- 1 Nie było ofert na przebudowę Świętojańskiej (208 opinii)
- 2 Nietypowy remont ulicy. Prace w nocy i weekendy (66 opinii)
- 3 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (218 opinii)
- 4 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (420 opinii)
- 5 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (60 opinii)
- 6 Maj pełen prac drogowych w Gdyni (105 opinii)
Towarzyszące nam od ponad tygodnia niskie temperatury, skłoniły gdańską spółkę Lotos, do wprowadzenia nowego "arktycznego" rodzaju oleju napędowego. Podobne paliwo sprzedaje już Statoil.
Nowe paliwo pozwala na łatwiejszy rozruch silnika wysokoprężnego nawet przy -32 stopniach Celsjusza. Należy do serii produktów o nazwie "Dynamic", poprawiającej czas reakcji i osiągi samochodów.
Zastosowane w nim komponenty obniżają też tarcia w silniku. Arktyczny Lotos to lokalna ciekawostka, ale nie nowość. Podobne paliwo sprzedawane jest od trzech lat także na wybranych stacjach Statoil, w większości położonych w najzimniejszych rejonach Polski. "Wytrzymuje" ono mrozy wynoszące około - 36 stopni Celsjusza.
Taki sam olej napędowy Statoil sprzedaje na stacjach pod kołem podbiegunowym. Normalny, zimowy diesel gęstnieje już przy -20 stopniach. W ekstremalnych przypadkach może przybrać nawet konsystencję miodu, skutecznie blokując filtr paliwa i uniemożliwiając tym samym rozruch silnika.
mart
Opinie (87) 3 zablokowane
-
2009-12-24 11:17
Co się czepiacie DIESLI to wina naszego "gównianego "paliwa
pewnie ropa w baku zamarza, ale to tylko dlatego że paliwo w naszym kraju jest "chszczone" ! na shelu vpower i po stresie !
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.