- 1 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (50 opinii)
- 2 Plichta przejmie salon Kia w Gdańsku (34 opinie)
- 3 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (399 opinii)
- 4 Nie będzie zwężenia na "Słowaku" (49 opinii)
- 5 Rowery Mevo blokują miejsca parkingowe (266 opinii)
- 6 Wiadukt na Puckiej: budowa dojazdów (115 opinii)
Nowy VW Golf 8: dużo się zmieniło
Do trójmiejskich salonów wjechała ósma generacja Volkswagena Golfa. Ten bardzo popularny na naszych drogach model nigdy nie lubił rewolucyjnych zmian. Ale zdaje się, że projektanci VW tym razem zaszaleli zdecydowanie bardziej niż dotychczas. Sprawdźcie, co się zmieniło. Cennik najnowszego Golfa startuje od kwoty 75 490 zł.
I zmieniło, bo niespełna dwa miesiące później w ofercie Golfa znalazł się bazowy silnik o pojemności 1 litra i mocy 90 KM. Tym samym cena startowa automatycznie spadła do 75 490 zł. Dziś kupując ten samochód, w najuboższej wersji "Golf" (nowa nazwa podstawowego wyposażenia), zapłacicie poniżej 70 tys. zł, bo dealerzy nakładają na wszystkie sprzedane egzemplarze rabat startowy w wysokości 6 tys. zł.
Golf to model, który w zasadzie od początku swojego istnienia nie wybiega poza pewne ramy stylistyczne. Projektanci VW przy nakreślaniu kolejnych generacji mają stworzyć coś świeżego, ale bez szaleństw. Tym bardziej doceniam to, co zrobili, projektując wygląd "ósemki", bo w końcu przestało wiać nudą. Oczywiście wciąż nie można powiedzieć, że to stylistyczna rewolucja, to raczej porządna ewolucja.
Salony samochodowe w Trójmieście
Patrząc na "ósemkę" z boku, widzi się regularną, doskonale znaną bryłę Golfa. Ale kiedy zmienia się perspektywę i spogląda na pas przedni, człowiek zaczyna się zastanawiać, czy to na pewno Golf. Przód zmienił się wyraźnie, głównie za sprawą zaokrąglonych u dołu matrycowych reflektorów LED IQ.LIGHT, przemodelowanego zderzaka i bardziej agresywnych przetłoczeń na masce, która zresztą została niżej poprowadzona. Przez co auto wydaje się smuklejsze.
Z tyłu również zmieniono kształt lamp i przestylizowano zderzak, a napis "Golf" zamontowano centralnie, pod odświeżonym emblematem Volkswagena. I to w zasadzie tyle zmian. Niby niewiele, ale są to zmiany, które robią różnicę.
Wymiary Golfa zmieniły się niezauważalnie. Hatchback zyskał niespełna 3 cm na długości, natomiast stracił 1 cm na szerokości. Rozstaw osi jest praktycznie identyczny jak u poprzednika. Nowy Golf oferuje swoim użytkownikom 381 litrów przestrzeni bagażowej.
Rewolucji w wyglądzie zewnętrznym Golfa nie ma - to już ustaliliśmy. Do rewolucji doszło natomiast we wnętrzu nowej generacji. Pierwszą, radykalną zmianą, którą dostrzeżecie, jest oczywiście gigantyczny, połączony w jedną całość Innovision Cockpit. To pas z dwoma 10-calowymi ekranami (Digital Cockpit - wirtualne zegary oraz Discover Pro - nawigacja) oraz panelem dotykowym od świateł. Ekran multimediów i wspomniany panel świateł (po lewej stronie kierownicy) zostały delikatnie skierowane ku kierowcy. Połyskujący panel niestety bardzo szybko łapie kurz i przyciąga ślady palców.
Innovision Cockpit oferuje kierowcy bardzo duże możliwości personalizacji, zarówno wirtualnych zegarów, jak i ekranu nawigacji. Nowością jest bezpośrednie wyświetlanie Head-up Display na szybie przedniej.
