- 1 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (212 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (39 opinii)
- 3 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (140 opinii)
- 4 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (146 opinii)
- 5 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (84 opinie)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (118 opinii)
Stereotypy, czyli tak cię widzą, jak się wozisz
Platynowa blondynka z długimi pazurkami w białym BMW próbuje wcisnąć się w wąskie miejsce parkingowe jak najbliżej Monciaka. Jadący za nią czarnym kabrioletem krótko ścięty facet w sportowej marynarce i czarnych okularach próbuje jej pomóc. Na próżno. Po kilkunastu próbach okazuje się, że w lukę zmieści się tylko maluch.
Tuż obok szturmuje krawężnik maksymalnie obniżone Corrado. Zza ciemnych szyb wyłania się łysa głowa nisko skanalizowanego grubaska. Kropkę nad i w tym zamieszaniu stawia wysoki właściciel wielkiego, czarnego pickupa, który zablokował wyjazd, nie mogąc złożyć się w uliczce. Zablokowała go stara skoda której właściciel nie bacząc na nic prze do przodu, raźno używając przy tym klaksonu.
Stereotyp - panienka z dyskoteki, dwaj trole, sopocki "wiecznie młody" i zapyziały działkowiec. Nic bardziej mylnego. W białej "beemce" siedzi bowiem pani mecenas. Właściciele cabrioleta i Corrado to urzędnicy, a pickupem jeździ szanowany, niezwykle skuteczny biznesmen. Podobnie jak w skodzie. Tyle że ten ostatni zamiast aut, woli kupować antyki.
Niestety na stereotypy, także te dotyczące motoryzacji mocnych nie ma. W pewnych kwestiach, dotyczących zwłaszcza tego, kto czym jeździ, utarły się pewne wzorce i prawdopodobnie jeszcze przez długi czas nic ich nie zmieni, nie wypleni, nie wyprze ze świadomości.
Oto kilka najbardziej typowych:
Daewoo Tico / Daewoo Lanos / Skoda Felicia / Fabia, Fiat Uno - ulubione pojazdy działkowców i emerytowanych podoficerów Ludowego Wojska Polskiego. Sentymentem owe konstrukcje darzą także inżynierowie w wieku przedemerytalnym i ludzie o typie osobowościowym Rysia z Klanu. Kierowcy korzystający z uroków motoryzacji w tych pojazdach nazywani są także "kapelusznikami" z racji umiłowania do podróży w nakryciu głowy. Zimą nie zdejmują w samochodach puchowych kurtek lub płaszczy. Jeśli do lewoskrętu pozostało o. 5 km, dumny posiadacz daewoo z pewnością już wtedy zajmie lewy pas ruchu i niezwykle skupiony na czekającym go wkrótce manewrze poruszać będzie się z szybkością ok. 40 km/h.
BMW 3, seria E36 - jeżeli chodzi o polski rynek, menadżerowie z bawarskiego koncernu byliby najszczęśliwszymi ludźmi na świecie, gdyby to auto... zniknęło z powierzchni ziemi. Na polskiej ziemi "trójka" to ukochany pojazd chłopców stojących nieco niżej w "miejskiej" hierarchii i chłopców z mniejszych miejscowości, tudzież obszarów wiejskich, którzy próbują być jeszcze bardziej "szybcy i wściekli".
Volkswagen Golf III i IV - osobowościowo nieco zbliżony do BMW. Jeśli czarny i obniżony to wiadomo, że nie jedzie nim na wykład doktor filologii klasycznej. Ale w segmencie Volkswagena następuje ostatnio pewne przesunięcie. Pilni obserwatorzy dróg twierdzą, że Golf III robi się ostatnio mniej modny wśród młodzieży w strojach sportowych. Auto, zwłaszcza w wersji kombi, zaczynają kochać wszelakie ekipy remontowe.
Nissan Almera/Toyota Corolla - wystarczy przejść się po parkingu Politechniki Gdańskiej, by zobaczyć kto tym jeździ. Modelowe pojazdy dla ludzi w kraciastych koszulach i dżinsach noszonych na wysokości pach. Pojazdy "made in Japan" to spełnione marzenia każdego informatyka na dorobku. Wiadomo, niezawodne, trwałe, a przy tym szczęśliwie niewyróżniające się z tłumu pojazdów. Przy okazji równie atrakcyjne, jak ich właściciele opowiadający o serwerach DNS i podkręcaniu "procków".
