• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Potrącenie rowerzysty na Świętokrzyskiej. Kto zawinił?

Maciej Naskręt
10 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Film z kolizji rowerzysty z autem na południu Gdańska podzielił czytelników. Jedni winę widzą po stronie kierowcy, inni uważają, że mandat powinien otrzymać rowerzysta. O zdarzenie zapytaliśmy więc policję, która na miejsce nie została wezwana.



Dlaczego rowerzyści jeżdżą po chodnikach?

7 września u zbiegu ulic Świętokrzyskiej i II Brygady zobacz na mapie Gdańska doszło do zderzenia samochodu osobowego z rowerzystą. Wszystko zarejestrowała kamera zamontowana w aucie naszego czytelnika. Zdarzenie wyglądało dość groźnie, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Rowerzysta jadący chodnikiem w ciągu ul. Świętokrzyskiej wjechał przed nadjeżdżające auto z ul. II Brygady.

Ani policja, ani karetka nie została wezwana na miejsce zdarzenia.

Czytelnicy podzieleni



Film z nagraniem wywołał jednak sporo komentarzy. Głosy wskazujące na winę kierowcy, jak i rowerzysty podzieliły się niemal po równo. Jedni uważali, że kierowca samochodu ruszył na czerwonym świetle, potrącając rowerzystę, a inni przekonywali, że rowerzysta powinien na przejściu prowadzić rower - wtedy do zdarzenia by nie doszło.

Miejsce zderzenie rowerzysty i kierowcy. Miejsce zderzenie rowerzysty i kierowcy.

Policjanci bez wątpliwości



Co ciekawe, policjanci z drogówki mają inne spostrzeżenia. Kto zatem dostałby mandat, gdyby została wezwana policja?

- Na sytuacji przedstawionej na filmie, po wstępnej ocenie, mamy do czynienia z wykroczeniem polegającym na spowodowaniu zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego w związku z nieustąpieniem pierwszeństwa przejazdu podczas włączania się do ruchu przez kierującego rowerem. W takiej sytuacji sprawca tego wykroczenia zostałby ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł - mówi kom. Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jak podkreślają policjanci, artykuł 17 ustawy prawo o ruchu drogowym mówi, że "włączanie się do ruchu następuje (...) przy wyjeżdżaniu na jezdnię z pobocza, z chodnika (...)". Stąd kierujący rowerem, który zjeżdża z chodnika na przejście dla pieszych, jest włączającym się do ruchu i jest zobowiązany zachować szczególną ostrożność oraz ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu. Dodajmy także, że identyczna sytuacja ma miejsce w stosunku do kierowców samochodów. Co więcej, według prawa ustąpić musimy wszystkim pojazdom, nawet tym, które łamią prawo: jadą za szybko, pod prąd etc.

Jazda chodnikiem dla rowerzystów jest niebezpieczna



Podkreślmy: gdy nie ma drogi rowerowej, rowerzysta jest zobowiązany jechać jezdnią. W skrócie: po chodniku może jechać tylko wtedy, gdy:
  • ma mniej niż 10 lat lub jedzie z dzieckiem w tym wieku,
  • na jezdni dozwolona prędkość wynosi powyżej 50 km/h, a chodnik ma min. 2 metry szerokości,
  • warunki atmosferyczne zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty (np. jest śnieżyca - ale wtedy, paradoksalnie, znacznie bezpieczniej jest jechać odśnieżoną jezdnią niż pełnym pośniegowego błota chodnikiem).


Doświadczeni rowerzyści unikają jazdy chodnikiem, właśnie z powodu bezpieczeństwa. Statystyki są bowiem bezdyskusyjne:
  • 83 proc. wypadków z udziałem rowerzystów zdarza się podczas dobrych warunków, w dzień,
  • 70 proc. z nich powodują kierowcy samochodów,
  • najczęstsza przyczyna (46 proc.) to nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu i uderzenie boczne - właśnie podczas zjeżdżania z chodnika bądź na przejeździe rowerowym.


