• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

To dobry czas na zmianę opon. U wulkanizatorów spory ruch

mJ
30 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Wulkanizatorzy nie narzekają na brak pracy. Wulkanizatorzy nie narzekają na brak pracy.

Aktualnie w Trójmieście mamy piękną wiosnę, a to dobry czas na zmianę opon. Choć pewnie wiele osób zastanawia się, czy w związku z nałożonymi obostrzeniami mogą bez narażenia się na mandat odwiedzić wulkanizatora. Odpowiadamy i radzimy, dlaczego warto wymienić ogumienie.



Czy wymieniłe(a)ś już w swoim aucie opony na letnie?

Jest zgoda na zmianę opon



Na wstępie warto wyraźnie podkreślić, że Ministerstwo Zdrowia dało zielone światło na wymianę opon. Zgoda tyczy się osób, które używają auta do dojazdów do pracy, a także do codziennych potrzeb życiowych. Wynika z tego, że tak naprawdę każdy może zlecić wulkanizatorowi wymianę ogumienia.

Kiedy wymienić opony?



Tak naprawdę przełom kwietnia i maja to bezpieczny czas na zrzucenie "zimówek" i założenie opon letnich. Kwiecień-plecień lubi płatać figle kierowcom, aura w tym miesiącu bywa kapryśna. Wygląda jednak na to, że wiosna na dobre zadomowiła się w Trójmieście.

- Warto wymienić opony na letnie, gdy temperatury systematycznie utrzymują się powyżej 7 stopni Celsjusza. Większość kierowców powinna zrobić to już teraz. Zaleca się, aby do maja z wymianą wstrzymali się kierowcy, którym zdarza się jeździć w nocy lub nad ranem, gdyż w tych porach czasami występują jeszcze przymrozki - wyjaśnia Waldemar Rozwadowski z firmy MotoCave.
Opona zimowa jest przystosowana do pracy w niższych temperaturach i w takich warunkach gwarantuje pełnię osiągów. Przy wyższych temperaturach nie jest tak efektywna i szybciej się zużywa.

- Podstawową różnicą między oponami letnimi i zimowymi jest mieszanka gumowa, z której zostały wykonane. Im wyższa temperatura - tym opona zimowa będzie mocniej dostawała w kość. Będzie się po prostu ścierała na rozgrzanym asfalcie. Zalecamy naszym klientom wymianę opon już teraz, bo najzwyczajniej szkoda "zimówek" - dodaje Marcin Garboś z warsztatu Wulgar.

Wulkanizatorzy w Trójmieście



Wulkanizatorzy nie narzekają na brak pracy



Jak już wspomnieliśmy na początku artykułu - rząd zezwolił na wymianę opon w samochodach. Stąd też zainteresowanie tą usługą jest spore.

- Mniej więcej od dwóch tygodni obserwujemy wzrost zainteresowania wymianą opon. Moim zdaniem to zainteresowanie jest porównywalne z analogicznym okresem z roku ubiegłego. Na życzenie oferujemy usługę door-to-door, ale z reguły klienci wolą sami przyprowadzić auto, chwilę poczekać lub pozostawić samochód na parę godzin. To zawsze dobry argument, żeby choć na trochę uwolnić się z domu i zaczerpnąć świeżego powietrza - mówi Radosław Banaszewski z warsztatu Spec Serwis.
- Sezon wymiany opon na letnie jest bardziej rozciągnięty w czasie niż jesienna wymiana na "zimówki". Klientów nie "zaskakuje" pierwszy śnieg, a wraz ze wzrostem temperatur nie czują, jak ich opony są ścierane na rozgrzanym asfalcie. Sama pandemia miała wpływ na liczbę klientów tylko na początku. Teraz, gdy już wiadomo, że wymiana nie podlega obostrzeniom epidemicznym, liczba klientów powróciła do standardu z lat poprzednich - dodaje Rozwadowski.

Usługa door-to-door



To usługa, która stała się bardzo popularna w czasie pandemii, w szczególności w salonach i serwisach samochodowych. Sporo firm z branży motoryzacyjnej wprowadziło do swoich ofert właśnie door-to-door.

- Zdajemy sobie sprawę, że wiele osób z racji na rozprzestrzeniającą się pandemię koronawirusa obawia się wyjść z domów. Dlatego postanowiliśmy uruchomić usługę door-to-door, dzięki której to my przyjedziemy pod dom klienta, odbierzemy auto, wykonamy usługę, a na końcu odstawimy samochód pod ten sam adres - tłumaczy Garboś.

Ile kosztuje wymiana?