Mercedes S klasa/ BMW serii 7 (zwłaszcza starszych roczników) - tu żartów nie ma. Wiadomo, że samochody te mają raczej potężne silniki i udźwignięcie czterech łysych panów o wadze 150 kg każdy nie stanowi dla nich problemu. Nawet jeśli powiększymy masę pasażerów o dodatkowe kilkadziesiąt kilogramów biżuterii. Taki pojazd dogoni każdego, kto się narazi, a kierowca nierzadko wysiądzie i jeszcze da po głowie. Co ciekawe w tych autach rzadko można spotkać osobnika sztuk jeden. Miłośnicy segmentu premium spod znaku tych marek nieczęsto podróżują samotnie. Widać jazda w kupie sprzyja wymianie myśli i poglądów.
A teraz pora na wyznanie: tak, w naszej próbie klasyfikacji pięciu stereotypowych użytkowników dróg, byliśmy złośliwi, tendencyjni, niesprawiedliwi i stronniczy.
Bo przecież ze stojącego na światłach BMW 3 coraz częściej można usłyszeć dyskretnie szemrzącego Vivaldiego. Luksusowe S - klasy i BMW serii 7 to coraz częściej pojazdy służbowe biznesmenów, księży a także rządu. A Almerami i Corollami, i to wcale nie białymi, coraz częściej śmigają na pełnym gazie przez czerwone światło młodzi pracownicy korporacji. Chociaż... to też stereotyp.
Opinie (55) 3 zablokowane
-
2008-08-11 10:26
A ja ostatnio kupiłem sobie civica, obniżyłem zawieszenie i co? I za przeproszeniem dupa :) już 3 razy wyrżnąłem głową w podsufitkę przejeżdżając przez tory tramwajowe (już nie mówiąc o Łostowickiej)
- 0 0
-
2008-08-11 11:21
TYLKO NIE LANOS!!!
Z reszta zgadzam sie w 100%, dobre, dobre!!!
A.R- 0 0
-
2008-08-11 14:43
Fajny artykuł
według mnie mogłaby pojawić się w nim bardziej dosadna nuta segregująca ;) wiem, że kulturalny autorom nie wypada ale jak to już ktoś podkreślił, rzeczywistość jest taka jaką obserwujemy a stereotypy stereotypami.
a więc według mnie:
- Golfiści (III i IV) to segment cwaniaczków nie przepadających za rzetelną pracą często bezrefleksyjnych. Segment zaczyna się w przedziale wiekowym połówka-technikum czasami gorsze liceum ;)
- BMW starsze i miłośnicy dresów, zepsute towarzystwo często przyziemni i beznajdziejni dorobkiewicze kręujący się na miejskich-bandzioro - gdyby byli bardziej oświeceni z pewnością wiedzieliby,
żę ich nakładki na rury i głośne ryki działają zniejchęcająco i mają wydźwięk destrukcyjny...a chcemy świat pchać do przodu? BUDOWAĆ tworzyć... a nie słuchać pisków opon, smrodu i dennej techniawy.
- stare SKODY i LANOSY (w tym TICO i jak auto pisał UNO) w tym stare fiaty 125 i poldżery
...w łapach młodzieży auta po dziadkach/rodzicach małomiasteczkowych lub wiejskich gdzie w gospodarstwie było kilka takich wehikułów
- stare sportowe auta typu ECLIPSY czy inne Hondy - ŻABY,
kibice, imprezowicze, kibce, robotnicy, cwaniaki i inne buraki :D
dziękuje za uwagę :)- 0 0
-
2008-08-11 14:44
honda
He He :) szkoda że nie napisali nic o hondzie :D jako właścicielka ladnej hondy z fajnymi felgami z miłą checią bym sie popłakała ze śmiechu ]:->
pozdrawiam wszystkich posiadających civic lol- 0 0
-
2008-08-11 15:18
A co ze szweckimi autami?? (3)
Saab, Volvo?? Ktoś zna jakieś stereotypy??
- 0 0
-
2008-08-11 15:59
te fury ceną gaszą japę
- 0 0
-
2008-08-11 20:51
No a jak - kwadrat rodzinny ;)
Chcesz żeby postrzegali cię za bardzo rodzinnego człowieka - kupujesz volvo w wersji kombi...
