• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Volkswagen CC. Innego nie chcemy

BawoMartDb
23 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Bardziej stylowy niż zwykły flotowiec - Volkswagen Passat CC.



Kto nie chce wyglądać jak kierownik banku, menadżer z wielkiej korporacji lub inny użytkownik flot, ten Volkswagena Passata ominie szerokim łukiem. Czy jednak na pewno? W naszym kraju ten samochód to coś więcej niż samochód. To stan ducha. Jeśli tak, to VW CC jest jak nirwana.



Do tego samochodu mamy specjalny stosunek. Gdyby pod Grunwaldem król Władysław zamiast nagich mieczy dostał dwa Passaty, najlepiej "TDI", pewnie wycofałby się zadowolony do lasu. Gdyby do szpiku kości źli Prusacy, nie bili naszych dziatek we wrześnieńskiej szkole, tylko zapowiedzieli, że za piękne operowanie germańskim akcentem każdy dostanie po Passacie, naraziliby nasze poczucie narodowej tożsamości na ciężkie pokuszenie.

Mniej lub bardziej smaczne, wyszukane, proste, kąśliwe, trafione lub nie metafory o Polakach i Passacie można mnożyć w nieskończoność. Bo to przecież samochód wymarzony. Na rynku wtórnym każdy pochodzi przecież od leciwego lekarza lub profesora, był na bieżąco serwisowany, jeździł tylko po autostradach i to przeważnie w niedzielę, gdy nobliwy Germanin udawał się na nabożeństwo, po wcześniejszym przeglądzie swojego "paska".

Żaden z passatowskich diesli z magicznymi literkami "TDI" na klapie nie przejechał więcej niż 200 tysięcy kilometrów, niezależnie od rocznika. Każdy z takich samochodów szybko znajdzie nabywcę, który spełnia swoje marzenie o samochodzie idealnym.

Patrząc na prawie nowego, bo z przebiegiem zaledwie kilkunastu tysięcy kilometrów Passata i to w lepszej wersji CC, nie sposób wpaść w inne uczucie niż zachwyt, tym bardziej, że samochód co chwilę wzbudza zazdrosne spojrzenia przechodniów i kierowców. Nic dziwnego: połączenie klasycznego sedana z elegancką linią coupe daje interesujący efekt stylistyczny, rozbijający nieco monotonię linii volkswagenowskich produktów.

Taka architektura nadwozia powoduje jednak, że widoczność z miejsca kierowcy jest mocno ograniczona. Zwłaszcza w okolicy słupka A i przez przednią szybę od strony pasażera. Wysocy pasażerowie poskarżą się na utrudnione wsiadanie i wysiadanie z pojazdu. Cieszą za to takie smaczki jak np. bezramkowe szyby.

Deskę rozdzielczą żywcem przeniesiono ze "zwykłego" Passata. Oznacza to zero polotu w środku oraz wzorową ergonomię i prostotę obsługi. Instrukcji można nie czytać, w Passacie wszystko obsługuje się intuicyjnie i bezproblemowo. Jakość materiałów w środku? I tak nikt nie uwierzy, że podobną fakturę materiałów na desce można znaleźć np. w... Kii Soul. Nie są złe, ale przecież pozycjonujemy Passata wyżej niż inne auta klasy średniej. A nasz ideał troszkę bliżej tu bruku.

Pod maską CC drzemie coś, na co serce każdego miłośnika motoryzacji powinno zabić mocniej. To coś ma 3.6 litra pojemności, sześć cylindrów, 300 KM i przyspiesza do setki w 5,6 sekundy. Gdyby jeszcze silnik CC brzmiał głośniej, bo rasowego dźwięku nie sposób mu odmówić, byłoby idealnie. Miło jest poczuć silnik "oddychający" pełną piersią, pozbawiony protezy w postaci turbosprężarki i wysilonej mocy, ciągnącej się od dołu, niczym w dieslu.

