz odkładać pieniążki.

      Za 15 lat jego cena spadnie do 50 tys., a ty przez ten czas na pewno tyle uzbierasz.

      • 6 1

    • dlaczego nikt, skoro cały czas ludzie kupują te auta (1)

      i to mimo tego że za 210 to jest golas aż bania mała. Tak samo model 3. Podstawa za 130 czyli tyle ile klasa niepremium w max wypasie np. Mazda 6 albo Avensis. Tylko co tu wtedy jest premium? Niemniej możliwość dowolnego kształtowania wyposażenia auta oraz wizerunek marki kosztuje. Takie auta mają mniej nabywców niż te "niepremium" a to znów winduje jednostkowy koszt sprzedaży. W końcu salon BMW sprzedaje mniej niż takiej Mazdy czy Toyoty.

      • 4 1

      • Najgorsze, że ten wizerunek jest dziś g. warty. Zwłaszcza jeśli chodzi o awaryjność i serwis. Nawet ten gwarancyjny.

        • 1 3

    • Czas zmienić samochód widzę, ale wchodzi tylko wersja z V8.... reszta to szit który będzie dyszał pod górkę

      • 2 3

    • (1)

      Za 50tys. zł możesz sobie kupić Dacię. W BMW natomiast za 50tys. zł możesz sobie wybrać jedynie dwie opcje wyposażenia - fotele i audio, powinno wystarczyć. Pamiętaj jednak, że w tych samochodach wyposażeniem dodatkowym spokojnie można podwoić cenę bazową, więc taka dobrze wyposażona "piątka" kosztuje ok. 400tys. zł.

      • 3 2

      • za 50 tys.

        Nie ma to jak czytanie bez zrozumienia, czyżby tępota postępująca.Przecież w tym wpisie jest mowa o cenie tego egzemplarza samochodu za 15 lat, a jak na 15 latka 50 tys. to i tak za dużo.

        • 0 0

    • Nie było większego zucha jak Stefan Burczymucha.

      • 0 0

    • Osioł

      • 0 1

  • (5)

    za 20 lat ten model będzie kolejną ikoną kaszubskich januszy

    • 30 6

    • za 20 lat ulegnie autoutylizacji (1)

      tak jak nowe merole - raz celowe postarzanie produktu, dwa eko bełkot...

      • 5 2

      • nie ekobełkot

        tylko ma być biodegradowalny zaraz po wygaśnięciu gwarancji

        • 9 2

    • Mirasy już się zapisują u turasa w kolejkę na 2037r.

      • 2 1

    • nie będzie (1)

      Nikogo nie będzie stać na naprawę tych wszystkich elektronicznych innowacji, które obecnie są pakowane do takich samochodów.

      • 9 4

      • kogoś kto kupuje nowe będzie stać

        a jak ktoś kupuje 15 letniego rzęcha to już jego sprawa. Najwyżej będzie jeździł bez elektronicznych gadżetów

        • 2 0

  • (3)

    No ekstra wózek. BMW jeszcze,powtarzam jeszcze nie straciło swojego charakteru. Tylko się zerknie i widać,że to Bawaria. Spadła natomiast jakość wykonania niestety. Np. skórzana tapicerka. Dzisiejsza a ta w starych e38 czy e39 to niebo a ziemia, także plastikowe progi to poniszczone,porysowane szybko.

    • 12 6

    • i co tak sie prujesz? i tak nie masz racji i nikt cie nie slycha

      • 0 12

    • bo dorzucili tańsze wykończenie, ale chętni nie muszą kupować najtańszych skór

      w ofercie są też skóry premium

      • 3 0

    • Nigdy nie skumam niewolniczego paplania o e coś tam i e jakoś tam.

      • 1 2

  • jak od 210 to pewnie jak coś dołożysz i to bez szaleństwa ponad 250 a wypas pewnie kolo 300 (5)

    fajnie pomarzyć zawsze mogę :)

    • 13 0

    • Ale dywaniki dostaniesz gratis

      • 0 0

    • no ba

      dorzucisz rozsuwany szklany dach to zabulisz w serii 3 aż 14 tys. Jak zrobisz to samo w jakiejś marce która za premium nie jest uważana to zapłacisz 4-6 tys. np. Suzuki czy Subaru

      • 3 1

    • (1)

      Wolałabym dołożyć z 50tys i kupić mieszkanie...

      • 2 2

      • Samochody się kupuje kiedy ma się już mieszkania/domy, a nie "zamiast" czy "albo".

        • 2 0

    • Do serii 5, żeby ona w ogóle miała sens należy dołożyć ok. 150tys. zł na wyposażenie dodatkowe i jakiś normalny silnik, żeby to jakoś jechało. Tak więc krótko podsumowując - seria 5 normalnie wyposażona będzie kosztować ok. 350tys. zł.

