- 1 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (195 opinii)
- 2 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (158 opinii)
- 3 "Leżący policjant" na... polnej drodze (94 opinie)
- 4 Sąd: kierowcy muszą wiedzieć o mandacie (302 opinie)
- 5 Zakończył się remont ulicy za 11 mln zł (46 opinii)
- 6 Czytelnik: mały niesmak po zlocie klasyków (74 opinie)
Volvo V60 Cross Country: kombi na każdą drogę
Motoryzacyjny świat zwariował na punkcie SUV-ów i crossoverów. Na całe szczęście pozostało w nim jeszcze trochę wolnej przestrzeni dla samochodów w nadwoziu kombi. Jeśli szukasz rodzinnego auta z terenowymi cechami, ale niekoniecznie przepadasz za SUV-ami - to mamy dla ciebie interesującą propozycję. Przed wami Volvo V60 Cross Country.
Od kilku lat, a dokładnie od momentu pojawienia się na rynku Volvo XC90, szwedzki producent zachwyca wyglądem swoich modeli. Skandynawowie znaleźli receptę na stworzenie świetnie prezentujących się SUV-ów (co wcale nie jest takie łatwe), a następnie użyli nowego kodu stylistycznego przy nakreślaniu sedanów i kombi. Najnowszym owocem pracy szwedzkich projektantów jest model V60 w "uterenowionej" wersji Cross Country.
Auto zadebiutowało w trójmiejskich salonach Volvo Drywa 2 marca. Nie omieszkaliśmy sprawdzić, jak radzi sobie na bezdrożach.
Po premierze klasycznego V60 tylko kwestią czasu było pojawienie się w ofercie Volvo odmiany Cross Country. To ta bardziej bojowa i terenowa wersja. Co ją wyróżnia? Na pierwszy rzut oka to przede wszystkim czarne nakładki na nadkola i zderzaki. Model otrzymał również dodatkowe osłony nadwozia i podwozia, a prześwit został zwiększony o 75 mm. Teraz wynosi aż 210 mm, a to świetny wynik jak na kombi. Żaden krawężnik w miejskiej dżungli nie jest straszny V60 CC. I co bardzo istotne - wszystkie odmiany tego modelu zostały seryjnie wyposażone w napęd na cztery koła.
Auto pomimo terenowej natury nic a nic nie straciło na swojej elegancji. Wygląda jak mniejszy brat V90 CC. Z tą różnicą, że jego sylwetka - moim skromnym zdaniem - ma nieco zgrabniejsze proporcje niż "dziewięćdziesiątka".
W V60 CC zmodyfikowano zawieszenie, dzięki któremu jazda po bezdrożach jest bardziej komfortowa. Faktycznie, trzeba przyznać, że pracuje bardzo przyjemnie i efektywnie wybiera nierówności. Ponadto, po zjechaniu z utwardzonej drogi kierowcy mogą przydać się elektroniczne systemy wspomagające, jak chociażby Hill Descent Control (ułatwia pokonywanie stromych zjazdów) czy tryb jady off-road, który pozwala na dozę szaleństwa w delikatnym terenie.
Nowe dziecko Volvo dzieli z pozostałymi modelami z serii 60 i 90 płytę podłogową SPA, ale oprócz tego przejął od nich także funkcje sterowania i łączności ze światem oraz aktywne systemy bezpieczeństwa. To m.in. City Safety (zmniejsza ryzyko zderzenia pojazdu z innymi samochodami, pieszymi, rowerzystami czy dużymi zwierzętami) czy Pilot Assist (utrzymuje auto we właściwym pasie, przyspiesza, hamuje i skręca). Drugi z systemów działa do 130 km/h.
W porównaniu do swojego poprzednika nowe V60 CC ma większy rozstaw osi (2874 mm), a to odczuwalnie przełożyło się na więcej przestrzeni w kabinie i obszerniejszy bagażnik. Przedział bagażowy ma 529 litrów pojemności, a dodatkowo załadunek ułatwia płaski próg.
Samo wnętrze niczym nie zaskakuje, jest doskonale znane miłośnikom nowej gamy modelowej Volvo. Styl kabiny można określić jako skandynawski ład i minimalizm.
Aktualnie Volvo V60 CC dostępne jest w jednym wariancie silnikowym. To dwulitrowy diesel D4 AWD, który generuje moc 190 KM (400 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Jednostka została zestrojona z 8-stopniowym automatem Geartronic, a średnie spalanie w cyklu mieszanym oscyluje w granicach 10 litrów paliwa na 100 km.
