• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Senior za kierownicą. Kiedy powinien powiedzieć "dość"?

mJ
28 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Osoby starsze za kierownicą to według wielu duże zagrożenie. Ale czy tak jest w rzeczywistości? Osoby starsze za kierownicą to według wielu duże zagrożenie. Ale czy tak jest w rzeczywistości?

Gorszy refleks czy słabszy wzrok, ale za to rozwaga za "kółkiem" i mniej szalona jazda - to przykład sylwetki statystycznego seniora, który wciąż jest aktywnym kierowcą. Pytanie, kiedy starsza osoba (75+) powinna powiedzieć "dość" i zamienić fotel kierowcy na fotel pasażera? To trudny i delikatny temat, który powraca jak mantra.



Czy kierowcy po 75. roku życia powinni cyklicznie przechodzić badania lekarskie?

Nie ma i zapewne nigdy nie będzie granicy wiekowej, która mówiłaby o zaprzestaniu prowadzenia pojazdu. Tę niełatwą decyzję o zakończeniu kariery kierowcy seniorzy muszą podejmować samodzielnie, choć nierzadko na ich ostateczną decyzję znaczny wpływ mają młodsi członkowie rodziny. Gdy doradców brak - starsza osoba musi sama zdecydować, kiedy powiedzieć "wystarczy".

Zrezygnowanie z samochodu to decyzja niełatwa, tym bardziej, że korzystało się z niego przez kilkadziesiąt lat, niemal dzień w dzień. To szczególnie trudne dla osób, które nie mieszkają w mieście, a w mniejszych miejscowościach. Brak auta w ich przypadku może stanowić duże utrudnienie w przemieszczaniu, chociażby z domu do sklepu.

Senior 75+ za "kółkiem". Kiedy koniec przygody z autem?



- Wraz z wiekiem osoby starsze mają mniej wyostrzone zmysły, co przejawia się pogorszeniem wzroku czy też słuchu, mniejszą sprawnością fizyczną oraz refleksem. Ma to związek z zawężonym polem widzenia, gorszą podzielnością uwagi, opóźnioną reakcją na zmieniające się sytuacje na drodze. To właśnie te czynniki mogą powodować, iż zagrożenie na drodze wzrasta - wyjaśnia Roman Nowak, dyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku.
Przy okazji warto ustalić pewne granice wiekowe, aby wszystko było jasne. Mówiąc "podeszły wiek" - myślimy o osobach powyżej 60. roku życia. W przypadku kierowców tę granicę należy przesunąć do 75+. Większość zmotoryzowanych w wieku 60-70 lat w dalszym ciągu świetnie radzi sobie w roli kierowcy.

- Obecnie w naszym kraju nie obowiązują przepisy, które zakazywałyby prowadzenia pojazdu po osiągnięciu pewnego wieku. Dokument prawa jazdy kat. B aktualnie wydawany jest na czas określony, maksymalnie 15 lat (do 18 stycznia 2033 każdy posiadacz bezterminowego prawa jazdy będzie musiał wymienić dokument na terminowy - przyp. red.), o tym decyduje okres ważności badań lekarskich i ta data wpisana jest w dokument prawa jazdy. Przed jej upływem należy udać się do lekarza uprawnionego do badań kierowców, który to zdecyduje, na podstawie stanu zdrowia, na jak długi okres uprawnienia zostaną przedłużone - dodaje.
Czytaj także:

Czytelniczka: po 30 latach muszę wrócić za "kółko", ale nie potrafię jeździć



Sugerować seniorom przesiadkę na fotel pasażera?



Gdy jako pasażer w aucie prowadzonym przez seniora zauważysz niepokojące zachowania, jak np. niedostosowanie szybkości (zbyt mała bądź zbyt duża), utrata orientacji, niezwracanie uwagi na znaki oraz sytuację drogową czy wyjeżdżanie poza pas ruchu - warto wybrać się z taką osobą do specjalisty albo od razu zacząć przekonywać, że może to już najwyższa pora na zakończenie przygody kierowcy.