      • 2 1

  • ) (6)

    210000 zł.....tyle kasy???90% Kowalskich musi pracować dobre 10 lat aby to uzbierać...zakładając że się nie je i mieszka w altance.Z ceną nie trafili ja bym dał maksymalnie 60000 zł.I to w 120 ratach....zresztą takie nowe to pewnie zaraz ukradną a i utrata wartości 30000 zł po roku nie zachęca do kupna.Wolę kupić 5 letnie i nie BMW bo się psują tylko jakiegoś japończyka.

    • 6 25

    • Ale o co ten płacz? Przecież wiadomo że jesteśmy za biedni na nowe samochody premium.
      Myślisz że Niemcy je robią specjalnie dla Polaków..? Naiwny. Jesteśmy mało znaczącym rynkiem zbytu, niejako przy okazji. Dla nas produkuje się Dacie i ew. Ople, i to te tańsze. Prawda jest bolesna, ale to my zarabiamy za mało, a nie samochody są za drogie.

      • 16 0

    • Nie ma obowiązku posiadania nowego BMW5

      Panie Kowalski...

      • 9 0

    • po 10 latach w tej cenie na pewno znajdzie się jakaś perełka (1)

      ale niestety będzie po "poprawkach lakierniczych"

      • 2 0

      • z elementami przystanku wkomponowanymi w nadwozie

        • 2 0

    • no jasne a Rolls Roycy po 100 tys.

      tylko że jako nabywca. Jako sprzedawcę to by cie na strunie od gitary powiesili za takie zabawy. Jesteśmy biedakami, a dobre auto kosztuje. O co tu bić pianę? Można kupić inne dobre już za 50 tys. Różnica między jazdą ZKM a autem za 50 tys. jest dużo większa niż między autem za 50 a za 200. Przestańcie patrzeć na innych i się do nich porównywać.

      • 2 0

    • ZA 60tys. zł możesz sobie kupić 15-letnie BMW, ale to już zdecydowanie nie będzie to samo. Po pierwsze - pojazd będzie już wyeksploatowany. Po drugie - nie będzie to już model "na czasie". Po trzecie - żeby bezpiecznie się takim poruszać będziesz musiał włożyć w niego ze 20tys. zł na dzień dobry. Znacznie lepiej kupić nowe lub ostatecznie kilkuletnie. Owszem, nie każdego na to stać, ale tak właśnie ma być, bo to nie jest ani produkt pierwszej potrzeby ani masowy produkt dla przeciętnego Kowalskiego.

      • 1 0

  • stefan....oj stefan

    niestety kosztuje to nie mało ale na pewno będzie się sprzedawać......oj biedny Stefanku, co Ty za głupoty wypisujesz :-)

    • 4 2

  • (3)

    Pewne tak samo awaryjne kierunkowskazy ma jak inne modele.

    • 14 3

    • Komputery pokładowe mają tak słabe procki, że kierunkowskaz pojawia sie z opóźnieniem już po wykonaniu manewru.

      • 6 0

    • (1)

      Moje kierunkowskazy działają jak należy i nie jest to przypadek, bo mam już którąś w kolei Beemkę. Zresztą jak się dokładniej przyjrzysz dostrzeżesz, że problem w równym stopniu dotyczy buraków z Audi, Mercedesów, Porsche itp. To po prostu zależy od kierowcy.

      • 0 0

      • No to fajnie, że zrozumiałeś szyderę...

        • 0 1

  • Piękne auto ale... (8)

    Trochę bałbym się je kupić. Miałem f10 z 2011 roku (od nowości) w 2 litrowej benzynie (520i) z 8 biegowym automatem - jeździło wspaniale, ale jest to auto drogie w utrzymaniu - i nie chodzi o samą eksploatację, ale o serwis i ceny części zamiennych. Multum elektroniki i przeróżnych czujników, które po pewnym okresie płatają rożne figle. ASO.....serwisowałem auto w niemieckim, bo w PL lecieli sobie w kulki... Przez ok 140 tys km nie działo się nic specjalnego - potem siadła skrzynia biegów (wycena naprawy w ASO 35 tys...), auto było na gwarancji i uwzględnili to i wymienili skrzynię, po kolejnych 15 tys, wysiadł sterownik nowej skrzyni (brak biegu wstecznego). Potem wysiadł aktywny układ kierowniczy - przy 160 tys. km, niemal w tym samym czasie wysiadła pompa oleju.....

