- 1 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (283 opinie)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (220 opinii)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (198 opinii)
- 4 "Leżący policjant" na... polnej drodze (97 opinii)
- 5 Sąd: kierowcy muszą wiedzieć o mandacie (302 opinie)
- 6 Ile aut skonfiskowała policja? (139 opinii)
Po naszym artykule są słupki na Zaroślaku
Kierowcy mają problem z oznakowaniem przejazdu przy budowanym wiadukcie Biskupia Górka . Kłopot sprawia im wymalowana na jezdni "eska". Przejeżdżają przez nią na wprost i zajeżdżają sobie wzajemnie drogę. W środę po południu z tego powodu doszło tam do kolizji. Wątpliwości naszych czytelników przekazaliśmy drogowcom, obiecali przyjrzeć się sprawie. W piątek we wskazanym miejscu pojawiło się dodatkowe wygrodzenie.
Aktualizacja, godz. 17.10.
Drogowcy uznali za słuszne postulaty naszych czytelników i w piątek we wskazanym miejscu pojawiły się dodatkowe słupki, które mają pomóc kierowcom poruszać się remontowanym odcinkiem drogi. Liczymy, że to rozwiąże opisany poniżej problem.
- Chciałbym zwrócić uwagę na notoryczne, niebezpieczne zachowania kierowców jadących przez Zaroślak w kierunku Oruni. Niestety prawie codziennie, a przejeżdżam tylko raz dziennie, spotykam przekraczanie linii ciągłej czy podwójnej przerywanej, mimo póki co wyraźnych linii i znaków - napisał pan Marcin, nasz czytelnik.
Przypomnijmy, że w ramach budowy wiaduktu Biskupia Górka na odcinku dotychczasowego wiaduktu ruch odbywa się na trzech pasach. W godzinach 13:00-18:00 udostępnione są dla ruchu dwa pasy w kierunku Pruszcza Gdańskiego i jeden w kierunku Gdańska. Natomiast w godzinach 18:00-13:00 z dwóch pasów korzystają kierowcy jadący w kierunku Gdańska i jednego w stronę Pruszcza Gdańskiego.
porównać
- W środę po południu jechałem prawym pasem w kierunku Pruszcza - opowiada pan Wojciech. - Na wysokości "eski", gdzie kierowca jadący lewym pasem powinien odbić w lewo, nagle uderzyło we mnie auto. Wysiadła z niego kobieta i zaczęła na mnie krzyczeć, że to moja wina. Dopiero gdy jej pokazałem, że to ona zajechała mi drogę i nie zastosowała się do pasów na jezdni, przeprosiła mnie i zrezygnowała z wezwania policji. Jeżdżę tam codziennie i zauważyłem, że taki problem ma wielu kierowców.
Zgłosiliśmy wątpliwości naszych czytelników Miejskiemu Inżynierowi Ruchu Tomaszowi Wawrzonkowi i poprosiliśmy, by przyjrzał się problemowi.
- Do nas podobne głosy nie dotarły, ale poleciłem moim kolegom odpowiedzialnym za tymczasowe organizacje ruchu, by sprawdzili, jak można pomóc kierowcom - powiedział Wawrzonek.
Po naszym artykule są słupki na Zaroślaku (8 opinii)
Opinie (116) 1 zablokowana
-
2019-04-11 16:02
Opinia wyróżniona
Bo jak prawo jazdy robiłem w '84 to takich rzeczy nie było (2)
Tylko uczyli, żeby jeździć na pamięć!
- 78 26
-
2019-04-12 10:48
a nie mówili żeby jeżdzić bocznymi?
bo na bocznych nie łapią !!!
- 1 0
-
2019-04-12 07:51
To jakiś kiepski instruktor Ciebie uczył, ja zdawałem w 82 roku i uczyli mnie jeździć uważnie, ostrożnie i zgodnie z przepisami, pozdrawiam
- 3 0
-
2019-04-11 16:56
Nie róbcie cyrku. Jechałem tam pierwszy raz i patrząc na znaki nie ma problemu. (3)
Jak ktoś jest ślepy i nie patrzy na oznakowanie to jeździ jak dzban. Wystarczy podnieść głowę znad sr*jfona.
- 47 3
-
2019-04-11 17:05
Opinia wyróżniona
Bo dzis patrzenie na oznakowanie to zanikajaca umiejetnosc. 99% kierowcow nie ma pojecia jakie znaki wlasnie mineli
- 14 0
-
2019-04-12 09:05
Ostatnio z Wejherowa do Gdyni jechała za mną kobiecina.
Całą drogę nos w smartfona, tylko czekałem kiedy we mnie przywali. Uparła się na mnie. Ja prawym pasem, ona prawym. Ja lewym, ona też. Trzyma się na zderzaku, prawie mogę czytać jej SMSy. Całe szczęście nie wjechała za mną na obwodnicę. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że we mnie nie wjechała, znaczy się ma bogate doświadczenie w takiej jeździe!
