- 1 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (64 opinie)
- 2 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (56 opinii)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (238 opinii)
- 4 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (198 opinii)
- 5 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (85 opinii)
- 6 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (148 opinii)
Nowy Ford Mustang już w Trójmieście. Jest 5-litrowe V8
Do trójmiejskich salonów Forda wjechało długo wyczekiwane najnowsze wcielenie Mustanga. Kluczowa informacja jest taka, że pod maską wciąż pracuje 5-litrowe V8. Cennik nowego Mustanga w nadwoziu fastback zwala z nóg, bo startuje od kwoty - uwaga - 303 500 zł.
A będąc bardziej precyzyjnym - Mustang w nadwoziu fastback startuje od kwoty 303 500 zł, a kabriolet (convertible) - od 323 500 zł.
Ford Mustang to ikona motoryzacji. Model ponadprzeciętny. Co ciekawe, całkiem niedawno, bo w kwietniu tego roku, świętował swoje 60. urodziny.
Najnowsza odsłona Mustanga przeszła znaczną metamorfozę - widać to na pierwszy rzut oka. Odróżnić nową generację od poprzedniej jest dość łatwo. Nawet dla laika.
Stylistyka najnowszeogo Mustanga jest bardziej... ciosana, a same kształty są bardziej wyraziste, ostre. Widać to chociażby po przednich lampach, grillu, wlotach powietrza w zderzaku czy przetłoczeniach na masce. Ale również po widocznych wgłębieniach biegnących wzdłuż samochodu.
Z tyłu z kolei zastosowano ciekawie wyglądające, "przełamane" i trójdzielone światła LED w nowej odsłonie.
Nowy Mustang dostępny jest w dwóch wersjach - GT i tej bardziej rasowej - Dark Horse.
Pod maską wszystkich dostępnych w konfiguratorze wariantów pracuje 5-litowe V8 czwartej generacji. Opcje mocy są dwie - 446 i 453 KM. W obu przypadkach maksymalny moment obrotowy to 540 Nm.
Oprócz mocy klienci będą wybierać między 6-biegową manualną skrzynią biegów a 10-biegowym automatem. We wszystkich dostępnych w cenniku opcjach napęd jest jeden... na tylne koła. Inaczej być nie mogło.
Mocniejsza wersja dostępna jest tylko w przypadku fastbacka i wyczynowej wersji Dark Horse. To opcja przygotowana dla kierowców poszukujących za "kółkiem" jeszcze więcej emocji. Ta wersja oprócz bardziej rasowego wyglądu (m.in. 19-calowe alufelgi, czarne tło reflektorów i przeprojektowane panele nadwozia) otrzymała także manualną skrzynię biegów Tremec 3160 z dodatkową chłodnicą oleju, aktywne zawieszenie o dynamicznej charakterystyce pracy MagneRide oraz chłodnicę tylnego mechanizmu różnicowego.
Spośród wszystkich dostępnych opcji nowego rumaka "setkę" najszybciej osiąga wersja Dark Horse z automatyczną skrzynią biegów. Wynik to 4,4 s.
Ford Mustang Mach 1 w Trójmieście
Nowy Mustang już w podstawie oferuje bogate wyposażenie. Nie mogło być inaczej, w końca ta "podstawa" rozpoczyna się od 300 tys. zł.
W bazowej wersji posiada m.in. projekcyjne reflektory LED, cyfrowe zegary, system SYNC4 z 13,2-calowym ekranem i łącznością CarPlay/Android Auto, dwustrefowa klimatyzacja, ładowarka bezprzewodowa, adaptacyjny tempomat, audio Bang & Olufsen, czujniki i kamera cofania oraz podgrzewana kierownica.
Na pokładzie nie mogło zabraknąć Line Lock'a, czyli systemu elektronicznej blokady przednich hamulców (niezależnie od tylnych). Dzięki temu pozwala... rozgrzać tylne opony przed startem w wyścigu np. na 1/4 mili.
W europejskiej wersji na liście standardowego wyposażenia znajduje się także pakiet Performance (dodatkowo płatny w USA) składający się m.in. z aktywnego układu wydechowego, wzmocnionych sprężyn i rozpórek kielichów amortyzatorów z przodu oraz ulepszonego stabilizatora przechyłów nadwozia z tyłu.
Nowego Mustanga można zobaczyć w trójmiejskich salonach Forda: Euro-Car i Plichta. Więcej szczegółów przekażemy po pierwszych jazdach testowych Mustangiem.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-05-02 14:00
Z zewnątrz całkiem spoko; silnik - super że jest V8. (2)
Tylko w środku dwa sterczące pionowo tablety. Okropieństwo bez wyrazu, grafiki na nich też słabe.
Brakuje deski rozdzielczej z podwójnymi daszkami jak było to niegdyś w Mustangach. Fejkowy ręczny.
