- 1 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (51 opinii)
- 2 Plichta przejmie salon Kia w Gdańsku (36 opinii)
- 3 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (399 opinii)
- 4 Nie będzie zwężenia na "Słowaku" (49 opinii)
- 5 Wiadukt na Puckiej: budowa dojazdów (115 opinii)
- 6 Ul. Chwarznieńska gotowa w 70 proc. (193 opinie)
Powrót królowej i inne premiery w Toyota Carter Gdańsk
Najpierw RAV4, potem Corolla w trzech wersjach nadwozia, a całkiem niedawno Camry - to tegoroczni debiutanci Toyoty. Fani marki na pewno nie narzekają na nudę, a to przecież nie koniec, bo w tym roku Toyota wypuści na rynek jeszcze dwie interesujące nowości. O tegorocznych premierach w salonie Toyota Carter Gdańsk opowiada Maja Lesińska.
Trojmiasto.pl: To bardzo ważny, obfitujący w premiery, rok dla Toyoty. Chyba dawno w jednym roku kalendarzowym nie działo się w waszym salonie tak ciekawie?
Maja Lesińska: Istotnie. To dla nas niezwykły rok, na który zaplanowano aż siedem premier. To nowości, które całkowicie odmieniają nie tylko gamę modelową Toyoty, ale także odświeżają wizerunek marki. A wśród nich m.in. typowo emocjonalne samochody, jak Camry czy Supra.
Zaprezentowaliście najnowsze wcielenie Camry już w ubiegłym roku. Po upływie kilku miesięcy od wspomnianej premiery, pierwsze egzemplarze przyjechały do gdańskiego salonu. Można powiedzieć, że to dla was i waszych klientów kolejne wydarzenie.
Wprowadzanie Camry na polski rynek odbywało się etapami. Po październikowej premierze ruszyła możliwość składania zamówień na Camry. Pierwsze samochody, które pojawiły się na polskim rynku, trafiły najpierw do klientów. Ku naszej uciesze, ale i wielu potencjalnych nabywców, od kilku dni w Toyota Carter Gdańsk możemy zobaczyć i przejechać się modelem Camry.
Toyotę Camry doskonale kojarzy wielu polskich kierowców. To model, który jeździł po naszych drogach jeszcze w czasach, gdy na tych królowały Polonezy czy "maluchy". Czy reaktywowane Camry powtórzy sukces poprzedniej generacji?
Znamy ten model od ponad 30 lat. Serwisowaliśmy go nawet gdy zniknął z rynku. Muszę przyznać, że obecne zainteresowanie Camry zbliżone jest do tego z lat 90., kiedy to Camry rzeczywiście było królową polskiej klasy wyższej średniej. Co ciekawe, tak wtedy, jak i dziś, ogromne zainteresowanie powodują te same czynniki. Już w podstawowej odmianie, za kwotę 141 tys. zł, otrzymujemy w pełni wyposażony samochód z napędem hybrydowym o łącznej mocy 218 KM. Maksymalnie doposażona Camry kosztuje 161 tys. zł. U konkurencji taki poziom wyposażenia kosztuje zdecydowanie więcej. Warto również dodać, że ten samochód jest bardzo zaawansowany technologicznie, no i produkowany w Japonii.
Camry to tylko jedna z waszych nowości. Jest jeszcze Corolla w trzech wersjach nadwozia. Nie obawiacie się trochę, że Camry przyćmi Corollę?
Absolutnie nie. Corolla wypełniła lukę zajmowaną dotąd przez siebie, Aurisa i Avensis. Świetnie wykonana i tak samo zaawansowana technologicznie, plasuje się idealnie pod Camry.
Sporo nowości, bardzo wysokie słupki sprzedaży, no i zapewne coraz więcej klientów, również takich, którzy wracają do was z kilkunastoletnimi samochodami. Chyba nie macie powodów do narzekania?
To prawda. Intensywnie na to pracujemy. A najlepszym tego przykładem jest nasz serwis, który pracuje od godz. 7 do 22. Wciąż się rozbudowujemy. Radzimy sobie i rozwijamy się - jakby na to nie patrzeć - już od 40 lat.
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł