• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przejście dla pieszych: zatrzymać się czy jechać?

Michał Jelionek
26 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wystrzał opony - jak reagować?

Moto-poradnik: przejścia dla pieszych

Przejścia dla pieszych to miejsca szczególne, a zarazem bardzo niebezpieczne. Każdego roku na pasach dochodzi do tysięcy wypadków, w których śmierć ponosi wiele osób. Czy możemy temu zapobiec? Możemy. Wystarczy włączyć myślenie. W naszym moto-poradniku przedstawiamy dwie bardzo groźne sytuacje, które często widujemy na polskich drogach. Pokazujemy czego nie powinniśmy robić przed "zebrą".



Czy kierowca, widząc w pobliżu przejścia pieszego, zawsze powinien zatrzymać się przed pasami?

Tylko w tym roku na Pomorzu doszło do 135 wypadków na pasach dla pieszych, w których zginęło 5 osób, a 136 zostało rannych. Odnotowano również 88 kolizji drogowych na przejściach. Statystyki nie kłamią - przejścia dla pieszych to wciąż bardzo niebezpieczne miejsca.

W świetle polskiego prawa kierowca, który zbliża się do przejścia dla pieszych ma obowiązek zmniejszenia prędkości, wzmożenia swojej czujności, jak również ciągłego obserwowania otoczenia.

W momencie, w którym pieszy znajdzie się już na pasach bezwzględnie musimy zatrzymać pojazd przed "zebrą". Pamiętajmy, że przechodzień również powinien zachować szczególną uwagę. Jeżeli zauważymy pieszego stojącego w pobliżu wyznaczonego przejścia, a my po szybkiej ocenie otoczenia stwierdzimy, że przepuszczenie takiej osoby może doprowadzić do kolizji aut jadących za nami - jedźmy dalej. Nie zatrzymujmy się za wszelką cenę. Z punktu widzenia pieszego - lepiej poczekać kilkanaście sekund dłużej niż wziąć udział w dramatycznym wypadku drogowym.

Potrącenie pieszego na al. Hallera

Pasy dla pieszych na al. Hallera należą do tych najbardziej niebezpiecznych w całym Trójmieście

Nadgorliwa uprzejmość - to błąd

W naszym moto-poradniku wyszczególniliśmy dwie bardzo często spotykane sytuacje na polskich drogach. Pierwsze zdarzenie dotyczy przesadnej uprzejmości. Kierowca, który w ostatniej chwili decyduje się przepuścić czekającego przed przejściem pieszego, gwałtownie hamuje, stwarzając w tym momencie gigantyczne zagrożenie dla siebie, pieszego oraz pozostałych uczestników ruchu. Auta z tyłu mogą nie wyhamować, powodując stłuczkę.

Z kolei samochód jadący lewym pasem nie jest w stanie zauważyć nagłego hamowania sąsiada z prawego pasa. W tym momencie może dojść do tragicznego w skutkach potrącenia pieszego. Nie róbmy tego. Nie prowokujmy w ten sposób bardzo niebezpiecznych sytuacji.

Moto-poradnik: złe nawyki kierowców

- Jeżeli poruszamy się w kolumnie pojazdów na drodze, na której obowiązuje dozwolona prędkość 70 km/h, a na chodziku widzimy pieszego czekającego na swoją kolej - nie zatrzymujmy się. Poza tym, że taki manewr jest wykroczeniem, to dodatkowo narażamy siebie oraz tę osobę na groźny w skutkach wypadek - tłumaczy Radosław Ciepliński z EnjoyDriving.
- Chcąc być uprzejmym, pamiętajmy o możliwości nieprzewidzianego zachowania ze strony kierujących znajdujących się za nami lub jadących z naprzeciwka. Jeśli nie mamy pewności, że pieszemu nie grozi żadne niebezpieczeństwo - to nie zatrzymujmy pojazdu - wyjaśnia Tomasz Latusek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Potrącenie w centrum Gdyni

Śmierć w oczach

- Kierujący zbliżający się do przejścia powinni przede wszystkim dostosować prędkość do możliwości odpowiedniego obserwowania rejonu przejścia i w razie możliwości zareagowania poprzez zahamowanie lub zmianę kierunku ruchu. Dodatkowo powinni w takiej sytuacji rozważać możliwość nietypowego zachowania ze strony innych kierujących (duża prędkość, możliwość przeoczenia pieszego lub zignorowania zasad obowiązujących kierujących w rejonie przejść dla pieszych). Pamiętać należy, że pieszemu na przejściu należy się bezwzględne pierwszeństwo i na nim powinien się czuć bezpiecznie - dodaje.
Nie zawsze jednak "zebra" to świętość pieszych.