- Dlatego, gdzie tylko przepisy pozwalają, jadę jezdnią, bo tam jestem bezpieczniejszy - mówi pan Michał, od lat dojeżdżający do pracy na rowerze przez cały rok, przejeżdżający ok. 1 tys. km miesięcznie na dwóch kółkach po Trójmieście. - I zachęcam do tego wszystkich rowerzystów. Strach ma wielkie oczy, ale to na jezdni jest bezpieczniej. Tam kierowcy was widzą i się spodziewają. Na przejściach i przejazdach bywa różnie i nawet zielone światło niczego nie gwarantuje - podkreśla.

Jadąc drogą rowerową też nie zawsze jesteśmy widziani przez kierowców.

Opinie (625) ponad 10 zablokowanych

  • He he (7)

    Rowerzyści jeżdżą po chodnikach a nie po jezdni bo nie znają przepisów ruchu drogowego i boją się jeździć wśród samochodów. .a sami nie wiedzą że jeżdżąc po chodniku łamią zasad ruchu drogowego.

    • 90 44

    • (1)

      Jed awietokrzyska rowerem. Zarrzymasz caly ruch za soba bo tam jest tak wolno ze nikt cię nie wyprzedzi.

      Placza samochodziarze jak rowerzysta nie utrudnia im jazdy placza jak jezdzi po chodniku...

      • 18 3

      • jak jeździ p[o chodniku ok ale nie jak zapi..la jak p***any !

        • 1 1

    • (3)

      A który głąb dopuścił do jazdy bez karty rowerowej ???

      • 13 1

      • Racja, uważam, że wszyscy kierowcy powinni mieć kartę rowerową, zdobytą po, dla odmiany, uczciwym egzaminie.

        • 9 1

      • to jak brać się za jazde kombajnem bez przeszkolenia i znjomości zasad panujących dla obsługi tego typu sprzętu

        • 1 0

      • chociaż egzamin z przepisów o ruchu drogowym jako minimum - potzrebne to jak widać !

        • 0 1

    • Wyżej masz komentarz z wynikami badań prędkości w strefie 30. 15% kierowców jechało zgodnie z przepisami, a przecież prawie wszyscy mają prawo jazdy, więc przepisy mają w małym paluszku i na wyrywki...

      Rowerzyści jeżdżą po chodnikach, bo się boja po jezdni. Dodatkowo kierowcy nie raz wyrzucają rowerzystów na chodniki (nie jeden filmik z krzykaczem się znajdzie). Infrastruktura rowerowa też przez wiele lat przyzwyczaiła, że miejsce roweru jest na chodniku.

      To nie jest prosta sprawa znajomości przepisów.

      • 3 0

  • To jest Azja nie Europa (38)

    Samochód miał czerwone światło i miał obowiązek zatrzymać się (STOP!!!) przed skrzyżowaniem ustępując pierwszeństwa tym co są na chodniku i przekraczają ulicę mając zielone.

    • 76 94

    • Stanął (5)

      • 13 13

      • (4)

        za przejsciem ;)

        • 8 5

        • Tak jak stop to działa (3)

          Czyli było ok

          • 3 5

          • (1)

            zdaje się że nie ogarniasz hierarchii znaków i sygnałów człowieku

            • 5 3

            • Stop to stop, jest jasny przekaz - podporządkowanie i szczególna ostrożność...

              • 2 0

          • Znak STOP nie stoi tam dla spełnienia jakiegoś rytuału lecz oznacza podporządkowanie i nakaz szczególnej ostrożności i pełni funkcję wyhamowania w celu ochrony ruchu poprzecznego jakikolwiek on jest - pieszy, rowerowy, wozkowy, na czworaka, samochodowy, lotniczy, w biegu, w skokach, tarzając się, kręcąc piruety.

            • 2 0

    • .... (22)

      Miał baranie też strzałkę do skrętu w prawo

      • 12 14

      • (13)

        czyli mógł wlączyc wycieraczki, zamknąć oczy i jechać?

        i policja to popiera, straszy mandatem rowerzystkę...
        psy, takich powinno sie relegować ze służby w trybie natychmiastowym, z sądowym zakazem pracy na stanowiskach wymagających egzekwowania prawa, bo nie rozumią co czynią

        • 15 13

        • (4)

          Ten komentarz wyżej świadczy tylko o tym jak wy rowerzyści macie w du.pie przepisy.Nawet policja nie wie co czyni, tylko wy ped**arze z wszechwiedzą macie receptę na wszystko.Ku..a nóż sie w kieszenie otwiera jak się takich przygłupów czyta.

