• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tygodniowa walka z dostawczakiem. "Powinni tego zabronić!"

Piotr
12 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Policja i straż miejska uważają, że takiemu parkowaniu nie można nic zarzucić. Policja i straż miejska uważają, że takiemu parkowaniu nie można nic zarzucić.

Przed moim blokiem na trawniku staje dostawczak. We Wrzeszczu to niestety norma, że kierowcy rozjeżdżają trawniki, które po pewnym czasie stają się klepiskami. Wydawało mi się, że ten konkretny złamał wszystkie możliwe przepisy, ale policja i straż miejska uważają inaczej. Sami oceńcie, kto ma rację - pisze pan Piotr.



Jak kierowcy parkują w twojej dzielnicy?

Dostawczak pracujący dla sieci handlowej, która ma towary tylko dla błyskotliwych, zaparkował przed moim blokiem po raz pierwszy tydzień temu.

Sposób, w jaki to zrobił, wydał mi się na tyle absurdalny, że od razu zadzwoniłem do straży miejskiej, informując, że kierowca samochodu dopuścił się wykroczenia:

  1. stając na ścieżce rowerowej,
  2. stając na trawniku,
  3. zajmując część uliczki wyjazdowej,
  4. oraz wjeżdżając w krzaki.


Była niedziela wieczór, zgłoszenie zostało przyjęte.

Jakież było moje zdziwienie, gdy dobę później, czyli w poniedziałek, zobaczyłem samochód zaparkowany identycznie dokładnie w tym samym miejscu.

Ponieważ było już późno (między godz. 22 a 23), otrzymałem informację, że straż miejska nie dyżuruje o tej porze, zadzwoniłem więc na policję. Zgłoszenie zostało przyjęte, patrol wysłany na miejsce.

Dostawczak ani się ruszył, więc przed północą zadzwoniłem ponownie, aby sprawdzić, jak zakończyła się interwencja.

- Patrol nie stwierdził wykroczenia - usłyszałem w słuchawce i mnie zamurowało.
Obstawałem przy swoim, co oficer dyżurny skwitował tym, że mogę zgłosić pojazd osobiście w siedzibie straży miejskiej lub policji.

Dla upewnienia jednak, we wtorek z rana, przy dobrym świetle wykonałem zdjęcie raz jeszcze, aby mieć pewność, że mój wzrok się nie pomylił.

Profilaktycznie zadzwoniłem do straży miejskiej raz jeszcze i usłyszałem, że patrol zostanie wysłany ponownie (chociaż głos w słuchawce dopytał, czy trawa nie jest pod pokrywą lodu, bo wtedy nie ma mowy o jej niszczeniu).

Po dwóch godzinach postanowiłem sprawdzić, jak sytuacja się zakończyła i zadzwoniłem po raz kolejny. Usłyszałem, że kierowca otrzymał powiadomienie, musi się zgłosić, czego efektem będzie otrzymanie pouczenia, mandat albo wezwanie do sądu.

Odetchnąłem z ulgą, w końcu się udało! W południe odtrąbiłem zwycięstwo!

Okazało się, że przedwcześnie. W piątek, wracając wieczorem do domu, ujrzałem samochód, który znów wrócił na swoje miejsce. Czyżby więc po tym wszystkim, kierowca był tak bezczelny i nic nie robił sobie ze stróżów prawa? A może wcale powiadomienia nie dostał?

W sobotę przed południem zadzwoniłem raz jeszcze. Patrol straży miejskiej przyjechał na miejsce, ale nie stwierdził wykroczenia.

Przepytałem kilka osób, czy ich zdaniem kierowca parkuje właściwie, bo pomyślałem, że może tylko mi się wydaje, że jednak łamie prawo. Wszyscy po kolei przyznali, że zdecydowanie wykracza poza normę parkowania.

Zdjęcia wskazują to samo: rozjechany trawnik, ścieżka rowerowa i tylna część samochodu w krzaku. Cóż za finezja! Nikt wcześniej tak nie zaparkował w najbliższej okolicy - przy tym samochodzie zwykłe rozjeżdżanie trawników wydaje się niczym! A jednak: według strażników i policji wszystko jest ok!

Niech pikanterii doda fakt, że kierowca staje w tym miejscu wtedy, kiedy za parking miejski nie trzeba płacić, a więc wieczorami i w weekendy.

Dziwi mnie bierność służb porządkowych i ich konstatacja, że wszystko jest ok. Dotąd jestem przekonany, że w tym przypadku do prawidłowego zaparkowania jest bardzo daleko i zdjęcia dobitnie to pokazują.