Całkiem ładna kierownica i materiały wnętrza wyglądają lepiej niż w poprzedniku.- 28 1
-
2024-05-03 19:29
Moja besia ma V8 i 4.8
Das auto
- 0 0
-
2024-05-02 20:32
Z tego co sie dowiadywalem mozna zamowic bez tabletow,ale jest troche drozszy
- 3 0
-
2024-05-02 14:35
Robią z nas wała od lat (12)
w USA takie auto kosztuje od 192tys zł. A najtańsze 2,3 turbo kosztuje od 127 tys zł. I co zatkało?
EKO ściemy + akcyzy i podatki zgarniają dodatkowo 50% wartości auta. Czas rozgonić to towarzystwo.- 91 5
-
2024-05-03 14:29
F28 (1)
Piszesz, o najtanszych wersjach ktore sa sprzedawane w USA. Te sprzedawane u nas sa wersjami droazymi, gdyz maja od razu pakiet performance na wypodazeniu, a takze inbe ekementy. jak np. skorzane fotelr, i taka wresja jest w USA odpowiednio drozsza. Ale oczywiscie nafal jest rożnica w cenie , nirmbiej ni taka duza
- 0 4
-
2024-05-03 19:30
A ten pakiet performance to na Ch?
- 4 0
-
2024-05-02 23:18
Jak Cię będzie stać to na lekko zaakceptujesz :)
- 1 9
-
2024-05-02 19:05
(1)
W stanach maja zlotowki?
- 1 9
-
2024-05-03 18:20
w Polsce mają kurs usd/pln 4.02 zł za 1usd
- 1 0
-
2024-05-02 16:46
Podajesz ceny NETTO
w USA ceny sa netto, bo w roznych stanach moga byc rozne stawki podatkowe.
- 5 6
-
2024-05-02 14:38
jaki problem? (5)
to jedź do USA dostań kartę stałego pobytu i jeździj mustangiem za 127 tyś zł..... Tak działa świat.... W USA płacą cło za towary z UE jak się komuś zamarzy Ferrari albo Mercedes to też płacą TAXy.....
- 4 14
-
2024-05-02 17:11
Płacą. Tylko, że...
europejskie samochody w USA są... tańsze, niż w Europie. Ciekawe, c'nie?
- 20 1
-
2024-05-02 16:57
Cwaniaczki z Brukseli
I zaprzedancy roboa wszystko by tu byl kolchoz i bys nie mial niczego
- 12 1
-
2024-05-02 16:35
taki problem
w USA płacą tylko cła a my sobie w tej unii dowaliliśmy jeszcze akcyzy. Sami sobie kumasz? Bo chcemy sami zbawić świat co jest niemożliwe. I o ile przed akcyzami jeszcze w 2019r. można było Mustanga kupić za 220 z V8 pod maską tak teraz kosztuje już ponad 300. Nie chodzi o to żeby wyjeżdżać do USA tylko zmienić burdel w którym przyszło nam żyć.
- 22 0
-
2024-05-02 16:00
My jedzomy iZero albo Tuskiem V3
- 4 1
-
2024-05-02 15:13
Szwajcarskie zegarki tez sa w USA oclone?
- 2 0
-
2024-05-02 14:26
Zielony ład (4)
Ale to my moi drodzy jeżdżąc swoimi 15 letnimi samochodami (które spalają 7-10 litrów) niedługo nie będziemy mogli wjechać do centrum miast. Ale nowy samochód spalający powiedzmy 12-15 litrów już spokojnie będzie mógł przemierzać ulicami centrum. Ot taka filozofia
Dobrego dnia dla wszystkich- 51 10
-
2024-05-06 18:35
Bo zielony ład ma dotykać hołotę, a nie burżuazję.
- 0 0
-
2024-05-02 16:37
Coś tam dzwoni ale nie w tym kościele... (2)
Ten nowy samochód spalając 15 litrów prawdopodobnie emituje mniej szkodliwych związków do atmosfery niż 15 letni niemal-zabytek, by nie napisać niemal-trup. Zwłaszcza jak ten zabytek ma silnik diesla.
- 9 21
-
2024-05-03 20:24
no u ciebie to ci dzwoni bo jeszcze nie wytrzeźwiałeś. Garść danych poniżej.
Weźmy standardowego rzęcha np. VW Golf V (euro 5) czyli raczej 20 latek w najpopularniejszym wariancie 1.4 TSI - 119 g/km CO2. Ford Mustang rocznik 2021 bo nowego nie mogę znaleźć 5.0 V8 - 277 g/km CO2 (euro 6.2). Emisja NOXów w podobnej proporcji. Nie żebym wolał Golfa bo wybiorę zawsze Mustanga ale jak mamy być rzetelni to bądźmy do końca. Mustang którego bym wybrał emituje 2,3 raza więcej CO2 niż popularny rzęch. I to nie powinno dziwić bo ma dużo większą pojemność.
- 3 1
-
2024-05-02 17:09
Szm emitujesz
Szkodliwy brak wiedzy. Wiesz jakie jest marnotrawstwo przy produkcji nowych sztotow w ue? Dlaczego silniki maja dzialac tylko przrz 150 tys km? Dlatego bys pompowal im kase co kilka lat.
- 12 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.