Szybki test: agresywny wujek Leon

Mart, BaWo

7 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat)

Opinie (25)

aktualizacja: godz. 16:03 (7 stycznia 2008)

Seat Leon: co tu dużo mówić, ten samochód po prostu się udał!

Nazwano go mało już popularnym u nas imieniem, jednak nieco obciachowe imię nadrabia cechami charakteru. Nie stworzono go by woził mamusię do przychodni, babcię do kościoła, a dziecięcy fotelik wygląda w nim po prostu nieprzyzwoicie. Seat Leon to narzędzie do szybkiej jazdy i czerpania z niej przyjemności. Tyle i aż tyle.

Hiszpański Leon zadomowił się już na naszym rynku, jednak jego sylwetka nie zdążyła się jeszcze opatrzyć i nadal przyciąga uwagę innych kierowców. Nie ma co się oszukiwać, stylistycznie to bardzo udane auto. I nie mogło być inaczej skoro za stylistykę pojazdu odpowiedzialny był sam Walter de Silva. Co prawda gdzieniegdzie w detalach widać podobieństwa do Alfy Romeo, kto by się tam jednak czepiał szczegółów...

Ciekawa stylistyka Hiszpana ma jednak swoje konsekwencje. Widoczność z wnętrza Leona jest nieco ograniczona ze względu na spore rozmiary wszystkich słupków.
Za kierownicą siedzi się za to wybornie. Długie, skórzane siedzisko doskonale obejmuje kierującego. Nie ma mowy o żadnym słabym trzymaniu bocznym czy innych częstych wadach siedzisk. Mała, gruba kierownica tylko prosi by za nią chwycić. Sportowe, podświetlane na czerwono zegary, idealnie leżąca w dłoni dźwignia zmiany biegów - nic tylko przekręcić kluczyk i depnąć...

Po "depnięciu" każdy kto lubi dynamiczną jazdę będzie starał się jak najbardziej zacieśnić przyjaźń z wujkiem Leonem. Dobrze znany volkswagenowski dwulitrowy TDI o mocy 140 KM idealnie pasuje do tego samochodu. Do tego sześć biegów, o idealnie dobranych przełożeniach, precyzyjny układ kierowniczy, twarde zawieszenie potrafiące solidnie wstrząsnąć zwłaszcza podczas pokonywanie poprzecznych nierówności. Idealne prowadzenie w zakrętach, spore rezerwy mocy podczas wyprzedzania - czy trzeba czegoś więcej?

Auto doskonale zaspokaja sportowe ambicje kierowcy. Doskonale trzyma się drogi tak, że ESP nie ma za wiele do roboty. Do tego mocne hamulce i umiarkowane zużycie oleju napędowego. Nawet w czasie ostrej jazdy zużycie paliwa nie przekracza dziesięciu litrów. Gdy będziemy chcieli wujkowi Leonowi dać chwilę odpoczynku zadowoli się zużyciem nieco ponad sześciu litrów oleju.

Wujek Leon jest w stanie zaprzyjaźnić się z każdym kto ma w sobie odrobinę sportowego ducha. Wie, że konkurecją nie są dla niego rodzinne nudnawe autka rodem z Francji czy Czech. Żywiołem gorącokrwistego Hiszpana jest raczej drogowa corrida. Trzeba mieć sporo samozaparcia by oprzeć się jego urokowi. Wujek Leon to potrafi zakręcić w głowie...

Dane techniczne:

Silnik - rzędowy, czterocylindrowy, wysokoprężny, umieszczony poprzecznie z przodu; dwa wałki rozrządu w głowicy (napędzane łańcuchem), cztery zawory na cylinder.
Moc kW (KM) - 103 (140)
Przy obrotach (/min) - 4000
Pojemność skokowa [cm3] - 1968
Maksymalny moment obrotowy [Nm] - 320
Przy obrotach (/min) - 1750
Dł/szer/wys [mm] - 4315/1768/1458
Rozstaw osi [mm]- 2578
Poj. zbiornika paliwa [l] - 55
Masa własna [kg] - 1406

Mart, BaWo

Opinie (25) 2 zablokowane

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-07 16:18

ten mój leon

to wyglada jak wyplówka sowy...

ciocia Arosa;)
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

to wyglada jak wyplówka sowy...
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-07 16:19

Leon to nazwa hiszpańskiego miasta- ciołki i cordoba...

16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-07 16:25

Nie miasta, tylko prowincji ;) Modelu "ciołki" nie kojarzę, ale poza Cordobą jest jeszcze np. Toledo ;)

Ulenspiegel
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Nie miasta, tylko prowincji ;) Modelu "ciołki" nie kojarzę, ale poza Cordobą jest jeszcze np. Toledo ;)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-07 16:29

?

Stylistycznie to to auto wyglada tak samo jak cala reszta aut na drogach. Nie wiem czym sie tak podnieca autor tekstu?

Toz
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Stylistycznie to to auto wyglada tak samo jak cala reszta aut na drogach. Nie wiem czym sie tak podnieca autor tekstu?
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-07 16:37

ciołki,

to chyba my, ale kto to są te cordoby?:)))

ciocia Arosa:)
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

to chyba my, ale kto to są te cordoby?:)))
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-07 20:43

Pierwszy Leon był niezly a ten..?

Szef takim sie buja... kupil by sobie A8...dwu letnie.. ale nie...
frajer kupi z salonu nowy bo nie potrafi uzywanego ;)

profil
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Szef takim sie buja... kupil by sobie A8...dwu letnie.. ale nie... frajer kupi z salonu nowy bo nie potrafi uzywanego ;)
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-07 20:52

O, jaki ładny mostek. A gdzie to jest?

:D

joł
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

:D
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-07 21:19

Łu nas Lełon to Lełon, a nie jakaś prowincja:P

Lełon
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Łu nas Lełon to Lełon, a nie jakaś prowincja:P
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-07 21:27

Co za szit

W życiu btm czegos takiegio nie kupił, co to własciwie jest Seat kolejna marka szmelcwagena

Rufi
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

W życiu btm czegos takiegio nie kupił, co to własciwie jest Seat kolejna marka szmelcwagena
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-07 23:18

Nie każdemu musi się podobać, ale proponuję się przejechać tym autkiem...

mad
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Nie każdemu musi się podobać, ale proponuję się przejechać tym autkiem...
Regulamin dodawania opinii