• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Suzuki Vitara nie polubi trudnych dróg

Marcin Tymiński
29 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

Legenda powróciła w o wiele "łagodniejszej" wersji



Suzuki Vitarę pamiętamy jako niewielkie, dzielne auto terenowe. Wsiadając do najnowszej odsłony tego modelu możemy od razu zapomnieć o ramie czy reduktorze. Vitara stała się typowym, miejskim crossoverem. Co ważne, w dobrej cenie.



Projektując nową Vitarę Suzuki postanowiono prawie całkowicie zerwać z tradycją. Malkontenci twierdzący że nowej Vitarze przycięto skrzydła redukując ją do kolejnego crossovera, z pewnością będą w mniejszości. Nie ma się co dziwić, to rynek i klienci wymuszają takie, a nie inne rozwiązania. Najnowsza Vitara nie będzie więc rywalizować z samochodami mogącymi zmagać się z wymagającym terenem, a raczej z takimi pojazdami jak Renault Captur, Opel Mokka czy Citroen Cactus. Samonośne nadwozie możemy pokolorować jedną z 15 dostępnych barw lub wybrać pakiety stylizacyjne, miejski lub terenowy. Nadwozie Vitary ma 4,18 m długości, 1,78 m szerokości i 1,61 m wysokości.

Mimo iż Suzuki Vitara nie jest już autem, które niezmordowanie będzie przeć przez piach i błoto, producent nie mógł nie wyposażyć jej w napęd 4x4, chociaż pewnie większość klientów wykorzysta go jedynie pokonując oblodzony podjazd do garażu. W najnowszej Vitarze za napęd na obie osie odpowiada system AllGrip, który rozdziela go za pośrednictwem elektromagnetycznego sprzęgła wielopłytkowego. Do wyboru mamy tryby auto, sport, snow i lock. Ten ostatni przydaje się gdy zjedziemy Vitarą w głębszy piach lub błoto. Nie warto jednak próbować tego samochodem uzbrojonym w cywilne opony. W takim przypadku system musi się mocno postarać by wydobyć samochód z opresji. Tam, gdzie "zblokowana" Vitara musi walczyć, taka np. Dacia Duster radzi sobie bez problemów w trybie auto. 18,5 cm prześwitu daje nam za to pewność, że nic nie uszkodzimy wjeżdżając w dziurę czy wysoki krawężnik.

  • Suzuki Vitara
  • Suzuki Vitara
  • Suzuki Vitara
  • Suzuki Vitara
  • Suzuki Vitara
  • Suzuki Vitara
  • Suzuki Vitara
  • Suzuki Vitara
  • Suzuki Vitara
  • Suzuki Vitara
  • Suzuki Vitara
  • Suzuki Vitara
  • Suzuki Vitara
  • Suzuki Vitara
  • Suzuki Vitara


Wnętrze Vitary jest przestronne, funkcjonalne i wykonane z poprawnych jakościowo materiałów, chociaż gdzieniegdzie dostrzeżemy twarde plastiki. W porównaniu z poprzednikiem, skok jakościowy jest znaczny. Obsługa wszystkich pokładowych elementów jest dość intuicyjna, do instrukcji obsługi praktycznie nie musimy zaglądać. Uwagę zwraca zegar, umieszczony na samej górze konsoli, pomiędzy wlotami powietrza.

Testowany egzemplarz wyposażono w komplet systemów bezpieczeństwa. Ten ostrzegający przed kolizją działa wyjątkowo skutecznie, a to za sprawą upiornego sygnały dźwiękowego. Taki dźwięk jaki wydobywa się z Vitary, przywróci do pionu każdą gapę, która przysnęła za kierownicą i znalazła się niebezpiecznie blisko poprzedzającego samochodu. Bagażnik Vitary ma 375 litrów pojemności. Taka pojemność pozwala zabrać się na krótkie wakacje np. rodzinie 2+1, jednak mała selekcja bagażu będzie niezbędna.

Silnik o pojemności 1.6 litra i mocy 120 KM w połączeniu z pięciobiegową, manualną skrzynią całkiem sprawnie napędza Vitarę. Samochód waży jedynie 1160 kilogramów, a więc mniej niż niejeden hatchback. Do setki rozpędza się w 10 sekund. Przy mocnym wciśnięciu gazu, robi się nieco hałaśliwy, jest jednak oszczędny. W czasie spokojnej, miejskiej jazdy zadowala się niecałymi 8 litrami benzyny na setkę. Vitara dysponuje momentem 156 niutonometrów przy 4400 obrotach na minutę, na trasie należy więc zawsze pamiętać o redukcji przed wyprzedzaniem. Niewysilony, prosty silnik powinien też gwarantować długotrwałą, bezproblemową eksploatację.

Zawieszenie Vitary jest takie jakie najbardziej lubią nabywcy tego typu aut. Zapewnia odpowiedni poziom komfortu, jest jednak wystarczająco twarde by w czasie dynamiczniejszego pokonywania zakrętów samochód nie kołysał się i nie przechylał na boki.

Nowa droga jaką poszło Suzuki projektując Vitarę, wydaje się rozsądna. Japoński producent zaprezentował prostą, przyjazną użytkownikowi konstrukcję. Przestronną, komfortową, optymalną do użytkowania w mieście i wystarczającą do w miarę komfortowego pokonywania dłuższych tras. To co przekonuje też do nowej Vitary, to rozsądnie skalkulowany cennik. Ceny crossovera Suzuki rozpoczynają się już od 61 900 zł za wersję z napędem na jedną oś w podstawowej odmianie wyposażenia, Comfort. Za wersję z napędem Allgrip zapłacimy 69 900 zł. Testowany, bogato wyposażony egzemplarz kosztuje 96 tysięcy złotych.