Tylko jak to zrobić w sposób delikatny, aby nie urazić seniora? Za przykład może posłużyć historia naszego czytelnika, pana Michała. Argumentów i korzyści jest naprawdę sporo.

- Mój teść ma 72 lata. Od kilku lat obserwowałem, że radzi sobie coraz słabiej za kierownicą. Jadąc z nim jako pasażer, zacząłem się obawiać, nie tylko o niego, ale też o siebie czy choćby moje dzieci, które chciał np. zawieźć na działkę. Czarę goryczy przelała stłuczka na parkingu, gdy cofając, uderzył w... karawan pod kościołem. Tłumaczył potem, że go nie zauważył. Przekonaliśmy go, że nie ma sensu, by prowadził auto. Jak? Odwołanie do tego, że sobie nie radzi, na pewno by nie pomogło. Ale dodaliśmy argumenty zdrowotne i ekonomiczne. Obliczyliśmy, ile kosztuje ubezpieczenie, tankowanie i przeglądy oraz naprawy auta rocznie, a także ile zarobi na sprzedaży auta. Wyszło, że przy jego stylu życia może jeździć taksówkami jeszcze przez 32 lata! Do tego zaczął korzystać z komunikacji miejskiej i więcej chodzić. Nagle okazało się, że parkujący pod drzwiami sklepu emeryt odzyskał wigor, nie boli go już biodro i zauważa więcej ciekawych rzeczy wokół siebie. A na drogach na pewno jest teraz bezpieczniej - opisuje czytelnik.

Czytaj także:

Czy seniorzy za kółkiem powinni przechodzić obowiązkowe badania?



- Warto podkreślić, że nie wiek tylko kondycja konkretnej osoby wpływa na bezpieczne prowadzenie pojazdu. To sprawa indywidualna, jeżeli ktoś jest w dobrej kondycji zarówno fizycznej, jak i psychicznej nie ma podstawy, by pozbawiać go możliwości samodzielnego przemieszczania się. Jeżeli jednak członkowie rodziny, przyjaciele czy znajomi zauważą u seniora niepokojące zachowanie podczas prowadzenia pojazdu lub "nieuzasadnioną" nerwowość przed rozpoczęciem jazdy, warto ten temat z nim poruszyć, czy nie lepiej być pasażerem komunikacji miejskiej lub innego kierowcy - dodaje Nowak.

Seniorzy powodują poniżej 3 proc. kolizji



Jak wynika z policyjnych statystyk - seniorzy powodują bardzo mało kolizji i wypadków. To zapewne pokłosie jazdy z dużo mniejszą prędkością niż młodzi kierowcy. Ale także liczby kierowców w podeszłym wieku - pamiętajmy, że wiele osób powyżej 60. roku życia po prostu zrezygnowało z jazdy samochodem albo za "kółko" wsiada sporadycznie. Nie zmienia to jednak faktu, że po naszych drogach wciąż porusza się zdecydowanie więcej kierowców w podeszłym wieku ze słabszym refleksem aniżeli brawurowych i skrajnie nieodpowiedzialnych piratów drogowych.

Statystyki pochodzą z gdańskich dróg. Statystyki pochodzą z gdańskich dróg.
Dla przykładu, na ulicach Gdańska w 2021 roku doszło do 7204 kolizji drogowych, z czego 190 spowodowali kierowcy w wieku 75+. To zaledwie 2,63 proc. udziału we wszystkich tego typu zdarzeniach. Wypadków drogowych w tym samym okresie było 383 - w 10 z nich sprawcami byli staruszkowie (2,61 proc.).

- Od 1 stycznia do 26 kwietnia bieżącego roku policjanci wzywani byli do 77 wypadków oraz do 1868 kolizji drogowych. W tym okresie osoby powyżej 75. roku życia były sprawcami 3 wypadków oraz 51 kolizji - wylicza sierż. Justyna Chabowska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Gdańsku.
Zatem w tym roku seniorzy na ulicach Gdańska spowodowali 3,9 wypadków i 2,73 proc. kolizji.

