- 1 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (119 opinii)
- 2 "Leżący policjant" na... polnej drodze (71 opinii)
- 3 Zakończył się remont ulicy za 11 mln zł (44 opinie)
- 4 Czytelnik: mały niesmak po zlocie klasyków (71 opinii)
- 5 Kolejne drogi w Gdyni do naprawy po zimie (72 opinie)
- 6 Ile aut skonfiskowała policja? (131 opinii)
Powiedz mi, jak postępujesz z autem, a powiem ci, kim jesteś
Choć jesteśmy Słowianami, nasze podejście do aut jest mocno międzynarodowe. Kierowcy dbają o swoje auta w różnych stylach kulturowych.
Oto siedem najczęściej spotykanych według nas stylów dbania o auto, przedstawionych w nieco krzywym zwierciadle.
Styl amerykański - you look great!
Czyli kocham Amerykę i jej motoryzację. Jesteśmy właścicielami krążowników szos tylko po to, by położyć na nich wosk i bogato w nich wyglądać. Potrzebne są tu okulary Ray-Ban. Samochody spalają na 100 km ok. 10-15 litrów benzyny. Cena paliwa jednak drąży studnie w portfelach ich kierowców. Właściciele montują zatem instalację gazową. Muszą oni jednak uważać, bowiem widoczny w zderzaku korek wlewu - charakterystyczny dla instalacji - odbiera im wielkość - wywołuje pogardę wśród innych kierowców.
Styl niemiecki - czystość über alles
Ten sposób szanowania naszego czterokołowego pupila polega na jego co sobotnim odkurzaniu i myciu. Kierowcy z tej grupy liczą, że przedłużą żywotność swojego pojazdu. Mają też przy tym wielką nadzieję, że sprzedadzą samochód po cenie jego kupna.
Czyli mam w nosie swoje auto. Kierowcom dbającym o auto w tej formie obojętne są zarysowania na lakierze, wgniecenia karoserii i w dodatku bałagan panujący wewnątrz samochodu. Samochód potrzebny jest im wyłącznie do przemieszczania się po Trójmieście.
Styl pierestrojka - kocham Syberię
Czyli nie zwracam uwagi na detale. Rozbity reflektor, wycieki płynów eksploatacyjnych, a nawet brak szyb to domena kierowców, którzy poczuliby się jak ryba w wodzie, jeżdżąc po drogach na wschód od Białorusi. Nikt tam przecież nie zabiera dowodu rejestracyjnego za tego rodzaju niedomagania.
Styl afrykański, czyli rdza mnie nie pokona
Polska to nie gorąca i sucha Afryka, gdzie auta z różnych względów rdzewieją wolniej. Spora grupa trójmiejskich kierowców o tym zapomina i jeździ do chwili, gdy ich noga sięgnie asfaltu. Tlenek żelaza - rdza - w naszej strefie klimatycznej działa sprawniej.
Styl azjatycki - kocham chińskie gadżety
Czyli moje auto jest jak choinka. Co prawda nie ma bombek, ale wewnątrz jest wiele dodatkowych, często zamocowanych na klej Super Glue elementów, które mają sprawić, że w aucie poczujemy się niemal jak w domu na kanapie przed telewizorem. Styl ten uprawiają głównie taksówkarze. No bo czego oni w swoich autach nie mają?
Styl skandynawski - dotkniesz, dzwonię po policję
Czyli bezpieczeństwo ponad normę. Ci kierowcy szczególnie kochają swoje auta. Tak bardzo, że z każdym, nawet najmniejszym stukaniem lub pukaniem pod maską silnika pędzą do mechanika i to w autoryzowanym serwisie. Są w stanie odłożyć nawet długo planowany urlop, by naprawić najmniejszą usterkę. Ich małżeństwo może być zagrożone, gdy auto staje się ważniejsze od wszystkiego wokół.
Opinie (79) 6 zablokowanych
-
2011-07-07 09:13
ciekawe że artykuł jest ilustrowany zdjęciem jakichś mieszkańców subkontynentu indyjskiego z jakże "trafnym" podpisem
ach ta "tolerancja" portalu- 1 1
-
2011-07-07 09:52
A co to za styl? (1)
Jezdze az zdechnie , dbam jak cos szwankuje, odkurzam jak juz pisaek z plazy widoczny, myje jak ubieram biale rzeczy.Smochod jak podreczna torebka wszystko musi w nim byc bez zadnych swiecidelek poprostu praktyczny do uzytku.
- 6 1
-
2011-07-07 11:39
Na moje oko
jest to styl łacha zwykłego. Moze warto przesiaść się na furmankę konna;-)
- 2 2
-
2011-07-07 13:47
na moje oko (3)
hyyyy.................... nie trzeba byc takim trzepnientym jak Ty i lizac cadziennie kazdy centymeter swojego Auta ;( Samochod to rzecz nabyta i jak sie zluzyje wczesniej czy pozniej to trzeba ja zmienic.
- 1 2
-
2011-07-07 13:57
No własnie (2)
Dlatego kobiety nie powinny kupowac niczego bardziej skomplikowanego od żelazka:-))
- 1 2
-
2011-07-07 15:54
no tak co tu mozna bylo sie spodziewac od prawdziwego macho, blad, kobieta itd. jeszcze w nie w jednym bym Cie zagiela ;)) Chlopie takich jak Ty to trzebya bylo zagonic do kamieniolomow. ;)
- 0 2
-
2011-07-08 18:35
a i z tym ostrożnie. ja byłem przerażony kiedy moja kupiła żelazko z jakąś turbo dyszą parową :P
- 0 0
-
2011-07-08 01:54
mój styl to
brudas z zewnątrz i wychuchany środek.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.