- 1 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (57 opinii)
- 2 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (121 opinii)
- 3 Po co kolejny remont na autostradzie? (80 opinii)
- 4 Nowa Skoda Superb - co się zmieniło? (107 opinii)
- 5 Odmalowano żółte linie na rondach (20 opinii)
- 6 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (333 opinie)
Niepewna przyszłość Autodromu Pomorze
Spór z gminą może sprawić, że Autodrom Pomorze ograniczy swoją działalność. Niewykluczone, że już niebawem ODTJ w Pszczółkach otrzyma zakaz organizacji imprez w weekendy.
Jako uzasadnienie takiej decyzji podano uciążliwy hałas emitowany na terenie obiektu, który dokucza okolicznym mieszkańcom.
- Ta uchwała to upadek misji poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, na którym zależeć powinno wszystkim, a zwłaszcza włodarzom gmin położonych przy tak ruchliwych ciągach komunikacyjnych - wyjaśnia Roman Nowak, dyrektor PORD.
Zaznaczmy, że Pomorski Ośrodek Ruchu Drogowego jest właścicielem i zarządcą obiektu w Pszczółkach.
Nie jest tajemnicą, że najwięcej komercyjnych imprez, z których "żyje" ośrodek, odbywa się w weekendy. Zakaz organizowania jakichkolwiek wydarzeń w soboty i niedzielę byłby potężnym ciosem dla tego miejsca.
Autodrom Pomorze opublikował swoje oficjalne stanowisko w tej sprawie.
Nowe zasady jeszcze nie weszły w życie, ale niewykluczone, że zaczną obowiązywać jeszcze w lipcu.
- W ośrodku odbyły się dziesiątki imprez o tematyce poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Głównie w weekendy. Nasza działalność, czyli prowadzone szkolenia z zakresu doskonalenia techniki jazdy, wydarzenia motoryzacyjne czy festyny rodzinne, mają bezpośredni wpływ na poprawę zachowań na drodze, zarówno wśród kierowców, jak i pieszych. Brak możliwości prowadzenia przez nas działalności w weekendy na pewno wpłynąłby na mniejszą liczbę przeszkolonych kierowców w warunkach specjalnych czy znacznie mniejszą liczbę imprez o tematyce BRD - dodaje.
Przypomnijmy, ODTJ Autodrom w Pszczółkach został otwarty w lipcu 2015 roku. Całkowity koszt inwestycji wyniósł 12,5 mln zł. Od początku działalności z nitki kilometrowego toru i dwóch płyt poślizgowych chętnie korzystają kierowcy, zarówno ci mniej, jak i bardziej doświadczeni.
Miejsca
Opinie (100)
-
2018-07-05 09:09
Tory na TIRy!
Tragedia
- 0 0
-
2018-07-05 16:28
....
Idealne miejsce na podszkolenie swoich umiejętności!!! Dzięki temu torowi mniej szaleństw jest na ulicach pomorza bo ludzie się wyjeżdżą. Zamykać w weekendy? Nie wszyscy mają możliwość przyjechać w tygodniu do godziny 18..
No i pytanie, czy taka Szanowna Rada Gminy Pszczółki na tym nie straci. Przecież w weekendy dostają za to też kasiorę. Niech ekrany akustyczne zamontują i będzie z głowy.- 4 1
-
2018-07-05 19:12
Co za debilizm
Otworzyli TOR z prawdziwego zdarzenia gdzieś na uboczu, nie w centrum miasta żeby ludzie mogli się szkolić i bawić autami w bezpiecznych zamkniętych warunkach, a kilku wsiokom teraz to przeszkadza. Jak przeszkadza to czemu 3 lata temu ktoś wydał decyzję na budowę w tym miejscu???
- 6 2
-
2018-07-05 22:02
Za ekranem nic nie słychać a 300m dalej to nie ma żadnej różnicy cz on jest czy nie mieszkam 5km od tego toru i jak wieje z północy to słychać jak szlifierki jeżdżą.
- 0 2
-
2018-07-06 10:40
Wczoraj wlasnie ukonczylem tam kurs jest to bardzo fajna sprawa mozna sie wiele nauczyc zwlaszcza przy tak fajnych instroktorach ktorzy potrafia rozladowac kazdy stres i napiecie fajnie tlumacza podziekowania dlo instroktora PAWLA bo nie moglem cie juz wczoraj znalezc jeszcze raz dzieki
- 3 0
-
2018-07-07 16:28
Zbyt drogo tam wszytko kosztuje
to jest ta smutna prawda która ich blokuje!
- 0 1
-
2018-07-07 16:31
Dlaczego nie ma tam ekranów antydźwiękowych?!
To niezgodne z ekologią i wszystkimi przepisami w UE!
- 0 0
-
2018-07-08 11:04
MAsakra z ciemnotą naszego grodu...
A czy drogi publiczne na których również jeżdżą głośne samochody czy motocykle też powinny być z dala od budynków i na wypizdowiu? Może napiszecie pozew do Państwa, żeby np zlikwidować drogi, postawić szlabany i będziemy jeździć na rowerach. Mieszkam w okolicy obwodnicy. Jest głośno i co z tego? Gdybym mieszkał na Szadółkach w lesie pewnie bym miał ciszej, ale może by mi śmierdziało z wysypiska wtedy na przykład.... ludzie szukają problemów, ale ludzie którzy mają za dużo czasu bo zamiast te siły przeznaczyć na pracę, chodzą i d*pę trują wyszukując problemów. Pszczółki to dziura. Oprocz kilku sklepów w których większość kupuje "na zeszyt", 2 podupadłych stacji paliw (po wybudowaniu A1), nie ma nic.... kiedy powstał Autodrom ludzie dowiedzieli się o istnieniu takiej miejscowości. Marudy!!!! Do Was piszę!!! Pomyślcie lepiej o jakiejś infrastrukturze na której można by było coś zarobić kiedy organizowane są jakieś tam imprezy i zamiast ograniczenia, to zwiększcie ich ilość bo może to pozwoli na to, że kupujących "na zeszyt" w Waszej miejscowości będzie wtedy mniej...
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.