Otrzymaliśmy również dane od gdyńskiej policji. Z tą małą różnicą, że wygenerowany raport dotyczy szerszej grupy kierowców - 60+. I od razu widać, że udział w kolizjach i wypadkach osób po sześćdziesiątce jest bardziej wyraźny. To oczywiście również efekt większej liczby aktywnych kierowców w tym przedziale wiekowym.

Dane dotyczą większej grupy kierowców - od 60. roku życia. Dane dotyczą większej grupy kierowców - od 60. roku życia.


Kurs prawa jazdy - Gdańsk, Gdynia, Sopot

mJ

Opinie (220)

Wszystkie opinie

  • (4)

    Uwielbiam jeździć samochodem - seniorka

    • 41 3

    • (2)

      Ja też swoim Oplem zasówam ...senior z Chyloni rocznik 1937

      • 8 4

      • Na korepetycje?

        • 3 5

      • A ja moją piękną Alfa Romeo , seniorka

        • 4 2

    • A co ma do rzeczy uwielbienie? W ub roku na pasach prawie mnie potracila kobieta powyżej 60 lat. Jeszcze głupio się uśmiechała.

      • 3 6

  • Zawsze gdy spotykam seniora na drodze (rozpoznaję po stylu jazdy) to eskortuję go do domu. (10)

    Jadąc przed nim 20 km/h, by było bezpieczniej.

    • 8 62

    • Mam identycznie ale z kobietami (1)

      • 2 10

      • A ja z i**otami

        • 10 0

    • (1)

      ciebie trzeba eskortować 5km/h

      • 13 3

      • 2,16 km/h

        • 0 2

    • Oh odezwał się mizogin

      • 8 2

    • Ciekawe kto ciebie będzie eskortował za kilka lat !!!

      • 6 1

    • albo dziewucha z ajfonem i kontem na inscie, trzeba po drodze tyle napisac, tyle slodyczy wylac (1)

      • 3 0

      • To zawsze widać-wzrok skierowany w dół pod koerownicę-odpalony pewnie face albo insta

        • 0 0

    • senior (1)

      mam 69 lat prawo jazdy od 50 lat 2 mandaty 6 punktow ,i zadnych stluczek ,5 smochod. ale niewlaczam smartwona tylko myslenie .zaznaczam ze nie jezdze 50km na godz,lubie tez pocisnac ,oczywiscie tam gdzie mozna sa warunki.a mlodzi(nie wszystcy)klekot 20 letni od hansa i ognia szmieszne to panowie.no ale coz takie czasy szpanem jest potrabic pokazac komus jaki to ja jestem cwaniak tym czasie wyprzedzac na lini ciaglej,tak mialem dzisiaj .

      • 3 0

      • A do szkoly ty chyba nie chodziles. Bo od bledow w twoim poscie mozna oczoplasu dostac.

        • 0 0

  • (16)

    posiadanie auta na własność, jak nie jest Ci potrzebne na co dzień do pracy, to kompletne nieporozumienie. Jak potrzebujesz gdzieś jechać do czasu do czasu - uber albo karszering:) Na wakacjach - wypożyczalnia w miejscu docelowym.

    Sami mamy auto, którego używamy rzadko i nawet byśmy to rzucili w pi z du, ale auta na wynajem czy bolt nie mają fotelików, a my chcemy wozić dziecko.

    Kiedyś rozważymy rezygnację z auta, bo jednak jest to koszt najmniej kila tysięcy zł rocznie + paliwo. Za tym trafikarem można jeździć cały rok, jak nie więcej. Przy małych potrzebach.

    • 7 44

    • (6)

      szur szur
      'nie bedziesz mial niczego i bedziesz szczesliwy'

      • 20 4

      • (5)

        ludzie za to są bardzo szczęśliwi, że mają obowiązki związane z autem, tankowanie, serwisy i utratę wartości, o której każdy zapomina :) posiadanie auta to prawdziwa "wolność".

        • 5 17

        • Tak, ja jestem bardzo szczęśliwy

          że mam wymarzone auto i sam je tankuję, naprawiam, myję :)
          O utratę wartości się nie martwię, bo i tak go nie chcę sprzedać, chyba że kiedyś na złom (odpukać) jak korba wyjdzie bokiem.