          • 21 11

          • (2)

            jest zielona strzałka to jest stop baranie i upewnianie że się nie wymusi na kimś niczego a wy samochodowe durnie macie to gdzieś bo przecież zamknięty w stalowej konserwie jesteś jeden z drugim idioto pancerny dla pieszych czy rowerzystów i w związku z tym możesz im po palcach przejechać bo możesz skręcić w prawo g.. możesz pacanie g... możesz jeśli komukolwiek możesz zajechać wtedy drogę

            • 11 4

            • Ja dodam więcej (1)

              Art. 27. 1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.

              Chodnik jest również częścią drogi, którą rowerzysta zamierzał opuścić!

              • 4 2

              • Ja dodam więcej

                ten przepis, to oczywiście żart ustawodawcy, który cynicznie tworzy niejasne przepisy. Chodzi oczywiście o auto jadące równolegle z rowerem, choćby po chodniku, bo chodnik jest inną częścią drogi.
                Tymczasem w poprzek można przyłożyć nawet na światłach!

                • 2 0

          • Bzdura! To kierowca zignorował przepisy, nie mówiąc o logice.

            • 1 0

        • .... (1)

          Dla twojej wiadomości strzałka jest koło budynku więc jak ktoś tam stanie i ma strzałkę to i tak za ściany nie widzi kto jedzie zapiernicza rowerem!!!a czemu nikt nie widzi jak przepisów nie przestrzegają rowerzyści!!

          • 13 7

          • Jak nikt nie widzi?

            Przecież funkjonariusz stwierdził jednoznacznie.
            Powiedz mi lepiej, czemu nikt nie widzi, kiedy prawo łamią kierowcy?

            • 7 0

        • Rowerzysta (5)

          miał obowiązek przeprowadzić rower przez przejście dla pieszych. Gdyby tak zrobił nie doszłoby do tej kolizji. Kierowca mał zieloną strzałkę i chciał dojechać do krawędzi jedni w którą miał się włączyć, żeby sie upewnić czy może to zrobić bezpieczenie. I tak by sie stało gdyby rowerzysta nie wjechał mu na maskę.

          • 10 6

          • (2)

            bezpieczne dojechanie tak to 50 km/h?

            • 4 5

            • (1)

              Fotoradarem mierzyłeś czy masz dar pomiaru prędkości w oczach? A rowerzysta ile jechał?

              • 4 1

              • no ile według ciebie jedzie rowerzysta?

                "w terenie zabudowanym..."

                • 0 0

          • przypominam, że chodnik jest częścią drogi! (1)

            Art. 27. 1a. Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu na wprost po jezdni, pasie ruchu dla rowerów, drodze dla rowerów lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.

            • 2 1

            • Tak ale czarne jest białe i pitolenie o hierarchii znaków byle ja.

              • 0 0

      • nawet jak masz zieloną strzałkę w prawo (5)

        to i tak musisz się zatrzymać przed przejściem i dopiero wtedy możesz wjechać na skrzyżowanie
        niestety 95% kierowców nie stosuje się do tego

        • 15 5

        • Nieprawda. (3)

          • 2 11

          • (2)

            co jest nieprawdą baranie?Zielona strzałka to nie jest zielone światło czegoś jeszcze nie rozumiesz?Masz baranie czerwone światło. Ustawa daje ci prawo skrętu w prawo jeśli nie spowodujesz zagrożenia

            • 8 1

            • ...oraz jeśli ustąpisz wszystkim, co mają zielone światło

              Ktoś tu podał policję jako najwyższy autorytet praworządności. To czemu tak często przegrywają w sądzie?

              To policja najczęściej cytuje pierwsze zdanie prawa. Pomijając ciąg dalszy. Jak gdy sekują rowerzystów za nie jechanie drogą dla rowerów, tylko jezdnią. Nieważne, że droga jest rowerzyście nie po drodze, "cjant" się już zmęczył czytając przepis do połowy, już jest gotów karać, to mniej męczące niż czytanie.