- To prawda. Piesi są objęci również zakazami związanymi z przechodzeniem przez jezdnię nawet w miejscach do tego wyznaczonych. Pieszy nie może wchodzić na jezdnię przed nadjeżdżającym pojazdem czy też bezpośrednio zza przeszkody, która uniemożliwiłaby jego dostrzeżenie. Nie może też wbiegać na jezdnię czy też zwalniać kroku podczas przechodzenia. Zasady w równym stopniu, bez wyjątków, dotyczą wszystkich. Każdy uczestnik ruchu powinien się z nich wywiązywać. Jeśli tak będzie, to z pewnością nikt nie ucierpi - zdradza Latusek.

Śmierć w oczach

Druga sytuacja dotyczy typowych piratów drogowych. Kierowca poruszający się prawym pasem widzi w oddali pieszego przygotowującego się do przejścia na drugą stronę jezdni. Zmotoryzowany zwalnia, kontroluje to, co dzieje się obok oraz z tyłu jego auta. I kiedy jest przekonany, że pieszemu nie zagraża niebezpieczeństwo - zatrzymuje pojazd przed pasami. W tym momencie niepocieszony "rajdowiec" wyprzedza na pasach samochód i o kilkadziesiąt centymetrów omija przechodnia. Za taki wyczyn grozi mandat w wysokości 500 zł i 10 punktów karnych. Jednak czym jest taka kara przy tragedii, o której byliśmy o krok.

Moto-poradnik: jak sobie radzić z przyczepą kempingową

- Przepisy mówią jasno: na przejściach dla pieszych lub bezpośrednio przed nimi - jeśli oczywiście ruch nie jest kierowany sygnalizacją świetlną - nie wolno wyprzedzać ani omijać pojazdów. Często o tym braku sygnalizacji zapominamy. Bezwzględnie, dojeżdżając do takiego przejścia, musimy maksymalnie zwiększyć naszą uwagę - mówi Ciepliński.
- Istnieje zasada mówiąca o zakazie wyprzedzania pojazdów na przejściach dla pieszych i bezpośrednio przed nimi. Dotyczy ona również jezdni o jednym kierunku ruchu, jak również z wieloma pasami ruchu, o czym jednak nie każdy uczestnik ruchu pamięta. Nie ma jednak zastosowania w momencie kiedy ruch jest kierowany, np. sygnalizacją - dodaje Latusek.

I znowu pechowa al. Hallera

Nowe przepisy - czy to ma sens?

Od dłuższego czasu coraz głośniej mówi się o wprowadzeniu w życie kontrowersyjnych przepisów dotyczących zatrzymywania się pojazdów przed przejściem dla pieszych. W świetle nowego prawa, każdy kierowca, bez wyjątku, widząc pieszego w okolicach przejścia - miałby obowiązek zatrzymania samochodu przed pasami.

Zwolennicy tychże przepisów wierzą, że wdrożenie nowych przepisów wyraźnie podniosłoby bezpieczeństwo na drogach. Z kolei przeciwnicy są przekonani, że nowe zasady drastycznie zwiększyłyby częstotliwość stłuczek oraz wciąż wydłużających się korków.

Miejsca

Opinie (216) ponad 10 zablokowanych

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Moto-poradnik: przejścia dla pieszych

    Mam to samo

    Witaj w klubie. Fajny film. Oby tak dalej

    • 5 2

  • nie robią mi żadne przepisy, zawsze przepuszczałem pieszych, nawet jak za mną nic nie jechało. (1)

    wyjątkiem są dwupasmówki, jak widzę w lusterku, że lewym pasem zapieprza jakiś NOL to się nie zatrzymam żeby przepuścić pieszego, bo w ten sposób będę go miał na sumieniu.

    • 21 3

    • Do pierwszego mandatu

      • 0 2

  • nowe przepisy to absurd (5)

    Juz teraz piesi zapominaja o swoich obowiazkach, a o po prostu mysleniu i kulturze to nawet nie slyszeli.
    Wchodza na pasy bez upewnienia sie czy nie nadjezdza auto, przechodza w miejscach niedozwolonych (gdy utrudnia ruch to jeszcze potrafia miec pretensje - oczywiscie nie do siebie samych!); wchodza na przejscie zza autobusu stojacego w zatoczce, itd.itp.
    Takie zachowania sa nagminne!
    A najbardziej rozwalaja mnie matki z dzieciakiem. Niedawno miala taka sytuacje: jade, i nagle
    - w miejscu niedozwolonym,
    - -za zaparkowanego przy krawezniku auta obok ktorego przejezdzalam
    - wybiega
    MATKA TRZYMAJACA W REKACH MALE DZIECKO, a obok niej drugie troche starsze!! Tragedia!!