          • 16 2

        • Losowa ciekawostka

          Przez pandemię czas oczekiwania ba nowe auto wydłużył się nawet do kilku miesięcy, stad chyba pierwszy raz w historii auta używane przestały tracić na wartości, bo w związku z zaistniałą sytuacją jest nie taki popyt. Model mojego auta z tego samego rocznika kosztuje więcej niż dwa lata temu :)

          • 7 1

        • (1)

          A jakie obowiązki są z posiadaniem mieszkania. Toz to udręka dopiero

          • 9 0

          • A dom, o ho ho

            • 5 0

        • Niestety niektórzy tak myślą, a potem w wieku 70+ nie mogą już chodzić.

          • 0 0

    • Foteliki sa nawet super skladane wiec tak naprawde to zadne przeciwwskazanie do pozbycia sie auta. Jak fajne jakies to wrzuc ogloszenie :)

      • 4 3

    • mój ojciec przed samym przejściem na emeryturę (1)

      rozbił służbowe auto, jak skończył pracować, kupił nowe, prywatne. Po wszystkim go oświeciło, że prawie go nie używa, bo nie jeździ do pracy, albo jeździ wszędzie na rowerze. Jak mieszkasz w mieście, to nie ma sensu posiadać auta. Zwłaszcza, jak masz dużo czasu na emeryturze.



      Przez miasto rozumiem dobrze skomunikowane i pełne sklepów i usług dzielnice, nie suburbia, "Gdańsk" południe.

      • 6 8

      • Smutne trzeba mieć życie aby na emeryturze siedzieć tylko w mieście. Ale kto co lubi

        • 1 0

    • Jak jeździsz np. do rodziny do której nie dojeżdża pociąg to auto jest niezbędne

      • 10 3

    • Dokladnie! (2)

      Może problem z ilością aut rozwiąże się kiedy paliwo będzie po 20zl za litr. Mam nadzieje,ze dozyje tych czasow.

      • 2 10

      • Zdajesz sobie sprawę, że

        taki wzrost cen paliw dotknie również Ciebie? Nagle nie będziesz płacić 10 zł za litr oleju rzepakowego, tylko 30 zł?
        Całe rolnictwo opiera się o olej napędowy... Od kultywowania, przez orkę, sianie, oprysk, po zbiór.

        • 6 0

      • Tylko wtedy nie płacz że chlebek masz za 30zl a olej jest traktowany jako produkt luksusowy

        • 3 0

    • zacznij od siebie, daj przykład!

      a nie: ja to mogę mieć auto, bo mam małe dziecko, ale wam odradzam, to syf!

      • 3 0

    • Ja nie mam samochodu, mieszkam i pracuje w miescie

      Tak, mam zine i dziecko male. Nie jest nam do niczego potrzebne, mamy komunikację miejska i taksowki

      • 1 1

  • Opinia wyróżniona

    To zależy. Ostatnio jadę sobie Sikorskiego staje na światłach. Obok pan na oko 80 lat we fiacie panda(pozdrawiam) "mruga" mi palcami. Patrzę a ja bez świateł jadę. Pomachałem dziadziowi serdecznie. Czasami gorzej jeżdżą kapelusze cirka 50 lat.

    • 34 3

  • Nie wiem coście się tak seniorów uczepili. (1)

    Sąsiadka ma już prawie 90 lat, aparat słuchowy i zaawansowaną zaćmę. Jeździ swoim zakupionym wprost z fabryki fiatem 126p na czarnych blachach praktycznie idealnie. Wiadomo, że czasem obetrze jakiś inny samochód - ale obłożyliśmy jej zderzaki pianką. Bez samochodu męczyłaby się strasznie, a tak pojedzie na ogródek działkowy czy halę targową.

    Trochę wyrozumiałości dla osób starszych.