Co istotne, projektanci VW praktycznie całkowicie zrezygnowali z klasycznego panelu przycisków w kolumnie centralnej. Tak naprawdę pod ekranem multimediów pozostawili jedynie cztery przyciski. Nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania, szczególnie gdy temperaturę w aucie można zmienić jedynie z poziomu ekranu. Niemcy przemyśleli tę kwestię i na małej półeczce, tuż pod ekranem centralnym, zamontowali panel dotykowy, dzięki któremu można sprawnie zmienić temperaturę.
Jest to jakieś pocieszenie, choć uważam, że akurat panel klimatyzacji powinien składać się z intuicyjnych w obsłudze, klasycznych pokręteł. Sama klimatyzacja w nowym Golfie jest dość mocno rozbudowana, bo składa się z trzech trybów i licznych programów, jak chociażby grzanie stóp lub dłoni.
Sam system multimedialny jest intuicyjny, responsywny i działa sprawnie, bez zarzutów. Jest bardzo przyjazny osobom, które nie rozstają się ze smartfonami. Choć oczywiście, jak w każdym nowym aucie, trzeba chwili, aby się do niego przyzwyczaić. Naturalnie system jest kompatybilny z Android Auto i Apple CarPlay.
Mocno zmieniła się także kolumna środkowa. W przypadku skrzyni automatycznej zastosowano bardzo małą dźwigienkę do zmiany biegów. Zrezygnowano także z rolety schowka na napoje. W kolumnie wygospodarowano miejsce na ładowarkę indukcyjną dla smartfonów.
Golf został naszpikowany technologiami, ale i bardzo rzetelnie popracowano nad udoskonaleniem systemów bezpieczeństwa. Auto oferuje szereg jeszcze bardziej zaawansowanych asystentów.
Ciekawostką jest dostępna w podstawowym wyposażeniu funkcja Car2X. Dzięki niej pojazdy na drodze "komunikują" się między sobą, co ma wpływać na bezpieczeństwo na drogach, na zmniejszenie korków i ostrzeganie przed niebezpieczeństwami. Seryjna funkcja ostrzegania o zagrożeniach wspiera kierowcę pomocnymi informacjami, informując go np. przed pracami budowlanymi na drodze lub konwojem pojazdów specjalnych. Komunikacja wykorzystuje technologię Car2X przez WLAN.
Pod maskę demonstracyjnego egzemplarza trafiła miękka hybryda (mHEV), czyli silnik spalinowy wspierany przez niewielką jednostkę elektryczną (eTSI). Pierwsze skrzypce w tym związku odgrywa oczywiście 1,5-litrowy silnik benzynowy, który generuje moc 150 KM (250 Nm maksymalnego momentu obrotowego). "Benzyniaka" do życia budzi wspomniana jednostka elektryczna, która zastępuje alternator i rozrusznik. Układ pracuje w 48-woltowej sieci.
Takie rozwiązanie pozwala przede wszystkim sprawniej oraz oszczędniej ruszać, "żaglować" z wyłączonym silnikiem spalinowym (wyłącza się przy prędkości 15 km/h) i rekuperować energię podczas hamowania oraz zwalniania. Odzyskany prąd trafia do akumulatora litowo-jonowego, który zlokalizowany jest pod tylną kanapą, a następnie wykorzystywany jest np. przy dynamicznym ruszaniu.
Auto do "setki" przyspiesza w 8,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 224 km/h. Silnik współpracuje z 7-stopniowym DSG, a moment obrotowy przekazywany jest przednią oś. Średnie spalanie w cyklu mieszanym, przy dość żwawej jeździe, oscylowało w granicach 8 l paliwa na 100 km.
A jak jeździ Golf 8? To auto może i nie daje ogromnych emocji za kierownicą, ale przecież to nie ten adres. Nowy Golf, zresztą podobnie jak jego poprzednicy, to taki poprawny, ułożony samochód, w którym ciężko jest się do czegokolwiek przyczepić. Kiedy trzeba, 150-konna wersja potrafi stosunkowo szybko rozwinąć prędkość, a do tego nienagannie radzi sobie w ciasnych zakrętach. W codziennej, normalnej jeździe na pewno nie będziecie narzekać na brak komfortu. Ot, cały uniwersalny Golf. Ja osobiście uważam, że silnik 1,5 eTSI to jeden z większych plusów tego samochodu.
