• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przygotowanie auta do zimy. Co warto wozić w bagażniku?

mJ
22 listopada 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (60)
Zima to najbardziej wymagający czas dla kierowców. Warto się do niej sumiennie przygotować. Zima to najbardziej wymagający czas dla kierowców. Warto się do niej sumiennie przygotować.

Jak przygotować auto do zimy i co warto wozić w samochodzie? Ostatnich kilka dni na drogach Trójmiasta pokazało, że wielu kierowców przespało moment przygotowania swojego samochodu do zimy. A ta, po ciepłych, jesiennych dniach, zaatakowała dość niespodziewanie. Podpowiadamy, w co warto wyposażyć swój pojazd na najbliższe miesiące.




Jak pozbywasz się lodu z szyb?

Dokładnie tydzień temu zachęcaliśmy naszych czytelników do wymiany opon na zimowe. Okazało się, że był to ostatni dzwonek, bo następnego dnia przyszło spore ochłodzenie. A chwilę później zaatakowała prawdziwa zima - z opadami śniegu i oblodzonymi drogami.

Osoby, które jeszcze nie wymieniły opon, powinny to zrobić jak najszybciej. To absolutna podstawa bezpieczeństwa, choć zapewne teraz kolejki do wulkanizatorów są ogromne. Oczekując na swój termin, warto stosownie doposażyć swoje auto na okres zimowy.

Kiedy zmienić opony na zimowe? Kiedy zmienić opony na zimowe?

Przygotowanie auta do zimy: skrobaczka i szczotka


Cena: 10-60 zł

Zimą bez skrobaczki i szczotki ani rusz. Zimą bez skrobaczki i szczotki ani rusz.
Po kilku dniach zimy większość kierowców zapewne zdążyła zaopatrzyć bagażnik swojego pojazdu w skrobaczkę i szczotkę. Kawałek plastiku służący do skrobania szyb to obowiązkowa pozycja w zimowym ekwipunku pojazdu. Podobnie zresztą jak miękka szczotka do odśnieżania. Najwygodniejszym rozwiązaniem jest szczotka zintegrowana ze skrobaczką na długim trzonku, dzięki któremu z łatwością usuniecie zalegający na dachu auta śnieg. To szczególnie przydatny przedmiot dla posiadaczy wysokich SUV-ów.

Skrobaczko-szczotkę można nabyć na większości stacji paliw już za kilkanaście złotych. Alternatywą dla samej skrobaczki jest odmrażacz do szyb w atomizerze. Za 700 ml takiego preparatu zapłacicie od 5 do 15 zł. Jeszcze innym rozwiązaniem na uniknięcie porannego skrobania przedniej szyby jest mata antyszromowa (rozkłada się ją np. gdy auto pozostaje całą noc pod chmurką). Kosztuje kilkanaście złotych.

Przypominamy, że za nieodśnieżony pojazd policjanci mogą wlepić mandat.

Wulkanizacja - Gdańsk, Gdynia, Sopot


Przygotowanie auta do zimy: kable rozruchowe


Cena: 20-200 zł

Zimą akumulatory dostają mocno w kość. Zimą akumulatory dostają mocno w kość.
Zima to także sezon na rozładowane akumulatory. Przy ujemnych temperaturach bateria mocno dostaje w kość, dlatego warto jej stan skontrolować jeszcze przed nadejściem siarczystych mrozów. Bez względu jednak na poziom naładowania warto zainwestować w niezłej jakości kable rozruchowe (najlepiej z natężeniem prądu w granicach 600-800 amperów) i wozić je w bagażniku. Odradzamy zakup tanich kabli marketowych. Zazwyczaj są one kiepskiej jakości.

Kable rozruchowe: jak je podłączyć prawidłowo? Kable rozruchowe: jak je podłączyć prawidłowo?

