- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (88 opinii)
- 2 Paraliż drogowy na północy Gdyni (177 opinii)
- 3 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (98 opinii)
- 4 Ten kierowca musi kochać Jezusa (128 opinii)
- 5 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (256 opinii)
- 6 Pomorskie Targi Autokosmetyki po raz drugi (20 opinii)
Diagnosta niczym fotograf. Podczas przeglądu będzie robił zdjęcia
Już wielokrotnie pochylano się nad tematem zmodyfikowania zasad obowiązkowego badania technicznego pojazdu. Zmiany mają zaostrzyć selekcję pojazdów. Pomysłodawcom zależy na bardziej skrupulatnych badaniach, a to oznacza, że trudniej będzie otrzymać pieczątkę. Co więcej, diagnosta będzie musiał sfotografować samochód.
Jakie zmiany chcą wdrożyć przedstawiciele resortu infrastruktury?
Diagnosta-fotograf
Kluczowa zmiana dotyczy zdjęć, które obowiązkowo wykona diagnosta. Pracownik stacji obsługi pojazdów przy każdej wizycie będzie musiał zrobić kilka zdjęć - cztery z zewnątrz auta (z przodu, z tyłu i z dwóch przekątnych) oraz jedno z wnętrza. W przypadku zdjęcia w kabinie widoczne muszą być zegary oraz przebieg. Takie fotografie mają być przechowywane przez pięć lat.
Robienie i magazynowanie zdjęć ma na celu ukrócić proceder, w którym to zaprzyjaźniony diagnosta często bez oglądania auta podbija przegląd w dowodzie rejestracyjnym. Zdjęcie ma być również dowodem w sytuacji, w której diagnosta przez pomyłkę wpisze do systemu inną wartość. W przypadku takiej pomyłki i późniejszej kontroli policyjnej właściciel pojazdu może mieć niemałe problemy. Pisząc wprost: może zostać oskarżony o majsterkowanie przy liczniku.
Badanie techniczne pojazdu 2022. Ile kosztuje przegląd samochodu?
Ma być dokładniej
Ministerstwo Infrastruktury chce także, aby samo badanie było przeprowadzane bardziej dokładnie. W świetle nowych zasad diagności przeprowadzaliby badanie zgodnie z przyjętym zakresem czynności i za pomocą wymaganego wyposażenia technicznego. Przedstawiciele resortu mają tu przede wszystkim na myśli badania świateł oraz czystości spalin, które wciąż w wielu punktach przeprowadzane są niechlujnie.
Kary dla spóźnialskich
To nie koniec zmian. Nowelizacja przepisów zakłada elastyczność w kwestii terminu przeprowadzenia badania. Co to oznacza w praktyce? Jeśli z różnych przyczyn właściciel pojazdu pojawi się w stacji kontroli do 30 dni przed wygaśnięciem ważności przeglądu - to po pozytywnym przejściu badania na pieczątce w dowodzie pojawi się data kolejnego przeglądu oparta o datę poprzedniej kontroli. W ten sposób właściciel "nie straci dni" obowiązującego badania.
Czytaj także: Badanie techniczne a przegląd okresowy - jakie są różnice?
Jest też kara dla spóźnialskich. Jeśli właściciel spóźni się z przeglądem o ponad 30 dni - zapłaci za badanie dwukrotną stawkę.
Większa kontrola stacji
Stacje kontroli pojazdów mają być... kontrolowane. W przypadku rażących naruszeń przepisów - diagnostom automatycznie cofane będą uprawnienia do przeprowadzania badań.
Co więcej, jeśli właściciel pojazdu uzna, że badanie techniczne nie zostało przeprowadzone zgodnie z przepisami - będzie mógł zgłosić ten fakt do Transportowego Dozoru Technicznego. Po złożeniu wniosku badanie zostanie powtórzone w obecności przedstawiciela TDT. Jeśli wynik będzie pozytywny - właściciel nie zapłaci za kolejny przegląd.
Powyższe zmiany miały wejść w życie 1 stycznia 2021 roku. Ta sztuka się nie udała, na drodze stanęło wiele przeszkód. Wyznaczono zatem nowy termin. Niewykluczone, że badania po nowemu będą obowiązywać od początku 2022 roku.
Opinie wybrane
-
2021-06-09 08:20
Corruptissima re publica plurimae leges (4)
Zepsute państwo mnoży ustawy.
Kolejny pomysł, który nie poprawi sytuacji, ale wygeneruje dodatkowe koszta na prowadzących stacje diagnostyczne.- 49 4
-
2021-06-09 10:39
A skąd biorą się rzęchy z aktualnymi badaniami technicznymi? (3)
- 2 1
-
2021-06-09 12:19
Z kątowni (1)
Gdyby przeglądy były przeprowadzane należycie, zgodnie z obowiązującymi od dawna wymogami, nie byłoby problemu.
Nakładanie nowych obowiązków na stacje diagnostyczne niczego tu nie zmieni.
Winnym stanu rzeczy są rządzący, którzy dbają tylko o swój interes i wskaźniki makroekonomiczne, kosztem społeczeństwa.- 2 1
-
2021-06-09 14:16
To rządzący podbijają trupom przeglądy?
Jakby kombinatorstwo nie było tak powszechne, to takich restrykcyjnych przepisów by nie było
- 1 0
-
2021-06-09 12:07
z korupcji
- 1 1
-
2021-06-09 21:02
Nie życzę sobie aby ktoś fotografował moje auto. (1)
To jest moja prywatna własność. Rozszeżone badania ok. Ale bez fotografowania. A jeśli tak to ja diagnostę też będę fotografował podczas czynności.
- 17 26
-
2021-06-09 21:54
Tym bardziej
Podwozie.. No helouu
- 5 0
-
2021-06-09 11:26
należy wprowadzić opłatę coroczną za posiadanie auta (6)
minimum 1200 zł na rok. Od osób prywatnych oraz firm.
Pieniądze przeznaczone będą na drogi i na komunikację zbiorową.
polactwo nie musi mieć tyle samochodów!- 7 59
-
2021-06-09 12:45
Czekaj a się doczekasz
Tak , za motocykl 600, rower 300, a buty 10 od pary
- 3 1
-
2021-06-09 12:01
(1)
kiedyś był podatek od samochodów, obecnie obowiązuje tylko dla ciężarówek i autobusów a opłata ta została wliczona w cenę paliwa, stąd mamy między innymi tak drogie paliwo, im więcej jeździsz, tym więcej opłaty drogowej do budżetu państwa odprowadzasz
- 5 2
-
2021-06-09 23:57
Podatek jest od ciężarówek
Podatek od środków transportu, płatny do gminy. Około 4 tys rocznie...
- 0 0
-
2021-06-09 11:43
chyba cię pogięło (2)
polakówu
- 8 4
-
2021-06-09 11:49
Niby czemu? W UK na przykład coś takiego mają. (1)
I nie powiesz mi że można cokolwiek zarzucić londyńskiej komunikacji...
- 3 2
-
2021-06-09 12:47
To wypad do jukej!
- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.