• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy Jeep Wrangler już w Trójmieście

Michał Jelionek
20 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Nowy Jeep Wrangler - to jedna z ciekawszych tegorocznych premier na rynku motoryzacyjnym. Nowy Jeep Wrangler - to jedna z ciekawszych tegorocznych premier na rynku motoryzacyjnym.

Najnowsza generacja legendarnej terenówki Jeepa w końcu zadebiutowała w Trójmieście. Wygląd nowego Wranglera zmienił się nieznacznie, poprawiono za to komfort jazdy na asfalcie i możliwości terenowe. I choć amerykańska terenówka otrzymała sporo nowinek technologicznych, to pozostała dokładnie taka, jaką kochamy najbardziej. Poznajcie czwartą, nieco unowocześnioną odsłonę Jeepa Wranglera.



Czy podoba ci się nowy Wrangler?

Na palcach jednej ręki można policzyć modele aut, które nigdy nie uległy motoryzacyjnym trendom i od dekad pozostają wierne tradycji. Wypowiadając te słowa na myśl przychodzą dwie legendy: Mercedes-Benz Klasy G i oczywiście bohater tego artykułu - Jeep Wrangler.

Tak się złożyło, że nowe generacje obu tych kultowych modeli swoje debiuty świętują w tym samym roku, w niemal jednakowym czasie. Ku naszej uciesze, całkiem niedawno mieliśmy przyjemność spędzenia kilku godzin za kierownicą najnowszej "Gelendy" w topowej wersji AMG G63. Teraz "wykręciliśmy" trochę kilometrów długo wyczekiwanym Wranglerem.

Cennik nowego Wranglera startuje od kwoty 219 tys. zł. Cennik nowego Wranglera startuje od kwoty 219 tys. zł.
Czwarta generacja Jeepa Wranglera otrzymała oznaczenie JL. Przypomnijmy, że poprzednik identyfikował się symbolem JK i był produkowany od 2007 roku.

Zapewne zastanawiacie się, jak rozpoznać na drodze najnowsze wcielenie Wranglera, bo przecież na pierwszy rzut oka wyraźnie przypomina wcześniejszą generację. Kanciasta bryła, okrągłe reflektory, siedmioszczelinowy grill, masywne nadkola i koło zapasowe na drzwiach bagażnika - wszystko jest na swoim miejscu. Dlatego też różnic należy doszukiwać się w detalach.

Nowego Wranglera najłatwiej rozpoznać po oświetleniu w pasie przednim, czyli po LED-owych reflektorach i światłach dziennych, które także wykonano w technologii LED. W naszej ocenie umieszczone na nadkolach paski LED wyglądają trochę... tandetnie. Nie pasują do legendy.

  • Nowego Wranglera najłatwiej rozpoznać po LED-owym oświetleniu w pasie przednim.
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
W przedniej części auta wizualnych różnic znajdziemy więcej. To chociażby przestylizowany grill, który delikatnie nachodzi na lampy, a także maska z wyraźnymi przetłoczeniami. Z tyłu znakiem rozpoznawczym nowego Wranglera są przeprojektowane lampy (oczywiście w technologii LED).

Podczas jazd testowych dysponowaliśmy bardzo atrakcyjnie wyglądającym Wranglerem w najbardziej terenowej odmianie Rubicon. Auto w reklamowanym przez Jeepa kolorze Firecracker Red (z ang. czerwona petarda), czarne wstawki, ogromne koła, ładny wzór felg i "m-teki" - taka kompozycja spowodowała, że demonstracyjny Wrangler cieszy się na drodze sporym zainteresowaniem.

Czytaj także: Toyota Land Cruiser - bestia w akcji

  • Kąt zjazdu Rubicona wynosi 31,4 stopnia, kąt najazdu 36 stopni, a kąt rampowy 20,8 stopnia
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
Jeep zapewnia, że najnowszy Wrangler w naprawdę wymagających warunkach radzi sobie zdecydowanie lepiej od poprzednika. Niestety, sprawdziliśmy Rubicona jedynie w delikatnym terenie, ale aż prosiło się, aby zaserwować Wranglerowi błotnistą kąpiel. Wierzymy jednak na słowo, że możliwości terenowe nowego Wranglera są jeszcze większe. W końcu gromadzone przez ponad siedem dekad doświadczenie nie mogło pójść na marne.

Wrangler dostępny jest z dwoma systemami napędu 4x4. Wersje Sport i Sahara otrzymały Command-Trac, natomiast testowany przez nas Rubicon - przygotowany z myślą o naprawdę trudnych warunkach napęd Rock-Trac. Oba układy posiadają nową skrzynię rozdzielczą Selec-Trac, która w sposób ciągły monitoruje i zarządza momentem obrotowym przesyłanym na przednie i tylne koła.

