• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piesi z pierwszeństwem podczas wchodzenia na przejście. Sejm przegłosował zmiany

Krzysztof Koprowski
22 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Nowe regulacje dają pieszemu wchodzącemu na przejście pierwszeństwo przed wszystkimi pojazdami z wyjątkiem tramwaju. Kierowcy i piesi muszą także zachować "szczególną ostrożność". Nowe regulacje dają pieszemu wchodzącemu na przejście pierwszeństwo przed wszystkimi pojazdami z wyjątkiem tramwaju. Kierowcy i piesi muszą także zachować "szczególną ostrożność".

Sejm w czwartek zdecydowaną większością głosów przyjął nowelizację prawa o ruchu drogowym. Od 1 czerwca piesi zyskają pierwszeństwo przed pojazdami w momencie "wchodzenia na przejście". Ponadto wprowadzono ograniczenia w korzystaniu z telefonów na przejściu, ustanowiono minimalne odległości między pojazdami na drogach szybkiego ruchu oraz ujednolicono prędkość w obszarze zabudowanym.



Czy jeżdżąc autem w krajach, gdzie pieszy ma pierwszeństwo przed przejściem, stosujesz się do tego prawa?

To już drugie podejście do zmian w przepisach dotyczących pierwszeństwa pieszych. Podobne rozwiązania próbowano wprowadzić w 2015 r., jednak wówczas na wniosek posła Aleksandra Pocieja z Platformy Obywatelskiej przegłosowano jego odrzucenie.

W czwartek nowy-stary projekt zmian zyskał znacznie większą aprobatę posłów. Poparli go wszyscy biorący udział w głosowaniu członkowie Prawa i Sprawiedliwości oraz Lewicy, a także większość Koalicji Obywatelskiej. Na "nie" głosowało niemal całe ugrupowanie Konfederacji.

Uwzględniając głosy wszystkich parlamentarzystów, za nowelizacją przepisów opowiedziało się 423 posłów, 22 było przeciw, 4 wstrzymało się od głosu, a 10 nie wzięło udział w głosowaniu (w tym z naszego regionu Jerzy Borowczak z KO).

Z Pomorza przeciwko opowiedzieli się: Tadeusz Aziewicz (KO), Jarosław Wałęsa (KO), Artur Dziambor (Konfederacja) oraz Michał Urbaniak (Konfederacja).

Przeciwny zmianom był również Grzegorz Braun (Konfederacja), który do Sejmu dostał się wprawdzie z okręgu wyborczego w Rzeszowie, ale wcześniej - podobnie jak Jarosław Wałęsa - ubiegał się o fotel prezydenta Gdańska.

Kursy prawa jazdy w Trójmieście



Wyniki głosowania w podziale na ugrupowania w Sejmie. Wyniki głosowania w podziale na ugrupowania w Sejmie.

Pieszy zyskuje pierwszeństwo, wchodząc już na przejście



Co konkretnie zakłada nowelizacja przepisów? Wprowadza dwie kluczowe zmiany w pierwszeństwie pieszych. Oprócz dotychczasowego pierwszeństwa przed innymi pojazdami podczas obecności na przejściu, dodaje zapis w brzmieniu:

Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych ma pierwszeństwo przed pojazdem, z wyłączeniem tramwaju.
Z punktu widzenia kierowcy wprowadza się nowy zapis mówiący o zachowaniu szczególnej ostrożności:

- Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście.
Zachowanie ostrożności dotyczy również pieszego:

- Pieszy wchodzący na jezdnię lub torowisko albo przechodzący przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany zachować szczególną ostrożność.

Czytaj także: Mała rewolucja w prawie drogowym. Większa ochrona pieszego


Polska od lat jest w ogonie państw europejskich pod względem bezpieczeństwa na przejściach i jednocześnie jednym z nielicznych, gdzie pieszy nie ma pierwszeństwa, zbliżając się do przejścia. Liczba zabitych pieszych w przeliczeniu na milion mieszkańców w latach 2016-2018. Dane pozyskano od wydziałów policji lub urzędów statystycznych. Polska od lat jest w ogonie państw europejskich pod względem bezpieczeństwa na przejściach i jednocześnie jednym z nielicznych, gdzie pieszy nie ma pierwszeństwa, zbliżając się do przejścia. Liczba zabitych pieszych w przeliczeniu na milion mieszkańców w latach 2016-2018. Dane pozyskano od wydziałów policji lub urzędów statystycznych.

