- 1 Maj pełen prac drogowych w Gdyni (94 opinie)
- 2 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (399 opinii)
- 3 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (60 opinii)
- 4 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (214 opinii)
- 5 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (136 opinii)
- 6 Burza o "nowy" parking, który już istnieje (280 opinii)
Szarżujesz w aucie na minuty? Spodziewaj się reprymendy
Od połowy lutego na terenie Trójmiasta można korzystać z usług MiiMove, czyli kolejnego operatora oferującego auta na minuty. Rynkowy debiut nowego gracza należy uznać za udany, ale naszym czytelnikom, a zarazem użytkownikom MiiMove nie spodobało się sprawdzanie przekraczania dozwolonej prędkości. Operator zapewnia, że to się zmieni.
Temat zasygnalizował nasz czytelnik, który uznał to za przesadę.
- Jeśli MiiMove dzwoni i wysyła wiadomości za każdym razem, gdy zostanie przekroczona prędkość, to życzę powodzenia w utrzymaniu klientów. Przyda się. Sam nie wiem, czy to ja przesadzam, czy to jednak MiiMove jest nadgorliwe? - zastanawia się pan Szymon, czytelnik Trojmiasto.pl.
Operator widzi prędkość auta w każdym miejscu
Car-sharing, czyli transport współdzielony, opiera się na zintegrowanym systemie informatycznym, dzięki któremu operator na bieżąco monitoruje i śledzi wynajem swoich aut. Ma również dostęp do szeregu informacji dotyczących użytkowania pojazdów. Jedną z nich jest oczywiście rejestr prędkości.
- Z transportu współdzielonego korzystają osoby z różnym doświadczeniem za kierownicą. Wielokrotnie w mediach pojawiały się informacje o źle zaparkowanych samochodach na minuty czy kierowcach łamiących przepisy. Słuchając opinii użytkowników car-sharingu, mieszkańców i innych uczestników ruchu drogowego, wchodząc na rynek jako nowy operator, chcieliśmy uniknąć wszelkich tego typu niedogodności, dbając w ten sposób o wszystkich użytkowników naszych dróg - tłumaczy Adam Kurek, prezes firmy MiiMove.
Transport współdzielony w Trójmieście
Kontrolowanie wynajmowanych samochodów umożliwia operatorowi wyłapywanie piratów drogowych, którzy często łamią przepisy w autach na minuty.
- Również i użytkownikom naszych aut zdarzyło się jechać w mieście z prędkością znacznie przekraczającą dozwolony limit. Trudno się więc dziwić, że monitorujemy takie sytuacje i staramy się w miarę możliwości przeciwdziałać potencjalnie nieszczęśliwym zdarzeniom. Na całe szczęście osoby znacznie przekraczające prędkość to rzadkość i liczymy, że dzięki naszym działaniom ich liczba będzie malała. Już wkrótce zamierzamy wprowadzić atrakcyjny system premiowania kierowców, którzy wykazują się bezpiecznym korzystaniem z samochodów MiiMove - dodaje.
Jak zapewniają przedstawiciele MiiMove, system został doprecyzowany, a dyspozytorzy będą kontaktować się z użytkownikami rzadziej. W większości przypadków telefony będą wykonywane przy wyraźnym przekroczeniu dozwolonej prędkości przez kierowcę.
Mandat za jazdę samochodem na minuty.
Sprawdziliśmy, jak sytuacja wygląda u konkurencji. Traficar również monitoruje sposób użytkowania wynajmowanych samochodów i w przypadku rażących naruszeń na drodze kontaktuje się bezpośrednio z osobą wynajmującą pojazd.
- Kontaktujemy się z naszymi klientami, gdy zauważymy, że pojazd jest użytkowany w sposób niedozwolony lub dotarło do nas zgłoszenie dotyczące złego użytkowania auta. Mam tu na myśli na przykład wyraźne przekroczenie dozwolonej prędkości lub zaciągnięcie hamulca ręcznego podczas jazdy. Osoby, które niewłaściwie użytkują samochody lub nie stosują się do zapisów regulaminu mogą mieć zablokowany dostęp do naszych usług - wyjaśnia Konrad Karpiński, dyrektor operacyjny Traficara.
Jakie jest wasze zdanie w tym temacie? Czy telefoniczne zwracanie uwagi przez operatora po przekroczeniu dozwolonej prędkości to dobry pomysł?
Jazda Traficarem pod prąd
Miejsca
Opinie (443) 4 zablokowane
-
2019-03-07 20:26
ciekawe czy jak ktoś przekracza o ponad 50 w terenie zabudowanym zawiadamiają policję
i ciekawe czy operator takiego systemu nie zostanie prawnie zobligowany do przekazywani takich informacji
- 1 1
-
2019-03-07 21:34
auto na minuty jest w sumie drogie. Nie lepiej wziąć taryfę za podobną cenę, bez potrzeby przestrzegania przepisów?
- 0 4
-
2019-03-07 22:36
Jestem oburzony! Czemu operator ma dzwonić? Od razu powinien być mandat wpisywany i doliczane punkty karne!
- 3 0
-
2019-03-07 23:15
300V
Traficary powinny kopać niezdyscyplinowanych kierowców prądem w d. Im szybciej tym mocniej.
- 3 0
-
2019-03-07 23:20
kolejne miejsca parkingowe zajęte przez te g*wnozjady
- 0 3
-
2019-03-07 23:52
Bardzo słusznie, pozbawiać takich prawa do wynajmu i doliczyć sowite kary umowne.
- 2 1
-
2019-03-08 07:39
Nnnn
Lepiej zajmijcie się poprawa otwierania auta bo przez ten blut słabo nieraz idzie
- 0 0
-
2019-03-08 10:59
Niech się goguś nie bulwersuje
Tylko jedzie zgodnie z przepisami. A jak mu się nie podoba niech kupi własne auto. Auta na minuty to fajna rozwiazanie ale dla osób co maja trochę mózgu pod kopułą i nie jezdza jak wariaci, i nie parkują tam gdzie nie wolno. Generalnie naliczanie minutowe motywuje użytkowników car-sharingu do szybszej jazdy co niestety ma swoje odzwierciedlenie...
- 3 0
-
2019-03-08 12:06
To ja jednak pozostanę przy swoim yarisie trójeczce w benzynie. Jezdżę jak chcę, dużo nie pali i jednak w swoim czuję sie najbardziej komfortowo :)
- 0 0
-
2019-03-08 12:09
Klienci tych firm zostawiają samochody gdzie popadnie
zastawiając nawet bramy wjazdowe.
To powinno być surowo karalne.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.