Volkswagen CC z tym silnikiem uwielbia wysokie obroty, skrzynia biegów - DSG współgra z nim doskonale, a układ napędu na obie osie - 4motion dopełnia harmonijnej całości. Na długich trasach, z autostradowymi prędkościami, niezależnie jaki tryb pracy zawieszenia wybierzemy (oprócz standardowego do dyspozycji mamy komfort lub sport), samochód zawsze sunie do przodu jak przyklejony. Nie robią na nim specjalnego wrażenia nierówności nawierzchni, ciasne zakręty czy długie łuki. Passat nie jeździ supersportowo, jednak cały układ jezdny jest po prostu bardzo dobrze zgrany i sprawiający mnóstwo przyjemności prowadzącemu.

Mniej przyjemna jest wizyta przy dystrybutorze, nie ma się jednak czemu dziwić. Zużycie paliwa na trasie przekracza 10 litrów na setkę i to przy jeździe zgodnej z przepisami. W typowym ruchu miejskim nie ma co marzyć o zejściu poniżej 14 litrów. Nic w tym jednak dziwnego, to nie jest najlepszy wybór by starać się jeździć o kropelce.

Dlaczego akurat Volkswagen jest naszą motoryzacyjną ziemią obiecaną? Może z powodu ceny nowego egzemplarza tego modelu? A ta w przypadku testowanego egzemplarza CC oscyluje w granicach 170 tysięcy złotych. Po zakupieniu dodatków zbliżamy się do granicy dwustu tysięcy, a to przecież samochód klasy średniej.

Lecz za kilka lat będzie się można przecież rozejrzeć za używanym CC, ładniejszym od zwykłego Passata, a do tego może niekoniecznie z tak wielkim i paliwożernym silnikiem. Wersje z dieslem TDI jeżdżą przecież "prawie" tak samo, a do tego jeśli użytkownikiem był niemiecki lekarz lub profesor...

Samochód do testów udostępniony przez Volkswagen Motor Polska

Tutaj znajdziesz salony Volkswagena w Trójmieście
BawoMartDb

Opinie (123) 6 zablokowanych

  • VW = burak (4)

    Pozdrawiam szukającego zaczepki buraka w czarnym VW na Nowych Ogrodach.

    • 27 16

    • (2)

      Ja pozdrawiam gamoni w VW, ale środkowym palcem :D

      • 10 4

      • a oni później wysiadają, łapią cię za ten palec

        ale w akcie miłosierdzia po twojej przestraszonej minie nie łamią ci go a tylko wsadzają w twoją d...e :D

        • 3 9

      • niestety najwiecej burakow jezdzi bmw psujac opinie tej pieknej marce

        • 11 6

    • w burakach to pewnie byles robiony a teraz wilkiego miszczucha udajesz bucu

      • 1 5

  • vw to niestety porażka..... (1)

    legedy o ,,bezawaryjności,, można włożyć w segregator ,,bajki,,mechanika upierdliwa i niestety korozja,a design -zadawala niestety plebs.

    • 18 4

    • a miales Mercedes bo ja tak nowego w203

      • 0 4

  • Za takie parkowanie na trawniku kiedyś mandacik dostałem.

    • 4 0

  • Artykul sponsorowany.

    Widac ze portal Trojmiasto ma klopoty finansowe i na gwalt potrzebuje szmalu. Ja osobiscie wole Nissan Altima V6.

    • 6 5

  • Bo prawdziwy Kaszub ceni rodzinę (14)

    Potem dopiero dom i samochód.

    Jestem Kaszubem i nigdy nie jeździłem i nie jeżdżę VW...
    Nie będę wypisywał czym jeżdżę, ale jakościowo lepszym niż VW.

    A najlepszy specjalista od napraw SUBARU z Chwaszczyna jest... KASZUBEM.
    Gdybyś miał Subaru to byś o tym wiedział...

    • 42 17

    • (9)

      Może jesteś wyjątkiem... popatrz obiektywnie czym Kaszubi jeżdżą bo jak jeżdżą to osobna historia.

