• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przedpremierowy show Toyoty Avensis

MaBG
17 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Nowy Avensis. Toyota zdecydowała, że jako pierwsze pokaże rodzinne kombi.



Dla Toyoty to kluczowy model. Dlatego jego obecność na rynku japoński koncern postanowił szczególnie zaakcentować. Atmosferę wokół nowego Avensisa "podgrzewają" przedpremierowe pokazy. Miesiąc po targach w Genewie, tydzień po pierwszej polskiej prezentacji na targach w Poznaniu, samochód mogliśmy zobaczyć w Trójmieście.



Pierwsze egzemplarze nowej Toyoty Avensis w salonach pojawią się w czerwcu. Podczas przedpremierowych pokazów w gdańskiej firmie Carter i gdyńskim Anro Trade Toyota pokazała, czym chce zrobić pierwsze wrażenie na przyszłych użytkownikach.

Model Avensis po raz pierwszy na rynku pojawił się w 1997 roku. Szybko zdobył sobie wierne grono użytkowników, które powiększało się wraz z kolejnymi generacjami modelu. Fanów Toyoty Avensis nie zrażały nawet wpadki (np. odbłyśniki reflektorów w Avensisie II generacji), na które pozwolił sobie koncern produkujący samochody uważane za całkowicie niezawodne. Podczas premiery Avensisa trzeciej generacji pożegnaliśmy najmniej popularną wersję liftback. Przed premierą najnowszego wcielenia dużej, rodzinnej Toyoty, liczba sprzedanych egzemplarzy jej wszystkich wcieleń przekroczyła imponującą liczbę 1 700 000 sztuk. Ford MondeoOpel Insignia będą musiały stanąć w twarde szranki z najnowszym Avensisem.

Stylistyczne przesłanie Toyoty, nazwane "Keen Look" i "Under Priority" niespecjalnie do nas przemawia, bo wydaje się nam, że stylista nieco zapatrzył się w pewną koreańską markę (to przód), a tył też już chyba gdzieś widzieliśmy u innego "japończyka". Pomijając jednak subiektywne odczucia i skojarzenia, Avensisowi trzeba przyznać, że wygląda masywnie i solidnie. Jest też 4 cm dłuższy od poprzednika, co przekłada się też na ilość miejsca wewnątrz. Nawet krótka wizyta w kabinie Toyoty pozwala nabrać zaufania, że samochód potrafi bezproblemowo "połknąć" zarówno dużą ilość bagażu jak i pasażerów o solidnych gabarytach.

  • Toyota Avensis w gdańskiej firmie Carter.
  • Toyota Avensis w Anro Trade
  • Toyota Avensis w gdańskiej firmie Carter.
  • Toyota Avensis w Anro Trade.
  • Toyota Avensis w gdańskim Carterze.
  • Toyota Avensis 2015
  • Toyota Avensis 2015
  • Toyota Avensis 2015
  • Toyota Avensis 2015
  • Toyota Avensis 2015
  • Toyota Avensis 2015
  • Toyota Avensis 2015
  • Toyota Avensis 2015


Wrażenie solidności dopełnia wizyta za kierownicą Toyoty Avensis. Deskę rozdzielczą pojazdu zaprojektowano na nowo, producent nie poskąpił solidnych i przyjemnych w dotyku materiałów. Nie jesteśmy fanami niebieskiego podświetlenia, znów skojarzyło się nam z koreańską konkurencją, wśród pierwszych klientów oglądających Toyotę przeważały jednak pozytywne opinie na temat koloru podświetlenia deski, na jaki zdecydowała się Toyota. W kompozycji deski rozdzielczej uwagę zwraca 8-calowy ekran, który integruje wszystkie funkcje systemu multimedialnego. Wyprofilowanie foteli powinno spodobać się wszystkim. Jesteśmy przekonani, że Toyota świetnie sprawdzi się na długich trasach. Producent podkreśla, że wnętrze Avensisa jest teraz cichsze. Samochód zawdzięcza to nowym elementom wygłuszającym nadwozia i komorze silnika. Osłony podwozia też przeprojektowano, by w aucie było ciszej.

Silniki? Dwa nowe wysokoprężne, produkowany przez BMW 1,6 D-4D (112 KM, 270 Nm, 0-100 km/h w 11,4 s, prędkość maksymalna 180 km/h ) oraz 2,0 D-4D (143 KM, 320 Nm, 0-100 km/h w 9,5 s, prędkość maksymalna 200 km/h) oraz trzy zmodyfikowane jednostki benzynowe Valvematic 1,6 (132 KM), 1,8 (147 KM) i 2,0 (152 KM). Czwarta generacja Toyoty Avensis oferuje także o wiele bogatsze wyposażenie. Już w podstawowej wersji otrzymamy pakiet bezpieczeństwa Toyota Safety Sense (system aktywnej ochrony przedzderzeniowej) oraz światła LED do jazdy dziennej, klimatyzację czy tempomat z ogranicznikiem prędkości.