Zakaz korzystania z telefonów na przejściach dla pieszych



Ponadto w toku prac nad ustawą wprowadzono zapis, który w razie wypadków może przysporzyć problemów pod względem interpretacji i udowodnienia winy lub wręcz zachęci kierowców do próby fałszowania śladów na miejscu zdarzenia. Mowa tutaj o używaniu "telefonów i innych urządzeń elektronicznych":

- [Zabrania się:] Korzystanie z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko oraz na przejściu dla pieszych - w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych.
Warto przy tym podkreślić, że w 2018 r. na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przeprowadzono badania w terenie, obserwując zachowania ponad 6,1 tys. pieszych, z których wynikało, że podczas pokonywania jezdni tylko 5 proc. rozmawiało przez telefon, 1 proc. pisało wiadomość oraz 1 proc. słuchało muzyki.

Są to wyniki bardzo zbliżone do zachowań kierowców. W 2015 r. na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego dokonano w terenie obserwacji zachowań ponad 19,6 tys. kierowców, w wyniku których stwierdzono, że 4,4 proc. używa telefonu, trzymając go w ręku w trakcie prowadzenia pojazdu.

W razie wypadku śmiertelnego rodzina pieszego może być na przegranej pozycji, ponieważ trudno będzie udowodnić, że pieszy nie korzystał z telefonu, który znaleziono obok ofiary. W razie wypadku śmiertelnego rodzina pieszego może być na przegranej pozycji, ponieważ trudno będzie udowodnić, że pieszy nie korzystał z telefonu, który znaleziono obok ofiary.

Minimalne odległości na "ekspresówkach" i autostradach



Nowelizacja prawa o ruchu drogowym wymusza też zachowanie minimalnej odległości między pojazdami na drogach ekspresowych oraz autostradach. Zgodnie z treścią ustawy odstęp między pojazdami musi być nie mniejszy niż połowa prędkości, z jaką porusza się dany pojazd, wyrażony w metrach.

Przykładowo, jadąc z prędkością 120 km/h musimy utrzymać odległość co najmniej 60 m do pojazdu, który znajduje się przed nami.

Zasada ta nie obowiązuje jednak przy wyprzedzaniu, co podobnie jak z używaniem urządzeń elektronicznych daje dużą swobodę do interpretacji, zwłaszcza na drogach wielopasowych, którymi z założenia są autostrady i większość dróg ekspresowych.

Nowe znaki na polskich drogach. Propozycje Ministerstwa Infrastruktury



Od 1 czerwca w Polsce, wzorem wszystkich krajów europejskich, ograniczenie 50 km/h w obszarze zabudowanym będzie obowiązywało przez całą dobę. Od 1 czerwca w Polsce, wzorem wszystkich krajów europejskich, ograniczenie 50 km/h w obszarze zabudowanym będzie obowiązywało przez całą dobę.

50 km/h przez całą dobę w obszarze zabudowanym



Ponadto w ramach nowelizacji ujednolicono prędkość w obszarze zabudowanym. Po wejściu w życie przepisów nie będzie już podziału na godziny nocne i dzienne - przez całą dobę maksymalna prędkość (o ile nie stanowi inaczej oznakowanie) wyniesie 50 km/h.

Nowe przepisy od 1 czerwca 2021 r., ustawa trafi do Senatu



Pierwotnie wszystkie nowe regulacje miały wejść w życie już 14 dni od publikacji w Dzienniku Ustaw, jednak ostatecznie ustalono vacatio legis na 1 czerwca 2021 r.

Przegłosowana ustawa trafi teraz do Senatu i ewentualnie ponownie pod głosowanie poprawek przez Sejm. Biorąc pod uwagę układ sił politycznych i dużą jednomyślność parlamentarzystów, dokument niebawem powinien uzyskać podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Przypomnijmy, że zmiany w zakresie pierwszeństwa pieszych były zapowiedziane już w exposé premiera Mateusza Morawieckiego w 2019 r. jako jeden z priorytetów działań rządu, przy czym Morawiecki mówił o "wprowadzeniu pierwszeństwa pieszych jeszcze przed wejściem na przejście", a nie jak to ujęto w ustawie podczas "wchodzenia na przejście".

Nowe przepisy mają uniemożliwić jazdę "na zderzaku" na drogach szybkiego ruchu. Nowe przepisy mają uniemożliwić jazdę "na zderzaku" na drogach szybkiego ruchu.

Kierowcy jeżdżą za szybko, dlatego nie stracą prawa jazdy



W nowelizacji przepisów, wbrew wcześniejszym zamiarom, nie zdecydowano się wprowadzić zasady odbierania prawa jazdy przy przekroczeniu o 50 km/h dopuszczalnej prędkości w obszarze niezabudowanym. Przepis ten nadal obowiązuje w obszarze zabudowanym.

