Pięć pociągów dla województwa pomorskiego za 133 mln zł

Maciej Naskręt

10 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat)

Opinie (135)

Elektryczny zespół trakcyjny z Newagu pn. Impuls w barwach SKM Trójmiasto.

Władze województwa kupią za ok. 133 mln zł pięć elektrycznych zespołów trakcyjnych. Możliwe, że pierwszy z nich pojawi się jeszcze w tym roku. Część EZT-ów w przyszłości pojechać ma po zelektryfikowanej linii PKM.

Zarząd Województwa Pomorskiego podjął uchwałę o zakupie pięciu elektrycznych zespołów trakcyjnych do obsługi połączeń w województwie pomorskim. Nowe składy mają wozić pasażerów nie tylko po już zelektryfikowanych szlakach w regionie. Władze województwa w uchwale podkreśliły, że nowe pociągi mają się pojawić na zaplanowanych do elektryfikacji i modernizacji liniach PKM, z Gdyni do Kościerzyny, a także do Kartuz.

- Zabezpieczyliśmy środki na pozyskanie tych składów. Lada dzień ogłosimy przetarg na zakup pociągów. O wyborze firmy, która dostarczy pociągi, ma decydować nie tylko cena, ale także termin dostawy - mówi Ryszard Świlski, zastępca marszałka województwa pomorskiego.
Teraz urzędnicy będą musieli opracować dokumentację do zamówienia.

- Chcielibyśmy, by pierwszy pociąg pojawił się pod koniec tego roku - mówi Świlski.
Władze samorządowe przewidują, że zakup pięciu nowych składów pochłonie 133 mln zł. Około 85 proc. tych kosztów zostanie dofinansowanych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego.

EZT Pesa Elf - może takim składem pojadą mieszkańcy Pomorza.

Pesa albo Newag

Na polskim rynku w produkcji elektrycznych zespołów trakcyjnych prym wiodą Pesa ze swoim składem pn. Elf oraz Newag z pociągiem Impuls.

W województwie pomorskim na razie nie kursuje żaden Elf w barwach spółki Polregio (dawne Przewozy Regionalne). Z nowych składów od Pesy są tam dwa Linki, ale są to spalinowe składy. Elektryczne zespoły trakcyjne pn. Impuls znane są bardzo dobrze mieszkańcom Trójmiasta. Dwa składy tej serii jeżdżą w barwach spółki SKM Trójmiasto.

Pomorska Kolej Metropolitalna: 3 mln pasażerów w 2017 r.

Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego podsumował dane z IV kwartału 2017 r. Wynika z nich, że w październiku linią PKM podróżowało 289,1 tys., a w listopadzie 286,3 tys. osób. W grudniu, jak co roku, frekwencja spadła. Miesiąc zakończył się z liczbą 271,1 tys. pasażerów. Wynika to przede wszystkim z przerwy świątecznej, kiedy z przewozów kolejowych nie korzystają studenci i uczniowie.

Mimo to, cały 2017 r. okazał się rekordowy. Z linii PKM skorzystało w nim aż 3,073 mln pasażerów - statystyka dotyczy wszystkich tras kolejowych obsługiwanych przez PKP SKM w Trójmieście w ramach projektu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej (Gdańsk Wrzeszcz - Port Lotniczy - Gdynia, Kartuzy - Gdańsk i Kościerzyna - Gdynia).

Porównując statystyki z grudnia 2015, 2016 i 2017 roku - czyli miesięcy, w których zmieniał się roczny rozkład jazdy - wyraźnie widać stałą tendencję wzrostową w kolejnych latach funkcjonowania linii PKM.

W grudniu 2015 r. skorzystało z niej 159,4 tys. osób, rok później - 220 tysięcy (38-procentowy wzrost), a w grudniu 2017 r. - 271,1 tys. pasażerów (wzrost 23-procentowy w porównaniu z 2016 r.).

Największy przyrost liczby pasażerów tradycyjnie już występuje na trasie z Kartuz do Gdańska, ale odcinek kościerski i aglomeracyjny linii PKM też mają się pod tym względem nieźle.

Od 10 grudnia 2017 r. na trasie PKM funkcjonują dwa dodatkowe przystanki: Gdynia Stadion i Gdynia Karwiny, wyłączona z ruchu została natomiast dotychczasowa stacja Gdynia Wielki Kack. Z przygotowanych przez UMWP statystyk wynika, że po otwarciu nowych przystanków w Gdyni przybyło 1,5 tys. nowych pasażerów na przystanku Stadion, natomiast 3,2 tys. listopadowych pasażerów z Wielkiego Kacka całkowicie przejął przystanek Karwiny, który zastąpił dotychczasową stację Gdynia Wielki Kack.

Co ciekawe, większość ruchu z nowego przystanku Gdynia Karwiny odbywa się w kierunku Gdańska (poranny szczyt oraz powroty z Gdańska po południu), natomiast na przystanku Gdynia Stadion dominują pasażerowie przyjeżdżający z kierunku Gdańska i wysiadający do pracy w pobliskich biurowcach przy ul. Łużyckiej.