Wyższe wersje wyposażenia to m.in. większe pakiety bezpieczeństwa, system multimedialny Toyota Touch 2, kamera cofania, wyświetlacz między zegarami czy wnętrze wykończone Alcantarą. Nowy Avensis w garażu to wydatek ponad 80 tysięcy złotych. Dobrze wyposażone egzemplarze z silnikiem diesla przekraczają pułap 100 tysięcy złotych.
MaBG

Miejsca

Opinie (23) 4 zablokowane

  • Toyka (2)

    Jakościowo ok, ale to nie wygląda.
    Poza tym ta pseudo ekologia dobija.
    Pozdro.

    • 12 7

    • (1)

      Wygląd rzecz względna , mi toyoty , jak i większość japońskich aut bardzo się podobają , jakość i niezawodność się liczy i to wystarczy abym nie musiał się długo zastanawiać , tylko kupić 5 toyotę w życiu .

      • 4 8

      • Jaka jakość?

        Te silnik z lat 90? Plastik fantastic w środku? Bardzo mało miejsca i bardzo słabe wyciszenie?

        • 4 0

  • Ee tam, nie ma jak stare porządne W124... to był wóz...

    • 19 4

  • (9)

    Avensis i 112KM, 143KM, w porywach 152KM? Z czym do ludzi? Takie silniki szału nie robią w samochodach miejskich i kompaktowych, a co dopiero w niby flagowej limuzynie? Dokąd ta motoryzacja zmierza...i jeszcze piszą w 2015 roku, że klimatyzacja czy tempomat w standardzie zalicza się do bogatego wyposażenia. Śmiechu warte. Dodam, że takie banały jak klimatyzacja czy tempomat popularne były (np. w USA) już w latach 70-tych. Tam to był standard. A u nas? 40 lat później piszą o tym per "bogate wyposażenie". Umarłem ze śmiechu.

    • 37 9

    • Prowokant z ciebie i tyle (8)

      jakbyś miał BMW to byś nawet nie kliknął w artykuł, a co dopiero się wypowiadał. Po co komu w mieście więcej niż 140-150KM ? w korku stoją tak samo ci co mają 60KM :) A na trasę 140-150KM wystarczy, więcej przyda się tylko na niemieckich autostradach bez limitów, ale to potrzeba dla

      • 6 7

      • (6)

        140 KM wystarczy na trasę? I chcesz tym wyprzedzić kolumnę trzech tirów?

        • 9 8

        • i 100 czy 120 wystarczy (1)

          jak umiesz jeździć, niestety mało kto umie to mu 200 potrzebne żeby tira wyprzedzić

          • 7 6

          • Czytaj ze zrozumieniem. TIRy mało kiedy jeżdżą w dużych odstępach, by je pojedynczo wyprzedzać. Gdyby wystarczało 100 KM to by silników większych niż 1.2 litra nie było sensu robić.

            • 5 4

        • Ech! (3)

          "Kolumny trzech tirów" nie wyprzedzisz nawet Bugatti Veyronem z 1000KM, jeżeli jest duży ruch na wąskiej drodze, a na drogach dwujezdniowych wyprzedzisz ją każdym samochodem.
          Dawno temu potrafiłem wyprzedzać długie ciężarówki nawet Fiatem 126p o mocy 24KM, ale do tego trzeba było odpowiednich umiejętności (nabytych od rad kierowców rajdowych i poprzez własną praktykę) czego, jak widać, brakuje teraz kierowcom potrafiącym jedynie bezmyślnie depnąć pedał gazu. A zimą trzeba było też umieć jeździć na zwykłych oponach i potrafić radzić sobie z poślizgami. Teraz, jak czytam wypowiedzi młodych d*pków o tym, że bez 200KM i bez specjalnych opon nie da rady jechać, to tylko litość bierze.

          • 7 6

          • (2)

            Dawno temu najdłuższą ciężarówką był STAR, a ruchu z naprzeciwka nie było żadnego. Dziś, jak się potrafi, to 3 TIRy można na zwykłej drodze łyknąć. Ale tak, jak piszesz, trzeba po pierwsze umieć, po drugie mieć jednak trochę więcej mocy niż 24 KM. Rzeczywiście, dzisiejszy silnik 1.2 to mega power, skoro się przesiadło z dużego fiata, mnie jednak przyśpieszenie rzędu 15 s do setki nie kręci.

