- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (270 opinii)
- 2 Stacje tankowania wodoru w Trójmieście (80 opinii)
- 3 Paraliż drogowy na północy Gdyni (192 opinie)
- 4 Wyścigi zdalnie sterowanych modeli (11 opinii)
- 5 Pomorskie Targi Autokosmetyki po raz drugi (26 opinii)
- 6 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (98 opinii)
ProCeed: Kia, za którą się obejrzysz
Kia nie przestaje zadziwiać motoryzacyjnego świata. Po stworzeniu pierwszego GT w historii marki (czytaj: Stinger), teraz przyszła kolej na nadwozie shooting brake, czyli designersko wyglądające sportowe kombi. Poznajcie Kię ProCeed.
Kia ProCeed to po pierwsze: absolutna nowość w ofercie koreańskiego producenta. Nie mylić z pro_cee'dem, czyli trzydrzwiowym hatchbackiem drugiej generacji. To dwa zupełnie inne modele. A po drugie: to premierowy shooting brake w klasie kompaktowych aut popularnych. Sportowego kombi jeszcze w segmencie C nie było. Można zatem powiedzieć, że Kia za jednym zamachem otworzyła dwa rozdziały w historii swojej marki.
Salony samochodowe w Trójmieście
Okazuje się, że kombi wcale nie musi być nudne. Dlatego też ktoś kiedyś wymyślił shooting brake. Auta w tym nadwoziu mają dobrze wyglądać, być funkcjonalne jak typowe kombi, no i oczywiście dawać frajdę z jazdy. I właśnie takie jest ProCeed.
Projektanci Kii wykonali naprawdę świetną robotę i stworzyli gustownie prezentujące się kombi ze sportowym pazurem. ProCeed jest jednym z nielicznych modeli, przy którym zastanawiasz się, co jest ładniejsze: przód czy tył. Ja stawiam na tył z wyraźnie opadającą linią dachu, zgrabnymi obłościami i ciekawie poprowadzonymi światłami, które przypominają nieco te z Porsche Panamery. Dodatkowego smaczku, a raczej sportowego charakteru ProCeed, dodają czarne i czerwone wstawki.
Zgarbiony dach ma swoje plusy i minusy. Dobrze wygląda, ale niestety zabiera przestrzeń bagażową. Dach ProCeeda opada dość wyraźnie. Jak podaje producent - szyba tylna pochylona jest pod kątem aż 64,2 stopnia. Dlatego też bagażnik jest w stanie pomieścić 595 litrów, a nie 625, jak w przypadku klasycznej wersji Ceeda Kombi.
Niemieckim projektantom udało się bardzo korzystnie wyważyć proporcje tego auta, a tym samym wycisnąć z nadwozia kombi sportowy charakter. ProCeed jest dość niski, ale za to szeroki. W porównaniu do standardowego Ceeda jest o 5 cm dłuższy i o 4,3 cm niższy. Mierzy 4605 mm długości, 1800 mm szerokości i 1442 mm wysokości. Rozstaw osi ma 2650 mm.
Czytaj także: Kia Ceed - jest coraz lepiej
A jak te wymiary przekładają się na przestronność kabiny? Trzeba przyznać - nie jest źle. Osoby zasiadające zarówno w pierwszym, jak i w drugim rzędzie (pomimo mocno opadającego dachu) nie powinny narzekać na brak wolnej przestrzeni.
Samo wnętrze niczym szczególnym nie zaskakuje. Jest przyzwoicie skrojone z całkiem dobrych materiałów. Klienci mają do wyboru dwie wersje wyposażenia: GT i GT Line.
Obsługa multimediów na 7-calowym bądź opcjonalnie, 8-calowym ekranie dotykowym jest dość intuicyjna i działa bez zarzutów. Niestety, nie idzie to w parze z jakością wyświetlacza. Obraz z kamery cofania - mówiąc delikatnie - nie powala. Na przyszłość, wypadałoby to poprawić.