Maciej Naskrętm.naskret@trojmiasto.pl

Miejsca

Urząd Marszałkowski Gdańsk, Okopowa 21/27

Opinie (135) 2 zablokowane

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-01-11 12:31

Atak na trojmiasto.pl pisowskich śc***wo-trolli, chyba dostali nową zaliczkę....

Na pohybel PiSowskiej bolszewii
6 lat
- 3 2
Twoja opinia

Zmień treść

Atak na trojmiasto.pl pisowskich śc***wo-trolli, chyba dostali nową zaliczkę....
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-01-12 08:58

Nieprawda

Uwaźam, źe władze województwa kłamią. Robią to bo znalazła się grupka niezadowolonych pasażerów, którzy zrobili trochę szumu. Zbliżają się wybory samorządowe i chodzi o reelekcję. PIS nie da regionów ani grosza na ten cel. Pomorskie jest karane za poglądy polityczne. Żaden z nowych czy modernizowanych etz nie trafił i nie trafi na Pomorze. PO w regionie też nie jest zainteresowane nowym taborem, bo twierdzi że nie musi tego finansować. Mieszkańcy regionu też to olewają bo większość jeździ samochodami. Większość tych co korzysta z pociągów bardzo lubi te stare klamoty, bo nie ma kamer i można imprezować na całego

X
6 lat
- 0 2
Twoja opinia

Zmień treść

Uwaźam, źe władze województwa kłamią. Robią to bo znalazła się grupka niezadowolonych pasażerów, którzy zrobili trochę szumu. Zbliżają się wybory samorządowe i chodzi o reelekcję. PIS nie da regionów ani grosza na ten cel. Pomorskie jest karane za poglądy polityczne. Żaden z nowych czy modernizowanych etz nie trafił i nie trafi na Pomorze. PO w regionie też nie jest zainteresowane nowym taborem, bo twierdzi że nie musi tego finansować. Mieszkańcy regionu też to olewają bo większość jeździ samochodami. Większość tych co korzysta z pociągów bardzo lubi te stare klamoty, bo nie ma kamer i można imprezować na całego
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-01-17 09:05

Redaktorze , Kupic w Pesie lub Newagu mozna elektryczny zespól trakcyjny a nie pociąg.

Pociąg to jest to cos całkowicie innego. Kupując 5 szt ezt można z nich złożyc 2 , 3 , 4 lub 5 pociągów.
Polecam zapoznać się z książkami o tytułach Ir1 oraz Ie1 , wiedza w nich zawarta przyda się do napisania rzetelnych artykułów które nie będą powodowały uśmiechu na ustach.

6 lat
- 2 1
Twoja opinia

Zmień treść

Pociąg to jest to cos całkowicie innego. Kupując 5 szt ezt można z nich złożyc 2 , 3 , 4 lub 5 pociągów. Polecam zapoznać się z książkami o tytułach Ir1 oraz Ie1 , wiedza w nich zawarta przyda się do napisania rzetelnych artykułów które nie będą powodowały uśmiechu na ustach.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-01-24 13:15

5 pociagow...

za podwyzke w biletach :) to dopiero smiech na sali :) ale jak nasze skm w 80% ma przewozy regionalne i pewnie tam prezesik pompuje pieniadze ....to wlasnie dlatego jest tak jak jest :)

lem
6 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

za podwyzke w biletach :) to dopiero smiech na sali :) ale jak nasze skm w 80% ma przewozy regionalne i pewnie tam prezesik pompuje pieniadze ....to wlasnie dlatego jest tak jak jest :)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-01-24 14:30

Mi się bardzo podoba PESA DART :)

maraskin
6 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2018-01-26 12:36

Zapomniane dobro

Jak widać decydenci w sprawie taboru kolejowego dla SKM i PKM zapomnieli, albo nie rozumieją, jak wyglądały prawdziwe wagony dla kolei miejskiej i dlatego nadal upierają się przy modelu jednej lub co najwyżej dwóch par drzwi na jedną stronę wagonu. Pewnie nie mieli szczęścia jeździć do pracy lub nauki wagonami berlińskimi EW 90, które miały czworo drzwi na jedną stronę wagonu i absolutnie płaską podłogę dokładnie na wysokości peronu. Wtedy można było mówić o błyskawicznej i niemal bezkolizyjnej wymianie pasażerów na stacji. Widać Polak i po szkodzie głupi.

s
6 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Jak widać decydenci w sprawie taboru kolejowego dla SKM i PKM zapomnieli, albo nie rozumieją, jak wyglądały prawdziwe wagony dla kolei miejskiej i dlatego nadal upierają się przy modelu jednej lub co najwyżej dwóch par drzwi na jedną stronę wagonu. Pewnie nie mieli szczęścia jeździć do pracy lub nauki wagonami berlińskimi EW 90, które miały czworo drzwi na jedną stronę wagonu i absolutnie płaską podłogę dokładnie na wysokości peronu. Wtedy można było mówić o błyskawicznej i niemal bezkolizyjnej wymianie pasażerów na stacji. Widać Polak i po szkodzie głupi.
Regulamin dodawania opinii