System napędu oferuje kierowcy kilka trybów pracy:

  • 2H - przekazuje 100 proc. mocy wyłącznie na tylne koła, przeznaczony do jazdy po drogach utwardzonych
  • 4H Auto - napęd Full-Time na wszystkie koła do jazdy w terenie lub poza drogami utwardzonymi, system monitoruje i automatycznie załącza lub odłącza napęd 4WD w celu utrzymania trakcji
  • 4H Part-Time - napęd na cztery koła do jazdy w terenie lub poza drogami utwardzonymi zapewnia równomierne rozłożenie momentu obrotowego między przednią a tylną osią
  • N - tryb neutralny, odłączenie napędu w skrzyni rozdzielczej
  • 4L - napęd na cztery koła z przełożeniem redukcyjnym, przeznaczony do jazdy w terenie

Warto dodać, że nowy Wrangler posiada opcję umożliwiającą zmianę napędu z dwóch kół na wszystkie przy prędkości do 72 km/h.

  • Rubicon posiada elektroniczne blokady przedniego i tylnego mechanizmu różnicowego Tru-Lok.
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
Rubicon został wyposażony w m.in. dwubiegową skrzynię rozdzielczą o przełożeniu reduktora 4,0:1, przednie i tylne osie Dana 44 nowej generacji, a także elektroniczne blokady przedniego i tylnego mechanizmu różnicowego Tru-Lok, które rozdzielają moment obrotowy w proporcji 50:50 pomiędzy kołami osi w celu zapewnienia najlepszej trakcji podczas np. pełzania po skałach czy głazach. To wszystko sprawia, że Wranglerem można zapuścić się w naprawdę ekstremalnie trudne tereny.

Bardzo przydatnym rozwiązaniem jest elektroniczne rozłączanie drążka stabilizatora podczas jazdy z prędkością poniżej 30 km/h w trybie 4L. Dzięki temu nawet o 25 proc. zwiększa się skok przedniego zawieszenia.

Pora na kilka liczb. Kąt zjazdu Rubicona wynosi 31,4 stopnia, kąt najazdu 36 stopni, a kąt rampowy 20,8 stopnia. Terenówka posiada ponad 25 cm prześwitu poprzecznego i może brodzić na poziomie 76 cm. Maksymalny uciąg w wersji 4-drzwiowej wynosi do 2500 kg.

Mówiąc o wymagających bezdrożach, warto również dodać, że w porównaniu z poprzednikiem, zdecydowanie podniesiono komfort jazdy po asfalcie. Co prawda w kabinie przy autostradowych prędkościach wciąż doskwiera hałas, ale duża w tym wina ogumienia. Nie zmienia to jednak faktu, że jest lepiej niż w JK.

Czytaj także: Wrangler - terenowa legenda

  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
Pora zajrzeć pod maskę Wranglera. Pamiętacie silniki poprzedniej generacji? Przede wszystkim benzynowe V6 o pojemności 3,6 litra (284 KM)? Możecie o nim zapomnieć, bo topowy "benzyniak" nie trafi do Europy. W zamian oferowana jest czterocylindrowa jednostka o pojemności 2 litrów i mocy 272 KM (400 Nm maksymalnego momentu obrotowego).

Nowy jest także diesel. 2,8-litrowy silnik o mocy 200 KM został zastąpiony 2.2-litrowym, turbodoładowanym MultiJetem II. Jednostka generuje moc 200 KM (450 Nm maksymalnego momentu obrotowego). I właśnie ten silnik pracuje pod maską testowanego przez nas egzemplarza. Jak się spisywał? Bez zarzutów. Nie jestem w stanie stwierdzić, czy nie brakowałoby mu trochę mocy w katorżniczym terenie, ale na asfalcie spisywał się nadspodziewanie dynamicznie. Warto dodać, że we Wranglerze - oprócz jednostek napędowych - debiutuje także 8-stopniowa automatyczna skrzynia biegów.

Spalanie? Zgodnie z przewidywaniami. W cyklu mieszanym średnie spalanie Wranglera oscylowało w granicach 13 litrów paliwa na 100 km. Warto wziąć poprawkę na opony. Gdyby zamiast "m-teków" doposażyć terenówkę w bardziej bulwarowe ogumienie, zapewne spalanie spadłoby o 1-2 litry.

Czytaj także: Klasa X, Mercedes wśród pick-upów

  • Nowoczesna deska rozdzielcza wygląda naprawdę atrakcyjnie.
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
  • Nowy Jeep Wrangler
Pora zajrzeć do wnętrza nowego Wranglera. Wskakujemy (dosłownie) na fotel kierowcy i w pierwszej kolejności dostrzegamy nowoczesną deskę rozdzielczą w krwistoczerwonym kolorze. Wygląda bardzo efektownie. Rozglądamy się dookoła i po kilku sekundach można śmiało stwierdzić, że to nieco archaiczne i nudne wnętrze poprzednika przeszło gruntowną metamorfozę. Na całe szczęście projektanci przy przebudowie kabiny zachowali naparstek tej jakże lubianej "surowej klasyki".

Pojawił się 8,4-calowy centralny ekran dotykowy z udoskonalonym systemem Uconnect czwartej generacji. Pod wyświetlaczem umieszczono pokrętła do regulacji klimatyzacji i nagłośnienia, a pod specjalną klapką użytkownicy auta znajdą dwa wejścia USB i jedno AUX. Projektanci wzięli pod uwagę ewentualnie zalanie wnętrza przy głębokim brodzeniu, dlatego skrupulatnie uszczelnili wszystkie przestrzenie między przyciskami.

