- 1 Od soboty spore utrudnienia na A1 (28 opinii)
- 2 Mamy najdłuższą estakadę w Polsce (72 opinie)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (245 opinii)
- 4 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (353 opinie)
- 5 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (201 opinii)
- 6 OMT: bajpas nie dla ciężarówek (86 opinii)
Zobacz testy zderzeniowe nowego Volvo XC90
Za pięć lat samochody Volvo mają osiągnąć taki poziom bezpieczeństwa, aby przestali w nich ginąć ludzie. Już w tej chwili systemy bezpieczeństwa modelu XC90 są tak zaawansowane, że nie ma obecnie odpowiednich procedur testów Euro NCAP, aby je zbadać.
Szwedzka marka zawsze słynęła z wysokiego poziomu bezpieczeństwa. Ambitni inżynierowie Volvo realizują program Volvo Vision 2020. Do roku 2020 Volvo ma się stać tak bezpieczne, że niezależnie od rodzaju fatalnego zdarzenia na drodze, kierowca i pasażerowie powinni je przeżyć.
Czy ten plan się powiedzie, zobaczymy. W drodze do tego celu Volvo zdobyło jednak kolejny przyczółek. Najnowszy model, suv XC90 otrzymał właśnie pięć gwiazdek, czyli najwyższą możliwą ocenę łączną w testach zderzeniowych Euro NCAP.
Luksusowy "szwed" to pierwszy samochód, któremu przyznano 100 proc. punktów w kategorii systemów bezpieczeństwa wspomagających kierowcę (Safety Assist) oraz w kategorii "samoczynne hamowanie w sytuacjach awaryjnych w mieście i poza nim".
Te wyniki niespecjalnie dziwią. Ciekawsze jest to, że zastosowany w pojeździe nowy system zapobiegający potrąceniu pieszych jest tak zaawansowany, że obecne procedury testów Euro NCAP nie pozwalają w pełni sprawdzić jego możliwości.
- Jesteśmy pierwszym producentem samochodów, który wykroczył poza obowiązujące kryteria badawcze Euro NCAP. City Safety to najbardziej zaawansowany seryjny pakiet systemów bezpieczeństwa na rynku. Volvo XC90 wykrywa inne pojazdy, pieszych, rowerzystów i jest w stanie zareagować w wielu sytuacjach drogowych. Działa równie dobrze w dzień, jak i w nocy - mówi Peter Mertens, wiceprezes i szef działu badawczo-rozwojowego Volvo Car Group.
Volvo XC90 naszpikowane jest elektroniką mającą maksymalnie podnosić poziom bezpieczeństwa pojazdu. Oprócz wspomnianego już systemu ochrony pieszych, w Volvo XC90 znajdziemy takich aniołów stróżów jak np. Driver Alert, który wykrywa zmęczenie i dekoncentrację kierowcy, Lane Dept Warning, który ostrzega przed opuszczeniem pasa ruchu i może samodzielnie skorygować tor jazdy czy Road Sign Information, który czyta znaki drogowe. Wypadnięciu auta z drogi ma zapobiegać Auto Steering Road Edge, a WHIPS ma chronić odcinek szyjny kręgosłupa w przypadku uderzenia z tyłu.
Elektronika to jednak nie wszystko. W obecnej generacji XC 90 w porównaniu do poprzedniego zastosowano aż pięciokrotnie więcej wysokowytrzymałościowej stali z domieszką boru. Dzięki temu konstrukcja samochodu ma być o wiele bardziej odporna np. na dachowanie. Niezależnie jednak jak bardzo producent zadba o bezpieczeństwo podróżujących, zdrowego rozsądku kierowcy nie zastąpi jeszcze żaden system.
Volvo XC90. Warto było czekać?
Miejsca
Opinie (31) 1 zablokowana
-
2015-09-09 11:09
Nikt nie zginie mowisz...
Jesli to "nikt nie zginie" bedzie wygladalo mniej wiecej tak: https://www.youtube.com/watch?v=jClxcSBNwcw to ja dziekuje bardzo
- 4 4
-
2015-09-09 09:57
Volvo wydaje miliony na badania, a potrzebujące badań głowy
gwiazdy w Rajbanach ze smartfonem i niezapiętych pasach, wiedzą lepiej od inżynierów jak się zachowywać na drodze.
- 27 3
-
2015-09-09 09:50
Uprzejmie dziękuję za wspólną miłą podróż.
Jeszcze taki komunikat powinien być na koniec wypadku w tym samochodzie.
- 13 2
-
2015-09-09 09:04
nasi rodacy i tak dadza rade :)
mogę sie założyć :)
- 26 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.