              • 2 0

            • To jest nieprawdą baranie, że twierdzisz, że trzeba zatrzymać się przed przejściem.

              Otóż baranie trzeba zatrzymać się przed sygnalizatorem.

              • 1 1

        • ja sie stosuje

          czesto z tylu slysze wowczas klakson, ale leje na to

          • 5 0

      • I co z tego że miał - poczytaj przepisy

        zielona strzałka dla kierowcy jest pozwoleniem warunkowym do skrętu, po upewnieniu się że nikt mający w tym czasie zielone nie przechodzi/przejeżdża!! Na dodatek wg przepisów nawet mając zieloną strzałkę i nie widząc innego uczestnika ruchu mającego pierszeństwo należy się zatrzymać na chwilę przed skrętem!

        • 10 1

      • Baran????

        O ty Aldo o ty Betonu ty straszna Gamo a nawet Delto !!!

        • 0 1

    • STOP (3)

      Linia zatrzymania przed sygnalizatorem jest kilka metrów od miejsca potrącenia.Zatrzymując się przy linii z prawej strony widać tylko wysoki płot i ściane warsztatu samochodowego. Kierowca który jedzie w prawo ma zieloną strzałkę i musi przejechać za przejście żeby cokolwiek widzieć z prawej strony.Kierowca miał czerwone a rowerzysta miał przeprowadzić rower przez przejście dla pieszych.

      • 30 3

      • I wszystko w temacie ! Brawo

        • 7 2

      • Ja tak nie zapiep**am samochodem jak nie mam widoczności przy przecinaniu przejść dla pieszych.

        • 5 2

      • Kierowca ewidentnie nieudolnie poruszał się w tym newralgicznym miejscu. Sam fakt zatrzymania na stopie nie zwalnia z obowiązku ostrożności - Stop zawiera ten nakaz.

        • 0 0

    • moze (1)

      tak ale pieszym a nie jadacym rowerem.Tego na filmie nei widac, bo tam jest scianka czy cos innego ale samochod mogl sie zatrzymac zgodnie z przepisami i ruszyc na zielonej strzalce. A rowerzysta nie powinien wjechac na przejscie, szczegolnie ze byl zasloniety . A byl na 100%.
      Moze tam jest sciezka rowerowa tego tez nie widac. Ale jesli jest przejscie wina jest ewidentnie rowerzysty

      • 5 4

      • ale jak by prowadził rower albo był inny pieszy to by go i tak staranowała.

        • 1 2

    • Jesteś kierowcą ? (1)

      Stajesz, patrzysz, ruszasz i nie zakładasz, że zza roku wjedzie rower na wąskim chodniku.

      Oczywiście można przewidywać wszystko i wjechać pod TIR bo patrzy się nie tam gdzie trzeba.

      • 3 2

      • Jeżeli zatrzymałeś pojazd przed przejściem z powodu czerwonego światła

        Czy za przejściem stał inny pojazd i nie mogłeś nawet na zielonej strzałce przejechać, przechodzili piesi, to oczywistym jest, że rowerzysta się włącza do ruchu korzystając z tej okazji. Głupie przepisy i interpretacje dopuszczają jednak absurdalne wyjątki od tych sytuacji.

        • 1 0

    • Prawo jazdy

      To chyba w chipsach znalazłeś. Nie pogrążaj się i nie komentuj.

      • 2 1

  • (2)

    Rowerzysci sa bardzo rozczeniowi jesli chodzi o ich prawa natomiast sami kompletnie nie przestrzegaja zasad ruchu drogowego!

    • 68 15

    • Tak samo jak kierowcy samochodow. To czesto ci sami ludzie, wiedza wszystko najlepiej.

      • 5 4

    • Proszę nie generalizować.

      • 1 0

  • A co gdyby (2)

    Zastanawia mnie, kto byłby winny w tej samej sytuacji, ale gdyby tam była ścieżka rowerowa i przejście, a nie sam chodnik?

    • 11 3

    • No kierowca bo by wymusil pierwszenstwo gdyby mial czerwone.