Oczywiście przed siedziskiem dla pasażera nie mogło zabraknąć wielkiego uchwytu z napisem "Wrangler". A żeby uchwytów, za które możemy chwycić np. przy wsiadaniu do auta nie było zbyt mało - postanowiono dorzucić dodatkowe dwa na słupkach A. A co.

Nowy Jeep Wrangler Nowy Jeep Wrangler
Na sam koniec pora na ceny nowego Wranglera. Cennik startuje od kwoty 219 100 zł za bazową wersję Sport z silnikiem diesla pod maską. Testowany przez nas Rubicon został wyceniony na kwotę ponad 250 tys. zł.

Samochód do testów użyczył dealer Auto-Mobil.

Miejsca

Opinie (39) ponad 10 zablokowanych

  • idealny to jazdy po lesie albo po plaży w nocy (2)

    a! nie zapominajmy, że jeep to teraz fiat, w tym wranglerze poczujesz się jak w multipli :)

    • 7 30

    • A Volvo to teraz Chińczyk, a Nissan to Renault.......

      • 18 1

    • w nocy to niech te bedne zwierzeta i ptaki pospia, a ty jezdzij w dzien!

      • 1 1

  • bardzo dobrze (5)

    inne marki też powinny zakazać sprzedaży silników większych niż 4-cylindrowe w Europie,
    dosyć już tego smrodzenia i hałasowania

    • 1 44

    • Tiaaa...expert! Ić siem wykomp...

      • 15 0

    • Lecz się

      my będziemy hałasować dalej :)

      • 14 3

    • Bo

      Jak masz litra z 7turbinami i mocy 65koni to capisz fijołkami.Tylko że po 100tyś wszystko do wymiany.No ale unia tak chciała

      • 1 1

    • No nie wiem (1)

      W moim Jeep Grand jest 3 litrowy diesel. Wewnątrz w ogóle go ńie słychać chyba , że depniesz to słychać rasowy pomruk V6 , a na zewnątrz cichutko klekocze.
      Często ludzie myślą, że ma silnik benzynowy , a ńie diesel. Tak, czy inaczej jestem zwolennikiem benzynowych jednostek, ale w terenowych samochodach optymalne są te z silnikami diesla, chociażby ze względu na lepsza ekonomie spalania.

      Dodam jeszcze, że Jeep jest w rękach Fiata, ale to nadal Jeep i koncepcja samochodu pozostała nadal taka sama. Nie jestem tylko pewny obecnie oferowanych silników.

      • 1 2

      • Silniki FIATa to najlepsze i najnowocześniejsze dizle na świecie.

        • 2 1

  • Legenda

    Wszystko w temacie

    • 22 0

  • Od lat każdy "nowy" jest identyczny z "poprzednim"

    Ale to dobrze, bo dzięki temu od lat jest świetny, mało już tak fajnych i oryginalnych samochodów

    • 17 1

  • Teraz wojsko się po takie zgłasza do właścicieli. (2)

    Na wypadek mobilizacji rezerwują do zarekwirowania co lepsze duże auta. To nie żart.

    • 16 6

    • (1)

      Pewno jesteś z vw co?

      • 2 6

      • Wszelkie marki biorą, VW też jak najbardziej

        • 3 0

  • (1)

    Piękna maszyna. Ilekroć jadę Potokową to sobie zerkam, jak na podjeździe stoi ;) Szkoda, że ma swoją (nieniską) cenę ;(

    • 14 2

    • a co to znaczy: cena nieniska? i kto to jest nienisk ze daje ceny?

      • 0 0

  • Okolo 20 lat temu petarda Wranglera mial ktos z zarzadu czy jakiegos innego grubego stanowiska wtedy jeszcze z Rafinerii Gdanskiej. Zawsze pieknie sie prezentowal.

    • 9 0

  • Super foty Panie Michale

    aż musze sie nim przejechać.

    • 7 3

  • Tylko Wrangler!!!

    Mam to szczęście być właścicielem Wranglera Rubicon-a od 3 lat. Śmiało mogę powiedzieć, że trzy lata temu urodziłem się ponownie!!!

    Pozdrawiam
    Damian

    • 15 5

  • (5)

    Niestety, coś za coś, nie da się zrobić samochodu do wszystkiego, tym powyżej 120km/h nie pojedzie się komfortowo, więc fajnie byłoby mieć wranglera jako drugie auto ;)

    • 13 0

    • A po co jeździć szybciej? (4)

      • 7 3

      • (3)

        Nie po co, tylko gdzie, np. na autostradzie :)

        • 3 2

        • Na autostradzie nie ma obowiązku (2)

          Pałowania do odcięcia.

          • 5 0

          • (1)

            Nie ma, ale jedź 500-700km z prędkością 110km/h. A i przy tej prędkości ta buda będzie huczeć aż miło.

            • 1 0

            • A to racja.

              Do tego opony też pewnie swoje dodadzą.

              • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

W Polsce limit prędkości na drodze ekspresowej dwujezdniowej wynosi:

 

Najczęściej czytane