- 1 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (288 opinii)
- 2 Wypadki TIR-ów i wojskowej ciężarówki (18 opinii)
- 3 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (212 opinii)
- 4 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (135 opinii)
- 5 Burza o "nowy" parking, który już istnieje (253 opinie)
- 6 Dodatkowy lewoskręt odkorkuje Trasę WZ? (222 opinie)
Unoszone drzwi i niesamowita zieleń. Niezwykły Chevrolet Camaro
Chevrolet Camaro - to amerykańskie auto jest ozdobą stajni trójmiejskiego kolekcjonera starych samochodów.
Każdy prawdziwy miłośnik motoryzacji ma w sobie coś z niegrzecznego chłopca. To właśnie "to coś" sprawiło, że do stajni Andrzeja Klimka, trójmiejskiego kolekcjonera klasycznych samochódów, dołączył Chevrolet Camaro Berlinetta, rocznik 1981, z silnikiem o pojemności 5 litrów!
Zielone Camaro w zasadzie od razu stało się studyjnym projektem, poddawanym nieustannym zmianom. Podkręcono i wychromowano mu silnik. Dołożono chromowane felgi. Wnętrze obszyto dwukolorową skórą. Nadwozie polakierowano zaś specjalnym, mieniącym się lakierem.
Takiej zieleni nie znajdziesz na żadnym innym aucie. Z pozoru jest to zwykły British Racine Green. Kiedy wyjedziemy jednak na słońce, zobaczymy prawdziwe oblicze tego lakieru. Auto mieni się, jakby obsypano je płatkami srebra.
- Położenie takiego lakieru było nie lada wyzwaniem. Duża ilość metalu sprawiała, że musiał być on rozłożony bardzo równomiernie. Inaczej powstałyby "jeziora", poza tym konieczne było podniesienie ziaren i nałożenie na bazę odpowiedniej warstwy klaru, który dał wyjątkową głębię. Aby odpowiednio zbalansować wszystkie te elementy, konieczne było wdrożenie odpowiedniej procedury przy lakierowaniu samochodu - mówi Adam Pawłowski, który lakierował auto.
To jednak nie koniec. Camaro Klimka jest jedynym autem w Trójmieście, wyposażonym w unoszone do góry drzwi.
- Chciałem, aby mój samochód miał w sobie coś niebanalnego. Tym "czymś" na pewno są unoszone do góry drzwi. Zakładałem, że jest to możliwe, nie byłem jednak przekonany, czy dostępne na rynku zawiasy utrzymają wielkie i ciężkie, amerykańskie drzwi. Strojenie całego rozwiązania trwało bardzo dużo czasu i kosztowało dużo pracy. Efekt jest jednak naprawdę widowiskowy - cieszy się Andrzej Klimek.
Camaro to samochód produkowany w USA przez firmę Chevrolet należącą do koncernu General Motors. Na rynku pojawił się w roku 1966 jako bezpośredni rywal Forda Mustanga. Auto Andrzeja Klimka jest przedstawicielem drugiej generacji tego pojazdu, wprowadzonej na rynek w lutym 1970 roku. Produkowano ją przez 12 lat.
Opinie (38) 7 zablokowanych
-
2011-11-07 16:54
Szacunek i zazdrość :)
- 6 3
-
2011-11-07 16:39
cały tydzień pracy w niedzielę się przejechać :) warto! autko z klasa
- 14 4
-
2011-11-07 16:14
Lubie stare amerykańskie fury z klimatem bo teraz takich nie ma
- 23 4
-
2011-11-07 15:42
Fajny wóz
napewno jazda musi sprawiać wiele radości i duma, że ma się unikalne auto
- 24 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.