Przygotowanie auta do zimy: odmrażacz do zamków


Cena: 3-5 zł

To akurat przedmiot, którego nie zalecamy trzymać w aucie, bo... się nie przyda. To odmrażacz do zamków, który można nabyć za kilka złotych, a który może uratować wasz poranek. Wyobraźcie sobie tylko, że śpieszycie się rano do pracy i jak na złość przymarzł zamek, nie możecie otworzyć drzwi. Wystarczy mieć przy sobie odmrażacz, zaaplikować preparat w otwór na kluczyk, i już po chwili siedzieć w aucie. To szczególnie ważny przedmiot dla posiadaczy starszych samochodów.

Przygotowanie auta do zimy: zimowy płyn do spryskiwaczy


Cena: 10-50 zł

Warto z wyprzedzeniem wlać do zbiornika zimowy płyn do spryskiwaczy. Warto z wyprzedzeniem wlać do zbiornika zimowy płyn do spryskiwaczy.
Chyba każdy kierowca wie, co oznacza brak płynu do spryskiwaczy podczas jazdy zimą. Najgorzej, gdy w zbiorniku zamarznie płyn letni. Wówczas musimy poczekać na... dodatnie temperatury. Dopiero wtedy możemy pozbyć się płynu letniego i dolać ten przystosowany do ujemnych temperatur.

Jazda w okresie zimowym bez płynu do spryskiwaczy bywa po prostu niebezpieczna. Dlatego tak ważne jest uzupełnienie zimowego płynu z odpowiednim wyprzedzeniem. Unikniecie niemiłych niespodzianek.

Przygotowanie auta do zimy: saperka


Cena: 10-70 zł

Wymiana opon to absolutna podstawa przygotowania auta do zimy. Wymiana opon to absolutna podstawa przygotowania auta do zimy.
To przedmiot, który może okazać się na wagę złota, gdy np. wypadniecie z drogi i zatrzymacie się w zaspie śniegu. Jest szansa, że uda wam się wygrzebać z zaspy bez wzywania pomocy. Oczywiście pod warunkiem, że będziecie mieć przy sobie odpowiedni sprzęt, którym jest m.in. saperka. Niewielka łopata daje jakąkolwiek nadzieję, że po usunięciu nadmiaru śniegu spod kół uda się samodzielnie wyjechać ze śnieżnej hałdy.

Jeśli saperka okaże się nieskuteczna, pozostaje wariant B w postaci linki holowniczej i pomocy życzliwych kierowców (koszt około 15-80 zł).

Przygotowanie auta do zimy: łańcuchy/opaski śniegowe


Cena: 25-250 zł

W Trójmieście raczej na pewno się nie przydadzą, no chyba że utkniecie gdzieś na kaszubskich bezdrożach. Jeśli jednak planujecie wyjazd w góry, to już obowiązkowo doposażcie bagażnik w łańcuchy śniegowe. Jeśli nigdy nie zakładaliście łańcuchów na koła, warto zasięgnąć rady od jakiegoś fachowca albo bardzo uważnie przeczytać instrukcję obsługi. Tańszą alternatywą dla łańcuchów są opaski antypoślizgowe. Nie wiemy jednak, czy są tak skuteczne jak łańcuchy.

Przygotowanie auta do zimy: inne akcesoria



Lista przedmiotów, które mogą przydać się kierowcom w okresie zimowym jest oczywiście zdecydowanie dłuższa. Wśród akcesoriów, których zakup warto wziąć pod uwagę - w szczególności w przypadku starszych aut - są: sztyft do uszczelek, latarka, gumowe dywaniki z wysokim rantem, kamizelka odblaskowa czy gąbka pokryta irchą.
mJ

Opinie (60) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • Dlaczego szachistom nie daja prawa jazdy?

    Na kazdym skrzyzowaniu rozwazaliby wszystkie warianty

    • 0 0

  • worek piachu i łopatę do śniegu!!!

