- 1 Paraliż drogowy na północy Gdyni (167 opinii)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (98 opinii)
- 3 Ten kierowca musi kochać Jezusa (127 opinii)
- 4 Pomorskie Targi Autokosmetyki po raz drugi (15 opinii)
- 5 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (252 opinie)
- 6 Po co kolejny remont na autostradzie? (84 opinie)
81 900 zł - od takiej kwoty startuje cennik siódmej generacji Hyundaia Elantry. Kuszące, prawda? Sprawdziliśmy, jak sprawuje się wciąż dość egzotyczny sedan na naszych drogach.
Skoro już na wstępie mowa o cenie nowej Elantry, to dodajmy, że aktualnie obowiązuje cena promocyjna dla klienta detalicznego. Salony Hyundaia oferują Elantrę z upustem 6 tys. zł, a gdy kupujący postanowi pozostawić swoje auto w rozliczeniu, dorzucą 2 tys. premii. Zatem nową generację Elantry można mieć nie od 81 900 zł, a już od 73 900 zł. Cena to zdecydowanie jeden z mocniejszych argumentów przemawiających za kupnem tego modelu.
Nowa Elantra napędzana jest wolnossącym silnikiem benzynowym o pojemności 1,6 MPI i mocy 123 KM (153 Nm maksymalnego momentu obrotowego). To jedyny silnik w ofercie Elantry. Jednostka może współpracować z 6-biegową skrzynią manualną bądź opcjonalnie z bezstopniowym automatem (CVT). Osiągi silnika nie powalają, ale dla wielu kierowców preferujących spokojny tryb jazdy z całą pewnością będzie to wystarczająca jednostka.
Czytaj także:
Więcej artykułów na temat nowych modeli aut
Testowany egzemplarz został wyposażony w skrzynię CVT, która wśród wielu kierowców budzi mieszane uczucia. CVT w Elantrze swoim niezbyt przyjemnym wyciem nie dokucza tak bardzo, szybko można do jej pracy się przyzwyczaić. Elantra z bezstopniową skrzynią biegów przyspiesza od 0 do 100 km/h w 10,7 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 195 km/h.
Obok ceny kolejnym bardzo mocnym argumentem przemawiającym za kupnem tego samochodu jest średnie spalanie. Podczas jazd testowych w cyklu mieszanym (miasto i autostrada), przy raczej mało ekonomicznej jeździe, komputer pokładowy po przejechaniu ponad 200 km pokazywał średnie spalanie na poziomie 6,6 l paliwa na 100 km. Myślę sobie, że przy spokojnej jeździe bez większego trudu można zejść poniżej 6 l.
Trójmiejskie salony samochodowe
Nowy Hyundai Elantra został zbudowany na trzeciej generacji płyty K3. Dzięki temu sedan waży mniej, jest sztywniejszy, ma mniejszy apetyt na paliwo, a do tego udało się obniżyć środek ciężkości, co przełożyło się na lepsze właściwości jezdne.
Nowa platforma to także nowe wymiary. Elantra względem poprzedniej generacji nieznacznie urosła. Mierzy teraz 4650 mm długości, 1825 mm szerokości i 1430 mm wysokości. Natomiast rozstaw osi powiększono o 20 mm (2720 mm). Dzięki nieznacznie większym wymiarom udało się wygospodarować ciut więcej wolnej przestrzeni w kabinie. Pojemność bagażnika wynosi 474 litry.
Stylistyka nowej Elantry jest nieco futurystyczna, ale i bardzo wyrazista. Koreańczycy chcieli stworzyć sedana w stylu coupe, z pazurem, z nutą sportowego charakteru. Czy to im się udało? Oceńcie sami. Z pewnością wszechobecne, ostre przetłoczenia, wyraziste rysy, a do tego nieco obniżone nadwozie nadały siódmej generacji zadziorności, której brakowało poprzedniczce.
Zaglądamy do wnętrza Hyundaia Elantry. I tutaj sytuacja jest podobna do debiutującego na rynku Bayona, którego niedawno miałem okazję przetestować. Kabina jest dość plastikowa, a otaczające nas materiały wykończeniowe są raczej kiepskiej jakości. To zdecydowanie największy minus Elantry.