Jak informowała w 2020 r. "Rzeczpospolita", o usunięciu tej poprawki zdecydowało... zbyt częste przekraczanie dopuszczalnej prędkości przez kierowców.

Według wyliczeń Związku Powiatów Polskich wprowadzenie tego rozwiązania na obszarach niezabudowanych zwiększyłoby liczbę decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy o ok. 40 tys. spraw rocznie, a to z kolei wymusiłoby zwiększenie zatrudnienia urzędników do obsługi tych spraw.

Zasada zachowania bezpiecznej odległości w ustawie nie dotyczy wyprzedzania. Zasada zachowania bezpiecznej odległości w ustawie nie dotyczy wyprzedzania.

Min. Sprawiedliwości ingeruje w przepisy ruchu drogowego



Przeciwne tym zmianom było także Ministerstwo Sprawiedliwości w ramach uzgodnień międzyresortowych, które tłumaczyło, że byłby to zbyt restrykcyjny środek karny przy prędkościach rozwijanych na drogach w obszarze niezabudowanym.

Zdaniem resortu kierowanego przez Zbigniewa Ziobro w przypadku obszaru zabudowanego dodatkowe 50 km/h oznacza przekroczenie prędkości aż o 100 proc., podczas gdy na drogach ekspresowych (maks. prędkość 120 km/h) "tylko" o ok. 42 proc., zaś na autostradach (maks. prędkość 140 km/h) - ok. 36 proc.

Opinie (247) 9 zablokowanych

  • Po 70 roku życia

    Dostajesz uprawnienia na przejście mimo czerwonych świateł

    • 5 1

  • A co ze starszymi osobami lub mamuskami (2)

    Ktore czesto i gesto urzadzaja sobie pogaduszki przy samym przejsciu. Zatrzymujesz sie a Ci jeszcze z lapami i stukaja siebw glowe , ze sie zatrzymales... takim to mam nadzieje mandat...

    • 9 7

    • Po prostu masz uważać i tyle

      • 3 2

    • Przeczytaj ze zrozumieniem przepis, nie ma tam nic o tym że pieszy czekający na chodniku przed przejsciem ma pierwszeństwo, taki zapis u nas nie przeszedł, pieszy ma pierwszeństwo wyłącznie po wejściu na pasy. Ale też z tym zastrzeżeniem że nie wolno mu wejśc na te pasy wprost przed jadący pojazd bo to jest wtargnięcie na jezdnie i traktowanie jako wymuszenie pierwszeństwa a nie pierwszeństwo!

      • 0 1

  • Niezrozumiałe

    Zmiany dla mnie są wprost dziwne i chyba tylko po to są one tworzone żeby dopiec kierowcą.
    W kraju w którym nagminnie przekracza się prędkość "ujednolica" się jej ograniczenie do 50 (nie wiem komu mogło to przeszkadzać... chyba że ciężej mandaty się w nocy wlepiało).
    A to że pieszy ma teraz mieć pierwszeństwo przed wejściem na przejście to jakiś absurd... Wystarczyło posłuchać co policja miała do powiedzenia na ten temat, gdy za PłO chciano wprowadzić te przepisy lub jak PiS to zaczął przedstawiać jako lek na wypadki... Skutek będzie odwrotny z niekorzyścią dla pieszych i kierowców... Czy my musimy wszystkie głupoty zewsząd kopiować...

    • 4 4

  • Można to było określić tak, (2)

    Pieszy znajdujący się np. 0,5 lub 1,0 metr przed krawędzią jezdni ma pierwszeństwo. Jasne bez możliwości jakiejkolwiek interpretacji. A to z używaniem telefonu na przejściu to już paranoja. Zawsze będzie wytłumaczenie "ale to mi nie przeszkadzało- ja wszystko widziałem". Za dużo prawników opracowuje te przepisy. To powinno być jasne i bez możliwości interpretacji.

    • 9 2

    • Ale to już będzie problem pieszego

      • 0 0

    • Gdzie wyczytałeś że pieszy przed przejsciem ma pierwszeństwo? U nas taki zapis nie przeszedł, pieszy ma pierwszeństwo jak już znajdzie się na pasach a nie przed nimi!

      • 3 1

  • Kogoś tu zdrowo powaliło.

    • 5 7

  • Brawo

    Jednak trochę normalności wchodzi do Polski

    • 5 6

  • nareszcie, tylko ile jeszcze zginie przez bandytow drogowych do tego czasu. a taryfikator. gdzie mandaty po 1500 zł i grzywny od 5000 zł?

