W czasach kryzysu, na przekór wszystkim, Suzuki wprowadza na rynek swoją pierwszą dużą limuzynę. Już zimą pierwsze egzemplarze Kizashi pojawią się na drogach Stanów Zjednoczonych. Europę Suzuki trzyma jeszcze w niepewności i każe nam czekać na decyzję czy nowy model trafi także do nas.
| 
| 
|
| 
| 
|
2010-10-16 21:02
Samochód na żywo wygląda super, oczywiście koncept wzbudzał większe emocje ale oczywiście jego produkcja bez zmian była nierealna. Zapewniam, że na żywo wersja produkcyjna wzbudza też duże emocje. Solidny ładny przód auta, piękny tył i linia boczna. Srebrne wstawki nie wyglądają jak doklejane listewki w ostatniej chwili aby usportowić auto jest to fabrycznie wkomponowane i wygląda imponująco. Atrapa-grill wygląda jakby była wykonana z grubej siatki. Z zewnątrz widać wysoką jakość wykonania. Wszystkie listwy, uszczelki, szpary, połączenia bardzo dopracowane. Patrząc z boku na panele poszycia nie widać nierówności po procesie tłoczenia blach. Nawet na krawędziach drzwi, gdzie następuje zagięcie poszycia nie występuje charakterystyczne ugięcie powierzchni. Jedna płaszczyzna. Stąd lakier wygląda bardzo dobrze i ma się wrażenie, że jest położony grubą warstwą. Wnętrze na wysokim poziomie, bardzo dobre materiały, nic nie stuka, nic nie trzeszczy podczas jazdy. Świetna pozycja za kierownicą (coś na wzór foteli w Hondach) (fotele regulowane elektrycznie), dobrze trzymają na boki. Ergonomia przełączników na najwyższym poziomie, przypomina auta niemieckie Passata czy A4, A6. Samochód bardzo cichy w środku, w mojej ocenie jeden z cichszych w segmencie D. Do 180-190 km/h jest naprawdę bardzo cicho – po prostu zaskakujące jak na auto japońskie i to Suzuki. Trakcja, prowadzenie naprawdę bardzo dobre. Samochód był wyposażony w koła 18 cali i opony 235/45. Spodziewałem się, że będzie słychać głośno zawieszenie i pojawią się wibracje podczas przejeżdżania polskich asfaltowych dziur. A tu zaskoczenie! Zawieszenie jest dostosowane do dużych, szerokich kół. Fajnie tłumi, nic nie dobija. Wzorowo utrzymuje kierunek na wprost. Nie zmienia kierunku i nie ciągnie na koleinach. W ostrych skrętach zachowuje się neutralnie i nie nurkuje jak np. Passat. Ogólnie w prowadzeniu przypomina ostatnią serię IS. Po otwarciu pokrywy silnika widać obudowany silnik ale nic nie wskazuje, że jest ona taki dobry. Silnik pracuje bardzo płynnie, ładnie się kręci do wysokich obrotów, nie powstaje hałas, cały czas cichy. Skrzynia 6 biegów pracuje wzorowo, daje się ładnie i szybko redukować przy wyższych obrotach silnika do II czy III biegu. Układ wydechowy zaopatrzony w dwie „kosmiczne” końcówki wbudowane w tylny zderzak i to nie jest tylko bajer. Faktycznie są za nim dwa tłumiki sporych rozmiarów. Układ wydechowy słychać, że generuje niski dźwięk – inżynierowie pomyśleli i o takim akcencie sportowym. Przy wyższych obrotach pojawia się wyższy niegłośny dźwięk generowany przez układ wydechowy a nie silnik, coś na wzór motocykla. Ze względu na bardzo dobre wytłumienie wnętrza przyspieszenia „nie słychać i nie czuć”. Można się zorientować po wskazówce prędkościomierza i innych autach zostawionych daleko w tyle podczas ruszania spod świateł ,że przyspieszanie następuje bardzo szybko. W moim ocenie przyspiesza około 7-8 s do setki. Wg komputera spalanie średnie 9,5l/100km, nieźle jak na ostrą jazdę na trasie i w mieście. Ze stałą prędkością 90-100 km/h komputer pokazywał około 6,5 l. Podsumowując bardzo fajne auto, elegancka sylwetka, w środku czuć ducha Japonii, wszystko wykonane na najwyższym poziomie, ładne tapicerki na drzwiach, lista wyposażenia pełna, skóra, xenony, elektryka, składane lusterka, klima dwustrefowa (działająca!), 9 poduszek, bajeczna kierownica, czujniki parkowania PiT, lusterko chromatyczne, czujnik deszczu, ESP współpracujące ze wspomaganiem uk. kierowniczego itp. Oczywiście można znaleźć jakieś szczegóły, które można było inaczej rozwiązać, np. tradycyjna podpórka pokrywy silnika brak sprężyny gazowej lub normalne zawiasy pokrywy bagażnika (chociaż są bardzo ładnie obudowane tworzywem) ale tak ma większość japończyków, są konserwatywni.