      • 10 0

    • wtedy wina kierowcy była by niekwestionowana i nie podlegająca żadnej dyskusji! Rowerzysta poruszający się po ścieżce rowerowej wzdłuż jezdni ma te same prawa pierszeństwa co samochody na jezdni wzdłuż której się porusza.

      • 3 0

  • Panie Redaktorze (3)

    Na IIBrygady nie ma strzałki warunkowej

    • 6 10

    • jest strzalka

      • 3 2

    • jeżeli nie ma strzałki (1)

      to interpretacja, że prawo jadącego na świetle czerwonym, łamiącego przepisy, jest wyższe niż rowerzysty do włączenia się z innej części drogi jaką jest chodnik, to absurd.
      To jest kompletny relatywizm wobec znaków i sygnałów!
      To nie jest prawo, to jakiś żart!

      • 1 0

      • taka właśnie jest milicja jak

        towarzyszka milicjantka Magdalena

        • 0 0

  • jezdnia nie jest bezpieczna dla rowerzystów (8)

    - samochody całkowicie ignorują rowerzystów, nikt kto siedzi w samochodzie nie ma problemu aby przejechać obok rowerzysty i go dopchnąc do kraweżnika - to jest standard.
    A jak widzi z naprzeciwka samochod - to każdy wie kogo wybierze kierujacy - na pewno nie zwolni tylko, rozjedzie lub zepchnie rowerzyste. To akurat proste bo samochod z naprzeciwka jest wiekszy niz to "cos przeszkadzajacego z boku"

    Jeżeli rowerzysta jedzie 1m ok krawężnika tak aby samochód musiał go wyprzedzic to są kierowcy którym sie to nie podoba - bo rowerzysta na drodze to przeszkoda i potem używają spryskiwaczy przy wymijaniu.

    Ktoś kto mówi że jazda jezdnia jest bezpiecznienisza niz chodnikiem bardzo ale to bardzo mało jezdził na rowerze i zna to tylko z teorii, bo jest to mega niebezpieczne.

    • 33 18

    • (5)

      z tym spryskiwaczem to świetny pomysł!

      • 8 4

      • (4)

        Jak w ryj palancie chcesz zarobić to tak

        • 6 4

        • (2)

          Jaki kozak ho ho, przez internet umiesz bić? hahaha

          • 1 3

          • (1)

            a tobie baranie miło będzie jak ci w ryja czymś popsikam?Was d**ile drogowi powinien badać lekarz psychiatra nim dopuści kogokolwiek do egzaminu na prawo jazdy

            • 2 3

            • Niesamowite.

              • 0 0

        • rowerem w ryj?

          • 0 0

    • Nierówności przy krawędziach

      Wg mnie jazda rowerem po ulicy byłaby bezpieczniejsza dla rowerzesty, gdyby ulice były trochę szersze, a ich powierzchnia była bez zarzutu. Osobiście unikam ulic, gdzie nawierzchnia przypomina pagórki, bo obawiam się, że chcąc je ominąć mogę się otrzeć - najłagodniej mówiąc - o wyprzedzający mnie akurat samochód.

      • 3 2

    • stroboskopom stanowcze nie

      Podoba mi się ten numer ze spryskiwaczem.

      • 0 0

  • Trochę dziwna interpretacja. Gdyby nie było świateł to ok ale... są i to one regulują ruch (13)

    Pieszy też wchodząc na przejście z chodnika włącza się do ruchu.

    Czyli wchodzący na przejście pieszy na zielonym, gdy potrąci go pirat jadący na czerwonym .....będzie to wina pieszego???

    To po kiego są światła?

    Ojjjjjjj

    • 17 28

    • (3)

      to nie był pieszy, tylko jakiś wariat na kółkach

      • 13 5

      • (2)

        to bez znaczenia. Tu chodzi o samo "włączanie się do ruchu"

        Jak by było wyjazd z drogi wewnętrznej ( np. z drogi osiedlowej ) ze światłami i włączający się do ruchu kierowca miał zielone to okazuje się że nie ma pierwszeństwa przed tym co przejeżdża na czerwonym?