    • 11 7

  • Mam nadzieje że to kaczka dziennikarska.

    • 2 4

  • Opinia wyróżniona

    (10)

    Póki nie będzie na ulicach Policji i normalnych mandatów nic się nie zmieni. Wystarczy zobaczyć ilu kierowców zatrzymuje się np na czerwonym gdy jest zielona strzałka. Może 1/10

    • 68 26

    • To jest problem mentalny (3)

      a nie kwestia przepisów czy milicji. Odpowiedzialność zbiorowa g... tu da bo wypadki powoduje jakiś tam ułamek procenta ludzi, którzy to mają gdzieś - równie dobrze można twierdzić że wypadki są dlatego że jeżdżą 60 zamiast 50 :)
      Ten problem tkwi głęboko w naszej kulturze i na każdym szczeblu, nie da się przy każdym postawić milicjanta, tu są potrzebne głębokie zmiany systemowe idące od samej góry.

      • 13 6

      • zauważ, że właśnie te zmiany idą od samej góry (1)

        Sejm jest jednym z elementów naczelnych władz państwa. Dzięki zmianom prawa można oczekiwać także zmiany zachowań kierowców - będą zwłaszcza po mieście musieli wolniej jeździć i bardziej uważać w pobliżu przejść. Zakaz palenia papierosów w lokalach zmienił kulturę palenia papierosów w naszym kraju i w innych krajach. Analogiczny skutek przyniesie również ta zmiana prawa.

        • 1 10

        • kiepski przykład - jak posłowie sami nie przestrzegają prawa, które tworzą.

          • 10 0

      • wysokie kary załatwiłyby sprawe

        jak bys miał zapłacic 1000zł zamiast 100zł to byś dwa razy pomyślał czy warto. czyz nie? niby takie proste... ale widac ze nie o bezpieczenstwo tu chodzi tylko o kase z mandatow.

        • 8 4

    • (2)

      Bo ta strzałka nie powinna być zielona tylko pomarańczowa. Zielony kolor podświadomie jest odbieramy, że można skręcąć zaś pomarańczowy jest ostrzeżenieniem, że nie mamy 100% prawa przejazdu tylko warunkowe i trzeba być ostrożnym.

      • 15 5

      • Dobry pomysł.

        • 4 2

      • Kierowca ma taki fragment plastiku w portfelu

        Który "certyfikuje" jego znajomość podstawowych znaków. Podświadomość jakoś w całej Europie nie musi być zmieniana kolorkiem. Niedługo problem będzie akademicki - tak, jak zniknęły strzałki stałe i w lewo, bo kierowcy ich nadużywali, tak znikną i te w prawo. Już znikają. Podziękować powinno się tym, co je ignorowali i przy okazji powodowali kolizje.

        • 3 0

    • Masz w ogóle prawo jazdy albo chociaż skończone 18 lat?

      W większości wypadków zatrzymanie się przed zieloną strzałką nie daje absolutnie nic. skręcając z Grunwaldzkiej w Hallera, spod strzałki w lusterku widać tylko latarnię i słupki, nie sposób dostrzec chodnika ani ścieżki rowerowej. Nikt nie zatrzymuje się tam na strzałce bo każdy robi to przed przejściem dla pieszych gdzie dopiero widać czy ktokolwiek się do niego zbliża. Przepis powinien zostać zmodyfikowany żeby zatrzymanie następowało przed przejściem, nie przed strzałką.

      • 8 7

    • zielona strzałka

      Jestem tym dziwakiem, który zatrzymuje się przed przejściem, gdy jest zielona strzałka. Ile razy mnie strąbili za to, nie zliczę.

      • 3 0

    • głupi przepis:

      • 0 0

  • Ciekawe ile będzie samobójców co myślą, że auto zatrzyma się w ciągu sekundy (4)

    • 14 4

    • kierowcy mają zmniejszyć prędkość i zachować szczególną ostrożność przed przejściem (2)

      • 4 4

      • I myślisz że jak zmniejszą to nic się nie stanie (1)

        • 5 3

        • przy 30kmh jest małe prawdopodobieństwo że pieszy zginie

          przy 60kmh jest już niemal na 100% pewne ze tak

          • 1 2

    • Ciekawe ile będzie d**ili w blachosmrodach do których nie dociera, że mają ustąpić pieszemu pierszeństwa na pasach

      • 2 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym mieście znajduje się siedziba Audi?

 

Najczęściej czytane