- 1 Mała uliczka, duży problem (206 opinii)
- 2 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (298 opinii)
- 3 Ktoś "przeparkował" wrak... bez kół (109 opinii)
- 4 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (70 opinii)
- 5 Plichta przejmie salon Kia w Gdańsku (39 opinii)
- 6 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (399 opinii)
Niepewna przyszłość Autodromu Pomorze
Spór z gminą może sprawić, że Autodrom Pomorze ograniczy swoją działalność. Niewykluczone, że już niebawem ODTJ w Pszczółkach otrzyma zakaz organizacji imprez w weekendy.
Jako uzasadnienie takiej decyzji podano uciążliwy hałas emitowany na terenie obiektu, który dokucza okolicznym mieszkańcom.
- Ta uchwała to upadek misji poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, na którym zależeć powinno wszystkim, a zwłaszcza włodarzom gmin położonych przy tak ruchliwych ciągach komunikacyjnych - wyjaśnia Roman Nowak, dyrektor PORD.
Zaznaczmy, że Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego jest właścicielem i zarządcą obiektu w Pszczółkach.
Nie jest tajemnicą, że najwięcej komercyjnych imprez, z których "żyje" ośrodek, odbywa się w weekendy. Zakaz organizowania jakichkolwiek wydarzeń w soboty i niedzielę byłby potężnym ciosem dla tego miejsca.
Autodrom Pomorze opublikował swoje oficjalne stanowisko w tej sprawie.
Nowe zasady jeszcze nie weszły w życie, ale niewykluczone, że zaczną obowiązywać jeszcze w lipcu.
- W ośrodku odbyły się dziesiątki imprez o tematyce poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Głównie w weekendy. Nasza działalność, czyli prowadzone szkolenia z zakresu doskonalenia techniki jazdy, wydarzenia motoryzacyjne czy festyny rodzinne, mają bezpośredni wpływ na poprawę zachowań na drodze, zarówno wśród kierowców, jak i pieszych. Brak możliwości prowadzenia przez nas działalności w weekendy na pewno wpłynąłby na mniejszą liczbę przeszkolonych kierowców w warunkach specjalnych czy znacznie mniejszą liczbę imprez o tematyce BRD - dodaje.
Przypomnijmy, ODTJ Autodrom w Pszczółkach został otwarty w lipcu 2015 roku. Całkowity koszt inwestycji wyniósł 12,5 mln zł. Od początku działalności z nitki kilometrowego toru i dwóch płyt poślizgowych chętnie korzystają kierowcy, zarówno ci mniej, jak i bardziej doświadczeni.
Miejsca
Opinie (100)
-
2018-07-04 19:36
bzdura
najbardziej przeskadza to ludziom którzy najwięcej korzystają z rodzinami z tego toru maja nerwa po prostu ze niemoga się dostać kiedy chce na tor na gokardy!!!! Jedna wielk bzdura dla gminy ze jakies ograniczenia daja na autodrom przecież jest to jaka reklama dla gminy!!!!
- 2 4
-
2018-07-04 19:27
Samochodziarze
Dziwicie się, że nigdzie was nie chcą? Może to przez to, że wszędzie i zawsze jesteście uciazliwi dla społeczeństwa.
- 3 12
-
2018-07-04 18:47
tor wyścigowy to nie bezpieczeństwo ruchu
zamknąć!
- 7 14
-
2018-07-04 18:26
Zamknąć wszystko. będziemy ścigać się na ulicach.
- 16 0
-
2018-07-04 18:22
O jakie województwo chodzi?
- 1 0
-
2018-07-04 18:03
tor
mieszkam 3,5 kilometra od toru. W sobotni wieczór jak "dają po garach" to okna trzeba zamykać.
Myślę ze gmina boi się pozwów i dlatego te ograniczenia.- 4 11
-
2018-07-04 17:02
Kierowcy na tory
- 16 1
-
2018-07-04 16:27
Tor w Poznaniu teraz Autodrom Pszczółki.Przypadek?!
W przypadki nie wierzę bo co to za tłumaczenie,że hałas jest uciążliwy dla okolicznych mieszkańców?A jak się zaczną żniwa zbóż na polu do wieczora to hałasu nie będzie?.Zatem nie zostawia się nam wyboru ulicę publiczną będziemy traktować jak tor wyśligowy!!!
- 71 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.