Saaby mają zazwyczaj starsi panowie na wyższych państwowych stanowiskach lub pracujący w branży istniejących od lat (przemysł stoczniowy, budowlany)- 0 0
-
2008-08-11 23:08
Saab - Gej
Volvo kombi - karawan, albo ojciec 30 dzieci
Volvo nie kombi - syn karawaniarza, albo jedno z tych 30 dzieci
;) no ofense- 0 0
-
2008-08-11 21:41
(1)
Hahaha
autor jeździ francuzikiem, na bank
nic nie ma o peżotach, cytrynach i pseudo cieci.
w tycha autach jezdza menadzerowie, kierownicy co zarabiaja po 10 tys a tak naprawde to haruja po 18 godzin, z zycia rodzinnego nic nie maja, a na wakacje jezdza do hiszpani. Na ulicy parkuja gdzie popadnie, pamietajac o obowiazkowym dachu, (ze niby jedzie sie na wakacje) ktorego faktycznie nie uzywaja tylko dla szpanu. Do hipermarketu to parkuja pod drzwiami, na parkingu maja "miejscówke", a jak zajmie ja jakis tico to rysuja mu rysy i sa oburzeni ze ktos im zajął miejsce, bo przeciez to ich "wykupione".
Popularny model 206 oznacza ukonczenie 2 szkol, 306 - trzech itp.
Ilość drzwi= ilość kochanek,
Na światłach (skrzyżowaniu).trąbią na wszystkich, czemu nie skręcają w prawo jak sie pali czerwone, nie wiedząc że nie ma strzałki :-)
Widząć napis fotoradar, zwalniają do przepisowych 40km/h :-) żyjąc w upewnieniu że to przepisowa maksymalna prędkość w obszarze zabudowanym.
Obowiązkowym wyposażeniem tych aut jest GPS. Przydatny bo na geografi nie uważali i mieli same dwóje. Nie umieją czytać map i w lesie się gubią. GPSa zabierają nawet do przydrożnego Toy - Toya
Pozdrawiam
Łukasz kierowca z bombowca- 0 0
-
2008-08-12 08:40
HEHE
Fajnie sie czytało twoją opinie ;)
pozdrawiam- 0 0
-
2008-08-12 09:15
lanos to auto nieistniejące. jest tak totalnie nijaki,że w ogóle nie da się
go odróżnić od tła. Golf II/III to już chwast, tyle ich na każdym osiedlu. Corolla jest tak poprawna i nudna,że ile razy ją widzę,tyle razy muszę później odreagować oglądaniem katalogów przedwojennych klasyków motoryzacji. Tico został warunkowo dopuszczony do ruchu w Polsce, bo ludziw wśrodku nie są praktycznie niczym chronieni, jak w maluchu. ale w jeździe jest całkiem żwawy i wszędzie się wciśnie. podobno są tacy, co umieją go złożyć i schować w torbie. Stare BMWchy to pojazdy za zakompleksionych aspirantów do gangsterki.
- 0 0
-
2008-08-12 10:04
No i oczywiście SKODA (bo to taki VW! a jak!) - oj schzofrenia od braku ołowiu.
Kolesie w skodach wysoko wożą głowy. Do 16-tej z********ają z chrupkami po sklepach a póxniej to juz szlachta jedzie.
Przeca skoda to VW (jakże nobilitowany u nas).Na kolana chamy, bo my skodę mamy.Tylko stara zostanie z dziatwa w chacie, to tacie już rajdowość się właczą bo...skoda to VW! Zawsze leje z tych streetrace'ów z nalepakmi z tyłu "dziecko w aucie"
Oni nie widzą skody z tych syfistym wnątrzem (o zegarach nie mówie).Oni widza boga klasy kompakt - Passata. I jeszcze radość w sercu, że tyla pieniondzow zostało;-)
Wszyscy którzy kupują 1,9TDI czy to wskodzie ,VW, seacie, zawsze widzą passata.- 0 0
-
2008-08-12 10:49
a terenówki? (2)
Jakim jestem stereotypem ?:P
- 0 0
-
2008-08-12 12:19
zapewne małego ...:-) (1)
jak wszystkie rzeczy które kosztują wiecej niż wypłata w stoczni;-)
Uwielbiam te porównania do fiutów i przedłużania i w ogóle.
Piszą to wszystko zapewne laski, które mają kola z "normalnym" fiutem i nic poza tym, ale chętnie za to leca na tych z niby małym ale za to "przedłuzonym" powiedzmy Jeepem lub Porsche.- 0 0
-
2008-08-12 17:16
a to ciekawe,ha
...tym bardziej,ze jestem dziewczyna ;> malego ...,ale czego?
- 0 0
-
2008-08-12 11:17
Stereotypy - dobre dla idiotów, którzy chcą mieć świat poukładany według paru prostych, łatwych do zapamiętania zasad. Patrzą na twój samochód, ubranie i wszystko o tobie wiedzą. Zwykle nie wiedzą nic, ważne, że wiedzą swoje
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.