To wystarczająco mocny silnik do komfortowego podróżowania, ale z chęcią sprawdziłbym możliwości mocniejszego, 250-konnego "benzyniaka" T5, który będzie dostępny w sprzedaży prawdopodobnie w czerwcu. W przyszłości do oferty silnikowej V60 CC dołączy 400-konna hybryda.
Bazowa wersja Volvo V60 CC została wyceniona na kwotę 197 600 zł. Natomiast demonstracyjny egzemplarz z opcjonalnym wyposażeniem kosztuje ponad 250 tys. zł.
Głównym konkurentem V60 CC w walce o klienta jest Audi A4 allroad quattro. Za ten model z dwulitrowym, 190-konnym dieslem pod maską i automatyczną skrzynią biegów należy zapłacić ponad 200 tys. zł.
Samochód użyczył trójmiejski przedstawiciel marki Volvo, firma Drywa.
Miejsca
Opinie (65) 2 zablokowane
-
2019-03-11 19:17
(2)
Chyba głównym konkurentem to jest Subaru Outback? Trochę większy, trochę tańszy, trochę mniej luksusowy.
- 2 1
-
2019-03-11 19:20
Gdzie w nim luksus? Zegary, centralny wyświetlacz i okropne nawiewy po bokach. Zmiana biegów w automacie za pomocą linek. Te rozwiązania to przeżytek.
- 0 2
-
2019-03-12 08:07
Audi Allroad
- 3 0
-
2019-03-11 19:17
Stylistyka (7)
„nowych” Volvo 3-4 lata do tylu od konkurencji.
- 2 15
-
2019-03-11 19:20
uzasadnij (5)
- 3 1
-
2019-03-11 19:22
(4)
Rozejrzyj się.
- 1 0
-
2019-03-11 19:23
uzasadnij 3-4 lata i odnies do konkretnej marki (3)
- 1 2
-
2019-03-11 19:44
Tunel środkowy jak panel podłogowy.
- 1 2
-
2019-03-11 20:53
(1)
Porównaj sobie S60 z 2015 i np. C-klasę z 2015. Przepaść! I nie obrażaj.
- 0 0
-
2019-03-12 02:04
Szczegolnie wnetrze C-klasy.....
- 0 0
-
2019-03-11 19:56
To macie coś wspolnego
- 0 0
-
2019-03-11 19:34
Ładne cacko.
- 3 1
-
2019-03-11 20:25
E kombi,A sześć czy beemka pięć nie pasują do tego auta. Nowe Volvo mają w ofercie jeszcze lepszą tapicerkę niż skóra. Delikatna krateczka. Piękny wóz.
- 3 1
-
2019-03-11 20:36
Nie nie nie!
Za taka cenę to wole Niemca! Skandynawia jest sztuczna! Piękna, a jak już jesteś w środku, to się czujesz jak w jakimś koszmarze! Pozdrawiam
- 4 12
-
2019-03-11 21:30
(1)
Obok jest artykuł o ul. Meteorytowej. Tam nim pojedźcie i sprawdźcie czy zasługuje na swoją nazwę. Na równoległą do niej ul. Radiową nie radzę, bo tam to nawet prawdziwe terenówki wymiękają.
- 1 2
-
2019-03-11 22:32
co kogo obchodzą jakieś drogi na wsiach/
- 2 1
-
2019-03-11 21:47
Fajnie szyszkowe drzew narabali, rabia ile wlezie.
- 0 0
-
2019-03-11 22:19
volwo juz dano nie jest szwedzkie wczesniej było własnoscią forka które to sprzedał Chińczykom bo tylko straty przynosiło (1)
teraz wiec jest chińskie !!! i to widać na każdym kroku
- 2 4
-
2019-03-11 22:50
Mam volvo v50
Które jest na tej samej płycie podłogowej co Focus i to są tylko same plusy bo części są tańsze i auto się świetnie prowadzi
- 0 0
-
2019-03-12 00:11
(1)
Za złamanie zakazu wjazdu do lasu powinien być mandat
- 1 7
-
2019-03-12 09:43
A to już nie ma legalnych dróg leśnych?
- 4 0
-
2019-03-12 06:35
fajne tylko kogo stac w PL na takie auta ?
- 3 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.