Cena usługi wymiany opon zależy od rozmiaru oraz rodzaju opony i felgi. Zakres cen to 70-250 zł.
mJ

Miejsca

Opinie (66) 7 zablokowanych

  • dwa komplety

    W góry na całosezonówkach nie pojedziesz, ja w swojej rav4 mam zawsze dwa komplety i jak przychodzi pora tylko przekręcam. Wychodzi drożej, ale na oponach nie ma co oszczędzać. Jedyna rzecz jaka łączy na z drogą

    • 0 0

  • (3)

    Najlepiej mieć całosezonowe,odpada wymiana.Poza tym zim to u nas ostatnio nie ma.

    • 40 9

    • (2)

      Tak, tylko z ręką na sercu- jak często wyważasz całoroczne ? ;-)

      • 5 5

      • co 40 tys km

        czyli co 2 lata

        • 0 1

      • A jak często chodzisz do dentysty?

        • 7 3

  • Chyba pojedyncze osoby zmianiały opony w zeszłym roku z letnich na zimowe (3)

    Zimy nie było, ani śniegu, ani mrozu.

    • 3 2

    • Naiwnych (1)

      jest więcej niż się Tobie zdaje.

      • 3 2

      • A głupich jeszcze więcej, na wszelki wypadek nie zmieniają póki nie przyjdzie "prawdziwa zima", a później tarasują drogę bo "zima zaskoczyła kierowców" i nie mogą pod byle górkę podjechać. W tym roku im się przyfarciło, ale w zeszłych latach to na pęczki można było takich znaleźć.

        • 1 2

    • Jestem tą pojedynczą osobą

      • 2 1

  • (4)

    a ja nie zmieniam , bo nie mam auta hahaha

    • 18 2

    • brawo Ty

      • 0 0

    • (1)

      hahaha a ty bujasz sie tramwajem w tłoku :D chyba wiesz co jest lepsze :D

      • 3 1

      • Leszcze jeżdżą deskorolkami lub hulajnogami na abonament ;)

        • 0 0

    • To zmień w rowerku swoim ;)

      • 1 0

  • Dużą niedogodnością jest to

    że tylko nieliczne warsztaty oponiarskie maja możliwość umówienia się poprzez formularz online i szybko potwierdzają wizyty. Te warsztaty które maja taka możliwość najwięcej na tym skorzystają. Pozdrawiam pozostałych na szarym końcu. Nie każdemu chce się wydzwaniać aby usłyszeć przyjedź pan i stań w kolejce lub zapraszamy najwcześniej za tydzień lub dwa!

    • 4 3

  • Ceny poszły ostro w górę (1)

    • 5 1

    • Przez wiruska

      najtańsza dobrze zrobiona wymiana opon to 120 - 140 zł. Tak się dowiedziałem w kilku miejscach.

      • 2 0

  • Poczytajcie sobie badania na temat opon (6)

    Obecna technologia i mieszanki gumowe są na tyle uniwersalne, że opony całoroczne idealnie sprawdzają się w mieście. Co innego trasy i co innego samochody sportowe i specjalne. Tam bym zmieniał i to na najdroższe.

    • 5 1

    • A da się kupić jakikolwiek nowy samochód na oponach całorocznych? (4)

      Pytam z ciekawości. Ja kupiłem na letnich, zimowe też dostałem, więc wymieniam. Pewnie mógłbym sprzedać oba komplety i kupić całoroczne, ale to jednak trochę zachodu. Na pewno nowych bym nie kupił letnich/zimowych, nie na Pomorzu, głównie do jazdy po mieście. Wie ktoś, czy jakikolwiek dealer w Trójmieście umożliwia teraz wybór opon, na jakich otrzymamy auto?

      • 2 1

      • Ja przed wydaniem auta, przywiozłem całoroczne, letnie włożyli w bagażnik i w ten sam dzień je sprzedałem (1)

        • 1 0

        • Trochę lipa

          Tak byś dostał jeszcze zimowe gratis :)

          • 0 0

      • Oczywiście, że się da (1)

        Czasami są w katalogu. A nawet jak nie, to zawsze da się dogadać ze sprzedawcą. Im też zależy na sprzedaży samochodu, a cena kompletu całorocznego do ceny nowego samochodu jest żadna.

        • 2 0

        • Jak ja kupowałem, to miałem wrażenie, że sprzedawcy na niczym nie zależy. Ale może źle trafiłem albo zły okres.

          • 5 0

    • Dokladnie. Ale to jest artykul reklamowy aby

      naciagnac naiwnych glupich na wydanie pieniedzy.