Samochód do testów udostępniony przez K&K Wojtanowicz, przedstawiciela Suzuki w Trójmieście.
Suzuki nowe lub używane? Sprawdź adresy sprzedawców

Miejsca

Opinie (28)

  • vitara vs duster

    Nie ma w ogóle co porównywać tych napędów,vitara wypada na rolkach dużo lepiej niż duster.

    • 0 0

  • Duster bez problemów?

    Raczej vitara bez problemów patrząc na youtub.

    • 0 0

  • jak tak można?

    Ja do dzisiaj nie wiem, jak Suzuki mogło nazwać to auto ,,Vitara".
    Okropny żart z ich strony

    • 0 0

  • (5)

    Ja posiadam 25 letnie Pajero pierwszej generacji. Kwadratowe i kanciaste kształty plus halogeny na dachu przyciągają wzrok z daleka. Do tego widzę zachwyt w oczach każdego porządnego mechanika czy tez zwykłego kolesia, który wymienia opony. Rama nie do zdarcia a teren w stylu błoto i piach czy pagórki są dla mnie dosłownie śmieszne jeśli chodzi o przejazd przez nie. Do tego ubezpieczenie OC w PZU w promocji "auta zabytkowe" (każde bez względu na to czy posiada żółte tablice czy tez nie) kosztuje mnie 250 złotych na rok :) Które nowoczesne auto przetrwa tyle lat? ;)

    • 29 2

    • na obwodnicy zawalidroga

      • 0 0

    • Coś mi się wydaje, że Cię dziś widziałem. (3)

      No chyba, że w 3city są dwie Pojary na żółtych blachach. Bryka spoko, ale nie wciskaj ludziom kitu, że ramy w nich nie gniją, bo Pojary są z tego bardzo znane. Jasne, że to się reanimuje wspawując kawały nowej blachy, ale to trzeba zrobić zanim się rama złamie w terenie ;-)

      • 5 1

      • (1)

        Piękna sztuka. Ale kangur to nie od tego auta jest, więc żółte blachy się nie należą :-P

        • 1 1

        • Żółte blachy należą sie jesli samochód posiada przynajmniej 75 % oryginalnych części :) - takie sa przepisy :)

          • 2 1

      • oczywiscie ze wszystko koroduje... ale gdy czlowiek odpowiednio o to zadba to pozostaje tylko oko cieszyc... z reszta nie ma co gadac...to po prostu trzeba zobaczyc :) ;)
        http://imageshack.com/a/img907/7869/WHp0Pk.jpg

        • 2 1

  • Kiedyś. (1)

    Kiedyś takie auto jak RAV4 czy Vitara jeszcze jakoś przypominały SUVy i po "japońsku" czyli jako-tako mogły poradzić sobie w lekkim terenie. Dziś to są samochody na zakupy do galerii. Szkoda.

    • 12 7

    • Ten wstretny kokpit z lat 90. ja nie zabralbym do galerii, wstyd

      • 0 0

  • Ale podobno Grand Vitara (bo to nie jest następca modelu - Grand jest nadal w produkcji) ma pozostać terenowy, z reduktorem i stałym 4x4.

    • 1 2

  • prawie 100 tys zł za blaszane autko

    widać ,ze Polacy są dziadami Europy ze swoimi zarobkami.
    cały czas twierdzę ze 1 euro powinno kosztować 1 zł i wtedy będzie OK

    • 10 2

  • Dacia w trybie auto? (1)

    Dziwne porównanie, bo system 4x4 w Dacii jest starej generacji i tam auto prawie nie działa, co potwierdziły różne testy.

    • 5 8

    • Jakie testy?

      Bzdury takie że aż oczy bolą.
      Po czym stwierdzasz, że jest to system "starej generacji"? Po możliwości wyboru trybu działania napędu? Racja dzisiejsze droższe i "nowocześniejsze" suvy takiej opcji nie oferują.
      Tryb auto radzi sobie bardzo sprawnie w umiarkowanym terenie. Dopiero ekstremalne przeszkody lepiej atakować z trybem LOCK.
      Czekam na te"różne testy" sugerujące jakoby "prawie nie działanie" trybu auto.

      • 4 2

  • Yyyyy (4)

    Kolejny samochód "jak każdy inny".
    Zupełnie bez charakteru. Przecież to się w kałuży zakopie...

    • 22 17

    • Nie jest tak źle (3)

      https://www.youtube.com/watch?v=99s7hArmnNA

      • 2 1

      • Buahahaha (2)

        Te miejsca z filmiku to ja zrobię zwykłym Golfem FWD. Pokażcie jak te Suzuki robią podjazd przy bunkrze albo ten przy zjeździe do wody. Och, nie da rady? To może chociaż traskę za polem do paintballa? Też nie? No to co to za terenówka? A stara Vitara daje w tych miejscach spokojnie radę.

        • 5 5

        • (1)

          Kurde, ale debil z ciebie.
          To weź se tym Golfem (II?) FWD pojedź do Londynu. Nie da się? Nie wpuszczą do centrum? Tylek boli, bo nie wygodny fotel i zawiecha? Na kraweznik nie wjedziesz? A widzisz! A taka Vitara i ekologiczna i wygodna i z blota ruszy.

          • 5 4

          • Do Londynu wjedzie bo to benzyna

            Natomiast nie udaje czegoś czym nie jest.

            • 1 4

  • (2)

    Dacia Duster Rządzi

    • 20 20

    • w Rumunii (1)

      :)

      • 11 5

      • w rządzie rządzą Rumuni

        taka Kopara...

        • 4 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

Którą z wymienionych linii autobusowych dojedziemy do Rumi?

 

Najczęściej czytane