Jak już wspomniałem na samym początku artykułu, cennik nowego Golfa startuje od kwoty 75 490 zł (1.0 i 90 KM). Egzemplarz demonstracyjny, udostępniony przez firmę Volkswagen CityMotors z Gdańska, został wyceniony na kwotę 131 700 zł. Cena to zdecydowanie największy minus nowego Golfa. Niestety.
Miejsca
Opinie (206) 5 zablokowanych
-
2020-04-06 18:41
Cena za wysoka jak za 1.5 z miekką hybrydą. (2)
Koło 100k kosztuje corolla w kombiaczu i to hybrydowa. Może audio jest do bani ale nie ma cyrków z elektroniką jak w nowych z grupy VW. Obejrzyjcie kanał na jutubie jakie cyrki miał gość co z mustanga przesiadł się na superba.
- 8 4
-
2020-04-06 19:57
Ino tob1.8 nie jedzie.
Jak byś nie cisnąl, to nie jedzie.
- 1 0
-
2020-04-08 06:34
Mam 3 nowego passata w jednym B8 padła klima przy 120 000km ( na gwarancji) i to wszystko co robiłem. Auta służbowe ale ceny są oderwane od realnego świata. Korona może ich oświeci.
- 0 0
-
2020-04-06 18:57
zbyt drogi (1)
ja za tak male auto cena o 30procent za duzo
- 10 1
-
2020-04-07 19:13
Jest drogo. Za 130tys to można kupić corollę hybrid 2.0 z 184KM i najlepszym wyposażeniem. Za niemiecki wóz na pewno bym tyle nie dał
- 1 0
-
2020-04-06 19:14
to ma byc hybryda?
owszem moze i ladnie sie prezentuje ale...
hybryda nie powinna miec szkodliwej i awaryjnej skrzyni biegow
hybryda ktora kupie nie bedzie miala skrzyni biegow a silnik spalinowy bedzie doladowywal akumulator. zamiast szkodliwej skrzyni 4 silniki elektryczne przy kolach. lexus juz nad tym pracuje w calkowitym elektryku (tez szkodliwym) ale to oznacza ze te technologie wykorzystaja w hybrydach. trzeba poczekac rok dwa- 0 3
-
2020-04-06 19:22
Zajedziem se Seba takim
z browarkiem na remize w Pręgowie...
- 5 0
-
2020-04-06 19:27
8 litrów to jest skandal. Gdzie te oszczędne hybrydy tak reklamowane?
- 18 0
-
2020-04-06 19:37
Kiedy zacznie się psuć?
- 3 1
-
2020-04-06 20:05
Producentom zalecałbym opracowanie tanich, prostych modeli aut. (1)
Bo w dobie kryzysu wodotryski się nie sprzedadzą.
Przecież ten Golf spokojnie mógłby kosztować 40 tysięcy gdyby pozbyć się zbędnych bajerów, które niewiele wnoszą, a kosztują.- 14 0
-
2020-04-07 22:29
nie da rady. WLTP
- 0 1
-
2020-04-06 20:27
A co mu się z przodem stało?!?!?
Jakiś taki ściśnięty z góry jak kia z 15 lat temu...,,,, porażka design... Włochów mogli poprosić
- 14 0
-
2020-04-06 21:01
I tak mniej, od nowej Octavii a to bliźniaki.... (1)
Czesi to dopiero na głowę upadli.
- 5 0
-
2020-04-06 21:35
SKoda to stan umysłu
Nie każdy ja kupi jakby byka nawet po 20 tysięcy! Hahaha
- 1 0
-
2020-04-06 21:02
131 700 pln
aż szkoda wymieniać ile fajnych i dobrze wyposażonych samochodów można mieć za o wiele mniejsza kasę
- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.