      • 3 2

  • Wymiana opon jest niepotrzebna jezeli (5)

    bedziecie uzywac opon wielosezonowych. Mozna nimi jezdzic caly rok bez zadnych problemow pod warunkiem ze bieznik jest minimum cztery milimetry gleboki. Nikt na swiecie nie wymienia opon co sezon tylko w Polsce ktos wam pokieraszowal w glowach ze to koniecznosc. Jezdze juz 35 lat w roznych warunkach klimatycznych bez zadnych klopotow a wam namieszano w glowach aby wydebic od was pieniadze.

    • 9 6

    • (2)

      I tak trzeba co jakiś czas pojechać wyważyć koła, zwłaszcza jeżdżąc po naszych dziurawych drogach. Więc to nie jest tak że zakładasz całoroczne i jeździsz 5 lat bez wizyty w serwisie wymiany opon. No chyba że komuś nie zależy na bezpieczeństwie ani trwałości zawieszenia, ale to wtedy może wyjść nawet drożej.

      • 1 0

      • wyważyć wystarczy co 10-20.000 kilometrów (1)

        zmieniając opony istnieje duże ryzyko uszkodzenia zarówno ich jak i felg

        • 0 0

        • To i tak trzeba raz albo dwa razy do roku pojechać, jeśli ktoś robi przeciętne przebiegi. No i można mieć zimówki na drugim komplecie felg, to nie jest znowu aż taki wydatek o ile ktoś nie chce kupować większych niż 17 cali i fabrycznie nowych. Ale swoją drogą to sam kilka lat wymieniałem, póki nie kupiłem drugich felg i z tym dużym ryzykiem bym nie przesadzał, nie znam nikogo kto by miał taki problem.

          • 1 0

    • W Skandynawii zmieniają

      ale w Anglii np. już nie

      • 0 0

    • Uwielbiam stwierdzenia typu "nikt na świecie"

      Czyli nikt na Alasce i nikt w Somalii też?

      • 2 2

  • Ja jeżdżę cały rok na zimowych. (6)

    Bo jeżdżę normalnie.

    • 13 17

    • (4)

      i druty z zimowek wystają ci po jednym sezonie

      • 3 6

      • (1)

        przy niewielkiej mocy i masie oraz przebiegach zimówki dają rade - moje przejechały 40 - 50 tysięcy km na megane3 - dla mnie to 4 lata dla innych 3 miesiące...

        • 4 1

        • No to serio musisz mieć jakiś wyjątkowo "dziadkowy" styl jazdy, też mam meg3 i komplet opon to ~20-25kkm wytrzymuje, zarówno zimowych jak i letnich, przy założeniu że bieżnik 4mm kwalifikuje do wymian. Oczywiście można dojeździć do przepisowych 1.6mm i wtedy faktycznie z 50kkm może być osiągalne, ale to jednak jest niezbyt mądre stwarzanie ryzyka sobie i innym.

          • 1 0

      • 4 sezony miejskiej jazdy cały rok na zimówkach. Doskonale dały radę, możesz spróbować.

        • 3 2

      • A przekonałeś się o tym osobiście, czy tylko powtarzasz bzdury?

        • 4 4

    • tia

      jakbyś jezdzil normalnie to bys jezdzil caly rok na letnich...

      • 5 3

  • (9)

    Kiedyś nie było opon zimowych i wszyscy jakoś żyli.

    • 25 4

    • Jakbym słyszała moją mamę. W twoim wieku to ja do szkoły na piechotę, w twoim wieku to tego nie miałam itp.

      • 1 0

    • Butów też kiedyś nie było

      i też żyli. I co z tego?

      • 3 0

    • kiedyś nie było takich samochodów.. takich prędkości.. (2)

      Fiat 125p itp.. a teraz są inne auta i prędkości!

      • 1 4

      • Co ty bredzisz? Jakich prędkości? Fiat 125 bez problemów jedzie 130-140 km/h (1)

        • 0 1

        • Ta zanim się rozpędzi to mija minuta i już dawno są światła.

          • 1 0

    • bo były całoroczne

      póżniej branża wmówiła ludziom, że koniecznie trzeba mieć dwie pary, co ma sens chyba tylko jak mieszkasz w górach.

      • 5 0

    • Kiedys nie bylo opon i ludzie tez zyli. Nie wiem po co takie komentarze.

      • 1 0

    • I zimy jakie były !!!

      • 1 0

    • Ale nie było tez letnich

      Były zwykle i działały

      • 4 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Autokosmetyki 2024

10 - 25 zł
Kup bilet
targi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Sprawdź się

Sprawdź się

W którym roku odbyła się pierwsza edycja Monster X Tour w Polsce?

 

Najczęściej czytane