- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (245 opinii)
- 2 Wyścigi zdalnie sterowanych modeli (6 opinii)
- 3 Paraliż drogowy na północy Gdyni (190 opinii)
- 4 Stacje tankowania wodoru w Trójmieście (21 opinii)
- 5 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (98 opinii)
- 6 Ten kierowca musi kochać Jezusa (136 opinii)
Prawo jazdy bez zmian. Nowe przepisy dopiero w przyszłym roku
4 stycznia 2016 roku miały wejść w życie nowe, zaostrzone przepisy dotyczące świeżo upieczonych kierowców. Uspokajamy wszystkich zaniepokojonych. Restrykcyjne zasady prawdopodobnie będą obowiązywać dopiero od 1 stycznia 2017 roku.
Na samą myśl o dacie 4 stycznia 2016 roku kursanci dostawali białej gorączki. Wszystko przez rygorystyczne przepisy, które miały dotyczyć młodych kierowców. Już teraz wiadomo, że nie uda się terminowo wdrożyć nowych zasad. Wprowadzenie zmian zostanie odroczone o rok, do 1 stycznia 2017 roku.
Powód? Niedopracowanie, brak synchronizacji i przepisów wykonawczych systemu Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK 2.0), czyli mózgu całej operacji. CEPiK to narzędzie do m.in. przechowywania danych o kierowcach, ich punktach karnych i wykroczeniach. Bez gotowego systemu nie można uruchomić przepisów dotyczących świeżo upieczonych kierowców, które miały obowiązywać od nowego roku.
Sprawdź jakie zmiany miały wejść w życie 4 stycznia 2016 roku
- Nowe przepisy dotyczące młodego kierowcy nie wejdą w życie 4 stycznia 2016 roku. Póki co, jeździmy na niezmienionych zasadach. Problem prawdopodobnie leży w CEPiKu. Z moich informacji wynika, że systemowi nie udało się spójnie połączyć wszystkich podmiotów, czyli policji, starostwa i ośrodków ruchu drogowego - tłumaczy Andrzej Pepliński, wicedyrektor PORD w Gdańsku.
Prawdopodobnie obowiązek oznakowania przez młodych kierowców swojego auta zielonymi listkami będzie jedyną zmianą wprowadzoną 4 stycznia 2016 roku.
Miejsca
Opinie (51)
-
2015-12-25 20:58
Prawo Jazdy w naszym kraju to jest horror w porównaniu z np. Wyspami
Widzieliście filmik, gdzie Ben Collins, Stig z Top Gear, kierowca z wieloletnim doświadczeniem w prowadzeniu wszystkiego co jeździ mierzy się z naszymi zasadami egzaminu prawa jazdy i okazuje się, że by go nie zdał? A nikt chyba nie powie, że on nie potrafi jeździć?
Oblewają za każdy jeden błąd, teoretycznie podstawą są błędy zagrażające bezpieczeństwu ruchu, w praktyce... można oblać za taką drobnostkę jak dotknięcie zderzakiem wysokiego krawężnika przy parkowaniu, albo nie zaliczy ci manewru parkowania, jeśli po wjeździe w miejsce nie wyprostujesz całkowicie kół, a sami wiecie jak w rzeczywistości z tymi elementami. A potrafią też oblać z powodu interwencji, po prostu wciśnie sobie hamulec minimalnie wcześniej niż ty, gdy jeszcze masz tyle miejsca, że się zatrzymasz spokojnie i twierdzi, że za późno rozpocząłbyś hamowanie i musiał interweniować. Mnie to nawet nie dziwi odkąd niedawno raport NIK pokazał, że WORDY żyją z egzaminów poprawkowych, a jak chcesz zdać, to jedź do małego miasta, gdzie WORD ma swoją filię, jak np. Ostrołęka, gdzie jest najwyższa zdawalność w Polsce. W takich miastach nie powinno być ośrodków, gdyż one nic nie sprawdzają, gdyż nie ma tam odpowiednio rozbudowanej sieci drogowej.
Dlatego powinno być jak na wyspach, wypełniasz wniosek, dostajesz prawo jazdy uprawniające cię do jazdy samochodem w towarzystwie osoby mającej prawo jazdy pełne minimum 3 lata, musisz tylko mieć czerwone L z przodu i tyłu i uczysz się jeździć. Potem zdajesz teorię, a egzamin praktyczny na tym samym aucie, którym jeździłeś dotychczas. Sam egzamin to dwa pytania na temat budowy i obsługi, oczytanie tablicy rejestracyjnej z 20 metrów i od razu w miasto, beż pasa ruchu i ruszania na wzniesieniu. Jazda wygląda tak jak u nas, czyli wykonywanie różnych manewrów w mieście. Możesz popełnić 15 małych błędów, ale jeden poważny zagrażający bezpieczeństwu ruchu powołuje jego przerwanie.- 4 2
-
2015-12-26 16:38
Przykręcają śrubę i robią co rusz paniki by napchać L klientów.
Dziki kraj.
- 3 0
-
2015-12-26 22:16
nigdzie na świecie niema tak debilnych przepisów wymyślonych przez PO
Wszyscy potwierdzają że to niema żadnego wpływu na wypadki!!W każdym kraju gdzie egzemin i kurs na prawo jazdy jest maksymalnie ułatwiony jest 10 razy wypadków mniej niż w POlsce!!Jak zawsze chore Urojone POmysly sami nasz części niepotrafili wprowadzic na czas.Trzeba teraz liczyć ze w ciągu roku będą unas takie jak przynajmniej w UK!!!
- 1 0
-
2015-12-27 03:04
z przodu liśćz tyłu liść a w środku głąb....
Powalony kraj i powalone przepisy wymyślane przez byłych esbeków i ich dzieciaki
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.