2009-10-17 11:09
Fajne porównanie ładne auto japońskie prezentowane a na samej górze chińskie obecnie volvo paskudnie wygladajace ,przestarzałe i na dodatek drogie niema sie co dziwic ze starego volvo juz nic niezostało poaza wygórowana
ceną .!!! I dlatego właśnie ford sprzedał ten badziew bo przynosił kilka miliardów dolarów strat rocznie!!! W przeciwieństwie do aut Niemieckich które przynoszą ogromne zyski ze sprzedaży.Wcale się nie zdziwię ze niedługo ta marka zniknie z rynku chyba ze chińczyki obniżą cenę.W porównaniu do Suzuki wypada bardzo blado wystarczy nawet porównać choćby sam wygląd Volwo na banerze u góry a poniżej Suzukii
I jeszcze jedno technologicznie volvo jest na poziomie fiata albo niżej czyli aut francuskich
2009-10-17 14:14
Tak się znasz na samochodach, jak Lepper na polityce! Od kiedy to francuzy są gorsze od fiatów?? Volvo i Suzuki na są podobne technologicznie? Człowieku z Kartuz, idź trzeć chrzan bo tylko to potrafisz. Inteligencją i znajomością motoryzacji nie powalasz, szanowny właścicielu Golfa III.
2009-10-19 11:43
rozumiem, że znasz się lepiej, ba najlepiej .... i cóż za wirtuozeria w argumentacji, jakie figury stylistyczne, erystyka najwyższych lotów....
2009-10-17 12:58
człowieniu o czym ty mowisz.... volvo ma taka renome o ktorej suzuki moze sobie tylko pomarzyc i to jest najwazniejsze.. (najbardziej oplacalne)
2009-10-19 10:34
Czy Wy też ?
2009-10-19 08:48
jedyny mankament to brak miedzyosiowego dyfra i dobrej fabrycznej blokady tyłu ale mozliwosci sa i tak duze jak na quada z budą
2009-10-16 21:03
Dziś jest 16...
2009-10-19 07:41
2009-10-17 16:21
zacznij uzywac swoich komórek myslowych:) i poszukaj informacji o bankrucie volvo.
Ta firma dawno zeszła na psy . nic zniej juz dobrego niezostało jej czas juz dawno minał dlatego latała jak bumerang od jednego własciciela do drugiego !!nikt jej niechciał bo zakazdym razem przynosiła straty !!
ta marka mogła byc dobra ale została zepsuta.teraz neijest szwecka bo szwedzi niechcieli jej kupic .firma błagała o gwarancje od szwedów p by sie uchronic przed wiezycielami bo udziałowcy niechca wiecej strat ponosic! jest tylko jeden chetny Chińczyki i to oni zostana włascicielem firmy chyba ze bedzuie tak jak z stoczną Gdańską :)
wiec zanim zaczniecie cos klepac bez sensu i wyzywać to poszukajcie sobie wiarygodnych informacji bojak widac zaden zwas tego nierobił i zachowujecie sie jak ty powa blondynka co niema sielonego pojecia o motoryzacji .
Niemam golfa tylko japończyka a golfa zadroszcz wszystkiefirmy a świecie bo najwiecej sprzedak w histori ,podobnie jak wszystkie auta niemieckie!
2009-10-17 17:51
Firma Volvo ma oddzialy aut osobowych i ciezarowych czego ty ignorancie nie wiesz.Chinczycy chcieli kupic Volvo ale Volvo ma zagwarantowany pierwokup i poparcie rzadowe wiec spowrotem jest szwedzkie.Cala produkcja Volvo nigdy nie zostala przeniesiona z tych szwedzkich fabryk ,wiec co sie mala idiotko ekscytujesz
To ty kutafonie zaczales wyzywac wiec ci powiem ze jestes glupia swinia niedouczona!!
2009-10-18 22:42
Jak tak znacie sie na samochodach jak piszecie to lepiej siedzcie cicho!!!!
1. "załosni jestescie" - szwecka pisze sie: szwedzka
2. :twoj wielbiciel kondonie" - spowrotem pisze sie: z powrotem
2009-10-18 22:07
co za ignorant volvo jest bankrutem i niema żadnego pierwokupu bo po pierwsze ich nie stać.!! Po drugie Państwo Nie może i nie udzieliło gwarancji firmie .Za to najbardziej prawdopodobne jest ze właścicielami będą chińczyki bo tylko oni chcą te firmę kupić mimo ze długi ma bardzo wysokie i musi spłacić wierzycieli Wierzyciele chcą natomiast jak najszybciej odzyskać kasę!!Sprawa jest w toku jak zawsze trawa tak jak to było w przypadku opla trawa miesiącami! Stoczniowcy tez pewnie chcieli by mieć prawo pierwokupu stoczni :) I kupić ją gdyby mieli za co :)
Gdyby Ford miał sprzedaż tego szwedzkiego złomu który szwedzki jest tylko z nazwy tak wysoką jak golf to by nie miał kryzysu bo sprzedaż VW jest 5razy większa niz forda który jeszcze ani razu nie mial strat w przeciwieństwie do forda i jego najgorszej inwestycji volvo które ostatnie 3 lata przynosiło ogromne MILIARDOWE straty!!!!
2009-10-17 12:23
Ladny.i na tym koniec,teraz wszystkie auta maja te chamskie plastikowe wnetrza ktore po kilku latach trzeszcza:(( smutne ale prawdziwe
2009-10-18 20:43
Niestety dzis się produkuje auta, ktore mają wytrzymac 3-4 lata i masz kupić nowe. Skończyły się czasy auto wytrzymujących milion kilometrów.
2009-10-17 10:38
Kazashi? Czyżby redakcja nie zerknęła na to jak samochód się nazywa? na ostatnim zdjęciu jest tablica rejestracyjna KIZASHI.. Kto ma rację - suzuki czy trojmiasto?
2009-10-18 01:33
racje mają oni a nie Ty. Wszędzie w artykule jest podana prawidłowa marka samochodu.
2009-10-18 17:09
hehehe, bo redakcja może edytować artykuły na bieżąco:) było kazashi.. ładnie że poprawili
2009-10-18 04:50
Ja wolę swojego Golfika, jest stary ale spłacony
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Co to jest ACC?
Filmy