- 1 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (320 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (226 opinii)
- 3 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (218 opinii)
- 4 1000 zł kary dla kierowcy BMW (22 opinie)
- 5 "Leżący policjant" na... polnej drodze (101 opinii)
- 6 Czytelnik: mały niesmak po zlocie klasyków (74 opinie)
Volvo V60 Cross Country: kombi na każdą drogę
Motoryzacyjny świat zwariował na punkcie SUV-ów i crossoverów. Na całe szczęście pozostało w nim jeszcze trochę wolnej przestrzeni dla samochodów w nadwoziu kombi. Jeśli szukasz rodzinnego auta z terenowymi cechami, ale niekoniecznie przepadasz za SUV-ami - to mamy dla ciebie interesującą propozycję. Przed wami Volvo V60 Cross Country.
Od kilku lat, a dokładnie od momentu pojawienia się na rynku Volvo XC90, szwedzki producent zachwyca wyglądem swoich modeli. Skandynawowie znaleźli receptę na stworzenie świetnie prezentujących się SUV-ów (co wcale nie jest takie łatwe), a następnie użyli nowego kodu stylistycznego przy nakreślaniu sedanów i kombi. Najnowszym owocem pracy szwedzkich projektantów jest model V60 w "uterenowionej" wersji Cross Country.
Auto zadebiutowało w trójmiejskich salonach Volvo Drywa 2 marca. Nie omieszkaliśmy sprawdzić, jak radzi sobie na bezdrożach.
Po premierze klasycznego V60 tylko kwestią czasu było pojawienie się w ofercie Volvo odmiany Cross Country. To ta bardziej bojowa i terenowa wersja. Co ją wyróżnia? Na pierwszy rzut oka to przede wszystkim czarne nakładki na nadkola i zderzaki. Model otrzymał również dodatkowe osłony nadwozia i podwozia, a prześwit został zwiększony o 75 mm. Teraz wynosi aż 210 mm, a to świetny wynik jak na kombi. Żaden krawężnik w miejskiej dżungli nie jest straszny V60 CC. I co bardzo istotne - wszystkie odmiany tego modelu zostały seryjnie wyposażone w napęd na cztery koła.
Auto pomimo terenowej natury nic a nic nie straciło na swojej elegancji. Wygląda jak mniejszy brat V90 CC. Z tą różnicą, że jego sylwetka - moim skromnym zdaniem - ma nieco zgrabniejsze proporcje niż "dziewięćdziesiątka".
W V60 CC zmodyfikowano zawieszenie, dzięki któremu jazda po bezdrożach jest bardziej komfortowa. Faktycznie, trzeba przyznać, że pracuje bardzo przyjemnie i efektywnie wybiera nierówności. Ponadto, po zjechaniu z utwardzonej drogi kierowcy mogą przydać się elektroniczne systemy wspomagające, jak chociażby Hill Descent Control (ułatwia pokonywanie stromych zjazdów) czy tryb jady off-road, który pozwala na dozę szaleństwa w delikatnym terenie.
Nowe dziecko Volvo dzieli z pozostałymi modelami z serii 60 i 90 płytę podłogową SPA, ale oprócz tego przejął od nich także funkcje sterowania i łączności ze światem oraz aktywne systemy bezpieczeństwa. To m.in. City Safety (zmniejsza ryzyko zderzenia pojazdu z innymi samochodami, pieszymi, rowerzystami czy dużymi zwierzętami) czy Pilot Assist (utrzymuje auto we właściwym pasie, przyspiesza, hamuje i skręca). Drugi z systemów działa do 130 km/h.
W porównaniu do swojego poprzednika nowe V60 CC ma większy rozstaw osi (2874 mm), a to odczuwalnie przełożyło się na więcej przestrzeni w kabinie i obszerniejszy bagażnik. Przedział bagażowy ma 529 litrów pojemności, a dodatkowo załadunek ułatwia płaski próg.