    • 38 20

    • Hy hy

      Ha ha

      • 3 1

  • Opinia wyróżniona

    Niestety nigdy (8)

    Ogromny pęd do suburbanizacji powoduje że ludzie muszą do ostatnich swoich dni jeździć samochodem.
    Mieszka się coraz dalej od urzędów, przychodni, sklepów.
    Do tego mieszka się samodzielnie - dzieci wyprowadzają się z domów rodzinnych i zakładają swoje.
    Wszędzie jeździ się samochodem i nie ma żadnej innej możliwości.
    I seniorzy bez względu na wiek i ich kondycję po prostu muszą tymi samochodami jeździć, po przysłowiowy bochenek chleba, nierzadko wiele kilometrów.

    Kiedyś normą były rodziny wielopokoleniowe, dziś mało kto ma jakiekolwiek dzieci, a nawet jak to jest silny trend wyprowadzania się.
    Nie ma więc nikogo kto mógłby zadbać o seniorów i muszą sobie radzić sami - m.in. jeżdżąc samochodem.

    • 159 18

    • Niektórzy to nie powinni w ogóle wsiadac za kierownice... (1)

      • 13 0

      • Dotyczy to zwłaszcza panienek po szybkim kursie w starych BMW lub Audi.

        • 16 2

    • Gorzej kiedy kogoś z Twoich bliskich nie zauważy lub ,, słońce oślepi'' itp . (1)

      • 6 5

      • Mlodych oślepia i inaczej? A od czego okulary?

        • 1 0

    • wystarczy na starość się przeprowadzić do miasta (3)

      najlepiej do jakiejś porządnej dzielnicy gdzie wszystko będzie na miejscu a blok będzie miał windę, po co emerytom domki na wsi w których mieszkają sami?

      • 5 12

      • Bo starych drzew się nie przesadza

        • 3 1

      • (1)

        Racja, powinni sie przeniesc do jakiegos wypasionego apartamentowca i wynajac sluzbe. JEsli nie starczy z emerytury to niech wezma kredyt i zmienia prace... to znaczy ZUS

        • 3 0

        • w zasadzie to się dzieje

          I tłumaczy masowe powstawanie ośrodków opieki.
          Problem w tym, że te spektakularne realizacje powstają raczej na potrzeby zagranicznych pensjonariuszy, którzy w ten sposób dyskontują gradient wynagrodzeń (kosztów).
          x5 robi różnicę...

          W działalności na krajowym rynku już tak różowo nie jest i bliżej im do "branży funeralnej"... Czyli dać minimum, za maksimum przewidywalnych środków - przeciętna emerytura x2.

          • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Proszę mi pokazać "seniora" który sam z dobrej woli powie dość. (39)

    W niektórych przypadkach widzianych na drogach a robie do 500 km dziennie "seniorzy" robią wrażenie jak by jechali bezpośrednio na cmentarz . Zgroza strach o siebie i innych użytkowników dróg. Decyzje o zdolności do poruszania się pojazdami mechanicznymi powinno być na podstawie obowiązkowych badań po 60 roku na wzór badań medycyny pracy na rok sprawdzającego wzrok spostrzegawczość czsy reakcji i przestrzenne odnajdywanie się . To jest minimum minimum które może zapewnić bezpieczeństwo innym ale i samym "seniorom" Kropka.

    • 92 172

    • (7)

      Jasne, badania dla tzw. dziadków po 60, ale pracować mają do 65 albo i dłużej. ;)

      • 68 8

      • Badania sprawdzające, czy nadajesz się do pracy są od jej samego początku. (5)

        • 12 26

        • (3)

          I do pracy się nadajesz, a do prowadzeniu samochodu już nie

          • 48 0

          • no a gdzie jest sprzeczność? (2)

            nie każda praca wymaga refleksu i dobrego wzroku

            • 5 11

            • Czyli jaka? (1)

              • 0 0

              • Kazda od bycia robolem.

                • 0 0

        • W takich badaniach, to ZUS chciał mnie wysłać powrotem do dźwigania mebli po miesiącu od operacji pleców. Musiałem rozpętać piekło, aż szczury z zielonego trójkąta wróciły do stoczni.

          • 14 0

      • Było do 67, a Francuzi mają do 62.