    • 22 1

    • tak, miałeś,miałeś, chyba plakat nad łóżkiem

      • 0 8

    • a ja mam E30

      po 2 latach bezczynności gdy stała w garażu, wymieniłem jej akumulator i odpaliła za pierwszym razem. Zupełnie jakby bez znaczenia było to że jedna szpilka przy głowicy jest urwana i to że ciągnie lewe powietrze na dolocie zaraz za tą śmieszną harmonijką przed przepustnicą która zwyczajnie ze starości pękła :) Wspaniała maszyna, raczej nie na duże przebiegi już, ale naprawić można samemu :)

      • 1 0

    • (4)

      Trochę nie chce mi się w to wierzyć. Pomijając fakt, że kupiłeś jakąś bieda wersję (bo co to za BMW jak pod maską siedzi 4-cylindrowy motor 2.0), dziwi fakt, że skrzynia padła po przebiegu 140tys. km. Bzdury pleciesz albo nie miałeś nowego F10. Te skrzynie są pancerne, spokojnie robią przynajmniej 500tys. km pod warunkiem wymiany oleju i filtra. Naprawa skrzyni 35tys. zł? Kolejna bzdura, bo tyle kosztuje nowa skrzynia. Naprawa uszkodzonej wyniosłaby pewnie ok. 8tys. zł, używane w dobrym stanie podobno można znaleźć za 3-5tys. zł. Reszty aż się nie chce komentować, bo wygląda na to, że jeździłeś jakaś wyeksploatowaną padliną po Niemcu, który jeździł tylko do kościoła, a prawda jest taka, że samochód przejechał już 800tys. km. Czujniki i elektronika płatają figle? Chyba tylko w rozbitkach niefachowo naprawionych. Nie miałem z F10 najdrobniejszego problemu, a była to wersja, która miała praktycznie wszystko, więc elektroniką była wypakowana po sam dach.

      • 1 3

      • 2.0 jest uturbiony co daje 184 km - to niezly silnik (2)

        Jak na czasy chorego dałnsajzingu....choć to i tak profana bo w e39 nawet silniki 2.0 155km najsłabsze w ofercie miały 6 garów:/. Co do zuzycia sa osoby zdolne zajechac kazde auto - ale pompa oleju przy 160 tys w bmw 5 ???Cos tu smierdzi na kilometr:D:D:D

        • 1 0

        • (1)

          Weź pod uwagę niemałą masę F10, a także fakt, że BMW nie kupuje się po to, aby się ledwo toczyć jak nie przymierzając Skodą Fabią. 184KM to zdecydowanie zbyt mało, aby cieszyć się w F10 frajdą z jazdy. Frajda z jazdy zaczyna się od 6 cylindrów i od przynajmniej 250KM, bo 184KM dostaje baty od pierwszego lepszego Passata, który jest zwyczajnie lżejszy.

          • 0 0

          • no dobra ale BMW 5 też nie zostało stworzone jako sportowiec

            ciężka fura, a z dużym silnikiem będzie ciężką furą z dużym silnikiem. Jak się boisz dostać baty to może nie problem w silniku a w tym że powinieneś dorosnąć?

            • 1 0

      • Ja wierzę w to co napisał.

        Miałem podobny problem z F11 (528i) ze skrzynią biegów 8HP S0205 (być może to ten sam model skrzyni) - wszystko zaczęło się po około 80 tys. km szarpaniem przy zmianie biegu z 2 na 3. Wizyta w jednym z ASO w trójmieście (bez reklamy - albo raczej antyreklamy...) - na niewiele się zdała. Międzyczasie były też wycieki oleju ze skrzyni - po wizycie w ASO.... Potem po około 7 tys. coś szarpnęło i auto się zatrzymało - ani do tyłu ani do przodu....Po perturbacjach skrzynię również wymienili w ramach gwarancji (nie naprawiali - tylko wymienili na nową, na co dostałem papier) - ale musiałem jechać do Warszawy..... Podobnie jak wyżej przy przebiegu ok 90 tys. wysiadł układ kierowniczy (na gwarancji), między czasie było sporo problemów z nivo (aktywne zawieszenie z tyłu) i inne d*perele. Dziwnie szybo wycierało się też wnętrze jak na auto tej klasy.

        • 0 1

    • pewnie ze piekne

      No wlasnie rowniez mam f10 iA,i jesli moglbys dokonczyc jak sie zakonczyla Twoja przygoda z Bmw to bylbym wdzieczny. Dodam ze ja mam z 2013 roku (przebieg 30000km). W kazdym razie chcialbym wiedziec jakie sa ewentualne goraczki benzynki..u mnie jak na ta chwile jest ok, no moze poza malym fisiowaniem komputera zeszlej zimy...najprawdopodobniej zawinila temperatura, bylo okolo 30 st na minusie ale to norma w Finlandii, tu bowiem mieszkam. Facet z serwisu powiedzial mi wtedy, ,ze ten typ tak ma...

      • 0 0

  • Tylko Dacia (1)

    Ten sam design co BMW, a komfort o niebo lepszy

    • 21 3

    • komfort spłacania rat co najwyżej

      • 4 4

  • (1)

    zarąbisty. Muszę go mieć w garażu.

    • 1 6

    • kaszub

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile autobusów elektrycznych dotarło do Gdańska w 2022 roku?

 

Najczęściej czytane