        • 0 7

        • (1)

          włączył się do ruchu wjeżdżając z chodnika na jezdnię...

          • 5 1

          • A to babsko z impetem przyjechało na czerwonym skąd ta d**ilna idiotka miała pewność czy nie potraci np dziecka na hulajnodze? d**ilka z tzw policji nie widzi problemu

            • 6 4

    • Pieszy nie włącza się do ruchu z chodnika na przejście (6)

      bo jest pieszym , nie pojazdem. To jest oczywiste ale jak widać nie dla każdego. Włączając się do ruchu należy ustąpić pierwszeństwa innym uczestnikom. Nawet jak mają czerwone.

      • 16 1

      • włącza się doczytaj przepisy. Każde wejście z chodnika na jezdnie to włączanie się do ruchu (1)

        Można dostać nawet mandat za wejście na przejście bez ustąpienia pierwszeństwa nadjeżdżającemu pojazdowi.

        • 2 7

        • Ręce opadają

          Włączanie do ruchu dotyczy pojazdów. Natychmiast poczytaj i przeproś

          • 8 1

      • (2)

        rowerzysta z chodnika wjeżdzał na jezdnię, zatem spełnił definicję włączania się do ruchu.

        • 9 1

        • Nie wjechał na jezdnię, tylko na przejście (1)

          To że przejście dla pieszych jest "powierzchnią jezdni" nie oznacza, że jest jezdnią.

          Definicja przejazdu dla rowerzystów: powierzchnię jezdni lub torowiska przeznaczoną do przejeżdżania przez rowerzystów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;

          Czyli przejazd to też jezdnia, czyli włączał się do ruchu. No nie. To że ustawa definiuje przejścia i przejazdy jako powierzchnie jezdni, nie oznacza że to są jezdnie.

          • 0 1

          • na przejściu też jest jezdnia, zwłaszcza dla rowerów

            • 0 1

      • z tym że to nie był pieszy a rowerzysta, wiec się włączał do ruchu

        • 7 1

    • bo rower zbliża się za szybko i nikt za kierownicą nie jest w stanie prawidłowo zareagować - to proste

      i dlatego nikt nie lubi bezmyślnych rowerzystów :)

      • 5 0

    • trzeba więcej czytać zamiast bawić sie smartfonem

      Misiu,

      Jest zasadnicza różnica między wejściem pieszego na przejście dla pieszych, a gwałtownym wjazdem na to przejście rowerzysty. Zakładam, że chodnik nie był ścieżką rowerową, a skoro tak to rowerzysta nie miał żadnego prawa wjechać rowerem na to przejście. Oczywiście miał prawo skorzystać z tego przejścia pod warunkiem, że zsiądzie z roweru. Na filmie jednak nie widać, aby rowerzysta przechodził przez przejście - o to już zupełnie co innego.

      • 1 0

  • (2)

    chłopaki w rajtuzach nie mogą się zdecydować czy są pieszym czy samochodem, biorą uprawnienia obojga użytkowników dróg, nie biorą obowiązków żadnego... spoceni dewianci drogowi

    • 57 7

    • To jak pis i konstytucja:) biorą co im wygodne (1)

      • 3 3

      • To tak jak przygłupy:) Artykuł o kolizji, a przygłup wpier..la politykę.

        • 1 2

  • A policjantka to swiatła widziała czy nie bardzo. (2)

    Bo wypowiedź wygląda, jakby mówiła o innym skrzyżowaniu.

    • 10 23

    • nie można przyjmować mandatów w takich sytuacjach

      Czytałem już tyle różnych wyroków zupełnie zaprzeczających "spostrzeżeniom" drogówkowców, że szkoda gadać.

      • 3 0

    • no wyraźnie jest napisane, że w takiej sytuacji można jechać po czerwonym

      chodnik nie jest częścią drogi, by w innych sytuacjach być częścią drogi.
      Paski na jezdni zmieniają przejście w przejazd, a brak uniemożliwia włączenie się do ruchu rowerzyście z przejścia.

      • 0 0

  • Zawinił Seba

    • 10 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Midibus widoczny na zdjęciu przejeżdża przez:

 

Najczęściej czytane