        • 0 0

    • (3)

      Odwal się od seniorów, do jazdy ma się talent lub nie, jak mnie irytują 30-40 letnie ślamazary ruszające spod świateł tak, że dwa samochody przejadą

      • 53 10

      • Podpis. Miszcz kierowcy

        • 4 10

      • (1)

        Spokojnie, mnie też wkurzają zwłaszcza kobiety kierowcy, ale one mają ten problem, że muszą najpierw znaleźć miejsce gdzie odłożyć telefon.

        • 7 8

        • a mnie wkurzają panowie, którzy agresywną i niebezpieczną jazdą muszą sobie rekompensować braki na innych polach

          • 17 3

    • Mogę wskazać kilku sebniorów, którzy sami powiedzieli dość. Nie wolno uogólniać. Zgadzam sie odnośnie do badań medycznych! (1)

      • 15 5

      • Bardzo łatwo załatwić badania zmarłemu itp.

        • 3 5

    • Wiem . (1)

      To prezes!

      • 4 2

      • I prezesa Kot.

        • 2 2

    • Takie badania powinny być dla każdego kierowcy od 18 do X lat (2)

      oraz badania psychotechniczne. Zmienny powinien być tylko czas ich przprowadzania. Im starszy kierowca tym częściej.

      • 9 3

      • Lekarzy jest za mało więc chyba tylko jako teleporada.

        • 2 2

      • Wszystkim tak samo często.

        • 0 0

    • (5)

      Ja mam lat 65, jeżdżę zawodowo codziennie od 1980 roku do teraz (nawet wtedy gdy benzyna była na kartki po 120 zł/l) i uważam, że sprawny fizycznie i umysłowo kierowca senior 60+ w wielu sytuacjach jest w stanie bardziej przewidzieć skutki ewentualnej kolizji niż Ty jako kurier. Uczciwe badania lekarskie są bardziej potrzebne młodym kandydatom na prawo jazdy niż zawodowcom. Czasy się zmieniają i nie każdy ma lumbago, parkinsona lub demencję.

      • 18 2

      • no ale niektórzy jednak mają demencję

        i ta demencja przeszkadza im w realnym określeniu swoich możliwości

        • 4 7

      • Prawie załapujesz się do tej grupy więc poczułeś się dotknięty i argumentujesz (2)

        o różnych przypadkach. Oczywiście masz rację ale sam piszesz o "sprawnym fizycznie i umysłowo" seniorze, czyli o części osób. A inni? Ty sam najlepiej wiesz chyba, co potrafią wyprawiać na drogach osoby starsze.
        Ja widziałam takie kwiatki (ale w wykonaniu osób w wieku dobiegającym 80-tki i więcej), że trudno to sobie wyobrazić i opisać. A już trywialna zmiana pasa ze sprawdzeniem czy można i użyciem kierunkowskazu przerasta chyba sto procent osób w wieku zaawansowanym.

        • 0 6

        • A co potrafi wyrabiać na drogach młodzież tez widziałeś?

          • 6 0

        • A co potrafią wyprawiać na drogach osoby młodsze?

          • 1 0

      • Od 80jezdzisz zawodowo a dalej szczasz na koło i walisz pod naczepę. Bym tym się charakteryzują kierowcy twojej daty. No o szczaniu stojąc w drzwiach już nie wspomnę nie problem takie zdjęcia znaleźć jak to dziadka nie chce się ruszyć do łazienki tylko szczaja tam gdzie stoja

        • 0 2

    • Dörny

      Zdolnosc i to po katem umysłu to bardziej jednak ciebie by przebadac!! Zgroza to ciebe sluchac, i mam nadzieje ze nie musisz podejmowac decyzji ktore maja wplyw na innych, a co do wieku, 60!?? Czlowieku ja mam dopiero 30, i nie uwazam 60 za starosc, 75+ to ok, ale 60!?a tak pozatym to bym wolal miec kierowce w wieku 30-70 niz ciebie, lub 18-25

      • 7 0

    • Ale fajnie

      Dobry sposób żeby za friko mieć autko. Zabrać rodzicom.