Samo wnętrze niczym nie zaskakuje, jest doskonale znane miłośnikom nowej gamy modelowej Volvo. Styl kabiny można określić jako skandynawski ład i minimalizm.
Aktualnie Volvo V60 CC dostępne jest w jednym wariancie silnikowym. To dwulitrowy diesel D4 AWD, który generuje moc 190 KM (400 Nm maksymalnego momentu obrotowego). Jednostka została zestrojona z 8-stopniowym automatem Geartronic, a średnie spalanie w cyklu mieszanym oscyluje w granicach 10 litrów paliwa na 100 km.
To wystarczająco mocny silnik do komfortowego podróżowania, ale z chęcią sprawdziłbym możliwości mocniejszego, 250-konnego "benzyniaka" T5, który będzie dostępny w sprzedaży prawdopodobnie w czerwcu. W przyszłości do oferty silnikowej V60 CC dołączy 400-konna hybryda.
Bazowa wersja Volvo V60 CC została wyceniona na kwotę 197 600 zł. Natomiast demonstracyjny egzemplarz z opcjonalnym wyposażeniem kosztuje ponad 250 tys. zł.
Głównym konkurentem V60 CC w walce o klienta jest Audi A4 allroad quattro. Za ten model z dwulitrowym, 190-konnym dieslem pod maską i automatyczną skrzynią biegów należy zapłacić ponad 200 tys. zł.
Samochód użyczył trójmiejski przedstawiciel marki Volvo, firma Drywa.
Miejsca
Opinie (65) 2 zablokowane
-
2019-03-12 07:40
widzę totalną mobilizację pracowników Drywy
to i tak nic nie da, większości nie stać, a ci których stać kupią BMW albo Mercedesa
- 7 6
-
2019-03-12 07:51
Ciekawe czy pije tyle oleju co V50.... ? (1)
- 1 1
-
2019-03-12 10:01
D4 nie pije, jedynie napędowy jak poganiasz
- 1 1
-
2019-03-12 10:27
Jednorazówka.
OK póki masz gwarancje. Później pozostaje różaniec.
- 1 4
-
2019-03-12 10:27
silnik to porażka (3)
wszystko fajnie tylko te silniki to porazka, jesli mam zaplacic ponad 250 tys i sluchac klekotania czterocylindrowego diesla kazdego poranka to dziekuje, dlatego wlasnie mam V6 i nie musze wlaczac radia zeby zagluszac klekotanie, mieli jeden z najlepszych silnikow diesla R5 ...., szkoda
- 5 3
-
2019-03-12 11:27
Sprostowanie (1)
Nie R5 tylko D5. To faktycznie był jeden z lepszych silników wysokoprężnych.
- 1 0
-
2019-03-12 11:37
poprzednikowi raczej chodziło o typ budowy silnika, R5 czyli rzędowa piątka
- 1 0
-
2019-03-12 11:38
Fakt
Chyba vw b5 takie też były- 1 0
-
2019-03-12 11:00
Idealny
do wożenia śmieci do lasu
- 0 4
-
2019-03-12 15:39
Volvo, fajne samochody i wreszcie jakas potrzebna odmiana od
tych juz pospolitych BMW i Mercedesow.
- 3 0
-
2019-03-12 15:44
A u brokera mozna takie Volvo , Audi itp kupic o ok 20% taniej.
czeli w ASO 250 tys a u brokera ok 200 tys. 50 tys w kieszeni.
- 0 0
-
2019-03-12 20:14
weź se to to w kredycie :) szefcio sie ucieszy bo sam sobie kaganiec na łeb zakładasz :D
Pocieszysz sie zabawką kilka tygodni a a potem pozostaną lata płacenia :D
- 3 2
-
2019-04-11 08:51
a mieli wycofac diesle
do niektorych niemieckich miast juz tym nie mozna wjechac
za pare lat pozostanie tylko opcja jezdzenia po warszawie- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.