            • 4 2

            • (1)

              Już dawno temu były ciągniki siodłowe z długimi naczepami, a i ruch np. na drodze z Gdańska do Elbląga i dalej do Warszawy był nieraz niemały.
              Sposobem na wyprzedzenie takiej ciężarówki, albo i dwóch, było nie podjeżdżanie do niej blisko, tylko obserwacja drogi z przodu, ocena tzw. luki i prędkości jadących z przeciwka, rozpędzenie samochodu kiedy jeszcze pas z kierunku przeciwnego był zajęty i "wstrzelenie się" w wolne miejsce zaraz za mijanym samochodem jadącym z przeciwka, a potem czasem modlenie się :) o potrzebne metry potrzebne do ponownego wskoczenia na swój kierunek drogi przed wyprzedzaną ciężarówką. To modlenie było potrzebne zwłaszcza wtedy, kiedy kierowca ciężarówki złośliwie zwiększał prędkość podczas wyprzedzania go. Dodatkową trudnością do pokonania były podmuchy powietrza spowodowane gwałtownymi zmianami aerodynamicznymi podczas tych manewrów. To była jazda! W porównaniu z tamtym, teraz to jest łatwizna, bo drogi są lepsze, samochody aerodynamiczne, mocniejsze i z lepszym zawieszeniem i oświetleniem.

              • 2 3

              • Można to było robić 30 lat temu, gdy szosą jechały dwa samochody na godzinę i kilka wozów drabiniastych. Przy dzisiejszym natężeniu ruchu bywa, że 10 sekund na wyprzedzenie to luksus. Potrzeba do tego nie tylko mocy, ale i elastycznego silnika, który z 80 do 120 km / h nie będzie przyspieszał 30 sekund.

                • 3 0

      • No popatrz, tak się składa, że wszystko co tu napisałem jest prawdą, więc także to, że mam BMW. Mam również otwarty umysł, więc lubię czytać różne artykuły "znawco ludzi" od siedmiu boleści. Nie stoję w korkach i uważam, że nawet w mieście, ale przede wszystkim poza miastem 150KM to zdecydowanie za mało zwłaszcza w większych samochodach. Osobiście męczę się jak jadę czymś co ma mniej niż 300KM, zupełnie nie sprawia mi to frajdy, czuję wtedy jakbym stał w miejscu. Takim Avensisem z motorem o mocy 150KM można pojechać chyba tylko do pobliskiego kiosku po gazetę.

        • 4 14

  • Jak można robić tak dobre samochody, a zarazem tak brzydkie?

    • 17 3

  • Obrzydliwa (1)

    Urodą nie grzeszy... Fuuu.

    • 17 3

    • Powiedział kierowca pandy.

      • 1 5

  • Gama silników to żenada.

    • 7 1

  • Avensis= i40

    Ściągnięte wszystko z Hyundai i40

    • 2 0

  • Przecież to tylko drugi face lift... (1)

    Kurde, pr ma ciężkie zadanie - muszą wszystkich przekonać że mocny face lift to tak naprawdę nowy model... Przecież to idealnie ta sama bryła co obecny model i pokazuje raczej że Avensis jest mało opłacalna i nie było pieniędzy na zupełnie nowy projekt. Honda wycofała accorda, kto wie czy za 4 lata toyota nie zrezygnuje z Avensis. Nie wierzyłem, ale po takiej 'nowości' staje się to prawdopodobne.

    • 3 0

    • Z Aurisem jest podobnie.

      Jak się dobrze przyjrzysz (zwłaszcza po wykroju drzwi to widać), to ten liftingowany nowy Auris, jak i ten poprzedni przed liftingiem, ma tę samą budę, co i ten pierwszy model Aurisa.
      To samo robią inne firmy (np. VW) wmawiając klientom, że oferują im nowe konstrukcje.

      • 1 0

  • To co pokazali to Avensis produkowany od 2009 roku, który przeszedł 2 lifting!

    Czyli mamy model avensis T27 FL II. A nowe silniki diesla D4D to silniki od BMW!
    Kiepskie i awaryjne. Popytajcie w ASO ile problemów mają z corollą verso z silnikiem 1,6d. A 2,0d4d ? To silnik BMW model N47 ! Jeden z najbardziej awaryjnych silników w historii. Poczytajcie w necie ile kosztuje jego serwis!
    Toyota dala BMW technologie hybrydowa a BMW Toyocie te dwa diesle spełniające EURO 6. Starsze ale niezawodne diesle od Toyoty spełniały EURO 5.
    Avensis przestanie być produkowany w 2018 roku. Nie będzie następcy. Segment D wymiera! W zeszłym roku sprzedano 35 tys. avensisów w Europie podczas gdy np. Passata ponad milion sztuk! Po Avensisie będzie prawdopodobnie Camry.

    Jeśli ktoś myśli, że to zupełnie nowy Avensis niech spojrzy na środek i bryłę auta i na tabliczkę znamionową! Nawet producent dalej określa ten "nowy model" jako T27!

    • 5 0

  • Do passata b8 z jakoscia wykonania duzo jeszcze im brakuje. Nie wiem dlaczego Toyota tak oszczedza na materialach

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze wiadomości

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Okrągły znak z czerwoną obwódką i białym tłem oznacza:

 

Najczęściej czytane