    • 0 0

  • (1)

    U mnie 0,7, fajki i kabanosy

    • 5 0

    • ja 0,7 trzymam w podłokietniku

      • 0 0

  • Poziom ekspert (1)

    Jak wysypiecie się z drogi i wpadniecie w zaspę, to saperka wam g da. Najcześciej auto siądzie podłogą na śniegu, więc tylko lina. A kable rozruchowe, to się zaczynają koło 150 złotych. Te z dwucyfrową ceną to raczej dla fbi i guantanamo.

    • 0 3

    • moich kabli za 5 dych już kilka razy używałem

      2x do swojego a częściej by pomóc komu innemu. To prawda że się grzeją ale nie ujmuje to ich działaniu. Po prostu działają.

      • 0 0

  • Bogaci mają hale garażową (2)

    Hehe.

    • 2 3

    • a nie?

      w sumie jak już ktoś ma prywatną halę garażową to raczej należy do sfery majętnych osób

      • 0 0

    • Bardziej obszerny garaż na posesji prywatnej

      • 1 0

  • (5)

    Szczotkę trzyma się w domu i zabiera rano. Można wtedy zgarnąć śnieg z krawędzi drzwi przed otwarciem auta i nie wpadnie on do środka.

    • 33 3

    • Life hack (3)

      To tak samo jak z odmrazaczem do zamków

      • 6 0

      • no właśnie i tu chciałbym was przestrzec przed wożeniem odmrażacza do zamków w samochodzie (2)

        z doświadczenia :D

        • 14 0

        • (1)

          Serio przed tym trzeba ostrzegać?

          • 1 0

          • gimbusów nie trzeba, oni i tak nie mają samochodów a równocześnie są omnipotentni

            Natomiast ludzie rozumni orientują się na pewnym etapie życia że nie są idealni. Zaczynają to zauważać w przeciwieństwie do głaskanych za swoją "mądrość" gimbusów. I wtedy okazuje się że człowiek potrafi popełnić 3% błąd (statystyka :] )przy odczycie prostego czujnika zegarowego albo ugryźć się w policzek albo język czyli popełnić błąd na czymś na czym najlepiej się zna czyli jedzeniu. Gimbusowi pozostawię to do przemyślenia. Jesteś człowieku "roztańczonym pyłem tego świata"

            • 1 0

    • bo ręką za trudno?

      • 1 1

  • Jakby ktoś chciał to (2)

    mam łańcuchy na zbyciu. Nówki nie śmigane , automatyczny naciąg.

    • 2 0

    • W sumie ja tez. Auto zmienilam lancuchy zostaly.

      • 0 0

    • Niemiec płakał jak sprzedawał?

      • 0 2

  • zawsze zamiast do kibelka ide sie odlac n a szybe ciepły mocz rozmraza idealnie

    • 2 0

  • Pałkę teleskopową.

    • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    w Skandynawii standardem jest ogrzewanie postojowe Webasto, które rozwiązuje wszelkie problemy trapiące polakówów. (3)

    W tym polskim kraju też można sobie to założyć, ale polscy partacze janusze tak to zakładają, że jedno założą, a dziesięć w silniku popsują. Nawet importerzy samochodów o tym wiedzą i uneważniają gwarancję na auto, jak ktoś sobie takie coś założy.

    • 6 4

    • Już widzę jak ciągniesz przedłużacz z dziewiątego piętra do samochodu na parkingu trzy uliczki dalej do tego Webasto żeby go (1)

      rozgrzać

      • 4 6

      • ?

        A od kiedy to Webasto potrzebuje prądu z przedłużacza. Prąd pobierany jest z akumulatora (zużycie ok. 3 A ) i układ pobiera paliwo ze zbiornika paliwa( ok. 0,2 l).

        • 5 0

    • no i co w związku z tym ?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Pomorska Giełda Modeli Samochodów

kiermasz

Sprawdź się

Sprawdź się

Do którego koncernu należy marka Lexus?

 

Najczęściej czytane