    Akurat wyjechalam na ta droge ze stacji benzynowej, tak wiec nie nabralam jeszcze predkosci i dzieki temu zdarzylam sie zatrzymac, jednak ta kobieta tylko za glupote powinna miec zakaz posiadania dzieci!!
    Bezmyslnosc.

    A przejechac Podw. Staromiejskim? Jedno auto jedzie - ida swiete krowy - jedno auto - swiete krowy - jedno auto - swiete krowy... ... ...
    Jezeli nie wpitzielisz sie to bedziesz stal i stal. O, tak to wlasnie wyglada.

    • 24 20

    • podwale staromiejskie (1)

      to nie jest dobry przykład. często stoję tam na przejściu kilka minut, bo nie żaden kierowca nie raczy mnie wpuścić.

      • 2 5

      • Bzdury piszesz.

        Dlatego dyskusja nie ma sensu.

        • 0 0

    • to o Podw. Staromiejskim- to nic takiego, to norma w miastach

      ja też tamtędy często jeżdżę i nie narzekam

      • 1 1

    • (1)

      Baba za kółkiem to porażka a ty to tylko potwierdza swoją wypowiedzią.

      • 9 4

      • Tak tak, wzbudzam wiele negatywnych emocji wsrod facetow...

        ...poniewaz jezdze duzo lepiej od nich.
        Potwierdzasz to swoja wypowiedzia ;)

        • 1 6

  • wiem skąd tyle w was złości, mali prości ludzie. (6)

    wszyscy chcielibyście się poruszać po drogach bezstresowo, bez myślenia (bo nie lubicie myśleć). tymczasem kierowanie pojazdem wymaga skupienia, umiejętności przewidywania i myślenia, myślenia także za innych.

    • 25 15

    • cześć nied...ny krasnalu (2)

      jak chcesz być mądry to pisz bez jadu
      bo na razie wychodzisz na takiego samego tępaka

      • 6 8

      • tępak? niedoj* krasnal? (1)

        czy ja ci matkę zabiłem? obraziłem kogoś ad personam? piętnowanie negatywnego społecznego zjawiska to jakiś nietakt? jeżeli ktoś poczuł się dotknięty przez poprzedni wpis to czas na refleksję nad samym sobą, w gruncie rzeczy o to chodziło. ale żeby taka prymitywna odpowiedź się pojawiła... wstyd.

        • 7 6

        • napisałeś @mali, prości ludzie@

          to ci zadałem trochę twojej własnej trucizny do spróbowania,
          nie umiesz mówić rzeczowo
          znaczy, że sam jesteś małym, prostym, niedojebanym krasnalem

          • 4 1

    • Myśleć za takich pieszych lemingów? (1)

      Wszyscy chcielibyście się poruszać po chodnikach bezstresowo, bez myślenia (bo nie lubicie myśleć). tymczasem poruszanie się chodnikiem, nie wspominajac o przekraczaniu jezdni też wymaga skupienia, umiejętności przewidywania i myślenia, myślenia także za innych.

      • 5 6

      • pisałem to jako kierowca, pieszy, motocyklista oraz rowerzysta.

        lemingów w Gdańsku dostatek, ale tutaj było pudło.

        • 1 4

    • To nie jest czarne i białe

      Niestety głupich nie sieją sami się rodzą. Trzeba czasami myśleć za innych żeby nie mieć ich na sumieniu i nie myślę tylko o pieszych ale i o kierowcach.

      • 1 0

  • cały ten poradnik sprowadza się do jednego jak nie ma świateł to miej pieszego w "du..ie".
    jest nikim, nie ma żadnych praw i co najważniejsze nie jest obudowany metalową puszką
    co więcej jak zatrzymasz się by go przepuścić to jesteś bandytą a nawet narażasz jego życie

    • 18 10

  • (2)

    Ulice u nas nie służą tylko przemieszczaniu się z miejsca na miejsce, ale także rozładowaniu frustracji. Dlatego jeździmy jak dzikusy jakieś w porównaniu do cywilizowanego zachodu, gdzie jakoś nie ma problemu z ustępowaniem pieszemu, nawet na wielopasmówkach.

    • 13 7

    • to prawda

      zawsze mnie to mile dziwi w krajach Eur. Zachodniej

      • 3 1

    • Skąd te minusy? Jeździmy samochodami jak sfrustrowana, biedna, wiecznie niezadowolona dzicz, która nienawidzi siebie samych i siebie nawzajem.

      wielką brodę ma anegdotka o tym, jak to polskiego kotła w piekle diabły nie muszą pilnować, bo kto by się chciał wydostać, to go inni zaraz wciągną z powrotem.

