• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Samochodem na minuty jechał pod prąd. Złamał cztery przepisy

Arnold Szymczewski
19 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Wypożyczonym samochodem wyprzedzał na linii ciągłej, łamiąc przy tym kilka innych przepisów. Gdyby policjant był świadkiem zachowania, które widać na powyższym filmie, mógłby ukarać kierowcę mandatem w wysokości 1 tys. zł i nałożyć na niego 22 punkty karne.



Czy uważasz, że kierowcy samochodów wypożyczanych na minuty łamią nagminnie przepisy ruchu drogowego?

Niedawno pisaliśmy o tym, że użytkownicy samochodów i skuterów współdzielonych (tzw. carsharing) bardzo niefrasobliwie podchodzą do parkowania pojazdów, z których już skorzystali. Opisaliśmy ten problem w artykule Auta na minuty są parkowane, gdzie popadnie.

Teraz jednak opisujemy sprawę poważniejszą.

Nie wszyscy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji, kiedy prowadzą samochód czy inny pojazd mechaniczny. Bohater powyższego filmu najwyraźniej bardzo się spieszył, tylko czy tym można tłumaczyć złamanie czterech przepisów ruchu drogowego? Nie.

W sytuacji przedstawionej na filmie, po wstępnej jego ocenie, gdyby zsumować wszystkie wykroczenia, jakie popełnił kierowca samochodu Traficar, to sytuacja wyglądałaby następująco:

  • wyprzedzanie na przejściu dla pieszych - mandat karny w wysokości 200 zł i 10 pkt. karnych
  • niestosowanie się do znaku "linia podwójna ciągła" - mandat karny w wysokości 200 zł i 5 pkt. karnych
  • niestosowanie się do znaku C-9, nakazującego jazdę z prawej strony znaku - mandat karny w wysokości 250 zł i 5 punktów karnych
  • naruszenie obowiązku "jazdy prawostronnej " - mandat karny w wysokości od 20 zł do 500 zł i 2 punkty karne.


- Gdyby policjant był świadkiem takiego zachowania kierowcy, to mógłby ukarać sprawcę tych wykroczeń mandatem karnym w wysokości 1 tys. zł i nałożyć 22 punkty karne. Gdyby tym autem kierował początkujący kierowca (posiadający prawo jazdy krócej niż jeden rok), policjant musiałby mu zatrzymać uprawnienia do kierowania za uzyskanie 20 punktów karnych za naruszenie przepisów ruchu drogowego - mówi nadkomisarz Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Reakcja Traficara: Ten użytkownik został zablokowany

O ocenę tej sytuacji poprosiliśmy przedstawicieli firmy Traficar.

- Zdarzenie, o którym mowa to przykład niewłaściwego użycia pojazdu bez względu na to, czy jest to samochód carsharingowy, czy jakikolwiek inny. Regulamin Traficara jasno określa warunki korzystania z pojazdu, zaś za przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz przepisów administracyjnych odpowiedzialność ponosi wyłącznie użytkownik. Firma niezwłocznie po otrzymaniu informacji o sytuacji w Gdańsku zidentyfikowała użytkownika, który został zablokowany i nie będzie mógł korzystać z usługi w przyszłości - mówi Konrad Karpiński, dyrektor operacyjny w firmie Traficar.
Policja natomiast wszczęła postępowanie wyjaśniające w związku z popełnionymi wykroczeniami. Ustalenie personaliów kierowcy nie jest problemem, gdyż wszystkie podróże są zapisane w systemie firmy wynajmującej samochody.

Kierowcy przed sądem grozi kara grzywny do 5 tys. zł.

Opinie (387) ponad 20 zablokowanych

  • (1)

    zaspa = patologia to co się dziwić

    • 1 2

    • :-) chciałbyś tu mieszkać a nie w gettcie pod Kolbudami?

      • 0 0

  • Minuta

    Auto na minuty to sie dziwicie :) a ten policjant z nagrywarka to pewnie nie ma auta na minuty hehehe a tak poważnie to mam nadzieje ze go złapią Tylko nie zaraz do więzienia nie jakieś kary finansowe tylko powinien przy szkole dzieci przeprowadzać w przebraniu clowna

    • 1 0

  • Podobną sytuację miałem 500 metrów dalej na Hynka, paniusia w zielonym vw polo brała w taki sposób przejście dla pieszych,
    Niestety jechał za mną nieoznakowany radiowóz.