Czarna podsufitka, spłaszczona u dołu kierownica, metalizowane listwy na progach, łopatki przy kierownicy, dobrze "trzymające" fotele, no i czerwone szwy na tapicerce - to elementy stylistyki wnętrza, które nie pozwolą zapomnieć o sportowym charakterze tego auta.
Czytaj także: Stinger - tak, to naprawdę Kia
Dwa słowa o silniku. Pod maską demonstracyjnego egzemplarza pracuje najmocniejszy z dostępnych silników, czyli "benzyniak" o pojemności 1,6 litra i mocy 204 KM (265 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Jednostka została zestrojona z dwusprzęgłowym, 7-biegowym automatem. Auto do "setki" przyspiesza w 7,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 225 km/h.
To naprawdę bardzo przyjemna i żwawa jednostka, która na pewno da sporo przyjemności z jazdy przyszłym właścicielom. Mało tego, w GT zastosowano nieźle brzmiący wydech z aktywnym tłumikiem. Dzięki czemu ProCeed delikatnymi pomrukami daje o sobie znać na drodze.
W zależności od stylu jazdy i częstotliwości używania trybu "sport", średnie spalanie powinno oscylować w granicach 9 litrów paliwa na 100 km.
Kia ProCeed dobrze wygląda, nieźle jeździ i co istotne, cena nie jest z kosmosu. Cennik bazowej wersji z litrowym silnikiem o mocy 120 KM otwiera kwota 94 990 zł. Z kolei ceny topowej wersji GT startują od 109 990 zł (z manualną skrzynią). Dopłata za automat wynosi 5 tys. zł. Demonstracyjny egzemplarz został wyceniony na niespełna 125 tys. zł.
Auto do testów użyczyła firma JD Kulej.
Miejsca
Opinie (105)
-
2019-04-16 18:37
Eee chyba nie
- 1 6
-
2019-04-16 19:11
Kupiłem zeszłoroczne Picanto, nie narzekam. (2)
- 11 2
-
2019-04-16 21:06
(1)
nie narzekanie w Polsce to maximum fun, gratki :-)
- 6 0
-
2019-04-17 08:52
Wyrażanie radości jest zbyt podejrzane. Wolę "nienarzekać" ;)
- 2 0
-
2019-04-16 19:12
Ahh ci Koreańczycy tylko kopiują jak nie Mazdę do VAG
- 4 8
-
2019-04-16 19:49
Porshe (1)
Wygląda jak panamera
- 10 1
-
2019-04-16 20:58
Chilfinger to ty?
- 0 1
-
2019-04-16 20:12
OK, ale ten tyłek jak dla mnie jednak "przyciężki"
Taka Kim Kardashian,
- 2 8
-
2019-04-16 20:59
co mówi Dolce do Gabany?
co tam Gabana?- 0 4
-
2019-04-16 21:14
kupisz Jeep -a mówią żeś po- Jeep-any , kupisz KIA , mówią - Kupił i**ota Auto ...
- 1 6
-
2019-04-16 21:26
Może z zewnątrz ładny (3)
ale w środku te plastiki mnie odstraszają. Siedząc w samochodzie nie widzę go od zewnątrz tylko wnętrze, więc dla mnie odpada.
- 4 10
-
2019-04-17 07:59
prawda! wnetrze i materiały bardzo słabo
- 0 1
-
2019-04-17 09:24
(1)
Ja jadac widze droge, a nie ogladam wnetrza
- 1 0
-
2019-04-17 12:13
Jak kupujesz też patrzysz na drogę
- 0 0
-
2019-04-16 21:28
najpierw "reklamujecie" szybkie samochody
a potem piszecie o wariatach i piatach na drogach...
- 6 3
-
2019-04-16 22:00
kupiłem nowe auto w zeszłym roku
ale korci mnie do zmiany :) Wygląda niesamowicie (jak za tę cenę). Znam dość dobrze ofertę konkurencji w tej grupie cenowej i szczerze mówiąc pozamiatali. Szczególnie, że w końcu zaczęlo być (słusznie) wyśmiewane kupowanie 10 letnich trupów "premium" po niemcu, więc kia ma spore szanse u nas z tym modelem
- 11 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.