Portal Trojmiasto.pl wytypował pięć czarnych dziur, czyli ulic, po których po zmroku jeździ się najgorzej. Powód? Brakuje przy nich oświetlenia.
i ul. Warszawska . w Gdańsku. Brak oświetlenia sprawia, że co jakiś czas trzeba tam ustawiać nowe znaki na wysepkach na środku drogi. Powód: ścinają je rozpędzone samochody. w Gdyni. Oprócz oświetlenia brakuje tam chodników. Piesi chodzą tu jezdnią. Po drodze jeżdżą kierowcy-mieszkańcy gminy Szemud, zmierzający z pracy do domu. Rzadko kiedy ściągają tu nogę z gazu.Zobacz, jak w nocy jeździ się po drogach na górnym tarasie. Film nadesłany przez czytelnika - pana Filipa.
. Leży ona na granicy Gdyni i Sopotu. Przejazd po zmroku krętym odcinkiem leśnym, który niejednokrotnie przecinają dzikie zwierzęta, nie należy do wymarzonych. Często tworzą się tu korki. Kierowcy tkwią w nich także po zmroku. (odcinek od al. Armii Krajowej do ul. Nowatorów) wraz z Węzłem Karczemki . - Tu się nie da jeździć. Światła podświetlające liczne bilbordy poustawiane przy ulicy są tak intensywne, że oślepiają kierowców - nie widać drogi, która na domiar złego jest pełna dziur i nierówności. Chodzą tu też piesi, których trudno dostrzec. Oświetlenie mogłoby poprawić sytuację. Dziwię się, ze przez tyle lat nie ustawiono tu ani jeden latarni - mówi pan Jakub, kierowca i mieszkaniec Kiełpinka.
2010-12-10 07:23
2010-12-10 07:22
od Bulońskiej do Kartuskiej... Najpierw wąsko i kręto w dół (oczywiście bez żadnego oświetlenia), a potem jumping po dziurawych płytach.... Wszędzie wąsko, do tego stopnia, że przy mijaniu z dużym pojazdem trzeba uciekać na pobocze, którego.... NIE MA!
2010-12-10 07:21
wiecej dziur niz asfaltu.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Co to jest ABS?
Filmy