- 1 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (205 opinii)
- 2 Nietypowy remont ulicy. Prace w nocy i weekendy (66 opinii)
- 3 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (218 opinii)
- 4 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (420 opinii)
- 5 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (60 opinii)
- 6 Po majówce podwyżki na stacjach paliw? (158 opinii)
Sąd Rejonowy: zarządca A1 musi oddać 29,90 zł za korek
Sąd przyznał racje mieszkance Katowic, która zażądała zwrotu za stanie w korku przed bramkami opłat w wakacje. Zarządca pomorskiego odcinka autostrady A1, czyli spółka Gdańsk Transport Company (GTC), będzie musiała oddać jej 29,90 zł. Wyrok nie jest prawomocny.
Weekend bez opłat na autostradzie A1.
Podobna sytuacja spotkała m.in. adwokat z Katowic, Martę Trzęsimiech-Kocur, która w czasie wakacji wracała z Sopotu na Śląsk. Mieszkanka południa Polski utknęła w gigantycznym korku, przez co została wprowadzona w błąd, bowiem co innego prezentowały reklamy, zachęcające do wjazdu na trasę. Jak twierdzi adwokat, drogą miała jechać szybko i komfortowo.
O sprawie pisaliśmy pod koniec sierpnia: Poszła do sądu przez korki na A1
W związku z tym kobieta postanowiła wysłać do zarządcy A1 przedsądowe wezwanie do zapłaty 29,90 zł (tyle zapłaciła za przejazd autostradą). Zarządca autostrady odmówił zwrotu pieniędzy, więc prawniczka złożyła pozew do Sądu Rejonowego w Sopocie (w tym mieście ma siedzibę spółka GTC).
Na razie władze GTC nie chcą komentować całej sprawy.
- Wyrok nie jest prawomocny. Przygotowujemy oświadczenie w tej sprawie - mówi Anna Kordecka, rzecznik prasowy spółki GTC.
Nawet jeśli wyrok się uprawomocni, do czego jednak długa droga, to sprawa i tak nie będzie prosta. Nie wiadomo na przykład z jakiego budżetu zostanie zwrócona kwota za przejazd. Przypomnijmy, że wpłaty wnoszone przez kierowców na bramkach są przelewane automatycznie na konto Krajowego Funduszu Drogowego, a nie firmy GTC.
Jest to pierwsza taka sprawa w Polsce. Jeśli wyrok stanie się prawomocny, może uruchomić lawinę podobnych spraw. Z uwagi na niską kwotę roszczenia pozew przeciwko GTC został rozpatrzony w trybie uproszczonym, czyli bez przeprowadzania normalnego procesu.
Miejsca
Opinie (116) 4 zablokowane
-
2014-09-17 15:59
bardzo dobrze!!!
oby tylko wyrok sie uprawomocnil, tak nie moze byc!!!
- 4 4
-
2014-09-17 14:58
odnośnie ankiety
Połowa domorosłych prawników już pcha się przed sądy, a w warzywniaku się reszty nie mogą doliczyć...
- 5 3
-
2014-09-17 11:33
Gratuluje wygranej... (9)
...realnie nic się nie zmieni...a to Polska właśnie.
- 131 14
-
2014-09-17 12:23
(7)
sprawa o 29,90, a ile wyniosly koszty sadowe i kto je zaplacil?
- 9 16
-
2014-09-17 12:33
a kto zapłaci za twoje/firmowe straty czasu (3)
na czytaniu tego tematu?
- 12 0
-
2014-09-17 13:59
(1)
nie wiem, moze mi powiesz bo jak widac masz w temacie doswiadczenie.
- 0 1
-
2014-09-17 14:03
zatem macie razem podobne doświadczenia...
- 0 0
-
2014-09-17 12:38
sama zpłaci, wiec po co sie czepiasz
- 1 1
-
2014-09-17 12:26
(1)
W przypadku przegranej sprawy koszty są przerzucane na winnego.
- 17 1
-
2014-09-17 13:58
czasami sa obustronnie zniesione, czyli wiadomo kto placi.
- 1 0
-
2014-09-17 13:58
Te koszty sądowe są niczym, w porównianiu z siłą rażenia tego wyroku, bo ma on dać do myślenia zarząddcy.
- 10 0
-
2014-09-17 13:50
Ta Pani nic nie wygrała!!!!
- 4 3
-
2014-09-17 13:59
brawo
wielkie gratulacje dla tej Pani.
Podziwiam- 8 6
-
2014-09-17 13:52
pani adwokat nie zna sie na prawie
albowiem skieroweała pozew przeciwko niewłaściwej osobie. I tak reklama przemienia sie w antyreklame
- 4 1
-
2014-09-17 12:51
"Jest to pierwsza taka sprawa w Polsce". (2)
Nie pierwsza. Kilka lat temu jakiś prawnik czy adwokat (też nota bene z Katowic) złożył pozew przeciwko zarządcy płatnej autostrady A4 Katowice-Kraków ze względu na niekończące się remonty na owej autostradzie i też wygrał sprawę.
- 7 0
-
2014-09-17 13:48
na zachodzie ani ON ani ONA nie dostaliby 'zwrotu' czy odszkodowania
- 1 0
-
2014-09-17 12:52
trochę inna sytuacja
- 3 2
-
2014-09-17 13:46
co prawda sprawa dyskusyjne, bo opłata jest za km a nie za czas przejazdu, ale może wyjdzie to wszystkim na dobre
u nas wyroki zapadają całkiem sprzeczne z logiką
nie słyszałem, by gdzieś na zachodzie były takie procesy, ludzie wiedzą, że autostrada to po prostu inna mozliwośc - zwykle o niebo lepsza od dróg równoległych
moga i często zdarzają się korki i to długie- 3 1
-
2014-09-17 13:41
jeszcze jeden dowód na bezmyślność polskich sądów
a kto tej kobiecinie kazał jechać autostradą. Jak jej zależało na szybkości to powinna leciec samolotem
- 4 8
-
2014-09-17 11:32
... (2)
Bardzo słusznie. Nie po to się jedzie autostradą i słono za to płaci, żeby stać w korkach.
- 340 29
-
2014-09-17 12:32
proponuję ten precedens wykorzystać w przyszłości!!! (1)
- 32 1
-
2014-09-17 13:28
i tak będzie, chociaz większość raczej machnie ręką na 30 zł
Tej pani chodziło o pokazanie, że można wywalczyć sprawiedliwy i rozsądny wyrok. Ponadto - może Federacja Konsumenta wymyśli jakieś proste procedury odzyskiwania kasy za stanie w korku? Linie lotnicze podobno zwracają kasę, PKP też chyba?
- 24 4
-
2014-09-17 13:09
Smieszne
Ta kobieta nie wiedziała że na A1 są bramki i korki w wakacje to norma w czasie netu można sobie sprawdzić czy korki są.A to zasługa rządu bo nie chcieli winiet. W Czechach kupujesz winiete i smigasz gdzie chcesz.
- 11 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.