      Czy coś się zmieniło?

      • 5 1

  • jestem pieszym (3)

    jak można wejść na drugi pas nie patrząc czy jedzie samochód - nie mam pojęcia. gdy już jestem na jezdni, zawsze uważnie patrzę, czy coś nie nadjeżdża. ten, kto nie zwraca na to uwagi, sam jest sobie winien.

    • 24 3

    • ok, poza końcowym stwierdzeniem- na pewno nie jest sam sobie winien (1)

      • 3 3

      • jest

        • 1 1

    • w samo sedno

      piekne !

      • 1 1

  • Bierzmy przykład z tego co już się sprawdziło... (2)

    W kilku stanach Australii wprowadzono przepis iż pieszy nie ma pierwszeństwa...Liczba wypadków zmalała.:)

    • 20 15

    • liczba pieszych spadła o połowę

      a na otyłość cierpi już 90% społeczeństwa...gud lak

      • 8 2

    • w krajach..

      przepisy o pierwszeństwie pieszych stosuje się w krajach, w których kierowcy myślą.. w Polsce kierowców traktuje się jak idiotów, co widać po niektórych wpisach, więc "dla spokoju" pieszego nie ma jeszcze określonego jego jednoznacznego pierwszeństwa.. jak widać bufonada, która zasiada za kółkiem, wychodzi z założenia, że to pieszy ma myśleć o tym, ile bufon ma na liczniku, czy w ogóle bufon kontroluje samochód.. tymczasem taki bufon siedząc w samochodzie kompletnie nic robić nie musi i tym samym potwierdza, że jest nie myślącym bufonem równoważnym z cegłą połozoną na pedale gazu..

      • 1 1

  • (4)

    Niech powprowadzaja wiecej durnych przepisow o tym ze pieszy ma pierwszenstwo... to dopiero ludzie zaczna ginac na ulicach .. bo mieli pierwszenstwo juz teraz wiekszosc ludzi wlazi na pasy przed sama maska samochodu jakby im rozum poodbieralo! Przeciez auto w miejscu nie stanie! Jakim trzeba byc idiota bez wyobrazni zeby tak robic i ryzykowac wlasne zycie i zdrowie? Pieszy powinien miec obowiazek bezwzglednego zatrzymania przed przed przejsciem dla pieszych i rozejrzenia sie w obie strony i upewnienia się czy moze bezpiecznie przejsc na druga strone! Prosta zasada a z pewnoscia zmniejszylaby sie liczba potracen na pasach!

    • 14 12

    • a kierowca gdyby jechał zgodnie z ograniczeniem w centrum maista ( nawet są 30-tki znaki) (2)

      to zatrzymałby się zawsze

      • 3 10

      • też prawda

        to jakiś tępy kij musiał być,
        młotek na takiego i tłuc po pustym łbie

        • 4 3

      • jak mu pieszy 2m przed maską wyskoczy?

        • 2 0

    • Ale na zachodzie uszki po sobie miszczyni ania kładzie, jeździ grzecznie, stosuje się do ograniczeń, na rowerzystów uważa, na trzeciego nie wyprzedza i pieszych przepuszcza, prawda?

      • 5 2

  • Panie Michale (5)

    śmieszne słowa, że nagle hamując stwarzamy zagrożenie w ruchu bo z tyłu nie wyhamują.....
    przepisy mówią o trzymaniu odległości

    • 21 12

    • mimo wszystko...

      przede wszystkim zdrowy rozsądek,
      przepisy pełnią często funkcję pomocniczą
      w sytuacjach spornych,
      niektóre dotyczą organizacji, inne bezpieczeństwa,
      są różne a przy bardzo małych prędkościach jak zauważyłeś odstęp wynosi poniżej drogi przebytej w czasie reakcji mózgu czyli możesz jechać na zderzaku
      zgodnie ze wszelkimi prawami i logiki i fizyki

      • 4 3

    • gdzie i co przepisy mówią o trzymaniu odległości od pieszego ??? (1)

      cymbale

      • 9 10

      • Trzba wozić w aucie laserowy dalmierz i mierzyć do pieszych.
        Ten bliżej, tamten dalej - odległość musi być :)

        • 3 1

    • śmieszny to ty jesteś i nie rozumiesz o czym piszesz. Nigdy po ulicy ani drodze nie jechałeś.

      • 7 0

    • przepisy też mówią kto może kierować ruchem - w tym decydować o pierwszeństwie ruchu

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Jaką długość ma Obwodnica Trójmiasta?

 

Najczęściej czytane