      • 11 2

      • Patrzę (8)

        Najbliższe otoczenie:

        1. 2x Subaru
        2. 2x Peugot
        3. 1x luksusowy
        4. 1x Alfa Romeo
        5. 1x Opel Omega
        6. 1x Suzuki
        7. 3x Fiat
        8. 2x Peugot Partner
        9. 1x Ford
        10. 1x VW

        Proszę o przejechanie się poza miasto i przekonanie się.
        VW na Kaszubach odszedł w zapomnienie.

        • 3 11

        • :) (3)

          No to jedziemy na działkę za Kościerzynę i co?
          Passat, Golf II, Golf II, Golf III, Passat, Tico, Corsa, BMW 525, Passat, Golf II, Passat.
          Wjeżdżasz do wsi kawałek dalej i poza dwoma "odmieńcami" co "francuskie stolca se pokupywaly, zamiast golfa czy passata porządnego" na każdym podwórku co najmniej jeden Passat i Golf II.
          Swoją drogą ciekawe skąd u "biednych rolników co ich Unia okrada" kasa na dwa i więcej samochodów (no ok - złomy, ale 4 koła mają, więc pod definicję samochodu jako tako się da podciągnąć)?? :)

          • 8 1

          • A na działce (2)

            Nie są czasem sąsiedzi z Gdańska, Sopotu, Gdyni?

            • 6 3

            • ;)

              Niestety - tylko patologiczni rdzenni mieszkańcy - ja jeżdżąc tam Peugeotem jestem wyśmiewany, "bo to się psuję, bo to francuskie, bo to porządne niemieckie trza było kupić", jak przychodzi co do czego, to ja jeżdżę, a oni szukają lawety albo sąsiada z traktorem, żeby ściągnąć złoma z pola ;)

              • 8 2

            • dobre!

              ale się ubawiłem:P

              • 3 1

        • żartowałem, jeżdżę Golfem a syn ma Polo (3)

          oba kupiliśmy po starszym małżeństwie za ojro z niemiec,
          nie ma nic lepszego niż VW
          ps. zawszę jeżdżę lewym pasem i możecie sobie trąbić

          • 15 4

          • Nie podszywaj się pode mnie! (1)

            Oryginał GD jest tylko jeden!
            Znajdź swój własny nick i nie bądź chamem, który próbuje pisać w imieniu moim!

            • 2 6

            • jesteście okropni, a fe!

              to ja jestem GD, kiedyś GPU ale też się podszywali!

              • 3 4

          • w dobrym stanie pewnie III w tedeiku jak to szwagier do wódki mówi

            a jak jechałeś nim przez Szemud to jeszcze niemiec biegł za wami od granicy a dzieci kwiatki sypały bo myślały, że biskup przyjechał...

            • 12 0

    • Strzelam (3)

      Audi A6 Avant, srebne 2.5 TDI rocznik 2000-2004

      • 7 2

      • He He (2)

        Słaby strzał:)

        Ale fakt, podoba mi się najnowsze Audi A6, tyle że sedan.

        • 0 4

        • marzę o Subaru ale wolę swojego Golfika (1)

          • 4 2

          • Nie podszywaj się pode mnie!

            Oryginał GD jest tylko jeden!

            • 1 4

  • Auto

    no proszę jak się powodzi panu konserwatorowi zabytków taka fura pod siedzibą i jeszcze fotki robią-

    • 9 0

  • jeśli koniecznie chcesz się przekonać jakie to uczucie gdy ukradną Ci auto....

    ...kup VW

    • 40 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Gdańska Liga Rallycross Modeli RC

30 zł
zawody / wyścigi

Distinguished Gentleman's Ride (1 opinia)

(1 opinia)
w plenerze, zlot, imprezy i akcje charytatywne

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Sprawdź się

Sprawdź się

Której marki modelem jest Mustang?

 

Najczęściej czytane