      • 0 0

    • senior

      Ty zapewne jeżdzisz najlepiej najszybcie i najbezpieczniej ,a posiadasz bmw,audii lub Wv w dizlu bez katalizatora

      • 6 0

    • uo (1)

      Jestem zawodowym kierowcą 60+. Przejażdżam około 350 km dziennie . Jezdziłem autobusami , ciężarówkami (TIR) , busami i wszystkim co się porusza na drogach. Największym zagrożeniem na naszych drogach są niestety kierowcy ciężarówk .Jazda na zderzaku to norma.Non stop w ciągłym biegu .

      • 0 1

      • Statystyki mówią co innego mistrzu. 99,9% kolizji i wypadków jest powodowanych przez kierowców osobówek nie ciężarówkę

        • 1 0

    • jak to możliwe że ciebie omijają

      • 0 1

    • a kiedy śpisz

      • 1 0

    • Proszę mi pokazać "juniora" który sam z dobrej woli szanuje przepisy drogowe.

      W niektórych przypadkach widzianych na drogach a robię do 500 km dziennie "juniorzy" robią wrażenie jak by jechali bezpośrednio na cmentarz . Zgroza strach o siebie i innych użytkowników dróg. Decyzje o zdolności do poruszania się pojazdami mechanicznymi powinno być na podstawie obowiązkowych badań psychiatrycznych młodych kierowców co roku czy potrafią myśleć. To jest minimum minimum które może zapewnić bezpieczeństwo innym ale i samym "młodym" Kropka.

      • 4 0

    • (1)

      Gdzie ty jeździsz te 500 km ?

      • 1 0

      • Pizze wozi w glovo

        • 0 0

    • starsi jeżdża bezpiecznie, natomiast młodzieńcy szaleją, zajeżdzaja, zmieniają pasy bez kierunkowskazów

      • 0 0

    • W mojej klatce dwóch sąsiadów w zeszłym roku.

      Oboje jeździli od lat 70-tych a jeden zawodowo. Nie przypominam sobie by mieli jakieś wypadki. Może jakieś zarysowanie na parkingu. Przestali jeździć i zamienili samochody na elektryczne rowery. Dobrze, że mamy windę więc zero problemów.

      • 0 0

    • Senior 76 lat

      Pracuję zawodowo, prowadzę nadzory inwestycji. Średni dzienny przejazd za kierownicą 100 km. Z moich obserwacji wynika, że młodzież 18+ za kierownicą ma przeświadczenie o swojej nieśmiertelności. Zgroza i strach dla innych użytkowników dróg. Do 30 roku życia powinny być co 6 miesięcy obowiązkowe badania psychologiczne szoferów.

      • 0 0

    • Kierowca młody

      Mam 69 lat. Pracuję zawodowo. Auto potrzebne jest mi zarówno w pracy jak i prywatnie w życiu.
      Uważam siebie za osobę na pewno nie starą. Zawsze , jak widzę osobę naprawdę starszą za kółkiem poruszam się obok niej z bardzo dużym szacunkiem i uśmiechem na twarzy,że taka osoba radzi sobie w życiu.
      Taka osoba też potrzebuje radości z tego, że potrafi żyć jak wszyscy pomimo, że Bogu starość się ni udała. A Ty 38 - latku jeszcze prawie nic o życiu nie wiesz. Pozdrawiam Cię.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    wole seniorów niż młodych, szybkich i wsciekłych co jeżdżą szybko ale bezpiecznie (3)

    • 241 23

    • A ja wolę normalnych ogarniających ludzi, żadna skrajność nie jest dobra. (2)

      • 45 6

      • nawet tym normalnym po wejściu do samochodu głupawka odbija (1)

        • 20 8

        • Pewne marki aut tę głupawkę potęgują do kwadratu, zwłaszcza u młodych ludzi.

          • 15 0

  • Będę jeździł (2)

    aż umrę, albo oślepnę, bo lubię jazdę samochodem :)

    • 52 7

    • Innych szkoda ! (1)

      • 3 5

      • Niby dlaczego?

        • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Chademo to:

 

Najczęściej czytane