Testowany egzemplarz to środkowa wersja wyposażenia Smart. Są jeszcze dwie inne opcje: nieco uboższa Modern i bogatsza Executive. Auto zostało wyposażone m.in. w dotykowy ekran multimedialny o przekątnej 8 cali (łączność Android Auto, Apple Car Play i cyfrowe radio DAB), inteligentny tempomat z funkcją Stop&Go, kierownicę i dźwignię zmiany biegów obszyte skórą, tryby jazdy, dwustrefową klimatyzację automatyczną, kamerę cofania czy funkcję automatycznego odparowywania szyb.
Na liście wyposażenia znajdziemy także systemy dbające o bezpieczeństwo podróżujących. To chociażby asystenci odpowiedzialni za: utrzymywanie pasa ruchu, monitorowania uwagi kierowcy, unikanie kolizji czołowych z wykrywaniem pieszych i rowerzystów czy unikania kolizji czołowych z funkcją Junction Turning.
Wspomnijmy także o wyposażeniu zewnętrznym, które oferuje m.in. elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka boczne, czujniki parkowania, światła i reflektory LED czy podgrzewaną tylną szybę z wyłącznikiem czasowym.
Czy najnowszy Hyundai Elantra w końcu zaskarbi sobie sympatię polskiego kierowcy? Czas pokaże. Przede wszystkim koreański sedan - jak w tytule artykułu - kusi ceną, a do tego całkiem atrakcyjnie wygląda i oferuje niezłe wyposażenie. Niestety, odstrasza swoim dość plastikowym wnętrzem. W mojej ocenie jednak egzemplarzy tego modelu po naszych drogach będzie jeździło coraz więcej.
Jak już wspomniałem na samym początku, standardowy cennik Hyundaia Elantry startuje od kwoty 81 900 zł (od 87 tys. zł w przypadku skrzyni CVT). Po wszystkich rabatach autem w podstawowej wersji można wyjechać z salonu za 73 900 zł. Testowany przeze mnie egzemplarz został skonfigurowany na kwotę 96 tys. zł.
Auto do jazd testowych użyczyła firma Hyundai Margo z Gdańska.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-09-08 13:38
(4)
Jeden z ostatnich prawilnych samochodów. Nawet ładny.
- 39 34
-
2021-09-10 10:20
(1)
ale że sedan? tylko szwedzkie kombi;)
- 2 2
-
2021-09-10 13:02
ale tote szwedzkie a nie cchińskie badziewia
- 2 0
-
2021-09-09 21:35
prawilny? modne słowo g*wniarzerii,
ale tak to jest, jak się użyje słowa, a znaczenia się nie zna i się wychodzi na głupca.
- 7 1
-
2021-09-08 20:07
Olaf
Jakich ?
- 12 2
-
2021-09-10 00:41
(4)
Ile koni? 123? 20 lat temu miałem więcej. Sorry ale do auta TEJ wielkości potrzeba ciut większej mocy.Nie polecam.
- 16 27
-
2021-09-10 12:43
co to kogo obchodzi ile akurat ty miałeś koni?
123 to jest moc maksymalna, a dzisiejsze silniki są dużo lepsze od tych produkowanych kiedyś i przebieg tej mocy jest inny. Te auta są dużo mocniejsze już od samego dołu. Osiągi mają podobne do tych sprzed 20 lat mimo 200-300kg większej masy
- 4 1
-
2021-09-10 08:33
xD (1)
wieksza moc. Po kiego? Do jazdy 140 autostrada i 50-60 w miescie calkowicie wystarczy.
- 12 1
-
2021-09-10 20:46
To może lepiej hulajnogę
- 0 3
-
2021-09-10 07:41
To i tak jest za duza moc do miasta
gdzie już teraz jest 30 km/h prawie wszędzie! Wystarczy 20 koni w zupełności wg zaleceń magistratu lub jeden prawdziwy na owies ;)
- 9 1
-
2021-09-08 22:26
Dla mnie wygląda jak zdeformowany Arteon (3)
- 29 15
-
2021-09-10 08:48
Hyundai lepszy od Arteona
a do tego tańszy i bardziej oszczędny (ekologiczny)
- 3 1
-
2021-09-10 07:41
Ale lepszy bo nowszy i tańszy.
- 4 0
-
2021-09-09 23:07
nie wiem czy Arteon, ale na pewno zdeformowany
- 3 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.