Co więcej mogę zrobić? Wydaje mi się, że znane hasło sieci supermarketów, do której samochód należy, dobitnie wskazuje na koniec tej historii: Powinni tego zabronić! Ale jak?
Piotr

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (389) ponad 10 zablokowanych

  • A gdzie ma parkować ?

    Piękny Betonowy las i podziemne parkingi za dodatkowe tysiące do trzydziestoletniego kredytu :)))

    • 7 1

  • Przebić opony to się nauczy i już nigdy tak nie stanie.

    • 6 10

  • Nobo na tej policji i w straży są bandziory. zwykle mendy.

    dlatego tak jest. Oni nie interweniują bo jeśli zrobią to raz to musieliby n razy,
    a poza tym to może ich dobry znajomy?
    Tak to właśnie działą. Policja to dzisiaj mafia, w szczególności te małe komisariaty w gminach. wszyscy się tam znają.

    Trzeba piosać skargę. W ogóle, to najpierw zgłaszasz na piśmie. Po tym jak umorzą masz prawo do skargi do KWP. Napisz też do rzecznika jednocześnie ze skargą do KWP.

    • 1 6

  • W tym artykule powinny być dwa zdjęcia (1)

    Busa i osoby zgłaszającej

    • 15 6

    • 3 zdjecia

      jeszcze twojej matki fota

      • 3 1

  • A wy się ludziom dziwicie że grodza osiedla - każdy chce wyjść przed dom i zobaczyć uporządkowaną i zadbaną zieleń a nie klepisko dla samochodów jak za oborą w centrum sporego miasta.

    • 11 3

  • Jak u Karguli

    Za pis-u wszystko wolno .

    • 0 9

  • dobrze ze to ie moj sasiad (2)

    swirow nie brakuje a gosciu nikomu nie utrudnia, droga nie zastawiona wiec o co come on? chcial sie pokazac i nie wyszlo? oh jak wspolczuje

    • 12 6

    • co ty bredzisz buraku: (1)

      trawnik zniszczony, reklama obleśna na brdunym dizlarzu, krzaki poniszczone, droga rowerowa zastawiona, kawałek wyjazdu zastawiony.
      Takich typów się pstryka aparatem fot. i zgłasza do mundurowych coby ruszylki swoje tłuste t..ki.

      • 0 2

      • Poluzuj trykocik

        • 1 0

  • Ciekawe ze większość negatywnych komentarzy w stosunku do p.Piotra pisała raczej ta sama osoba i się raczej nie podpisuje imieniem a może nazwiskiem to nie będzie takim bohatere, ustawilbym te. Samochód Tym osobom pod oknem!

    • 9 4

  • Obejrzałem tę fotografię parkującego dostawczaka bardzo dokładnie (3)

    i trzeba stwierdzić ,że kierowca wykazał się niebywałą pomysłowością. Nie blokuje żadnego przejścia ani przejazdu. Nie stoi też kołami na trawie a rachityczny krzaczek ledwie odgiął. Mimo ,że na pierwszy rzut oka nie wszystko jest w porządku , to kierujący nie złamał żadnego przepisu. A swoją drogą - zamiast zbędnej szarpaniny należy w tym miejscu usankcjonować specjalnym oznakowaniem możliwość parkowania dla takich pojazdów. Dość trudno znależć kierowcom tych aut miejsce chociażby na noc. A przecież oni pracują i wożą towary dla każdego z nas...

    • 21 4

    • Ten samochód nie wozi towarów dla każdego z nas za darmo. Powinien stać na parkingu firmowym.

      • 4 2

    • Obok jest pusta zatoka parkingowa!!!!

      • 4 2

    • miejmy nadzieje ze na codzien nie wykorzystujesz tej swojej bardzo-dokladnosci

      samochod calkowicie zaslania ruch na sciezce rowerowej samochodom skrecajacym z ulicy glownej

      • 2 2

  • Ormowiec

    A mnie isię wydaje, że ci którzy tak naskakują na kierowcę busa i biadolą na to że pod ich blokami stoją dostawczaki, poprostu im zazdroszczą. A to że samochód słubowy, a to że za paliwo nie musi płacić i do tego w weekendy dorabia na przeprowadzkach. Czasami warto poczekać na kierowcę i poprost porozmawiać, może zaparkuje w innym miejscu, ale z naciskiem na może.
    A pan piotr poprostu siedząc na taboreciku w kuchni przy oknie nic nie widzi, i teraz kierowca dostawczaka stał się jego celem.

    • 10 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Firma Abarth nadaje sportowy charakter której marce aut?

 

Najczęściej czytane