Całą drogę nos w smartfona, tylko czekałem kiedy we mnie przywali. Uparła się na mnie. Ja prawym pasem, ona prawym. Ja lewym, ona też. Trzyma się na zderzaku, prawie mogę czytać jej SMSy. Całe szczęście nie wjechała za mną na obwodnicę. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że we mnie nie wjechała, znaczy się ma bogate doświadczenie w takiej jeździe! Konkluzja jest taka, że nawet jeżeli jakieś wyjątki wśród kierowców, będą bardziej zainteresowani mediami, niż znakami i tak skończą na czyjejś masce, zderzaku, boku.
- 1 0
-
2019-04-12 07:14
Dokładnie.
Wystarczy spojrzeć troszkę dalej, niż koniec własnej maski.
- 0 0
-
2019-04-11 16:22
(2)
Bo na znaki czy poziome czy pionowe trzeba patrzyć a nie jak koń klapki na oczy i do przodu.
- 64 10
-
2019-04-11 17:55
Opinia wyróżniona
generalnie tam jest problem z widocznoscią jakiegokolwiek oznaczenia,
zwłaszcza po zmroku gdy z nparzeciwka jeadą samochody a ty pod górkę trochę się nadziewasz na ich reflektory.
W dzień jest nieco lepiej ale to co jest tam napaćkane na tych resztkach asfaltu nie zachwyca- 13 8
-
2019-04-12 20:55
I w telefon
- 1 0
-
2019-04-14 07:57
Pasy malowane żółtym kolorem w Polsce (wg kierowców) są nielegalne więc je ignorują.
- 1 0
-
2019-04-12 09:13
Ostatnio widziałam samochód jadący po ścieżce rowerowej...
Nie wiedziałam, co się wyprawia :P
- 3 0
-
2019-04-13 14:34
Wyjazd z forum
Nakaz w prawo ,pali się strzałka warunkowa a barany stoją czekając na zielone które i tak się nie zapali albo nie widzą nakazu inchca jechać prosto.
- 0 0
Wszystkie opinie
-
2019-07-11 09:07
oznakowanie, masakra.
Jestem zalamany kiedy zobaczylem te niby oznakowania, wystarczy wyjechac za granice zeby zobaczyc na czym polega roznica i jak sie oznakowuje takie miejsca.
- 0 0
-
2019-04-12 15:48
Jest ok (1)
Wszystko jest dobrze i czytelnie oznakowane, a jak komuś to sprawia problem niech przesiądzie się na komunikację miejską
- 0 0
-
2019-04-14 07:59
Kłopot w tym ż3e on się nie przesiądzie. Stać mnie było na dwudziestoletniego Passata, to se jeżdżę. A co?
- 0 0
-
2019-04-14 07:57
Pasy malowane żółtym kolorem w Polsce (wg kierowców) są nielegalne więc je ignorują.
- 1 0
-
2019-04-14 02:31
Jak prawo jazdy dostają ludzie, którzy nie dorownuja inteligencja do pięt małpom, to nic dziwnego, że później nie radzą sobie z prowadzeniem
- 1 0
-
2019-04-11 16:18
Wspaniałe oznakowanie, jak w Bangladeszu. (3)
Malowane plakatówkami.
- 76 25
-
2019-04-11 16:42
przecież w Bangladeszu nie byłeś więc po co się wymądrzasz? (2)
- 11 5
-
2019-04-11 18:38
(1)
Był, na wersji demo google map ;)
- 6 0
-
2019-04-14 00:06
Dwóch dekli urzędasów odpisało, udają że wszystko jest okej z gdańskimi drogami.
- 0 0
-
2019-04-13 14:34
Wyjazd z forum
Nakaz w prawo ,pali się strzałka warunkowa a barany stoją czekając na zielone które i tak się nie zapali albo nie widzą nakazu inchca jechać prosto.
- 0 0
-
2019-04-13 10:22
i to widze ze odrazu masz metrowke w oczach
, a teksty o i**otach tylko świadczą o tobie i twoich rodzicach jak Ciebie wychowali...
- 0 0
-
2019-04-12 21:48
Ten Most (1)
Ten Most co teraz tam robią to jest tylko jedna strona chyba w strone Gdańska a ten co teraz po nim jeżdżą to będzie chyba w strone pruszcza nie wiem dlatego piszę
- 0 0
-
2019-04-13 08:17
To nie most.
Tylko wiadukt. Mosty są nad rzeką jakby Co.
- 0 0
-
2019-04-11 16:22
(2)
Bo na znaki czy poziome czy pionowe trzeba patrzyć a nie jak koń klapki na oczy i do przodu.
- 64 10
-
2019-04-12 20:55
I w telefon
- 1 0
-
2019-04-11 17:55
Opinia wyróżniona
generalnie tam jest problem z widocznoscią jakiegokolwiek oznaczenia,
zwłaszcza po zmroku gdy z nparzeciwka jeadą samochody a ty pod górkę trochę się nadziewasz na ich reflektory.
W dzień jest nieco lepiej ale to co jest tam napaćkane na tych resztkach asfaltu nie zachwyca- 13 8
-
2019-04-12 17:34
Nie daleko jak w tym tygodniu miałbym obrysowany bok przez Warszawiaka. Uratowała mnie jedynie zasada ograniczonego zaufania. Niektórzy nie wiedzą, że te żółte linie nie są tam dla ozdoby.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.