    Czasami są w odpowiednim miejscu i czasie!

    • 4 0

  • A co w momencie gdy sprawca powie (3)

    Że to nie on prowadził? W regulaminie traficara stoi jasno że tylko ten na którego jest wynajęte auto może prowadzić. A jak koleś powie że złamał ten punkt regulaminu i prowadził kolega, którego bie wskaże? I siup, sprawa zamknięta bo brak twarzy na nagraniu.

    • 2 2

    • No to musi wskazać kierowcę (2)

      Na pomroczność jasną już się nie powoła. Przeczytaj uważnie: policja prowadzi dochodzenie. Za składanie fałszywych zeznań może odpowiadać karnie, a nie wiesz jakie zabezpieczenia ma Traficar przed kradzieżą auta (oprócz śledzenia przez GPS). Może nawet robić fotkę kierowcy. Gdyby nie miał zabezpieczeń, wszystkie traficary zostałyby już dawno rozkradzione i sprzedane na części.

      • 1 1

      • Nie może robić fotki

        Bez wzmianki o tym w regulaminie.

        • 0 0

      • Kto musi wskazać kierującego lub użytkownika? No kto? właściciel pojazdu, głupku!

        • 0 0

  • Panie Arnoldzie może tak opisze Pan innego kierowcę który łamie przepisy, zwykłego właściciela swojego pojazdu z pewnością będą bardzo "wdzięczni". Natomiast dorabianie historii do najmowanych samochodów jest z grubsza naciągane. Patrz ankieta, wynik niczym nie różni się od pytania czy kierowcy nagminnie łamią przepisy czy nie.

    • 0 2

  • Ktoś wam płaci za obsmarowywanie tego Trafficara?

    Bo ludzie we własnych tak nie jeżdżą, albo ze zwykłych wypożyczalni tak jeżdżą. Wszędzie jest taki margines.

    • 1 3

  • (4)

    Etam.
    Powie, że to nie on prowadził.
    A że nie jest właścicielem pojazdu - nikogo nie musi wskazywać.
    No tak, złamał punkt regulaminu, ale co - po pijaku miał prowadzić???
    Wybrał mniejsze zło, co jest usprawiedliwieniem.

    • 1 5

    • Tylko on mógł prowadzić (3)

      Wiem do czego zmierzasz: jak nie wskaże kierowcy to zapłaci na odczepnego 500 i nie straci punktów. Ale w tym przypadku auto udostępniane jest na określony numer prawa jazdy, więc ten trick nie przejdzie. :-)

      • 1 1

      • (2)

        Nie rozumiesz tego co czytasz.
        Nie jest właścicielem pojazdu, więc nic nie zapłaci, bo nie ciąży na nim obowiązek wskazywania kogokolwiek.
        Napisałem również, że złamał ten punkt regulaminu który nakazuje aby wypożyczający prowadził. Za to sankcji prawnej nie ma. A i konta zablokować nie można (p.p.20 regulaminu).

        • 1 3

        • Nie rozumiesz (1)

          On nie będzie mieć zarzutów za zdradzanie żony, tylko zarzuty zagrożenia spowodowania katastrofy. Twoja interpretacja ma się nijak do tego.

          • 0 1

          • Ech....
            Może czytaj wolniej?

            • 0 0

  • A ja se chodzę po Orłowskiej w Gdyni i robiem fotki

    Później do policji wysyłam

    • 2 2

  • Pozorna anonimowość

    Kierowcy wydawało się, że skoro auto "wypożyczane" to nikt go nie namierzy, więc może zaszaleć. Nic bardziej błędnego. :-) Firma dba o swoje interesy, mandatów za piratów płacić nie ma zamiaru. W dodatku te auta muszą być monitorowane przez GPS, żeby wiadomo było gdzie są. Czyli kierowca nie wyprze się (jak to robią niektórzy właściciele aut) że nie pamięta kto prowadził. :-D Traficarem i autem z wypożyczalni trzeba jeździć bardzo zgodnie z przepisami i dobrze że ten artykuł został opublikowany, ku przestrodze innych niefrasobliwych. :-)

    • 2 1

  • Mamy wszyscy nadzieję

    Że jednak sprawca tych wykroczeń zostanie ustalony i odpowiednio rozliczony i liczymy,że znajdzie się kolejny artykuł informujący o ukaraniu tego kierowcy.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

CityMotors to trójmiejski przedstawiciel marki:

 

Najczęściej czytane